Na tą chwilę jest potencjał na wydłużenie do 120km/tydz, żona już się pogodziła z takim systemem więc zielone światło jest. Zacznę może wydłużać jeszcze w grudniu, ale dopiero za 2 tygodnie. Najpierw jeszcze jeden tydzień 100/tydz, a później tydzień z obniżeniem dla odpoczynku i tak będę leciał 3tyg dużo i tydzień mało. Może w luźnym tygodniu jakiś test na 5km.pawo pisze:400 w listopadzie, to jestem ciekawy co będzie w lutym.
Masz jakiś zamysł na kilka następnych miesięcy?
Skoor - sala tortur
Moderator: infernal
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- sosik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5445
- Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
- Życiówka na 10k: 00:37:49
- Życiówka w maratonie: 2:58:50
- Lokalizacja: Kraków
Konkretne liczby. To jest na 6 czy 7 jednostkach? U mnie szło maks 132 km na 6. Ale po 2 takich tygodniach ten trzeci musiał być w okolicach 50 km aby odpocząć. Trzymam kciuki
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Paradoksalnie wolę na 7 niż 6 bo mniej na raz trzeba biegać. W tym tygodniu było na 6ciu i musiałem wytoczyć kolubrynę na niedzielę. Większość treningów robię po ciemku a wtedy mi się strasznie dłuży i 15km trwa tyle co 25 więc wolę to rozkładać na jak największą liczbę treningów.
Tą 30tkę w niedzielę to się zastanawiam czy jednak nie zostawić bo pod koniec o ile tętno i oddech był spoko to jednak w nogach czułem czas tego biegu, myślę, że to dobry bodziec przynajmniej raz w tygodniu.
Ty Paweł to kojarzę, że takie 30tki robiłeś praktycznie co drugi dzień przy POL więc i kilometraż wychodził Ci spory.
Tą 30tkę w niedzielę to się zastanawiam czy jednak nie zostawić bo pod koniec o ile tętno i oddech był spoko to jednak w nogach czułem czas tego biegu, myślę, że to dobry bodziec przynajmniej raz w tygodniu.
Ty Paweł to kojarzę, że takie 30tki robiłeś praktycznie co drugi dzień przy POL więc i kilometraż wychodził Ci spory.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4871
- Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
- Życiówka na 10k: 37:59
- Życiówka w maratonie: 2:59:13
- Lokalizacja: Tychy
Szefie ile czasu ci zeszło na te 31 człapów? Biegasz czy czołgasz się tak jak ja?
idą ciężkie czasy. Woda w rowach zamarza
idą ciężkie czasy. Woda w rowach zamarza
viewtopic.php?f=28&t=58398 Komentarze
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Tomek, około 2:40.
Czołgam się. Do połowy po 5:20, a od połowy po 4:50-4:55 bo w sumie nie planowałem tyle biec i chciałem trochę nadgonić. Bywa, że człapię i po 5:40-6/km, generalnie wychodzi to głównie w Garminowskiej strefie Z1 i Z2 do tego 2 szybkie treningi w tygodniu.
Czołgam się. Do połowy po 5:20, a od połowy po 4:50-4:55 bo w sumie nie planowałem tyle biec i chciałem trochę nadgonić. Bywa, że człapię i po 5:40-6/km, generalnie wychodzi to głównie w Garminowskiej strefie Z1 i Z2 do tego 2 szybkie treningi w tygodniu.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4871
- Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
- Życiówka na 10k: 37:59
- Życiówka w maratonie: 2:59:13
- Lokalizacja: Tychy
Podobne męczenie wuja jak u mnieSkoor pisze:Tomek, około 2:40.
Czołgam się. Do połowy po 5:20, a od połowy po 4:50-4:55 bo w sumie nie planowałem tyle biec i chciałem trochę nadgonić. Bywa, że człapię i po 5:40-6/km, generalnie wychodzi to głównie w Garminowskiej strefie Z1 i Z2 do tego 2 szybkie treningi w tygodniu.
viewtopic.php?f=28&t=58398 Komentarze
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Przynajmniej wiele nie trzeba myśleć największy dylemat na świecie to przy takich treningach mam wtedy gdy dobiegam do samochodu i wiem, że młoda wyjdzie z zajęć za około 10min i zastanawiam się czy dokręcić jeszcze 2km czy sobie odpuścić i te 16 w 1,5h wystarczy
co do wody w rowie... ostatnio w biedrze była promka 24 piwa w cenie 12. Kupiłem sobie heinekena 0% więc jak na razie woda w rowie zbędna.
co do wody w rowie... ostatnio w biedrze była promka 24 piwa w cenie 12. Kupiłem sobie heinekena 0% więc jak na razie woda w rowie zbędna.
- Logadin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3296
- Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
- Lokalizacja: Warszawa
Na promocji było jedno, kupiłeś drugie :D
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Nie ważne, ważne, że tanio
- Logadin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3296
- Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
- Lokalizacja: Warszawa
Nie no, cebula deal zawsze na plus! :>
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4871
- Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
- Życiówka na 10k: 37:59
- Życiówka w maratonie: 2:59:13
- Lokalizacja: Tychy
Zlituj się nad samym sobą i przestań się truć!
Poniżej zestaw regeneracyjny po longu
Poniżej zestaw regeneracyjny po longu
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
viewtopic.php?f=28&t=58398 Komentarze
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Fajne podkładki. Ginekolog byłby wniebowzięty
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13600
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Siedlak... Miodowa? Nie Sarepska?
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Miodowa, bo ładował węgle
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4871
- Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
- Życiówka na 10k: 37:59
- Życiówka w maratonie: 2:59:13
- Lokalizacja: Tychy
Sarebska też jest. Tym razem postanowiłem być delikatny.
viewtopic.php?f=28&t=58398 Komentarze