Komentarz do artykułu „Wagę kładłem pod talerz na Wigilii" - rozmowa z Michałem Sawiczem

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
Awatar użytkownika
bieganie.pl
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1726
Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29

Nieprzeczytany post

New Balance but biegowy
mally
Wyga
Wyga
Posty: 137
Rejestracja: 08 lip 2013, 00:06
Życiówka na 10k: 38:37
Życiówka w maratonie: 3:13:59

Nieprzeczytany post

Miło sobie przypomnieć kogoś kto na początku mojej przygody z bieganiem był delikatną inspiracją do działania.
Wszystkiego dobrego Michał ;)
koń może wypić cały deszcz jeśli jest spragniony.
Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Dzięki :) Fajne to były te biegowe czasy :)
Awatar użytkownika
keiw
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 8732
Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

Historia przypomniana ale twoje obecne wpisy rowerowe, czy też testy sprzętu czytam na bieżąco.
Powodzenia.

Wysłane z mojego SM-G950F .
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze

Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
RMC
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 641
Rejestracja: 14 lis 2013, 22:23
Życiówka na 10k: 44:49
Życiówka w maratonie: 04:09:02
Lokalizacja: Oleśnica

Nieprzeczytany post

Tak przy okazji artykułu odświeżyłem sobie większość najbardziej znanych blogów (swego czasu). Widzę, że "stara gwardia" chyba powoli odchodzi na emeryturę :) W większości wszyscy narzekający i bez formy (dziwny rok pewnie swoje też tu dołożył).
Komentarze do bloga biegowego: [url]http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=38345[/url]
Strona WWW: [url]http://www.pstryk-pstryk.com[/url]
Blog Biegowy: [url]https://rmc-biega.pl[/url]
Awatar użytkownika
faraon828
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 389
Rejestracja: 29 sty 2016, 08:39
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:48,30
Lokalizacja: Olsztyn/Kędzierzyn-Koźle
Kontakt:

Nieprzeczytany post

RMC, którzy to tak marudzą? ;-)
Awatar użytkownika
cichy70
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4103
Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: zewszont.

Nieprzeczytany post

którzy to stara gwardia?
RMC
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 641
Rejestracja: 14 lis 2013, 22:23
Życiówka na 10k: 44:49
Życiówka w maratonie: 04:09:02
Lokalizacja: Oleśnica

Nieprzeczytany post

Poczytać różności, samemu zdanie sobie wyrobić ;)
Komentarze do bloga biegowego: [url]http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=38345[/url]
Strona WWW: [url]http://www.pstryk-pstryk.com[/url]
Blog Biegowy: [url]https://rmc-biega.pl[/url]
Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

keiw pisze:Historia przypomniana ale twoje obecne wpisy rowerowe, czy też testy sprzętu czytam na bieżąco.
Powodzenia.

Wysłane z mojego SM-G950F .
No to wiedząc, że ktoś to jeszcze czyta dziś coś tam skrobnąłem :)

Ja mocno stary się jeszcze nie czuję, a do jakiejkolwiek gwardii mi daleko, niemniej wykruszać się nie zamierzam. To co zacząłem w 2011 roku robię po dziś dzień. Zmieniłem sport, ale aktywny jestem cały czas. Formę spokojnie buduję adekwatną do obecnej sytuacji rodzinno - zawodowej. To już nie czasy studiów gdzie bieganie było na pierwszym miejscu. Trzeba było nieco przewartościować pewne sprawy - normalna kolej rzeczy :)
Wieńczysław
Wyga
Wyga
Posty: 121
Rejestracja: 26 mar 2019, 21:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Bardzo fajna rozmowa, ale najbardziej zaintrygował mnie temat tej tajemniczej kontuzji. Bo wychodzi na to, że było to coś, co nie ustąpiło na przestrzeni kilku (!) lat, mimo licznych wysiłków, rozciągania itp.

Ciekawy jestem, czy gdyby udać się do jakiegoś bardziej ogarniętego fizjo, to czy nie udałoby się temu problemowi zaradzić.
Awatar użytkownika
infernal
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3330
Rejestracja: 04 wrz 2017, 08:33
Życiówka na 10k: 38:36
Życiówka w maratonie: 3:42
Lokalizacja: Kalisz

Nieprzeczytany post

Czytałem kiedyś :taktak: Fajnie, teraz przeczytać wywiad i jak to dalej się potoczyło. Super :taktak:
Never say never, because limits, like fears, are often just an illusion.

Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
Awatar użytkownika
marek301
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 667
Rejestracja: 14 mar 2007, 22:55

Nieprzeczytany post

maly89 pisze:...Trzeba było nieco przewartościować pewne sprawy - normalna kolej rzeczy :)...
Michał, nie każdego stać na "przewartościowanie pewnych spraw". :taktak:

Dopóki nie utraci się tej funkcjonalności(o ile ją posiadamy),
dopóty jesteśmy na najlepszej drodze, jesteśmy bardziej "Homo Sapiens"! :taktak:

Człowieku masz Wielki potencjał, działaj i nie ustawaj w poszukiwaniu najlepszego kierunku. :spoko:
Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Wieńczysław pisze:Bardzo fajna rozmowa, ale najbardziej zaintrygował mnie temat tej tajemniczej kontuzji. Bo wychodzi na to, że było to coś, co nie ustąpiło na przestrzeni kilku (!) lat, mimo licznych wysiłków, rozciągania itp.

Ciekawy jestem, czy gdyby udać się do jakiegoś bardziej ogarniętego fizjo, to czy nie udałoby się temu problemowi zaradzić.

Próbowałem u wielu fizjoterapeutów. Przez rok chodziłem regularnie do gabinetów. Byłem u ludzi pracujących z najlepszymi sportowcami w kraju, fizjoterapeutów naszych kadr narodowych różnych dyscyplin, ludzi którzy wykładali na uczelniach. Nic to nie dało. Ten problem jest na dobrą sprawę nierozwiązany do dnia dzisiejszego, ale rower nie podrażnia tego miejsca i ból nie pojawia się tak jak w przypadku biegania.
ODPOWIEDZ