Zegarek z tempem chwilowym
-
- Dyskutant
- Posty: 37
- Rejestracja: 16 sie 2020, 23:03
- Życiówka na 10k: 47:54
- Życiówka w maratonie: 5:37
Witam,
Dopiero uczę się biegać.
Mam kłopot z utrzymaniem właściwego tempa.
Albo biegnę za wolno i na mecie słaby czas, lub też biegnę za szybko i potem się "morduję" co też kończy się słabym czasem.
Czasami zdarza się pobiec z kimś kto biegnie równym tempem zbliżonym do moich możliwości i wtedy jest fajny wynik końcowy.
Dlatego szukam zegarka który podawałby moje chwilowe tempo np z ostatnich 50 lub 100 metrów.
Nie wiem czy są takie zegarki.
Nic innego taki zegarek mieć nie musi - chodzi mi o najtańszy model który ułatwiłby mi bieganie.
Dopiero uczę się biegać.
Mam kłopot z utrzymaniem właściwego tempa.
Albo biegnę za wolno i na mecie słaby czas, lub też biegnę za szybko i potem się "morduję" co też kończy się słabym czasem.
Czasami zdarza się pobiec z kimś kto biegnie równym tempem zbliżonym do moich możliwości i wtedy jest fajny wynik końcowy.
Dlatego szukam zegarka który podawałby moje chwilowe tempo np z ostatnich 50 lub 100 metrów.
Nie wiem czy są takie zegarki.
Nic innego taki zegarek mieć nie musi - chodzi mi o najtańszy model który ułatwiłby mi bieganie.
100 m - 15,10 06.2021
1km - 3:55 08.2021
5km - 20:29 06.10.2024
10km - 43:58 2024
M - 5h23min05sek 07.2021
1km - 3:55 08.2021
5km - 20:29 06.10.2024
10km - 43:58 2024
M - 5h23min05sek 07.2021
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1791
- Rejestracja: 10 lip 2017, 06:06
- Życiówka na 10k: 36:14
- Życiówka w maratonie: 2:46:06
- Lokalizacja: Białystok
- Kontakt:
Jeżeli dopiero się uczysz, to rozsądniej będzie kontrolować tętno a nie tempo.
Biegając jak większość, będziesz miał wyniki jak większość.
https://bieganie.org/
https://runalyze.com/athlete/maran
https://www.strava.com/athletes/161056178
https://bieganie.org/
https://runalyze.com/athlete/maran
https://www.strava.com/athletes/161056178
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 908
- Rejestracja: 24 cze 2018, 16:34
- Życiówka na 10k: 44:09
- Życiówka w maratonie: 4:11:10
Może na początek Endomondo? Można sobie ustawić co np. 250m, mniej nie ma sensu.
Biegam od lipca 2017
5 km - 21:10 (IX 2019)
10 km - 44:09 (III 2020)
HM - 1:42:42 (VI 2019)
M - 4:11:10 (IX 2019)
5 km - 21:10 (IX 2019)
10 km - 44:09 (III 2020)
HM - 1:42:42 (VI 2019)
M - 4:11:10 (IX 2019)
- klosiu
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3196
- Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
- Życiówka na 10k: 43:40
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
Dokładnie. Jak jesteś początkujący, to tempo w ogóle nie powinno cię interesować, albo może inaczej - biegniesz na konkretne tętno i dopiero wtedy patrzysz, jakie przy tym tętnie rozwijasz tempo. A nie odwrotnie. W ogóle nie potrzebujesz dobrego pomiaru tempa chwilowego, co najwyżej średnie tempo z kilometra, ale to ma chyba każdy zegarek.Slawcio pisze:Jeżeli dopiero się uczysz, to rozsądniej będzie kontrolować tętno a nie tempo.
The faster you are, the slower life goes by.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 405
- Rejestracja: 29 maja 2019, 09:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
I tu sam sobie odpowiedziałeśLe-on pisze:
... chodzi mi o najtańszy model który ułatwiłby mi bieganie.

- przemekEm
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 920
- Rejestracja: 04 wrz 2019, 12:45
- Lokalizacja: Warszawa
Też mam ten sam problem, nie wyczuwam jeszcze tempa, dlatego sprawiłem sobie foot poda i jestem z niego bardzo zadowolony. Na tempie chwilowym w zegarku miałem odchyły +/- kilkanaście sekund, a jak gps akurat wariował to czasami ponad 20, na podzie jak odpowiednio się skalibruje to pokazuje bardzo dobrze. Poza tym nawet jak nie masz dobrze skalibrowanego to przynajmniej widzisz, czy biegniesz równo. Np ostatnio po lesie w stosunku do odmierzonego dystansu pokazywał mi 10s wolniej niż biegłem, ale wziąłem na to poprawkę i cały czas biegłem już równo według skorygowanego tempa.
Obecnie najlepszy pewnie jest Styd, ale to sporo kasy za sam pod, a do tego potrzebny jest jeszcze zegarek. Najlepiej kupić tani zegarek i taki zestaw jak tutaj:
https://allegro.pl/oferta/pulsometr-do- ... 9448963840
Ten element w środku jest do wyrzucenia, ale pasek i pod się przydają.
Jak biegłem ostatni test na 5km, to na pierwszym kilometrze non stop sprawdzałem założone tempo - miało być 4:00, gps pokazywał mi 4:10-4:20, a pod 3:55-4:00, na linii 1km miałem czas 3:58, więc praktycznie idealnie. Z samym zegarkiem kilka razy przestrzeliłem o kilkanaście sekund. Pod koniec to już wiadomo że biegniesz tyle ile masz sił, ale na dobre otwarcie jest to idealne rozwiązanie.
Obecnie najlepszy pewnie jest Styd, ale to sporo kasy za sam pod, a do tego potrzebny jest jeszcze zegarek. Najlepiej kupić tani zegarek i taki zestaw jak tutaj:
https://allegro.pl/oferta/pulsometr-do- ... 9448963840
Ten element w środku jest do wyrzucenia, ale pasek i pod się przydają.
Jak biegłem ostatni test na 5km, to na pierwszym kilometrze non stop sprawdzałem założone tempo - miało być 4:00, gps pokazywał mi 4:10-4:20, a pod 3:55-4:00, na linii 1km miałem czas 3:58, więc praktycznie idealnie. Z samym zegarkiem kilka razy przestrzeliłem o kilkanaście sekund. Pod koniec to już wiadomo że biegniesz tyle ile masz sił, ale na dobre otwarcie jest to idealne rozwiązanie.
- Jaszczur
- Stary Wyga
- Posty: 224
- Rejestracja: 11 sie 2014, 15:31
- Życiówka na 10k: 40:31
- Życiówka w maratonie: 3:28:05
Wg mnie polar m430 jest dobrą opcją. Pytanie czy mieści się w Twoim budżecie. A co do aplikacji na telefon, to co kto lubi. Ja nie jestem zwolennikiem biegania z telefonem.
"Wszystko można co nie można byle z wolna i z ostrożna".
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 903
- Rejestracja: 18 wrz 2019, 21:23
- Życiówka na 10k: 47:47
- Życiówka w maratonie: - - -
- Lokalizacja: wieś na Mazowszu
Autor w innym wątku pisze, że biega długie cross maratony po 6 godzin. A zapewne planuje dłuższe w przyszłości skoro dopiero zaczyna zabawę. Moim zdaniem M430 ma zbyt kiepską baterię na to. I z tempem chwilowym też raczej sobie średnio radzi, a w lesie gubi GPS (a autor biega krosy). To jest dobry zegarek dla takiego amatora jak np. ja. Le-on powinien chyba szukać czegoś z wyższej półki, by spełniło jego wymagania. Określenie "najtańszy model" dla każdego może znaczyć coś innego...Jaszczur pisze:Wg mnie polar m430 jest dobrą opcją. Pytanie czy mieści się w Twoim budżecie.
- b@rto
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3107
- Rejestracja: 06 sty 2015, 23:07
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: brak
Garmin 310/910 z footpodem
- Jaszczur
- Stary Wyga
- Posty: 224
- Rejestracja: 11 sie 2014, 15:31
- Życiówka na 10k: 40:31
- Życiówka w maratonie: 3:28:05
To zdecydowanie zmienia postać rzeczy i tak jak mówisz m430 to może być za mało. Myślę, że trzeba zacząć od określenia budżetu.50latek pisze: Autor w innym wątku pisze, że biega długie cross maratony po 6 godzin. A zapewne planuje dłuższe w przyszłości skoro dopiero zaczyna
"Wszystko można co nie można byle z wolna i z ostrożna".
-
- Dyskutant
- Posty: 37
- Rejestracja: 16 sie 2020, 23:03
- Życiówka na 10k: 47:54
- Życiówka w maratonie: 5:37
Witam,
Korzystałem na początku z Endomondo - ale non stop praktycznie traciło zasięg, więc podawane tempo było do niczego.
Mało tego po kilku tygodniach przestało zapisywać wyniki, a potem w ogóle przestało działać poza pomiarem czasu....
Tu mam pytanie czy do tego musi być jakiś konkretny zegarek?
Czy może być taki: KIPRUN GPS 500?
Najtańszy w Dacathlonie, ma duże cyferki a ja mam dość dużą wadę wzroku, podczas biegu nie widzę małych cyfr/liczb.
Pytałem sprzedawcy jak tu wygląda pomiar tempa chwilowego (z ilu metrów ostatnich jest podawane) - ale uczciwie mi powiedział, że nie ma pojęcia.
Jest jeszcze KIPRUN GPS 550 z pomiarem tętna z nadgarstka - może ktoś z Was miał możliwość to przetestować?
To jest lepszy sposób niż bieg na tempo?
Na swoim przykładzie mogę Wam napisać, że jak biegałem sam na 1 km to mój najlepszy czas to 4:37.
Wczoraj pobiegłem z osobą która biega równym tempem - ona celowała w 4:0.
Od startu starałem się jej trzymać, dopiero w końcówce mi lekko odskoczyła (na macie była o 3 sekundy przede mną).
Wynik na mecie mnie zadziwił - uzyskałem czas 4:10.
Nawet nie śniłem, że mogę te 1000 metrów tak szybko pokonać.
Jak widać równe tempo potrafi zdziałać cuda
Korzystałem na początku z Endomondo - ale non stop praktycznie traciło zasięg, więc podawane tempo było do niczego.
Mało tego po kilku tygodniach przestało zapisywać wyniki, a potem w ogóle przestało działać poza pomiarem czasu....
Tu mam pytanie czy do tego musi być jakiś konkretny zegarek?
Czy może być taki: KIPRUN GPS 500?
Najtańszy w Dacathlonie, ma duże cyferki a ja mam dość dużą wadę wzroku, podczas biegu nie widzę małych cyfr/liczb.
Pytałem sprzedawcy jak tu wygląda pomiar tempa chwilowego (z ilu metrów ostatnich jest podawane) - ale uczciwie mi powiedział, że nie ma pojęcia.
Jest jeszcze KIPRUN GPS 550 z pomiarem tętna z nadgarstka - może ktoś z Was miał możliwość to przetestować?
Mam jeszcze pytanie dotyczące biegania na tętno.przemekEm pisze:Też mam ten sam problem, nie wyczuwam jeszcze tempa, dlatego sprawiłem sobie foot poda i jestem z niego bardzo zadowolony. Na tempie chwilowym w zegarku miałem odchyły +/- kilkanaście sekund, a jak gps akurat wariował to czasami ponad 20, na podzie jak odpowiednio się skalibruje to pokazuje bardzo dobrze. Poza tym nawet jak nie masz dobrze skalibrowanego to przynajmniej widzisz, czy biegniesz równo. Np ostatnio po lesie w stosunku do odmierzonego dystansu pokazywał mi 10s wolniej niż biegłem, ale wziąłem na to poprawkę i cały czas biegłem już równo według skorygowanego tempa.
Obecnie najlepszy pewnie jest Styd, ale to sporo kasy za sam pod, a do tego potrzebny jest jeszcze zegarek. Najlepiej kupić tani zegarek i taki zestaw jak tutaj:
https://allegro.pl/oferta/pulsometr-do- ... 9448963840
Ten element w środku jest do wyrzucenia, ale pasek i pod się przydają.
Jak biegłem ostatni test na 5km, to na pierwszym kilometrze non stop sprawdzałem założone tempo - miało być 4:00, gps pokazywał mi 4:10-4:20, a pod 3:55-4:00, na linii 1km miałem czas 3:58, więc praktycznie idealnie. Z samym zegarkiem kilka razy przestrzeliłem o kilkanaście sekund. Pod koniec to już wiadomo że biegniesz tyle ile masz sił, ale na dobre otwarcie jest to idealne rozwiązanie.
To jest lepszy sposób niż bieg na tempo?
Na swoim przykładzie mogę Wam napisać, że jak biegałem sam na 1 km to mój najlepszy czas to 4:37.
Wczoraj pobiegłem z osobą która biega równym tempem - ona celowała w 4:0.
Od startu starałem się jej trzymać, dopiero w końcówce mi lekko odskoczyła (na macie była o 3 sekundy przede mną).
Wynik na mecie mnie zadziwił - uzyskałem czas 4:10.
Nawet nie śniłem, że mogę te 1000 metrów tak szybko pokonać.
Jak widać równe tempo potrafi zdziałać cuda

100 m - 15,10 06.2021
1km - 3:55 08.2021
5km - 20:29 06.10.2024
10km - 43:58 2024
M - 5h23min05sek 07.2021
1km - 3:55 08.2021
5km - 20:29 06.10.2024
10km - 43:58 2024
M - 5h23min05sek 07.2021
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1791
- Rejestracja: 10 lip 2017, 06:06
- Życiówka na 10k: 36:14
- Życiówka w maratonie: 2:46:06
- Lokalizacja: Białystok
- Kontakt:
Na początku TAK, już ci to pisaliśmy!Le-on pisze: Mam jeszcze pytanie dotyczące biegania na tętno.
To jest lepszy sposób niż bieg na tempo?
Jedno z drugim jest ściśle powiązane. A do tego uzyskanie prawidłowych wskazań tętna na zegarku, jest stosunkowo proste i każdy zegarek to robi. O ile masz pas do pomiaru tętna, tętno z zegarka bywa często zawodne.
Natomiast uzyskanie stabilnych wskazań tempa chwilowego to wyższa szkoła jazdy i WSZYSTKIE zegarki zawodzą. Trzeba dokupować footpad-a. Zabawa się zaczyna powyżej 2200zł i to w najtańszej opcji.
Zajrzyj do sąsiedniego wątku.
Biegając jak większość, będziesz miał wyniki jak większość.
https://bieganie.org/
https://runalyze.com/athlete/maran
https://www.strava.com/athletes/161056178
https://bieganie.org/
https://runalyze.com/athlete/maran
https://www.strava.com/athletes/161056178
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1791
- Rejestracja: 10 lip 2017, 06:06
- Życiówka na 10k: 36:14
- Życiówka w maratonie: 2:46:06
- Lokalizacja: Białystok
- Kontakt:
Napiszę to inaczej.
Biegając na tętno, poznasz swój organizm. Z czasem nauczysz się gdzie są twoje progi, i przy jakim tętnie jesteś w stanie przebiec jaki dystans. Piszę o zawodach!
Poczytaj o strefach tętna, progu mleczanowym i beztlenowym.
Biegając na tętno, poznasz swój organizm. Z czasem nauczysz się gdzie są twoje progi, i przy jakim tętnie jesteś w stanie przebiec jaki dystans. Piszę o zawodach!
Poczytaj o strefach tętna, progu mleczanowym i beztlenowym.
Biegając jak większość, będziesz miał wyniki jak większość.
https://bieganie.org/
https://runalyze.com/athlete/maran
https://www.strava.com/athletes/161056178
https://bieganie.org/
https://runalyze.com/athlete/maran
https://www.strava.com/athletes/161056178
- przemekEm
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 920
- Rejestracja: 04 wrz 2019, 12:45
- Lokalizacja: Warszawa
Można biegać na tempo, tętno, moc a nawet bez technologii, po prostu na samopoczucie. Wszystkie metody mają swoje plusy i minusy. Biegając na tętno musisz wziąć pod uwagę coś takiego jak dryf, na początku przy tym samym tempie tętno jest niższe a potem powoli rośnie. Jak jesteś mocno wytrenowany to dryf jest niewielki, jak zaczynasz, to mocniejszy. Zegarek przy spokojnych biegach równym tempem jest wystarczający, po prostu wolniej reaguje albo ma jakieś jednorazowe wystrzały, ale jak patrzysz na tempo średnie odcinka, to powinna to być informacja adekwatna. O ile nie ma zakłóceń np. mróz albo deszcz. Wtedy tętno z zegarka jest do niczego.
Krótkie mocne odcinki raczej na tętno nie pobiegniesz, jak masz pasek, to możesz potem prześledzić jak wygląda twoje tętno, z zegarka odchyły są spore i nie warto na to patrzeć.
GPS ma spory zakres błędu, zależy jakimi trasami biegasz, jak w miarę proste i po mieście a nie po bezdrożach lub odcinki, które chcesz mierzyć są długie, to, sam zegarek wystarczy. Dajmy na to biegniesz 10km, to czy zmierzy ci 10 czy 9.8 to nieduża różnica, no chyba że to wyścig, ale jak biegniesz np 1-2km szybkim tempem i utnie ci gdzieś 100m, to już ma spore znaczenie, dlatego footpod, który pokazuje Ci tempo chwilowe jest w takich sytuacjach bardzo przydatny, możesz lepiej kontrolować tempo, pewnie jak ktoś jest zaawansowany to wie z jaką prędkością biegnie i wtedy jest to zbędny gadget.
Z kolei jak robisz krótkie odcinki i celujesz w jakieś konkretne tempo, to nic nie jest lepsze od linii na bieżni i stopera. Nie wyobrażam sobie w takiej sytuacji zegarka, w który trzeba klepać i to 2 razy.
Krótkie mocne odcinki raczej na tętno nie pobiegniesz, jak masz pasek, to możesz potem prześledzić jak wygląda twoje tętno, z zegarka odchyły są spore i nie warto na to patrzeć.
GPS ma spory zakres błędu, zależy jakimi trasami biegasz, jak w miarę proste i po mieście a nie po bezdrożach lub odcinki, które chcesz mierzyć są długie, to, sam zegarek wystarczy. Dajmy na to biegniesz 10km, to czy zmierzy ci 10 czy 9.8 to nieduża różnica, no chyba że to wyścig, ale jak biegniesz np 1-2km szybkim tempem i utnie ci gdzieś 100m, to już ma spore znaczenie, dlatego footpod, który pokazuje Ci tempo chwilowe jest w takich sytuacjach bardzo przydatny, możesz lepiej kontrolować tempo, pewnie jak ktoś jest zaawansowany to wie z jaką prędkością biegnie i wtedy jest to zbędny gadget.
Z kolei jak robisz krótkie odcinki i celujesz w jakieś konkretne tempo, to nic nie jest lepsze od linii na bieżni i stopera. Nie wyobrażam sobie w takiej sytuacji zegarka, w który trzeba klepać i to 2 razy.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 405
- Rejestracja: 29 maja 2019, 09:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Za dużo w tym apteki
Zakładam, żaden sprzęt nie sprawi, że nagle będę biegał jak po sznurku np.10 km w tempie 4:25. U mnie rozrzut w takim biegu to od 4:04 - 4:50 a średnia w ostatnim wyszła 4:27. Co by mi dało w tym przypadku super tempo chwilowe jak i tak nie potrafię utrzymać " stabilnej krechy "
Co do mierzenia dystansu, w załączeniu kilka kółek na stadionie z ręcznym lapem, starałem się trafić w tym samym miejscu, dwa razy zapomniałem


Zakładam, żaden sprzęt nie sprawi, że nagle będę biegał jak po sznurku np.10 km w tempie 4:25. U mnie rozrzut w takim biegu to od 4:04 - 4:50 a średnia w ostatnim wyszła 4:27. Co by mi dało w tym przypadku super tempo chwilowe jak i tak nie potrafię utrzymać " stabilnej krechy "

Co do mierzenia dystansu, w załączeniu kilka kółek na stadionie z ręcznym lapem, starałem się trafić w tym samym miejscu, dwa razy zapomniałem

