Jacek, komentarze
Moderator: infernal
- Sikor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4980
- Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
- Życiówka na 10k: 40:35
- Życiówka w maratonie: 3:13:29
- Kontakt:
Dobre, teraz zakumalem
Chociaz jesli chodzi i zele SiS, to bardziej pasowalby "glut",
tylko ze konotacje takie jakby jeszcze mniej smakowite
Chociaz jesli chodzi i zele SiS, to bardziej pasowalby "glut",
tylko ze konotacje takie jakby jeszcze mniej smakowite
- jacekww
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2333
- Rejestracja: 08 wrz 2015, 14:56
- Życiówka na 10k: 38:27
- Życiówka w maratonie: 3:53:44
- Lokalizacja: Łódź
Przejrzałem wczoraj zasoby, kilkanaście ALE i jeden SiS. Podzieliłem, przeterminowane na trening, te z datą na zawody. Wiem że stempel nie robi różnicy, ale w razie czegokolwiek nie chcę domysłów czy to aby nie przez niego położyłem start.
Blog - http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=55203
Komentarze - http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=55204
Biegam swoje, co nabiegam to moje.
Komentarze - http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=55204
Biegam swoje, co nabiegam to moje.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 508
- Rejestracja: 14 sty 2017, 18:22
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Fajne i mocne treningi z tym niedzielnym włącznie.
Odczuciem przy tych trudnych jednostkach się nie przejmuj. Moim zdaniem lepiej tak, niż gdyby to łatwo i przyjemnie wchodziło. Sam gdy łamałem 3h i robiłem podobne jednostki w podobnym okresie przed startem, to słabo wyobrażałem sobie utrzymania tego ciągiem, a co dopiero przez 42km. Ale to jest działanie BPS, nałożenie zmęczenia. Potem przychodzi jednak start. Czuję, ze będziesz "miał tę moc" w dniu próby.
Odczuciem przy tych trudnych jednostkach się nie przejmuj. Moim zdaniem lepiej tak, niż gdyby to łatwo i przyjemnie wchodziło. Sam gdy łamałem 3h i robiłem podobne jednostki w podobnym okresie przed startem, to słabo wyobrażałem sobie utrzymania tego ciągiem, a co dopiero przez 42km. Ale to jest działanie BPS, nałożenie zmęczenia. Potem przychodzi jednak start. Czuję, ze będziesz "miał tę moc" w dniu próby.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4871
- Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
- Życiówka na 10k: 37:59
- Życiówka w maratonie: 2:59:13
- Lokalizacja: Tychy
HM na 3 tygodnie przed zawodami? Nie znam się ale to chyba ryzykowne
Z drugiej strony sam przyjąłem w zeszłym tygodniu(3 tygodnie do startu) życiową dawkę biegania.
Robisz wszystkie biegi tempowe w 4:15 lub lepiej więc rozumiem, że lecisz na sub3
Z drugiej strony sam przyjąłem w zeszłym tygodniu(3 tygodnie do startu) życiową dawkę biegania.
Robisz wszystkie biegi tempowe w 4:15 lub lepiej więc rozumiem, że lecisz na sub3
viewtopic.php?f=28&t=58398 Komentarze
- bezuszny
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1541
- Rejestracja: 06 wrz 2017, 21:23
- Życiówka na 10k: 39:51
- Życiówka w maratonie: 3:13:48
- Lokalizacja: Holandia
To akurat częsta praktyka, wiele osób biega HM na maksa 3 tygodnie przed docelowym maratonem, żeby zobaczyć, jak stoją z formą i jak dobrać tempo na maraton. Czy to wśród amatorów czy wśród zawodowców. Oczywiście jak to wygląda naukowo, nie wiem, ale to chyba wystarczająco dużo czasu, żeby się zregenerować. Ja sam zazwyczaj biegałem HM 4 tygodnie przed, bo tydzień po HM czułem się dość mocno wypruty, potem jest czas na jeszcze jeden trochę mocniejszy tydzień i dwa ostatnie to już tapering czy tam luzowanie.
Ładna forma, myślę, że będzie dobry wynik
Ładna forma, myślę, że będzie dobry wynik
5 - 19:20 (Amsterdam, 17.10.2020)
10 - 39:51 (Leiden Marathon, 10.10.2021)
HM - 1:29:27 (Berliner Halbmarathon, 03.04.2022)
M - 3:13:48 (Rotterdam Marathon, 24.10.2021)
10 - 39:51 (Leiden Marathon, 10.10.2021)
HM - 1:29:27 (Berliner Halbmarathon, 03.04.2022)
M - 3:13:48 (Rotterdam Marathon, 24.10.2021)
- adam99
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1032
- Rejestracja: 11 lip 2016, 16:12
- Życiówka na 10k: 40'20"
- Życiówka w maratonie: 3:13:21
- Lokalizacja: Słupsk
Sporo planów treningowych również zakłada start w półmaratonie na 3-4 tygodnie przed maratonem.
Wysłane z mojego D6503 .
Wysłane z mojego D6503 .
5km - 20:02; 10km - 40:20; HM - 1:26:37; M - 3:13:21
"Wyniki nie przychodzą wtedy kiedy ich oczekujemy ale wtedy kiedy jesteśmy na nie gotowi"
Mój Blog
Komentarze
Garmin
"Coco jambo i do przodu..."
"Wyniki nie przychodzą wtedy kiedy ich oczekujemy ale wtedy kiedy jesteśmy na nie gotowi"
Mój Blog
Komentarze
Garmin
"Coco jambo i do przodu..."
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4871
- Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
- Życiówka na 10k: 37:59
- Życiówka w maratonie: 2:59:13
- Lokalizacja: Tychy
Nie widziałem planu dla amatora na tym poziome żeby był start w HM na 3 tygodnie przed maratonem.adam99 pisze:Sporo planów treningowych również zakłada start w półmaratonie na 3-4 tygodnie przed maratonem.
Wysłane z mojego D6503 .
10km owszem.
3 a 4 tygodnie to według mnie dupna różnica
viewtopic.php?f=28&t=58398 Komentarze
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 508
- Rejestracja: 14 sty 2017, 18:22
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Wszystko zależy.
Sam robiłem na dwa tygodnie przed maratonem trening powtórzeniowy w sobotę 2x7km i niedzielę 30km BNP. Maraton szedł aż miło.
Teraz już bym dał sobie 3 tygodnie luźniej, ale i wiek inny. Sporo zależy czy uda się odpocząć i to trzeba też wziąć pod uwagę.
5km czy 10km przetarcie to się i tydzień przed biegnie.
Sam robiłem na dwa tygodnie przed maratonem trening powtórzeniowy w sobotę 2x7km i niedzielę 30km BNP. Maraton szedł aż miło.
Teraz już bym dał sobie 3 tygodnie luźniej, ale i wiek inny. Sporo zależy czy uda się odpocząć i to trzeba też wziąć pod uwagę.
5km czy 10km przetarcie to się i tydzień przed biegnie.
- jacekww
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2333
- Rejestracja: 08 wrz 2015, 14:56
- Życiówka na 10k: 38:27
- Życiówka w maratonie: 3:53:44
- Lokalizacja: Łódź
Dzięki za dobre, budujące słowo, chciało by się każdy trening rozkładać na łopatki, a też przecież nie o to chodzi.yaaceek pisze:Fajne i mocne treningi z tym niedzielnym włącznie.
Odczuciem przy tych trudnych jednostkach się nie przejmuj. Moim zdaniem lepiej tak, niż gdyby to łatwo i przyjemnie wchodziło. Sam gdy łamałem 3h i robiłem podobne jednostki w podobnym okresie przed startem, to słabo wyobrażałem sobie utrzymania tego ciągiem, a co dopiero przez 42km. Ale to jest działanie BPS, nałożenie zmęczenia. Potem przychodzi jednak start. Czuję, ze będziesz "miał tę moc" w dniu próby.
Co do HM, z tego co czytam wielu tak biega/zaleca jako sprawdzian i wyznacznik pod maraton. Osobiście też uważam za ryzykowne dla mnie, dlatego chcę pobiec 30-60sek wolniej od maksimum, ale czy tak się uda to określić i zrobić wyjdzie w trakcie. Planuję startem tym wyznaczyć sobie cel na maraton, mam bowiem spory problem na razie z określeniem tempa. Ale na pewno nie będą to 3 godziny, na dziś najpoważniej myślę między 3:06-08, bardziej to drugie, ale to jeszcze nic pewnego i duża zagwostka, stąd ta połówka, odczucia na niej i wynik.
Tomek, tu plan którym się kieruję z połówką na trzy tygodnie przed http://www.szmajchel.naszebieganie.pl/w ... /03-00.png.
To 4:15/km o którym wspominasz że robię bierze się też z tego planu, gdzie staram się biegać 5-10sek wolniej niż w planie na 3:00. Przykładowo tam wczorajsze 2x7km stoi po 4:10/km.
Blog - http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=55203
Komentarze - http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=55204
Biegam swoje, co nabiegam to moje.
Komentarze - http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=55204
Biegam swoje, co nabiegam to moje.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4871
- Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
- Życiówka na 10k: 37:59
- Życiówka w maratonie: 2:59:13
- Lokalizacja: Tychy
Rozumiem. Może odniosę to do siebie i możliwości regeneracji w wieku 45lat.
Jeżeli taki start ma być sprawdzianem to lecę na maksa. Po takim biegu przynajmniej tydzień dochodzę do siebie biegając recovery.
Zostają dwa tygodnie gdzie trzeba już odpuszczać. Nie biegam sprawdzianów więc pewnie trochę głupio że się wypowiadam
Opcja 4 a nawet 5 tygodni wydaje mi się lepsza bo można jeszcze kilka treningów zrobić.
Sprawdzian w HM biegnąc o 60s wolniej? Jak chcesz to zrobić? Skąd będziesz wiedział, ze to było wolniej o 60s a nie o 120s?
Sprawdzian to sprawdzian, jedziesz na maxa. Wtedy chyba jest sens wróżyć co można uciągnąć w maratonie.
Jeżeli już wróżyć to z czego? Pewnie kalkulatora jakiegoś. Kalkulatory mają duży rozjazd. Który pokaże prawdę?
Najlepiej brać ten z bieganie.pl bo jest chyba najbardziej optymistyczny
Wracając do twoich temp. Bieganie 4:15 w drugim zakresie w różnych konfiguracjach chyba wskazuje, że możliwości pobiegnięcia sub3 są.
Jeżeli taki start ma być sprawdzianem to lecę na maksa. Po takim biegu przynajmniej tydzień dochodzę do siebie biegając recovery.
Zostają dwa tygodnie gdzie trzeba już odpuszczać. Nie biegam sprawdzianów więc pewnie trochę głupio że się wypowiadam
Opcja 4 a nawet 5 tygodni wydaje mi się lepsza bo można jeszcze kilka treningów zrobić.
Sprawdzian w HM biegnąc o 60s wolniej? Jak chcesz to zrobić? Skąd będziesz wiedział, ze to było wolniej o 60s a nie o 120s?
Sprawdzian to sprawdzian, jedziesz na maxa. Wtedy chyba jest sens wróżyć co można uciągnąć w maratonie.
Jeżeli już wróżyć to z czego? Pewnie kalkulatora jakiegoś. Kalkulatory mają duży rozjazd. Który pokaże prawdę?
Najlepiej brać ten z bieganie.pl bo jest chyba najbardziej optymistyczny
Wracając do twoich temp. Bieganie 4:15 w drugim zakresie w różnych konfiguracjach chyba wskazuje, że możliwości pobiegnięcia sub3 są.
viewtopic.php?f=28&t=58398 Komentarze
- jacekww
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2333
- Rejestracja: 08 wrz 2015, 14:56
- Życiówka na 10k: 38:27
- Życiówka w maratonie: 3:53:44
- Lokalizacja: Łódź
Przenosząc to na siebie, nie biegałem maratonów więc i sprawdzianów, a zawody zawsze w maksa, więc jak to zrobię wolniej i wydedukuję ile bym zrobił na maksa - nie wiem.
Wiem natomiast, że też mam 45lat i stąd się boję w maksa jedynie na trzy tygodnie przed.
Również wierzę w możliwości na sub3, tylko że przyszłościowo, nie tym razem.
Wiem natomiast, że też mam 45lat i stąd się boję w maksa jedynie na trzy tygodnie przed.
Również wierzę w możliwości na sub3, tylko że przyszłościowo, nie tym razem.
Blog - http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=55203
Komentarze - http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=55204
Biegam swoje, co nabiegam to moje.
Komentarze - http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=55204
Biegam swoje, co nabiegam to moje.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4871
- Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
- Życiówka na 10k: 37:59
- Życiówka w maratonie: 2:59:13
- Lokalizacja: Tychy
No i się dogadaliśmy
viewtopic.php?f=28&t=58398 Komentarze
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2043
- Rejestracja: 18 lut 2017, 09:29
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Chyba pierwszy raz widzę tu tak gremialne zachęcanie biegacza do dość drastycznej korekty tempa i atakowanie wyniku blisko 10 minut lepszego niż planuje. Ja bym jednak zaufał Jackowi, który rok temu pokazał, że dobrze potrafi oszacować własne możliwości (z trochę nijakiego treningu robił zakładane <1:30 w połówce i wyraźnie czuje swój organizm, gdzie są granice). Pewnie, że też kibicuję, żeby wyszło lepiej, ale może niech jednak zacznie według swojego planu i ewentualnie przyspieszy po 30 km?
- keiw
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9050
- Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
- Lokalizacja: Szczecin
Krzysiek - chyba nikt za bardzo nie namawia tu Jacka na sub3?
Raczej jest obawa czy powinien nawet biec na 3tyg przed tą połówkę na maksa, prawie maksa.
Ja kibicuję Jackowi na wynik jaki sobie założy.
Wysłane z mojego SM-G950F .
Raczej jest obawa czy powinien nawet biec na 3tyg przed tą połówkę na maksa, prawie maksa.
Ja kibicuję Jackowi na wynik jaki sobie założy.
Wysłane z mojego SM-G950F .
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4871
- Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
- Życiówka na 10k: 37:59
- Życiówka w maratonie: 2:59:13
- Lokalizacja: Tychy
Ja go namawiam na sub3.
W ankiecie zaznaczyłem że tyle pobiegnie
W ankiecie zaznaczyłem że tyle pobiegnie
viewtopic.php?f=28&t=58398 Komentarze