keiw - Luźne wpisy - Komentarze
Moderator: infernal
- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6509
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
Keiw, widzę, że wracasz do formy - "raport" w obrazkach .
Fajny ten kot (chyba kotka, sądząc po umaszczeniu) na szynie. A ta chałupa jakoś tak mało szczecińsko mi wyglądała - oczywiście najpierw obejrzałam tylko obrazki, i jakoś tak wschodem mi zapachniało, a późnej czytam, że to rzeczywiście wschód .
Co do ćwiczeń, to wszystko kwestia zakodowania sobie w głowie, że są ważne. Jak już wyjdziesz na prostą, to nie rezygnuj z ćwiczeń, ze 2-3 razy w tyg. warto taka serię zrobić, prewencyjnie. Nie mówiąc o tym, że ma to wpływ też na postawę ciała, a w długich biegach to też ważne, jednak ten kręgosłup przez kilka godzin musi ciało dźwigać ... Ja ćwiczę teraz po każdym bieganiu, czasem też po rowerze, tak mi weszło w nawyk, że jak nie poćwiczę to nawet czegoś mi bak .
Ale dziś nie poćwiczę, bo z kolei mnie od trzech dni bolą plecy, i to tak, że z trudem podnoszę się z pozycji leżącej, ech. Czasem coś mi się w tym grzbiecie ponapina i zablokuje i fajnie nie jest ...
Fajny ten kot (chyba kotka, sądząc po umaszczeniu) na szynie. A ta chałupa jakoś tak mało szczecińsko mi wyglądała - oczywiście najpierw obejrzałam tylko obrazki, i jakoś tak wschodem mi zapachniało, a późnej czytam, że to rzeczywiście wschód .
Co do ćwiczeń, to wszystko kwestia zakodowania sobie w głowie, że są ważne. Jak już wyjdziesz na prostą, to nie rezygnuj z ćwiczeń, ze 2-3 razy w tyg. warto taka serię zrobić, prewencyjnie. Nie mówiąc o tym, że ma to wpływ też na postawę ciała, a w długich biegach to też ważne, jednak ten kręgosłup przez kilka godzin musi ciało dźwigać ... Ja ćwiczę teraz po każdym bieganiu, czasem też po rowerze, tak mi weszło w nawyk, że jak nie poćwiczę to nawet czegoś mi bak .
Ale dziś nie poćwiczę, bo z kolei mnie od trzech dni bolą plecy, i to tak, że z trudem podnoszę się z pozycji leżącej, ech. Czasem coś mi się w tym grzbiecie ponapina i zablokuje i fajnie nie jest ...
- keiw
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9047
- Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
- Lokalizacja: Szczecin
Tak chałupki są wschodnie a kot jeszcze ze Szczecina
W tym rzecz, że ja ćwiczenia to robię prawie od zawsze.
Teraz jestem trochę przemęczony, bo robię 4 sesje w ciągu dnia a był okres 3 tygodni, że robiłem sesje co 2h przez cały dzień.
Widzę jednak sporo zmian. Bardziej się do tego przykładam: praca nad właściwą postawą, wciąganie brzucha, oddech, wolno ale dokładnie.
Robię nawet więcej niż mam określone przez fizjo, ale jak coś dokładam, to pytam czy to mogę robić i jak dokładnie.
Z nowości to są ćwiczenia na piłce i te polubiłem, np. "Drakula na piłce"
W tym rzecz, że ja ćwiczenia to robię prawie od zawsze.
Teraz jestem trochę przemęczony, bo robię 4 sesje w ciągu dnia a był okres 3 tygodni, że robiłem sesje co 2h przez cały dzień.
Widzę jednak sporo zmian. Bardziej się do tego przykładam: praca nad właściwą postawą, wciąganie brzucha, oddech, wolno ale dokładnie.
Robię nawet więcej niż mam określone przez fizjo, ale jak coś dokładam, to pytam czy to mogę robić i jak dokładnie.
Z nowości to są ćwiczenia na piłce i te polubiłem, np. "Drakula na piłce"
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
- rocha
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1142
- Rejestracja: 06 maja 2002, 11:44
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Świecie/Jelenia Góra/Wrocław
Jak nie robiłeś "zdechłej wrony na patyku" to niczego nie robiłeś.
- keiw
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9047
- Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
- Lokalizacja: Szczecin
Pamiętam twój rysunek, co tam moja kartka z ćwiczeniami do tego a o tą zdechłą wronę to aż się boję zapytać
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6509
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
Ja coś z tej zdechłej wrony pamiętam, ale wolę nie próbować .
No tak, oddech rzecz ważna, mój fizjo ostatnio stwierdził, że mam tak pospinane mięśnie klatki i całego korpusu, że nawet nie oddycham, znaczy oddycham (chyba jeszcze), ale bardzo połowicznie ...
No tak, oddech rzecz ważna, mój fizjo ostatnio stwierdził, że mam tak pospinane mięśnie klatki i całego korpusu, że nawet nie oddycham, znaczy oddycham (chyba jeszcze), ale bardzo połowicznie ...
- rocha
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1142
- Rejestracja: 06 maja 2002, 11:44
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Świecie/Jelenia Góra/Wrocław
Też mam traumę, lepiej do tego nie wracać.
- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6509
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
Książkę o krukach, jakby co, już przeczytałam, teraz czytam o żukach grabarzach, jak to rozprawiają się truchłem, np. myszy. Interesujecie . To tak w nawiązaniu do wrony na patyku .
- keiw
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9047
- Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
- Lokalizacja: Szczecin
Zaintrygowany jestem
Wysłane z mojego SM-G950F .
Wysłane z mojego SM-G950F .
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
- keiw
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9047
- Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
- Lokalizacja: Szczecin
To jest podobne do tego ćwiczenia: https://youtu.be/dB8qfqjwAf8?t=88 - dałem linka z sygnaturą czasową ale jak coś to od około 1min30s
Różnice polegają na tym, że ręce składamy jak Drakula w trumnie i mamy przy tym ćwiczeniu zamknięte oczy.
Oczywiście ćwiczenie wykonujemy powoli i dokładnie z wciągniętym brzuchem.
Różnice polegają na tym, że ręce składamy jak Drakula w trumnie i mamy przy tym ćwiczeniu zamknięte oczy.
Oczywiście ćwiczenie wykonujemy powoli i dokładnie z wciągniętym brzuchem.
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
- keiw
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9047
- Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
- Lokalizacja: Szczecin
Zaprzeczył
Wysłane z mojego SM-G950F .
Wysłane z mojego SM-G950F .
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 484
- Rejestracja: 16 mar 2015, 19:28
- Życiówka na 10k: 47:10
- Życiówka w maratonie: brak
Ah, dzięki za odpowiedź. To już wszystko jasne.keiw pisze:To jest podobne do tego ćwiczenia: https://youtu.be/dB8qfqjwAf8?t=88 - dałem linka z sygnaturą czasową ale jak coś to od około 1min30s
Różnice polegają na tym, że ręce składamy jak Drakula w trumnie i mamy przy tym ćwiczeniu zamknięte oczy.
Oczywiście ćwiczenie wykonujemy powoli i dokładnie z wciągniętym brzuchem.
- przemekEm
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 891
- Rejestracja: 04 wrz 2019, 12:45
- Lokalizacja: Warszawa
Całkiem nieźle to wygląda jak bieganie z problemami zdrowotnymi. Co to będzie, jak już przejdą wszelkie dolegliwości ?
- ziko303
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2420
- Rejestracja: 13 gru 2013, 12:08
- Życiówka na 10k: 45:16
- Życiówka w maratonie: 3:48:40
- Lokalizacja: Wro
No ta piątka to szacun!