plany na 2003 - reaktywacja

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
Awatar użytkownika
krzycho
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2397
Rejestracja: 20 cze 2001, 10:36
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Ano właśnie. Taki wątek znalazłem.
I jak, udało się Wam? Ja swoje z duużym zapasem ;)
[i]i taaak warrrto żyć[/i]
k
PKO
Awatar użytkownika
caryca
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 948
Rejestracja: 23 lip 2001, 17:07
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: dania/warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

moja deklaracja byla mala;) wiec i sie wiecej udalo:)
10 mil nie pobieglam -kontuzja, 20km w Brukseli zrobilam:) turniej w tenisa zagralam mimo wszystko bo bylonas  malo + pare biegow od 10km do 14 km, ktore nie byly w planie


(Edited by caryca at 9:03 am on Nov. 19, 2003)
Awatar użytkownika
miroszach
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1219
Rejestracja: 20 sty 2002, 13:08
Życiówka na 10k: 38:06
Życiówka w maratonie: 3:07:51
Lokalizacja: Jasło

Nieprzeczytany post

Ja zamiast pobiec maratonu w Dębnie pobiegłem w tym samym dniu półmaraton w Żywcu. Po za tym wszystko według najoptymistyczniejszej myśłi.
[b][i]Dzień bez biegania
To dzień regenerownia
[/i][/b]
Awatar użytkownika
stachnie
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 479
Rejestracja: 24 sie 2001, 11:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 3:10:04
Lokalizacja: Zabierzów k. Krakowa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Maratony - ilościowo 100%, choć te o których pisałem jako "być może" (Toruń, Dukla) zostały zastąpione przez inne (Lębork, Szczytno). Nie zaliczyłem półmaratonu w Pile (o której też pisałem, że "być może"), nie było mnie na Biegu Fiata ale za to nadprogramowo pobiegłem w Biegu Dudka na 15 km oraz w maju w Parku Skaryszewskim na 10 km. Krótsze biegi zaliczyłem z wyjątkiem krakowskiego Marszobiegu Niepodległości (był w tym samym czasie co półmaraton w Bochni) ale za to na wiosnę zaliczyłem jeden parkowy BNO a we wrześniu pobiegłem w krakowskim Biegu samorządowym (1.5 km).

Krótko mówiąc: najbardziej optymistyczne plany zrealizowane w zasadzie w 100%.


Pozdrawiam,

Sławomir Stachniewicz.
Awatar użytkownika
piro20
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 488
Rejestracja: 24 cze 2003, 17:52
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa-Natolin
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ja nie miałem planów na ten rok, bo w poprzednim jeszcze nie biegałem, ale jak zacząłem to się jakieś pojawiły. Maratony ilościowo - 150% - miały być dwa, przebiegłem trzy:) Jakościowo 100% - miało być 3:30, jest 3:26. Nie startowałem tylko w półmaratonie w Wiązownej z powodu choroby. Poza tym stratowałem i ukończyłem kilka  biegów na 10 km. Tak więc jak na debiutanckie 9 miesięcy biegania jestem w pełni zadowolony :)
[url=http://www.sbbp.pl][b]SBBP.PL[/b][/url]
Awatar użytkownika
Arti
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4522
Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

U mnie wszystko na 110 %
Życiówka w maratonie - połamane 3:20
Życiówka w półmaratonie - połamane 1:30
Sezon uważam za mega udany - bez kontuzji i poprawa wyników. ;-)
[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
MarekC
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1475
Rejestracja: 09 mar 2003, 21:23
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Katowice

Nieprzeczytany post

plan był 3:30 w maratonie zrobiłem 3:31, to był mój debiut.
Awatar użytkownika
danielEm
Wyga
Wyga
Posty: 66
Rejestracja: 10 paź 2002, 14:52

Nieprzeczytany post

U mnie też powyżej 100% normy, a mianowicie:
Maraton - 2 starty - Miały być złamane 3godz. - były w Poznaniu (i to prawie 9min)
Półmaraton - 2 starty - poprawa o ponad 3,5min (z 1:25:39 na 1:22:04).
"Dycha" - 2 starty - 38:00 (mogłoby być trochę lepiej :))
Już rozpocząłem przygotowania do nowego sezonu (po 5 tyg. regeneracji)
Daniel M.    :-)
Michal
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 329
Rejestracja: 19 cze 2001, 17:49
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Ja w grudniu zeszłego roku byłem po dwóch miesiącach przerwy w bieganiu więc nie miałem żadnych planów prócz powrotu na trasy, co wydawało się chwilami mało realne.
Kolanko jakoś wydobrzało na tyle że już od lutego biegam i zdążyłem się pozbierać na tyle że pobiegłem MW łamiąc wrezcie 3:30 i nie łapiąc znowu kontuzji.
Dla mnie to plan zrealizowany w 100%.
Michał
Awatar użytkownika
Marcos
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 655
Rejestracja: 12 wrz 2002, 11:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Maszewo, Stargard Szczeciński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

"" Ja tam bym był zadowolony jakby udało mi się pobiegac na dyszke, może półmaraton.
Poczekamy zobaczymy.

powodzenia wszystkim ""


Na dyszke pobiegłem dwa razy, gdyby nie kontuzja to
półmaraton też pewnie by wpadł.
Więc plan minimum zrealizowany.
www.kolarstwo.z.pl
Awatar użytkownika
krzycho
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2397
Rejestracja: 20 cze 2001, 10:36
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Jak wszyscy sie rozliczają, to i babcia też.
Quote: from krzycho on 5:34 pm on Dec. 5, 2002
a ja cichutko, bo skromnie i jeszcze niepewnie :lalala:
maraton krakowski?
i jeszcze kilka startów dłuższych, rajdowo-marszobiegowych, ale to już raczej na forum ultra...
3 x maraton, 2 x półmaraton, 1 x 15 km. Ilościowo plan zrobiony w 435%.
Siedem ultrazawodów, ukończone cztery, w tym te najcięższe,  czyli Adventure Trophy, jedno pudło.
O roku ów... A tak spokojnie sie zacząłeś...
;)

(Edited by krzycho at 4:35 pm on Nov. 19, 2003)
[i]i taaak warrrto żyć[/i]
k
DaB
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1137
Rejestracja: 25 wrz 2002, 15:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Mnie sie nie udalo, a jednoczesnie udalo. Zakladalem przebiegniecie polmaratonu ponizel 90min. i tu poleglem.
Zamiar zlamania 1h30 odkladam na przyszly sezon.
Nie planowalem natomiast biegania zadnych maratonow, a przebieglem dwa i to w czasie z ktorego w sumie jestem zadowolony.
[url=http://www.grupatrojmiasto.digimer.pl]Grupa Trójmiasto[/url]
silos
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 426
Rejestracja: 10 lis 2003, 18:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Częstochowa

Nieprzeczytany post

Musze sie pochwalici że plan, maraton warszawski zrealizowany 4.37 to był mój debiut. Chyba dobze jak dla początkującego? Gożej wyglądają plany na 2004 miałem pobiec maraton wrocławski w czasie 4 godzinki albo i niżej, ale złapała mnie kontuzja. Zapalenie łękotki bocznej :( wystartuje dopiero w poznaniu może tam powalczymy na 4 h.
[b]"Kto się ośmieli, wygrywa"[/b]
Piotrek S
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 28
Rejestracja: 19 sie 2003, 09:35
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Zmieniłem grupę wiekową na b. poważną, więc musiałem coś nowego zrobić. To był maraton w Warszawie (poniżej 4h) i w ramach przygotowań 2 X połóweczka (tak, w okolicach 101'). Powtórzyłem GEZnO i robiłem za obsługanta AT (ach, te szybkie nocne podejścia na Pilsko i Skrzyczne... ). I trochę biegów na orientację. Chyba jednak najfajniejsze są spotkania ze znajomymi na trasach i wspólnych treningach.
Pozdrawiam :)
Piotrek S
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Ja jak oczywiśccie wiecie bez sukcesów.
Może przyszły rok?
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ