rocha - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
Sikor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4980
Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
Życiówka na 10k: 40:35
Życiówka w maratonie: 3:13:29
Kontakt:

Nieprzeczytany post

beata pisze:Nie będę już spamować sikorkami, ale kolega, też biegacz, wrzucił fotkę (na portalu społecznościowym, rzecz jasna) sikorki lazurowej. Okazuje się, że taka rzadkość pojawiła się w ostatnio ich dniach okolicach Warszawy.
Sikorkami nie da sie spamowac! :nienie:

BTW bylem kiedys na Lazurowym Wybrzezu, czy to znaczy, ze tez sie do nich zaliczam? :hejhej:
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6509
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Sikor pisze:BTW bylem kiedys na Lazurowym Wybrzezu, czy to znaczy, ze tez sie do nich zaliczam? :hejhej:
Ja też byłam na Lazurowym Wybrzeżu, ale tam sikorek nie spotkałam ;).
Ech, może fajnie by było czasem być takim niebieskim ptakiem, trochę ;).
Awatar użytkownika
keiw
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9050
Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

Robert miał siebie zapewne na myśli - duży Sikor :bum:

Wysłane z mojego Pixel 5 .
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze

Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Awatar użytkownika
rocha
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1142
Rejestracja: 06 maja 2002, 11:44
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Świecie/Jelenia Góra/Wrocław

Nieprzeczytany post

Gdy siedziałem pod palmą na Lazurowym Wybrzeżu, to na mnie sikorka naspamowała...

Prawie żałuję, że to nieprawda.
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6509
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

keiw pisze:Robert miał siebie zapewne na myśli - duży Sikor :bum:
No wiem wiem ;).
Ale raczej nie je tyle, ile sikorka, więc się nie liczy ;).
Awatar użytkownika
Sikor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4980
Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
Życiówka na 10k: 40:35
Życiówka w maratonie: 3:13:29
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Moja zona twierdzi, ze nic nie jem, wiec moze jednak? :hejhej:

BTW moja ksywka, to od nazwiska.

A moich chlopakow i siebie na lokalnych zawodach rejestruje jako "TEAM Sikorki" :hej:
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6509
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Sikor pisze:Sikorkami nie da sie spamowac! :nienie:
BTW bylem kiedys na Lazurowym Wybrzezu, czy to znaczy, ze tez sie do nich zaliczam? :hejhej:
Jeszcze odnośnie sikorek - Sikor, pewien jesteś, że chciałbyś się do nich zaliczać? ;)

A w kwestii mocy to ja czuję raczej niemoc. Może opóźnione przesilenie jesienne przeszło płynnie we wczesne przedwiosenne ;). Ale pomiędzy jednym, i drugim, było zimowe mini-okienko i nawet fajnie biegało się po śniegu ...
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
rocha
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1142
Rejestracja: 06 maja 2002, 11:44
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Świecie/Jelenia Góra/Wrocław

Nieprzeczytany post

Kulminację przesileń można rozpoznać po tempie znikania owoców z koszyka w kuchni.
Już się zaczęła, bo jabłka znikają, zanim jeszcze do tego koszyka spod kranu trafią. :)
Awatar użytkownika
Sikor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4980
Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
Życiówka na 10k: 40:35
Życiówka w maratonie: 3:13:29
Kontakt:

Nieprzeczytany post

beata pisze:Jeszcze odnośnie sikorek - Sikor, pewien jesteś, że chciałbyś się do nich zaliczać? ;)
A mam jakis wybor? :hejhej:
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6509
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Ale że już na rowerze na zewnątrz? Po suchym? No ja jeszcze chyba poczekam, zwłaszcza, że suche na razie trudno znaleźć ... Ale swoją drogą, fajne przedwiośnie, dawno takiego nie było. No bo zimy też dawno nie było ;).
Tymczasem jutro jadę na mały pieszy Tour de Tatry.
A na pieszych tourach po okolicy sfotografowałam w tym sezonie: gile, szczygły czyże, zimorodka, rudzika, kormorany, tracze, kokoszki wodne, czaplę siwą, no i oczywiście kaczki i inny nadwodny drób. Wszystko w zasięgu pieszego spaceru. Na sikorki, dzwońce, kwiczoły i szpaki nawet wychodzić nie muszę. Chyba ptaki korzystają z naszego "lockdownu" i panoszą się na dobre ...
Awatar użytkownika
rocha
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1142
Rejestracja: 06 maja 2002, 11:44
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Świecie/Jelenia Góra/Wrocław

Nieprzeczytany post

beata pisze:...Po suchym? ...
Suchutkim, równiutkim i cieplutkim, w krótkich portkach, a ortalion na górę.
Przechwalałem się kiedyś, że mamy tu szybkie asfalty. No więc ich szybkość obejmuje też odwodnienie i wysychanie. Drogowcy zadbali o odpowiednie rowy - wystarczy jeden-dwa dni ze słońcem i można bić rekordy.
Ale potwierdzam. Niedzielna leśna wycieczka rowerowa z rodziną zrobiła nas "na czarno".
beata pisze:sfotografowałam w tym sezonie: gile, szczygły czyże, zimorodka, rudzika, kormorany, tracze, kokoszki wodne, czaplę siwą, no i oczywiście kaczki i inny nadwodny drób. Wszystko w zasięgu pieszego spaceru. Na sikorki, dzwońce, kwiczoły i szpaki nawet wychodzić nie muszę. Chyba ptaki korzystają z naszego "lockdownu" i panoszą się na dobre ...
To ja poproszę kormorana i szczygła.
Co najmniej :) .
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6509
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

rocha pisze:To ja poproszę kormorana i szczygła.
Co najmniej :) .
No to będzie co najmniej z jednym gilem, zdjęcia robiłam tuż po tłustym czwartku, więc widać, że przesadził z pączkami ;). Tak na marginesie gile pączkami się zajadają, tyle, że takimi wege, z drzew ;).

Te sudeckie asfalty to pamiętam i zawsze robiły na mnie wrażenie. Nawet nie tyle asfalty, co w ogóle drogi, i to często leśne: niby wąska i często nawet wewnętrzna droga, ale równa, wyprofilowana, porządna, z eleganckim rowem itp. Zawsze myślałam, że fajnie tam byłoby przyjechać z rowerem, może w końcu czas to zrobić.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
rocha
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1142
Rejestracja: 06 maja 2002, 11:44
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Świecie/Jelenia Góra/Wrocław

Nieprzeczytany post

Kormorana na lodzie chyba jeszcze na żywo nie widziałem.
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6509
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

A te nie dość, że żywe, to jeszcze skrzydłami machają przed Paniami. Chyba wiosna?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Aniad1312
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4291
Rejestracja: 18 kwie 2010, 21:03

Nieprzeczytany post

Wiara zje tak wielkie dawki lactobacillusów, że wywoła to reakcje immunologiczne.
Wyczuwam silną więź z Wielkopolską :usmiech:
ODPOWIEDZ