Radio do biegania (Trójka) NOWY ŚWIAT!

[Ryszard N.]

.

[Ryszard N.]

Uwielbiam czytać jak ten czy ów próbuje udawać, że on to nie ma poglądów i jego komentarze są absolutnie a polityczne i wiadomo, obiektywne a jak już te poglądy ma to wiadomo, jedynie słuszne. Osobiście w ramach swoich poglądów ( wiadomo, Jarek i jego drużyna to nie są kumple z mojego puebla ) wspieram finansowo RNŚ. Fajni ludzie, fajna muzyka. Czegoś słucham, czegoś nie,...normalnie jak w przypadku innych mediów.

[Siedlak1975]

Słuchałem trochę RNŚ (audycje poranne i próbne loty)i jakoś tak sobie. Na plus że wzięli Orłosia. Dobrze się go słucha ale mógłby unikać politycznych komentarzy. Dziennikarka która była przed nim jakoś mnie męczyła. Ciężko się ją słuchało. Próbne loty, dość ciężkie dla mnie w odbiorze. Mam wrażenie, że tam jest tendencja że im "dziwniejszą" muzykę zapodam tym będzie lepiej. Sam pomysł, żeby szukać młodych talentów, nowych twarzy dziennikarstwa uważam za super. Audycje Manna zawsze lubiłem. Muzyka jaka daje lubię.
Na minus gadka o polityce. Jak ktoś się interesuje polityką to będzie OK. Ja nie lubię polityki więc mnie to drażni. Z zapowiedzi zrozumiałem, że na antenie nie będzie polityki a jest. Dla mnie szkoda bo mi się od tej politycznej wojenki niedobrze robi i akcenty zaczynają źle wchodzić Wyobrażałem sobie, że to będzie radio z dobrą muzyką, fajnymi felietonami, wywiadami z ciekawymi ludźmi i zero polityki. Jest jak jest.

[khorne]

mihumor mam wrażenie, że obalasz teorie, które wyrosły tylko w Twojej głowie, a nie w naszych postach.
Co do sukcesu RNŚ to sukces w biznesie nie mierzy się po kilku miesiącach istnienia to tak btw. Ja tam się cieszę jako "prawy" z tego typu inicjatyw. Jako wolnościowiec uważam, że konkurencja (zwłaszcza finansowana dobrowolnie) wychodzi tylko na plus
Dla mnie oni mogą nawet mówić o LGBT i polityce 24/h dobe. Nie przeszkadza mi to zupełnie. Mamy tylko z cichym i wieloma innymi osobami beke z ich deklaracji i odbicia się tych deklaracji i ideałów w rzeczywistości. Ja czułbym się oszukany, no ale się nie czuje - nie mój cyrk i nie moje małpy

będzie tak frustrujace dla niezależnych

znowu sobie tworzysz teorie, którą później próbujesz obalić. Póki nie idą z tego podatki, a dobrowolne datki (i jest to zgodne z prawem) - to ci "prawi" nie mają z tym problemu, jakkolwiek byś nie zakłamywał rzeczywistości

[Svolken]

No komedia do kwadratu, kiedy czytam, że ci "prawi" tacy wyczuleni na uczciwość i prawość

[mihumor]

Najbardziej obawiam się wolności jaką nam zagotują środowiska tzw wolnościowców. Wolność w jedynie słusznym pakiecie dla wszystkich? Brzmi super.

[50latek]

Osobiście w ramach swoich poglądów ( wiadomo, Jarek i jego drużyna to nie są kumple z mojego puebla ) wspieram finansowo RNŚ.

bingo

[Kangoor5]

Osobiście w ramach swoich poglądów ( wiadomo, Jarek i jego drużyna to nie są kumple z mojego puebla ) wspieram finansowo RNŚ.

bingo

Brawo, gratulacje.

mihumor mam wrażenie, że obalasz teorie, które wyrosły tylko w Twojej głowie, a nie w naszych postach.

Jak dobrze czytam, to kolega odnosił się do postu cichego70, którego wypowiedzi są diametralnie różne stylem i stojącymi za tym emocjami od Twoich. Chyba więc trochę niepotrzebnie czujesz się wrzucony do jednego worka.

[cichy70]

pewnie, bingo, brawo,gratulacje.

[Kangoor5]

Człowiek honoru. Swoją drogą, straszne rzeczy dzieją się w tym radiu. Dużo gorsze od tych w mediach publicznych, gdzie np. pod twardym naciskiem prezydenta Najjaśniejszej wywalono na zbity pysk prezesa Kurskiego, żeby go po wyborach przyjąć go z powrotem.
Nie widzę tylko powodu, dlaczego miałbym się tym emocjonować bardziej niż szopkami w mediach publicznych czy narodowych, skoro na utrzymanie tych drugich przymusowo płacę, a na to pierwsze na razie nie.

[Ryszard N.]

pewnie, bingo, brawo,gratulacje.

Dzięki Robert.

[mihumor]

Jedliński widocznie nie zauważył, że nieopatrznie stanął na linii podziału społecznego i chciał zaciekle bronić tej pozycji. W normalnych warunkach to może i miało by sens ale tu jest trochę sytuacja zero-jedynkowa bo albo facet i jesteś na prawo od wszystkiego albo baba i jesteś lewy na maksa. Nie ma pośrodku niczego. Jak mawiają w Stanach to sytuacja gdy blisko linii rozdzielającej pasy ruchu leżą tylko martwe pancerniki. Każdy kto wyjdzie ze swojej bajki i będzie coś tab bredził, że to facet ale niby babka i takie farmazony będzie zdrajcą i basta. Na taki luksus mogą sobie pozwolić tylko goście całkiem anonimowi, których głos wszyscy mają w dupie bo tacy nawet nie mają konta na fejsie i tłumu popleczników wśród swoich folołersów. Facet więc uprawia dalej donkiszoterię w imię obrony swoich racji i swojego ego. Broni się bo jest urażony i w sumie go rozumiem jako osobę choć może takie kwestie można i powinno się załatwiać lepiej. Ale może są inne urazy i anse, inne sprawy. To dosyć polskie gdzie zawsze ważniejsze było ja i mój honor od dobra wspólnego. Teraz chłopaki co najbardziej by wszystkim pyski chcieli zamknąć prężą klaty obrońców wolnego słowa i wszelkich wolności ale bez definiowania i szczegółów tych nagle i niespodziewanie rozdawanych szczodrze dóbr. Igrzyska absurdu dla gawiedzi trwają.

[khorne]

Najbardziej obawiam się wolności jaką nam zagotują środowiska tzw wolnościowców. Wolność w jedynie słusznym pakiecie dla wszystkich? Brzmi super.

No tak. Lepiej faszystowsko zamknąć mordy tym, którzy mają inne zdanie od mojej najświętszej racji
To właśnie różni wolnościowców od zamordystów. I właśnie tego najbardziej obawiają się ci drudzy - tego, że ktoś może mieć inne zdanie i mówić je publicznie. A przecież tak nie można, czego świetnym przykładem była 'afera' z Jedlińskim i jego myślozbrodnią.

Świetnie jest mieć na ustach "wolność słowa" i "walkę z nietolerancją". Problem jest wtedy, gdy ci co wykrzykują te słowa walczą z wolnością słowa i tolerancją na inne niż swoje poglądy. A tak jest najczęściej. Znamiennie, że najwięcej wspólnego z 'faszyzmem', mają "antyfaszyści"

[Kangoor5]

No to wszyscy obawiamy się mniej więcej tego samego. Wystarczy przejść od słów do czynów i widzieć w ludziach bardziej partnerów do rozmowy i działania niż wrogów.

[mihumor]

Strzyczkowskiego zwolnili. Zapewne w ramach obrony "wolności słowa" i niezależności dziennikarskiej.