Samo?
Ło-matko-rudo
Nic się nie zmieniło

Samo. Wszystkie treningi zaczęte przed 4:06 oznaczają, że się obudziłem przed budzikiem

Nic więcej jak tylko mocy w prawej nodze życzyć.

Ooo, super że wróciłeś

Niech moc będzie z tobą
Podobno kalorie się szybko palą jak włożysz pączka do mikrofali
Powodzenia również w walce z utratą kg.

Wysłane z mojego Pixel 5 .

To prawie jak u mnie!!

Dzięki za dobre słowa.

Roli - "prawie" robi wielką różnicę. Pozytyw jest taki, że za -10 kg tempa powinny być lepsze

No nareszcie

Noooo, taki trening z plecakiem i ciężarami. Rozumie.

Fajnie że wróciłeś do bloga. Skoor też.
Mam nadzieję, że to nie słomiany zapał. Zobaczymy kto z was dłużej wytrzyma.
91,8 kg
dinozaur ?

Niedźwiadek przed zimą

Co do słomianego zapału, biegać regularnie to biegam cały czas. Co do bloga, to postaram sie dłużej wytrzymać

Cześć. Trzymam kciuki za prawą nogę.

Zawsze kiedy ktoś pisze "biegam rano", po czym okazuje się, że rano to siódma, przypominam sobie Twojego bloga. Albo kiedy czasem nie chce mi się wstać na trening przed szóstą. Co by nie mówić, wprowadziłeś bardzo restrykcyjną definicję "rano".

Zaraz, zaraz... 3:50 to jest w środku nocy!

Dobra godzina by akurat do domu się z pubu zbierać.

Nie wiem czemu jesteś taki zdziwiony, skoro o tej porze biegam już dobrych 7-8 lat :P