Challenge na 1km - komentarze

[MatiR]

Na trzeźwo też się da.

Jak to można nie chcieć zaznać szczęścia w pandemicznym kilometrze.

[Rolli]

Na trzeźwo też się da.

I w deszczu i pod wiatr tez sie da... (dobry wynik)

[sebastian899]

Graty ogórek , no pochwal się już tym dzisiejszym treningiem xd

[MatiR]

Nie spieszy mi się z raportowaniem...
Zbiorę na word i wrzucę razem...

Do informacji ogólnej - dzisiaj wszedł pandemiczny w ramach biegu z BBL...
Warunki (mieszkający na zachodzie) sami wiecie jakie dzisiaj były.

Krystian - pandemiczny jeszcze poczeka
Rolli - akurat już nie padało, ale ogólnie no ... słabo.
Sebastian - srał cie pies

Może zostanę twarzą pandemicznego challenge'a ?

Zaznaj szczęścia w pandemicznym kilometrze

[infernal]

Sewer, gratulacje złamania trójki

[Rolli]

Sewer, gratulacje złamania trójki

+1
i to tak sobie, bez treningu!!!

[sebastian899]

Gratulacje sub 3 , wpadaj częściej na forum

[bezuszny]

Świetny wynik Sewer. I pewnie, że wracaj do bloga, chętnie poczytamy!

[Sewer]

Sewer, gratulacje złamania trójki

Gratulacje sub 3 , wpadaj częściej na forum

Świetny wynik Sewer. I pewnie, że wracaj do bloga, chętnie poczytamy!

Dzięki Panowie. Wynik faktycznie cieszy, bo to jednak taki milestone. Dziś już tak różowo nie było i wpadło DNF na 3000m, ale nie mogło się to udać. Nie dziś. Długo się opierałem przed tym pandemicznym szczęściem, ale nie taki diabeł straszny. Zachęcam tych co się wciąż opierają (a tacy są), żeby się spróbować.

i to tak sobie, bez treningu!!!

No nie całkiem bez treningu, ale jednostek pod 1000m to raczej mało. Ostatnio to już bardziej pod 3000m.

Co do bloga, to naskrobię coś w wolnej chwili, niby się dużo nie działo, ale czasy kryzysu i demotywacji też mają swoją wartość.
Forum czasami śledzę i ostatnio faktycznie dość mało wpisów, więc z grubsza się orientuję co w trawie piszczy.

[MatiR]

W końcu wrócił na forum - i to w niezłym stylu.
Gratulacje !

[kkkrzysiek]

Co do bloga, to naskrobię coś w wolnej chwili, niby się dużo nie działo, ale czasy kryzysu i demotywacji też mają swoją wartość.

Z perspektywy czasu myślę, że taki blog "kryzysowy" mógłby być nawet ciekawszy niż standardowe wrzucanie treningów w pełni formy. Ale kiedy brak motywacji lub jest się w trakcie jej szukania, to dzielenie się tym ze światem jest jedną z ostatnich rzeczy, która przychodzi do głowy. Taki paradoks.

[sebastian899]

Krzychu dawaj pandemicznego , żeby nie było ja biegnę we wtorek już na pewno .

[kkkrzysiek]

Może do końca września lub w październiku spróbuję. Nie liczę na szybciej niż 3:05 (o ile to nie zbyt optymistyczne), brak prędkości. Na razie mam inne priorytety (budowanie bazy), więc nie wiem czy będzie mi się chciało cierpieć.

[Siedlak1975]

Wynik zajebisty ale jak jest niedosyt to super. Trzeba poprawić.
Krystek jeszcze nie skończył treningu pod 10km a ty Seba chcesz żeby on 1km pocisnął. Ale jak już skończy to wszystkich pozamiata Tym bardziej, że teraz ma obóz kondycyjny w Chorwacji. Uzupełnia płyny

[Rolli]

Sorry, ale 1000m na stadionie jest 1000m a nie to co piknie w zegarku. Moj piknie 1km juz na 930m. Dla mnie jest 2:51...

Wiec teraz obraz sie na mnie i pokaz mi ze potrafisz szybciej.