Technika biegu - analiza

[Logadin]

Ja aż sobie swoje wczorajsze nagranie powyciągałem i jak się w czasie biegu wydaje, że jest ok to na spokojnie z miednicą jest tragedia O napięciu w barkach nawet nie ma co wspominać, a niby tempo było pod kontrolą i 'bez napinki':






Filmik -> https://www.youtube.com/watch?v=lPGDcXxWXzU

[Ricardo]

Logadin, to wszystko można wyćwiczyć. Powodzenia

[yacool]

Dokładnie. To też kwestia priorytetów biegowych.
Nie spodziewaj się czegoś innego skoro cały czas robisz to samo. Nie ma też sensu wyznaczać sobie czerwonych linii na obrazkach. Raz wystarczy i zrobiłeś to już jakieś dwa lata temu. Nie ma żadnej zmiany i nie będzie dopóki noga nie zacznie układać się jak u Walelegna.

[sultangurde]

Specem nie jestem, ale wygląda jak cofnięta miednica i brak dynamiki/sprężystości odbicia (takie mocne siadanie stopy przy podporze przy dużym przeciążeniu).

[Pablope]

Więc pobiegane z gumą.
Screen z mojego GC co do odczuć.

[yacool]

Efekt wow powiadasz. No to właśnie zaoszczędziłeś kupę kasy nie kupując nike alphafly, żeby się o tym przekonać na własnej skórze/dupie.
Stawiam taką oto tezę: dobrze zaprojektowane papcie powinny sprzyjać aktywowaniu pośladków w biegu. Najkowi się to udało. Adidasowi jeszcze nie, choć pewnie po Walencji zasypią nas marketingową sieczką.

[Ricardo]

Dzisiaj pierwszy raz zrobiłem trening z taśmami (w moim wypadku to jednak bardziej była guma) i udało się pobiec 2,5k bez większych problemów. Jak przeszedłem do normalnego biegu to przez pierwszą minutę bardzo mocne i szybkie wybicie wychodziło, bez żadnego starania/wysiłku. Później to stopniowo schodziło, ale jeszcze zrobiłem jeden szybszy kilometr. W lesie mój zegarek wariuje, więc trudno mi określić tempo, ale myślę, że mogło dochodzić do max. 3:40-3:50/km i był luz. Łatwiej też było utrzymać symetrię miednicy i pleców.

We wtorek pobiegłem samemu 3000m z czasem 11:53, więc na sub20 jeszcze troszkę brakuje. W dwóch poprzednich tygodniach kilometraż wynosił tylko 20/21km, więc spróbuję trochę większyć bo wydolności brakuje.

[Drwal Biegacz]

Wypróbowałem zabawę z miednicą. Świetny trening. Mogę powiedzieć, że tego mi brakowało w całej tej układance. Jak tą miednicę ustawić? A tu proszę ustawia się sama albo wymusza określone ustawienie, wymusza odczuciami. Nie osiągnąłem jakichś tam spektakularnych czasów podczas całej tej zabawy i szybkich odcinków, ale coś więcej, mocne przekonanie to jest to, czyli krok biegowy jakim chcę biegać. Nawet zapis biegu mnie nie interesował, odczucia podczas tego treningu są argumentem wystarczającym. Ten ruch/ułożenie, który dzięki zmianom ułożenia miednicy odkryłem jest tak przyjemny, że chce się tak biegać. I do tego widzę w tym potencjał. Trzeba będzie wesprzeć Yacoola za jego pracę...

[Ricardo]

Trzeba będzie wesprzeć Yacoola za jego pracę...

Wynająłeś reklamę yacool?

[yacool]

Drwal postąpił bezinteresownie. Tak samo jak ja, udzielając się w twoim wątku i doradzając tobie. Nie zawsze jest drugie dno, młody. Róbcie, co mówię i to będzie najlepszą reklamą.

[Logadin]

Yacool - ale to nie był czysty żart ze strony Ricardo ? Przynajmniej ja to tak odebrałem.

[yacool]

Nie no spoko. Ja się nie obrażam tak łatwo, ale może drwalowi weszła drzazga i teraz płacze.

[Drwal Biegacz]

Żarty na bok. Chyba, że komuś potrzebne są naprawdę jakieś dodatkowe wyjaśnienia (choć nie wiem po co)

A przy okazji małe pytanko: Jak Kitata realizuje garbusa czyli tyłopochylenie miednicy? Gdzie jest umiejscowiona u niego główna siła sprężyny?
Pozdrawiam

[Ricardo]

Chodzi ci o Etiopczyka, który wygrał w Londynie ostatnio? Tutaj raczej przodopochylenie, a nie tyłopochylenie widać.

[yacool]

Gdzie jest umiejscowiona u niego główna siła sprężyny?

Nie szukałbym takiego miejsca. Sprężyna na wybiciu jest efektem sztywności tkankowej obejmującej całe ciało w fazie podporu. Bardzo trudne do uzyskania przez amatora. Dlatego wymaga radykalnego poświęcenia praktycznie wszystkiego na rzecz pracy z ciałem. To jest jak taniec, którego nie opanujesz powtarzając mechanicznie dany ruch w zafiksowanym ułożeniu ciała. Potrzeba zaangażowania, koncentracji, uważności, koordynacji i czucia rytmu pracy. Tak jak tutaj. To naprawdę żmudna robota.