MatiR - komentarze do bloga
Moderator: infernal
- Logadin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3296
- Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
- Lokalizacja: Warszawa
No co za ... ogór no! :D
Sebastian widzisz to?!
Sebastian widzisz to?!
Ogor i to do kwadratu A tak na poważnie to rozumie decyzję , też przechodzilem przez takie znużenie prowadzeniem bloga i przerwa dobrze mi robiła . Wiadomo trochę żal bo nie będzie z kogo beki sobie robić , ale odrobimy to na wiosnę podwójnie xd( jak nie wytrzymam to zawsze mogę Ci pospamowac mesendzera ). Co do Twoich filmików to myślę że 9/10 obecnych tutaj ma dużo gorsza technikę od Ciebie więc wychwytywanie błędów było by trochę ...... Zdrówka na ten Nowy Rok .PLogadin pisze:No co za ... ogór no! :D
Sebastian widzisz to?!
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1490
- Rejestracja: 12 lip 2017, 22:48
- Życiówka na 10k: -
- Życiówka w maratonie: -
Dzięki...
"No słaby ten twój krok biegowy i góra sztywna" ,
"Łeee tam p...sz. Ja to chociaż bez problemu złamię 3min na 1000m, a ty co ? "
Tak to możemy sobie popisać we dwóch, bo gdzieś tam czujemy granicę żartu u siebie. Jak widzę kogoś jak biegnie to często łapię się za głowę, ale nigdy nie skrytykuję, bo po co. Najważniejsze, że się rusza i biega dla siebie czy tam kogo i podejmuje działanie.
Jak ktoś ileś lat siedzi w bieganiu i się tym interesuje i swoje w życiu widział to nawet niech biega teraz i 10km/60min. Nie ma to dla mnie znaczenia jeśli potrafiłby w sposób przystępny przekazać ciekawe rzeczy i przydatne.
W nożnej każdy trener musi potrafić kopnąć piłkę ? Część trenerów tenisa ziemnego nie potrafi odbić piłki (no dobra, umiejętność nagrywania piłek jest przydatna ). Ja chętnie poczytam jakieś spostrzeżenia, coś przeczytam, część treści pewnie oleję, część wezmę dla siebie i z niej skorzystam. Ja tak to widzę.
Może i moje wyniki biegowe dla kogoś byłyby marzeniem. Realia są takie, że te moje wyniki biegowe poprawiłby pierwszy z brzegu nieco bardziej kumaty młodzik.
Idealną i pewnie utopijną rzeczą na tym moim blogu byłoby gdyby ktoś mi napisał - no dobra... no ten i ten element nie pyka. Mam swoje ograniczenia i mimo że jestem dość sprawny w ogólnym znaczeniu to ruchomość w niektórych stawach woła o pomstę... To taki przykład z brzegu.
Lata zaniedbań po prostu gdzie niby trenując piłkę tak naprawdę to był pseudo trening... Brak też kogoś kto potrafiłby mnie uświadomić no i też inne rzeczy w głowie.
Idealnym zwrotem dla mnie byłoby gdyby nawiązała się dyskusja na temat np. ćwiczeń uzupełniających... ABC itd.
Jest pełno tych materiałów tutaj na stronie, na youtubach, ale... No dobra, bo popłynąłem
Dla mnie bieganie no albo szuranie bo to adekwatna nazwa do tego poziomu, to nie tylko samo wyjście na dwór i zrobienie iluś tam km.
Odkąd bawię się w bieganie to najwięcej "wiedzy czy tam świadomości" zyskałem gdy nie mogłem biegać i musiałem wracać poprzez ćwiczenia uzupełniające i regularne wizyty u fizjo. Gratulacje, pochwały itp. są spoko, ale to tylko wierzchołek człapania
Wolę dyskusje typu "po co", "dlaczego" "a może tak..." ... Mnie osobiście bardziej bawi sam proces i obserwacja.
Matko... Ale wypociny
Czemu byłoby ... ? Mi nie chodzi o dialogi typu...sebastian899 pisze: do Twoich filmików to myślę że 9/10 obecnych tutaj ma dużo gorsza technikę od Ciebie więc wychwytywanie błędów było by trochę ...... Zdrówka na ten Nowy Rok .P
"No słaby ten twój krok biegowy i góra sztywna" ,
"Łeee tam p...sz. Ja to chociaż bez problemu złamię 3min na 1000m, a ty co ? "
Tak to możemy sobie popisać we dwóch, bo gdzieś tam czujemy granicę żartu u siebie. Jak widzę kogoś jak biegnie to często łapię się za głowę, ale nigdy nie skrytykuję, bo po co. Najważniejsze, że się rusza i biega dla siebie czy tam kogo i podejmuje działanie.
Jak ktoś ileś lat siedzi w bieganiu i się tym interesuje i swoje w życiu widział to nawet niech biega teraz i 10km/60min. Nie ma to dla mnie znaczenia jeśli potrafiłby w sposób przystępny przekazać ciekawe rzeczy i przydatne.
W nożnej każdy trener musi potrafić kopnąć piłkę ? Część trenerów tenisa ziemnego nie potrafi odbić piłki (no dobra, umiejętność nagrywania piłek jest przydatna ). Ja chętnie poczytam jakieś spostrzeżenia, coś przeczytam, część treści pewnie oleję, część wezmę dla siebie i z niej skorzystam. Ja tak to widzę.
Może i moje wyniki biegowe dla kogoś byłyby marzeniem. Realia są takie, że te moje wyniki biegowe poprawiłby pierwszy z brzegu nieco bardziej kumaty młodzik.
Idealną i pewnie utopijną rzeczą na tym moim blogu byłoby gdyby ktoś mi napisał - no dobra... no ten i ten element nie pyka. Mam swoje ograniczenia i mimo że jestem dość sprawny w ogólnym znaczeniu to ruchomość w niektórych stawach woła o pomstę... To taki przykład z brzegu.
Lata zaniedbań po prostu gdzie niby trenując piłkę tak naprawdę to był pseudo trening... Brak też kogoś kto potrafiłby mnie uświadomić no i też inne rzeczy w głowie.
Idealnym zwrotem dla mnie byłoby gdyby nawiązała się dyskusja na temat np. ćwiczeń uzupełniających... ABC itd.
Jest pełno tych materiałów tutaj na stronie, na youtubach, ale... No dobra, bo popłynąłem
Dla mnie bieganie no albo szuranie bo to adekwatna nazwa do tego poziomu, to nie tylko samo wyjście na dwór i zrobienie iluś tam km.
Odkąd bawię się w bieganie to najwięcej "wiedzy czy tam świadomości" zyskałem gdy nie mogłem biegać i musiałem wracać poprzez ćwiczenia uzupełniające i regularne wizyty u fizjo. Gratulacje, pochwały itp. są spoko, ale to tylko wierzchołek człapania
Wolę dyskusje typu "po co", "dlaczego" "a może tak..." ... Mnie osobiście bardziej bawi sam proces i obserwacja.
Matko... Ale wypociny
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13614
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
No to pisz podyskutujemy...MatiR pisze: Wolę dyskusje typu "po co", "dlaczego" "a może tak..." ... Mnie osobiście bardziej bawi sam proces i obserwacja.
Tylko proszę nie gmatwaj wszystkiego w jednym zdaniu. Mam zawsze problemy z twoimi olbrzymimi treściami na 8 tematów w jednym zdaniu bez przycinka i kropki.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1490
- Rejestracja: 12 lip 2017, 22:48
- Życiówka na 10k: -
- Życiówka w maratonie: -
Na razie nie ma o czym
Co do przecinka i kropek... Nie no, jak to ?
Od dawna też zacząłem(albo staram się) pisać w punktach
Co do przecinka i kropek... Nie no, jak to ?
Od dawna też zacząłem(albo staram się) pisać w punktach
- roberturbanski
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1311
- Rejestracja: 17 gru 2011, 08:10
- Życiówka na 10k: 47:11
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Szkoda, że Twoich wpisów nie będzie, bo wiedz, że dla niektórych truchtaczy czytanie Twojego bloga, bez jakieś wielkiej i wnikliwej analizy jest inspiracją do tego żeby wyjść z domu i zacząć coś ze sobą robić, szukać nowych granic do pokonania i wyjść ze strefy komfortu. Ale to Twój wybór, wszystkiego najlepszego!
- bezuszny
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1541
- Rejestracja: 06 wrz 2017, 21:23
- Życiówka na 10k: 39:51
- Życiówka w maratonie: 3:13:48
- Lokalizacja: Holandia
Szkoda, że udajesz się na urlop blogowy, bo to na pewno jeden z najbardziej poukładanych wątków pod kątem treningów i przy okazji ciekawie się czyta.
Tak czy owak, powodzenia!
Tak czy owak, powodzenia!
5 - 19:20 (Amsterdam, 17.10.2020)
10 - 39:51 (Leiden Marathon, 10.10.2021)
HM - 1:29:27 (Berliner Halbmarathon, 03.04.2022)
M - 3:13:48 (Rotterdam Marathon, 24.10.2021)
10 - 39:51 (Leiden Marathon, 10.10.2021)
HM - 1:29:27 (Berliner Halbmarathon, 03.04.2022)
M - 3:13:48 (Rotterdam Marathon, 24.10.2021)
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13614
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Jest o czym pisać. Na przykład:MatiR pisze:Na razie nie ma o czym
Biodro do przodu!!
https://www.youtube.com/watch?v=pTNZrb18MG0
I jeszcze lepiej:
https://www.youtube.com/watch?v=sRgTgv1EaYA
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1490
- Rejestracja: 12 lip 2017, 22:48
- Życiówka na 10k: -
- Życiówka w maratonie: -
Zbiorę kilka filmików w jeden z tego co uda mi się uzbierać od roku 2018 do 2020... Z różnych prędkości.
Powiedzmy od 4'40" do 3'20"-3'30".
Wniosek będzie cały czas ten sam, ale porównamy to z tym czy będzie jakaś poprawa za 2-3miesiące (Nie wymuszając ruchu).
Powiedzmy od 4'40" do 3'20"-3'30".
Wniosek będzie cały czas ten sam, ale porównamy to z tym czy będzie jakaś poprawa za 2-3miesiące (Nie wymuszając ruchu).
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13614
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Bez wymuszenia ruchu nie będzie zmiany.MatiR pisze:Zbiorę kilka filmików w jeden z tego co uda mi się uzbierać od roku 2018 do 2020... Z różnych prędkości.
Powiedzmy od 4'40" do 3'20"-3'30".
Wniosek będzie cały czas ten sam, ale porównamy to z tym czy będzie jakaś poprawa za 2-3miesiące (Nie wymuszając ruchu).
Zmiana musi być funkcjonalna. W tym musisz uważać na prace mięśnia i jego antagonisty. Antagonista musi tez byc brany pod uwagę, bo hamuje ruch.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1490
- Rejestracja: 12 lip 2017, 22:48
- Życiówka na 10k: -
- Życiówka w maratonie: -
Chodziło bardziej o to bym nie kombinował pod kamerę, a po nagraniu powrót do nawyków.
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4107
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
Kurde, to w takim razie tym bardziej powinieneś opisywać wszystko na blogu. Chyba.MatiR pisze:Z dniem dzisiejszym przechodzę na treningi pisane własnoręcznie
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1490
- Rejestracja: 12 lip 2017, 22:48
- Życiówka na 10k: -
- Życiówka w maratonie: -
Może i tak, może i nie. Do regularnego raportowania wrócę pewnie od marca.
Na razie wolę zająć się bieganiem, a najbliższe 6tygodni chciałbym solidnie przepracować.
Najważniejsze kwestie dla mnie i tak rzucam do Rolliego.
Tutaj jak już wrzucę w całości te ostatnie 4 tygodnie to chętnie poczytam uwagi i cudze spostrzeżenia.
Na razie wolę zająć się bieganiem, a najbliższe 6tygodni chciałbym solidnie przepracować.
Najważniejsze kwestie dla mnie i tak rzucam do Rolliego.
Tutaj jak już wrzucę w całości te ostatnie 4 tygodnie to chętnie poczytam uwagi i cudze spostrzeżenia.
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4107
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
Rozumiem, Twoja decyzja.
Tylko trochę co innego miałem na myśli, nie to żebyśmy doradzali, a raczej podglądali.
Jakie Rolli ma podejście do treningu to wiemy, a pewno parę osób zainteresowałoby podejście Twoje.
Tylko trochę co innego miałem na myśli, nie to żebyśmy doradzali, a raczej podglądali.
Jakie Rolli ma podejście do treningu to wiemy, a pewno parę osób zainteresowałoby podejście Twoje.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13614
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Jakie? Tez mnie ciekawi.pawo pisze: Jakie Rolli ma podejście do treningu to wiemy,