Abstynencja zimowa

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
PAwel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3390
Rejestracja: 19 cze 2001, 09:55
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa/Kabaty

Nieprzeczytany post

Bieganie, bieganiem, ale ciekaw jestem kto w tym okresie roku nie biega. No i przyznam, ze bardziej ciekawi mnie dla kogo to jest decyzja swiadoma, a nie wynikająca z braku motywacji.

Ja np. biegam zupełnie symbolicznie raz w tygodniu i więcej czasu spędzam na basenie i rowerze. Mam też nadzieję, że na wiosnę nabiorę wiekszego apetytu na bieganie i starty.
ENTRE.PL Team
PKO
Awatar użytkownika
Machonus
Wyga
Wyga
Posty: 66
Rejestracja: 22 lis 2003, 22:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rumia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ha, ha ja właśnie stwierdziłem, że to najlepszy moment aby zacząć biegac ;-)
Oprócz biegania latam!
GG # 392259
Awatar użytkownika
krzycho
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2397
Rejestracja: 20 cze 2001, 10:36
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

PAweł, skoro już puszczasz takie demotywujące posty, dopisz jeszcze swoje życiówki, przebieg i inne takie szczegóły ;)
Wiekszość forumowiczów musi dopiero zapracować na takie odpuszczenie zimy...
[i]i taaak warrrto żyć[/i]
k
Awatar użytkownika
mesz
Wyga
Wyga
Posty: 90
Rejestracja: 16 wrz 2002, 10:15
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 3:51+
Lokalizacja: wasraW

Nieprzeczytany post

Dla mnie zaczął się właśnie okres powrotu do biegania. W październiku i listopadzie dałem sobie sporo luzu- trochę z lenistwa, trochę żeby właśnie mieć czas na basen itp.
Nie mogę się doczekać pierwszych mrozów :hahaha: .
Mnie takie posty jak PAwła właśnie motywują.
PAwel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3390
Rejestracja: 19 cze 2001, 09:55
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa/Kabaty

Nieprzeczytany post

Krzycho, no właśnie ze względu na to, że mam sporo na liczniku stwierdziłem, że najlepszy sposób na unikanie kontuzji to oszczędzanie starych kości. Po co biegać okrągły rok, tylko kontuzji się można nabawić. Trzeba biegać jak się ma jesno określony cal za kilka miesięcy :)

Zresztą na zewnątrz jakoś tak nieprzyjemnie, słota, ciemno, mokro. Kto by o tej porze roku biegał?
ENTRE.PL Team
Awatar użytkownika
THEsiu
Wyga
Wyga
Posty: 87
Rejestracja: 14 mar 2003, 16:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Tez przyznam ze w tym okresie jakos mniej chce sie biegac no ale trzeba z tym jakos walczyc. Teraz moje bieganie ogranicza sie czasem do 2 czy 3 razy na tydzien. :) Ale to nawet takie male wyzwanie dla czlowieka wyjsc na dwor jak nie jest zbytnio przyjemnie i pobiegac sobie. Jak sie juz wyjdzie na trase to jest spoko. :hej:
From that day on, if I was ever going somewhere I was running!
[url]http://www.gump.prv.pl/[/url] - [b]Forrest Gump[/b] - serdecznie zapraszam!
Awatar użytkownika
Mirkas
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 251
Rejestracja: 07 paź 2001, 20:32
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Nieprzeczytany post

Ja zaplanowałem sobie przerwę po 11.11. Tzn bieg tylko w niedzielę. Ale niestety nie wytrzymałem i raz w środku tyg poszedłem. Normalnie nałóg. Ja nie wiem co to znaczy brak motywacji do wyjścia na trening. Jak bym miał mozliwosci to bym codziennie biegał.
Odpoczywałem wg planu 3 tyg. I od wczoraj oficjalnie rozpocząłem nowy sezon treningowy :).Wczoraj było rozciąganie + siła.Dzisiaj około 8 km. I tak dalej i więcej do nastepnego listopada.Czego sobie i wszystkim życzę.
Mirek K
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Czy ta abstynencja dotyczy tez seksu ?
Wedlug zalozen taoistycznych , wlasnie okres zimowy powinien byc traktowany bardzo odpoczynkowo pod kazdym wzgledem , wlaczajac w to aktywnosc seksualna .
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
wirek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 447
Rejestracja: 21 paź 2002, 11:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Ja już od Maratonu Poznańskiego zapadłem w hibernację. Nawet do Złotorii na Setny Maraton Kamusssa pojechałem bez przygotowania. Zacznę biegać od połowy lutego o ile śniegu nie napada. W zeszłym sezonie w okresie hibernacji uporządkowałem wszystkie moje kolorowe zdjęcia zrobione na wycieczkach górskich w ubiegłym tysiącleciu. Może pod koniec roku kilka osób będzie zdziwionych jak dostaną zdjęcia z imprez o których już pewnie zapomnieli
wirek
PAwel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3390
Rejestracja: 19 cze 2001, 09:55
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa/Kabaty

Nieprzeczytany post

zaraz wyjdzie na jaw, że wśród biegaczy niewiele jest osób biegajacych...
ENTRE.PL Team
Awatar użytkownika
miroszach
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1219
Rejestracja: 20 sty 2002, 13:08
Życiówka na 10k: 38:06
Życiówka w maratonie: 3:07:51
Lokalizacja: Jasło

Nieprzeczytany post

Jak możecie mówić, że za oknem jest beznadziejna pogoda? Ja tego nie mogę zrozumieć. Dla mnie jest to najlepsza z idealnych. Cisza, mgła lub deszczyk, ciemno, nikt nie rozprasza, można się dać ponieść własnym myślą. To jest zdecydowanie największy urok biegania, ten swobodny przepływ myśli.
[b][i]Dzień bez biegania
To dzień regenerownia
[/i][/b]
Awatar użytkownika
danielEm
Wyga
Wyga
Posty: 66
Rejestracja: 10 paź 2002, 14:52

Nieprzeczytany post

Po Poznaniu miałem 5 tyg. przerwy (0 km przebiegniętych - być może zbyt drastycznie), ale już od 3 tyg. biegam po ok. 70 km/tydz. Jest luz, same rozbiegania i właśnie w listopadzie "trzasnęło" mi 3000km w tym roku, więc przerwa była uzasadniona (odpoczęły moje obolałe achillesy). Tę zimę zamierzam przepracować mocniej niż poprzednią (żebym się tylko nie przeliczył). Dobra kończe posta i idę na rozbieganko (ok. 1h ~12km) :) W 2004 2:50 do połamania :)
Daniel M.    :-)
Michal
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 329
Rejestracja: 19 cze 2001, 17:49
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Ja od MW biegam zdecydowanie mniej żeby dać odpocząć kolanom i podładować baterie.
Miałem plan aby część obciążenia przenieść na rower ale pora roku i pogoda nie najlepsze do jazdy o 6stej rano. Trochę koszykówki i mniej biegania ale mimo to około 40km tygodniowo wyrabiam. Wobec braku konkretnych planów od stycznia pewnie zacznę się bardziej od domu oddalać  żeby na maj być gotowym. Just in case.
Michał
Awatar użytkownika
Karola
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 883
Rejestracja: 31 sie 2001, 09:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

A mnie się teraz bardzo dobrze biega, ale przez te egipskie ciemności daje radę tylko w weekend'y. Byle do Świąt przetrwać, a potem zacznie przybywać dnia.  :)
Janul
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 25 lip 2003, 11:55

Nieprzeczytany post

Dzieki za ten temat. Pocieszyliscie mnie, a juz zaczynalem miec powazne wyrzuty sumienia. Od 16 dni nie przebieglem ani kilometra! Ale wczoraj juz sie zmusilem (1h luzno), najgorzej jest wyjsc i zaczac, potem to juz jest z gorki.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ