Jacek, komentarze
Moderator: infernal
- adam99
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1032
- Rejestracja: 11 lip 2016, 16:12
- Życiówka na 10k: 40'20"
- Życiówka w maratonie: 3:13:21
- Lokalizacja: Słupsk
To może jakiś team ping pongowy założymy bo i ja bym chętnie potrzaskał
Za małolata całkiem nieźle mi to wychodziło ale to by dawno i nieprawda
Wysłane z mojego Redmi Note 8T .
Za małolata całkiem nieźle mi to wychodziło ale to by dawno i nieprawda
Wysłane z mojego Redmi Note 8T .
5km - 20:02; 10km - 40:20; HM - 1:26:37; M - 3:13:21
"Wyniki nie przychodzą wtedy kiedy ich oczekujemy ale wtedy kiedy jesteśmy na nie gotowi"
Mój Blog
Komentarze
Garmin
"Coco jambo i do przodu..."
"Wyniki nie przychodzą wtedy kiedy ich oczekujemy ale wtedy kiedy jesteśmy na nie gotowi"
Mój Blog
Komentarze
Garmin
"Coco jambo i do przodu..."
- roberturbanski
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1311
- Rejestracja: 17 gru 2011, 08:10
- Życiówka na 10k: 47:11
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Do tego pin-ponga to i ją się chętnie przyłączę , oczywiście wpisowe wniosę
- adam99
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1032
- Rejestracja: 11 lip 2016, 16:12
- Życiówka na 10k: 40'20"
- Życiówka w maratonie: 3:13:21
- Lokalizacja: Słupsk
No proszę... konkretna ekipa się zbiera...
5km - 20:02; 10km - 40:20; HM - 1:26:37; M - 3:13:21
"Wyniki nie przychodzą wtedy kiedy ich oczekujemy ale wtedy kiedy jesteśmy na nie gotowi"
Mój Blog
Komentarze
Garmin
"Coco jambo i do przodu..."
"Wyniki nie przychodzą wtedy kiedy ich oczekujemy ale wtedy kiedy jesteśmy na nie gotowi"
Mój Blog
Komentarze
Garmin
"Coco jambo i do przodu..."
- jacekww
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2333
- Rejestracja: 08 wrz 2015, 14:56
- Życiówka na 10k: 38:27
- Życiówka w maratonie: 3:53:44
- Lokalizacja: Łódź
Jaka szkoda, że każdy z innego krańca Polski, inaczej byśmy dogadali jakąś gierkę.
Tylko Marcin na miejscu, ale z tego co wiem preferuje koszykówkę, a po niej pewnie kilka dni dochodził bym do siebie. Wystarczyło, że dziś niemal prosto z łóżka pojechałem na pingla i tam bez rozgrzewki po kilku minutach miałem już ponaciągane plecy.
Z kolei szachy to nie, ale mam coś jeszcze na oku, gdyby z powyższym nie ułożyło się.
Życzę wszystkim spokojnych, rodzinnych Świąt i zdrówka w Nowym Roku!
Tylko Marcin na miejscu, ale z tego co wiem preferuje koszykówkę, a po niej pewnie kilka dni dochodził bym do siebie. Wystarczyło, że dziś niemal prosto z łóżka pojechałem na pingla i tam bez rozgrzewki po kilku minutach miałem już ponaciągane plecy.
Z kolei szachy to nie, ale mam coś jeszcze na oku, gdyby z powyższym nie ułożyło się.
Życzę wszystkim spokojnych, rodzinnych Świąt i zdrówka w Nowym Roku!
Blog - http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=55203
Komentarze - http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=55204
Biegam swoje, co nabiegam to moje.
Komentarze - http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=55204
Biegam swoje, co nabiegam to moje.
- cichy70
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4205
- Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: zewszont.
zdrówka i szybkiego powrotu na ścieżki.
liczę, że będzie lepiej niż to na razie wygląda.
O!
liczę, że będzie lepiej niż to na razie wygląda.
O!
komenty : viewtopic.php?f=28&t=64974
- jacekww
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2333
- Rejestracja: 08 wrz 2015, 14:56
- Życiówka na 10k: 38:27
- Życiówka w maratonie: 3:53:44
- Lokalizacja: Łódź
Thx, coś tam cały czas biegam, do tego dwa razy przeszedłem dyszkę w tempie 8:15min/km i stwierdziłem, że iść szybciej się nie da, przy wysiłku równym truchtaniu.
Blog - http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=55203
Komentarze - http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=55204
Biegam swoje, co nabiegam to moje.
Komentarze - http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=55204
Biegam swoje, co nabiegam to moje.
- ziko303
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2420
- Rejestracja: 13 gru 2013, 12:08
- Życiówka na 10k: 45:16
- Życiówka w maratonie: 3:48:40
- Lokalizacja: Wro
To trzymam kciuki za nowe dyscypliny sportu Najważniejsze to mieć jakąś odskocznię i się ruszać, szczególnie w naszym wieku Mam nadzieję, że będziesz zdawał raporty.
- jacekww
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2333
- Rejestracja: 08 wrz 2015, 14:56
- Życiówka na 10k: 38:27
- Życiówka w maratonie: 3:53:44
- Lokalizacja: Łódź
Dobrze mieć odskocznię, jak i ruszać się w każdym wieku, zatem naszym też.ziko303 pisze:To trzymam kciuki za nowe dyscypliny sportu Najważniejsze to mieć jakąś odskocznię i się ruszać, szczególnie w naszym wieku Mam nadzieję, że będziesz zdawał raporty.
Będę raportował, na razie urwanie seta jest dużą sprawą, a wygrany mecz świętem.
Blog - http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=55203
Komentarze - http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=55204
Biegam swoje, co nabiegam to moje.
Komentarze - http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=55204
Biegam swoje, co nabiegam to moje.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4291
- Rejestracja: 18 kwie 2010, 21:03
Ja tak mam za każdym razem kiedy biegam. Myślę sobie: "Bez sensu, o czym będę pisać, wszyscy biegają tempami z kosmosu, co ta moja pisanina wniesie... Nic nie napiszę. Albo napiszę, że przebiegłam tyle i tyle i na tym koniec."Już kilka razy zbierałem się do napisania czegoś, głównie podczas biegania, po czym mówiłem, nie ma o czym, więc bez sensu.
I tak prawie za każdym razem, potem wracam, loguję się, coś tam wymęczę i mówię sobie, że no nie...bez sensu, o czym tu znów pisać itede itepe
- jacekww
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2333
- Rejestracja: 08 wrz 2015, 14:56
- Życiówka na 10k: 38:27
- Życiówka w maratonie: 3:53:44
- Lokalizacja: Łódź
Mam dokładnie te same myśli, wcześniej gdy pod coś trenowałem, aktywnie opisywałem co zrobiłem i jak wyszło.
Teraz gdy tak naprawdę przetruchtam sobie kilka km, więc myślę, o czym tu pisać i na co to komu.
Ale podam przykład taki; nasz kolega Jarek (keiw) dużo spaceruje i pisze na blogu o tym. Zainspirowało mnie to, i kilka razy gdy nie bardzo chciało mi się biegać, wykonałem żwawe spacery na zwyczajowej biegowej pętli. Bez tych jego wpisów pewnie nie wpadłbym na to, albo nie miałbym wewnętrznego "kopa" motywacyjnego, by wyjść.
Także warto pisać, a nuż ktoś coś pozytywnego weźmie z tego dla siebie i wcale nie zawsze muszą być to twórcze czy wyszukane jednostki treningowe.
W jakieś części też sam ten kontakt przez pisanie, może i nas bardziej motywuje do aktywności.
Tak uważam.
Teraz gdy tak naprawdę przetruchtam sobie kilka km, więc myślę, o czym tu pisać i na co to komu.
Ale podam przykład taki; nasz kolega Jarek (keiw) dużo spaceruje i pisze na blogu o tym. Zainspirowało mnie to, i kilka razy gdy nie bardzo chciało mi się biegać, wykonałem żwawe spacery na zwyczajowej biegowej pętli. Bez tych jego wpisów pewnie nie wpadłbym na to, albo nie miałbym wewnętrznego "kopa" motywacyjnego, by wyjść.
Także warto pisać, a nuż ktoś coś pozytywnego weźmie z tego dla siebie i wcale nie zawsze muszą być to twórcze czy wyszukane jednostki treningowe.
W jakieś części też sam ten kontakt przez pisanie, może i nas bardziej motywuje do aktywności.
Tak uważam.
Blog - http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=55203
Komentarze - http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=55204
Biegam swoje, co nabiegam to moje.
Komentarze - http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=55204
Biegam swoje, co nabiegam to moje.
- keiw
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9047
- Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
- Lokalizacja: Szczecin
Cieszę się, że w jakiś sposób ciebie zainspirowałem
Jak widać takie wpisy też mają sens. Każdy z nas ma swoją drogę, swoje problemy. Pisanie niby o niczym chyba pozwala nam nadal być w jakiejś interakcji.
Pisz Jacku.
Wysłane z mojego Pixel 5 .
Jak widać takie wpisy też mają sens. Każdy z nas ma swoją drogę, swoje problemy. Pisanie niby o niczym chyba pozwala nam nadal być w jakiejś interakcji.
Pisz Jacku.
Wysłane z mojego Pixel 5 .
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
- bezuszny
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1540
- Rejestracja: 06 wrz 2017, 21:23
- Życiówka na 10k: 39:51
- Życiówka w maratonie: 3:13:48
- Lokalizacja: Holandia
Mnie też wasze posty skłaniają do zastanowienia się. Piszcie.
Ostatnio rozkminiałem, co bym zrobił, gdybym nie mógł biegać (tfu, tfu, odpukać). Albo gdyby nagle brakło mi motywacji. Myślę, że przesiadłbym się na rower w cieplejsze miesiące, a zimą pykałbym w siatkówkę (tylko do tego trzeba mieć ekipę) i chyba też znalazłbym z tego sporo radochy.
Ostatnio rozkminiałem, co bym zrobił, gdybym nie mógł biegać (tfu, tfu, odpukać). Albo gdyby nagle brakło mi motywacji. Myślę, że przesiadłbym się na rower w cieplejsze miesiące, a zimą pykałbym w siatkówkę (tylko do tego trzeba mieć ekipę) i chyba też znalazłbym z tego sporo radochy.
5 - 19:20 (Amsterdam, 17.10.2020)
10 - 39:51 (Leiden Marathon, 10.10.2021)
HM - 1:29:27 (Berliner Halbmarathon, 03.04.2022)
M - 3:13:48 (Rotterdam Marathon, 24.10.2021)
10 - 39:51 (Leiden Marathon, 10.10.2021)
HM - 1:29:27 (Berliner Halbmarathon, 03.04.2022)
M - 3:13:48 (Rotterdam Marathon, 24.10.2021)
- infernal
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3330
- Rejestracja: 04 wrz 2017, 08:33
- Życiówka na 10k: 38:36
- Życiówka w maratonie: 3:42
- Lokalizacja: Kalisz
Na bieganiu się życie nie kończy, nie zapominajmy o tym Najfajniejsze by każdy z Nas miał pasję, zajawke. Do jakiekolwiek formy sportu.
Szachy to też sport. By the way - ktoś grywa?
Kiedyś czytałem ile ludzi w Polsce nie ma żadnego ruchu, tj. brak dodatkowej aktywności w formie jakiekolwiek sportu. % na 38mln wydawał mi się ogromny.
Szachy to też sport. By the way - ktoś grywa?
Kiedyś czytałem ile ludzi w Polsce nie ma żadnego ruchu, tj. brak dodatkowej aktywności w formie jakiekolwiek sportu. % na 38mln wydawał mi się ogromny.
Never say never, because limits, like fears, are often just an illusion.
Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
- infernal
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3330
- Rejestracja: 04 wrz 2017, 08:33
- Życiówka na 10k: 38:36
- Życiówka w maratonie: 3:42
- Lokalizacja: Kalisz
Jacku, odnośnie rzucenia ręcznika - wiadomo kiedy może będziesz miał zielone lub tfu tfu czerwone światło na bieganie?
Jakieś wyniki, cokolwiek?
Jakieś wyniki, cokolwiek?
Never say never, because limits, like fears, are often just an illusion.
Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 447
- Rejestracja: 25 sty 2018, 12:49
- Życiówka na 10k: 40:10
- Lokalizacja: miasto100mostów
Grywam, uczę się od jakichś dwóch lat ale rezultaty do tej pory przeciętne. Ranking na chess.com na tempie 30min bo takie gram ok. 1300.infernal pisze: By the way - ktoś grywa? .
Jeśli masz zbliżony poziom to można zagrać.
37:52 1:25:24 3:12:11