HOMOSEKSUALIZM
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 297
- Rejestracja: 15 wrz 2003, 10:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Podobno spór Członków i Członkiń Zapalonej Grupy Biegaczy H. i H. zyskał zainteresowanie mediów. Krzysztof Ibisz pragnie zaprosić ich do występu w programie "Bar". Planowana jest również wycieczka w bieliźnie do Poznania i Niemiec. Szczegóły wkrótce.
Turecki
-
- Stary Wyga
- Posty: 230
- Rejestracja: 05 lip 2002, 15:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
a ja uwazam, ze niech sie zenia, wspolnie opodatkowuja, adpotuja dzieci itp. nikomu to nie powinno przeszkadzac. powinni podlegac takim samym kryteriom oceny jak pary heteroseksualne. argumenty o tym co "normalne" a co "nienormalne" sa troche smieszne. niech mi ktos zdefiniuje normalnosc. normalne jest to, ze w kazdej populacji czesc osobnikow ma silniejsze sklonnosci homoseksualne i tyle. i nie dotyczy to tylko zwierzat z gatunku homo sapiens
)
zbyt duzo dzieci cierpi bedac wychowywanymi przez naturalnych rodzicow, domy dziecka tez zdaje sie pustkami nie wieja.

zbyt duzo dzieci cierpi bedac wychowywanymi przez naturalnych rodzicow, domy dziecka tez zdaje sie pustkami nie wieja.
-
- Stary Wyga
- Posty: 230
- Rejestracja: 05 lip 2002, 15:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
proto, to sie nazywa zdolnosc do formulowania autonomicznych sadow popartych wlasna refleksja , a nie kwitowanie problemu wyswiechtanym kulturowym (nie mylic z "kulturalnym") frazesem.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 632
- Rejestracja: 28 lis 2003, 08:33
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
(Edited by Montano Corridore at 9:06 am on Dec. 20, 2003)
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
No właśnie, Montano - mistrzu mocnych argumentów?
- Jarro
- Stary Wyga
- Posty: 233
- Rejestracja: 07 maja 2002, 23:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Nie można Was na chwilę samych zostawić !. Wracam styrany z roboty rad odetchnąć, a tu... JATKI.
NO I KTO TO POSPRZĄTA ?.
Montano - pienisty myślicielu, obrońco wartości wszelakich, właścicielu prawdy jedynej bądż tak miły i przeczytaj ponownie wiadomy kawałek dyskusji, choćby i dwa razy.
Gdy już wszystko zrozumiesz, nie rób glupstw, choć wiem, że nie będzie Ci lekko.
Zawsze można przeprosić.
NO I KTO TO POSPRZĄTA ?.
Montano - pienisty myślicielu, obrońco wartości wszelakich, właścicielu prawdy jedynej bądż tak miły i przeczytaj ponownie wiadomy kawałek dyskusji, choćby i dwa razy.
Gdy już wszystko zrozumiesz, nie rób glupstw, choć wiem, że nie będzie Ci lekko.
Zawsze można przeprosić.
Jarro
- ours brun
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 922
- Rejestracja: 17 lip 2002, 20:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa-Bielany
Ciężkie są tego typu rozmowy w przestrzeni internetowej, chociaż wcale nie łatwiej na ten temat rozmawiać w realu. Nie chcę się zbytnio angażować - częściowo przeprowadzanie takich dyskusji należy do mojej codziennej pracy. W jednej ze szkół policealnych w której pracuję na tego typu tematy próbujemy dyskutować, ale głównym celem jest staranie się żeby zrozumieć jeden drugiego. Łatwe to nie jest i czasem młodzież prawie skacze sobie do gardeł w obronie idei....... Potwierdzam, że inaczej wyglądają dyskusje w grupach żeńskich a inaczej w mieszanych (tam raczej panowie dominują). Typ argumentacji Joycat i Ani występuje nierzadko, ale nie powiedziałbym że jest dominujący........
Dla zrównoważenia (narażę się trochę) kilka słów dla zrozumienia stanowiska Montano (którego sam kiedyś mocniej zaatakowałem w jego innym wcieleniu).... Potwierdzam, że forma jego wypowiedzi może być drażniąca i raczej kwalifikuje sie do części forum o nazwie "miejscówka dla twardzieli", krótko mówiąc nie było to grzeczne..... Z drugiej strony Joycat zadała kilka prowokujących pytań może grzecznych, ale jak najbardziej prowokujących i myślę, że reakcja Montano jej nie zdziwiła.... Mnie interesuje fakt, że Montano nie tylko lubi ostre bieganie w III zakresie, ale interesuje go kwestia wychowania dziecka, a przecież jest .....ojcem. A zatem jak wcale niewielu z aktywnych osób na forum łączy pracę, mocne bieganie i rodzinę przy czym jest to rodzina pełna. Zasługuje przez to na szacunek i odrobine wyrozumiałości od strony formy wypowiedzi..... liczę, że aż tak Was nie zdenerwowałem, jeśli tak polecam "smutne życie oursów"
Dla zrównoważenia (narażę się trochę) kilka słów dla zrozumienia stanowiska Montano (którego sam kiedyś mocniej zaatakowałem w jego innym wcieleniu).... Potwierdzam, że forma jego wypowiedzi może być drażniąca i raczej kwalifikuje sie do części forum o nazwie "miejscówka dla twardzieli", krótko mówiąc nie było to grzeczne..... Z drugiej strony Joycat zadała kilka prowokujących pytań może grzecznych, ale jak najbardziej prowokujących i myślę, że reakcja Montano jej nie zdziwiła.... Mnie interesuje fakt, że Montano nie tylko lubi ostre bieganie w III zakresie, ale interesuje go kwestia wychowania dziecka, a przecież jest .....ojcem. A zatem jak wcale niewielu z aktywnych osób na forum łączy pracę, mocne bieganie i rodzinę przy czym jest to rodzina pełna. Zasługuje przez to na szacunek i odrobine wyrozumiałości od strony formy wypowiedzi..... liczę, że aż tak Was nie zdenerwowałem, jeśli tak polecam "smutne życie oursów"

- Rudzik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 328
- Rejestracja: 30 sie 2003, 00:16
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Białystok
- Kontakt:
no Montano Corridore pojechales i to ostro w stosunku do Joy. Moze poczytaj jej inne wypowiedzi nie tylko z tego watku, jak moze nie miec instynktu maciezynskiego kobieta ktora swietnie rozwija watki o bieganiu w ciazy, o wozkach dzieciecych do wspolnego biegania z maluchem .... ba nawet zakupila ksiazke w saracensko angielskim jezyku o bieganiu w ciazy ... hmmm ciekawe. Jesli chcesz komus dowalac w ten sposob prosze jestem gotowa bo ja faktycznie nie mam takiego instynktu lubie dzieci ale nie czuje zadnej potrzeby by miec wlasne choc mam juz 28 lat ( co NIENORMALNA NIE?) kurcze mam nawet meza i lesbijka tez nie jestem i czuje sie ok do czasu kiedy to inni ludzie zaczynaja mi wmawiac ze jest ze mna cos nie tak. Przepraszam to co jest norma dla wiekszosci nie musi byc norma dla mnie ... i ja tez nie wiem czy nie mam jakiejs wady genetycznej ktora sprawia ze lepiej by bylo bym sie nie rozmnazala, a moze to zwykle opoznienie w rozwoju i chec na dziecko przyjdzie mi po 40 kto wie ... na szczescie jestem zwolenniczka teorii ze nie ten jest super dobrym rodzicem co tylko zrobil a raczej ten co wychowal, wiec jeli kiedys poczuje instynkt mam jeszcze szanse pomoc jakiemus opuszczonemu dziecku. I jeszcze jedno pytanie Ty naprawde wierzysz ze lesbijce jest potrzebny CALY facet do zajscia w ciaze? a tym bardziej sex z nim? Dla lesbijki 100% meskosci to te 2 lyzki stolowe nasienia ktore przy odrobinie szczescia sprawia ze bedzie w ciazy.
gg 46090
- ours brun
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 922
- Rejestracja: 17 lip 2002, 20:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa-Bielany
o ile rozumiem Montano (pomijając formę) to chodzi mu o to, że kobieta zmienia sie po urodzeniu dziecka i tę diametralną zmianę nazywa on "instynktem macierzyńskim". Znam kilka takich przeobrażeń - i być może Rudzik gdybyś urodziła ten brakujący instynkt samoczynnie by się obudził. To co ewnetualnie możanaby nazwać "brakiem instynktu" nie jest wcale niczym negatywnym tylko związanym z własną sytuacją......
(Edited by ours brun at 11:56 pm on Dec. 18, 2003)
(Edited by ours brun at 11:56 pm on Dec. 18, 2003)
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Dygresja mała.
Ponieważ dużo osób do tego tematu zagląda to chcac skorzystać z okazji chciałem sie dowiedziec KTO TO JEST? Zadaję sobie to pytanie od jakiegoś czasu i nie moge wyczaić. Znacie go ? Ja się pytam zupełnie poważnie. Naprawdę nie wiem kto to jest.

Ponieważ dużo osób do tego tematu zagląda to chcac skorzystać z okazji chciałem sie dowiedziec KTO TO JEST? Zadaję sobie to pytanie od jakiegoś czasu i nie moge wyczaić. Znacie go ? Ja się pytam zupełnie poważnie. Naprawdę nie wiem kto to jest.

- ania
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 476
- Rejestracja: 18 cze 2001, 07:39
Montano C., czuję się mile połechtana uwagą o "małej dziewczynce". Dziękuję. A na Twoje pytanie odpowiadam: tak ja również zeszłam poniżej poziomu (patrz:post do Henryka), miałam więc dokładnie na myśli to co napisałam.
Oursie Brunatny: ja mam dwoje dzieci. Czyli, jak rozumiem, mogę mocnej dowalić M.C.?
Obrażanie dyskutantów, którzy stosują się do reguł rozmowy czyli przedstawiają swoje argumenty nie jest niczym usprawiedliwione.
Oursie Brunatny: ja mam dwoje dzieci. Czyli, jak rozumiem, mogę mocnej dowalić M.C.?
Obrażanie dyskutantów, którzy stosują się do reguł rozmowy czyli przedstawiają swoje argumenty nie jest niczym usprawiedliwione.
- stonoga
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 263
- Rejestracja: 26 lip 2003, 22:17
Nie będę wypowiadał się na temat meritum tego wątku; bo się nie znam. Ale lubię rywalizację i postanowiłem wystartować w walce o Artiego. Mam tylko pytanie do Fredzia czy żeby zdobyć nagrodę to wystarczy się na przykład pocałować z Artim, czy też muszę go w sobie rozkochać ?
Dlaczego mam wiecej nóg niż mózgów ???