Sobotni Bielański Bieg Poranny - część 2
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Pit
No dobrze że będziesz i się nie boisz o swoje nowe buty
Filipp
Organizuj organizuj tych Poznaniaków - ja tam w którys weekend przyjadę
No dobrze że będziesz i się nie boisz o swoje nowe buty
Filipp
Organizuj organizuj tych Poznaniaków - ja tam w którys weekend przyjadę
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Niepokoje się, że Grubcia nie było. Ale było tak ślisko i zlodowaciale, że może nie dotarł? Daj znać !
Byli Joycat, Agnieszka, PAweł, Deck, Kociemba i ja.
Joycat się przewróciła na lodzie i wszyscy powiedzieli, że to moja wina i że będę musiał to odpokutować.
Byli Joycat, Agnieszka, PAweł, Deck, Kociemba i ja.
Joycat się przewróciła na lodzie i wszyscy powiedzieli, że to moja wina i że będę musiał to odpokutować.
- grubcio
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1072
- Rejestracja: 21 mar 2002, 09:50
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wawa - bielany
hej.
grubcio zaspał. budzik zadzwonił zwyczajowo o 6:30 a ja położyłem się jeszcze "na 5 minut" i wstałem o 10:40 natychmiast ubłałem się i wyszedłem biegać, zaliczyłem 2 klapen dupen, biegałem 40 minut, ale i tak było fajnie - b. ładne słoneczko, szkoda że nie z Wami.
Joy - mam nadzieję że ten upadek o nic poważnego?
Pit mógł nie dojechać rowerem na takiej ślizgawicy.
grubcio zaspał. budzik zadzwonił zwyczajowo o 6:30 a ja położyłem się jeszcze "na 5 minut" i wstałem o 10:40 natychmiast ubłałem się i wyszedłem biegać, zaliczyłem 2 klapen dupen, biegałem 40 minut, ale i tak było fajnie - b. ładne słoneczko, szkoda że nie z Wami.
Joy - mam nadzieję że ten upadek o nic poważnego?
Pit mógł nie dojechać rowerem na takiej ślizgawicy.
Mój awatar ziewa.
Shi Long kuang
Shi Long kuang
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Zapomniałęm powiedzieć ale Pita w końcu miało nie być. Terapeuta mu opowiedział, żeby nie biegał jeszcze.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3301
- Rejestracja: 01 cze 2002, 00:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa - Bemowo
Grubciu i Pit - szkoda, ¿e Was nie by³o, bo mieli¶my jazdê bez trzymanki [zamiast kaloszy ³y¿wy powinny byæ], czego do¶wiadczy³am obijaj±c sobie na lodzie miejsce, gdzie plecy trac± sw± szlachetn± nazwê. Fredziu - przebaczy³am Ci ju¿ tê biegn±c± w dó³, oblodzon± ¶cie¿kê.
Do zobaczenia jutro na Chomiczówce!!
Do zobaczenia jutro na Chomiczówce!!
- Pit
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1350
- Rejestracja: 27 wrz 2002, 09:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa okolice Agrykoli
No niestety wciąż bieg jest mi odradzany, podobno to tak jest ze diadynamik powoduje w okresie brania zabiegów, zwiekszoną podatność na kontuzje z powodu jakiegos "rozluźnienia" tkanek. No wole nie sprawdzać na sobie słuszności tej tezy i jednak odpuszczam do końca terapii czyli i nastepny SBBP mam też z głowy a kto wie czy nie jeszcze jeden. Wcale mi sie to nie podoba bo efekty terapeutyczne na razie są ograniczone a w przy padku barku to tak źle jak teraz po 3 dniach terapii to jeszcze nigdy nie było
Ale może musze być cierpliwy?
Ale może musze być cierpliwy?
biec goniąc marzenia
[url=http://www.sbbp.pl][b]SBBP.PL[/b][/url]
[url=http://www.sbbp.pl][b]SBBP.PL[/b][/url]
- Deck
- Ekspert/Fizjologia
- Posty: 1269
- Rejestracja: 20 cze 2002, 12:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
no to widzimy sie w sobotke, sie nie moge doczekac :uuusmiech:
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 310
- Rejestracja: 28 sie 2001, 13:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
czesc
tym razem bede i ja, prawdopodobnie z jeszcze dwiema osobami, z ktorymi od kilku dni regularnie biegam po parku skaryszewskim (praga poludnie). ale nie bede zaczynac nowego watku
pozdrawiam
tym razem bede i ja, prawdopodobnie z jeszcze dwiema osobami, z ktorymi od kilku dni regularnie biegam po parku skaryszewskim (praga poludnie). ale nie bede zaczynac nowego watku
pozdrawiam
Az mi glupio ze tak malo biegam ostatnio
- Pit
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1350
- Rejestracja: 27 wrz 2002, 09:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa okolice Agrykoli
Okrutnie tęsknie do jakiegos sportu. Znów będzie weekend słoneczny a ja nic. No a jest tak, że dalej fizykoterapeutuje sie na Agrykoli. Bardzo jest miło i sympatycznie i miejsce polecam. Tylko, ze u mnie na razie nie bardzo jest efekt. Naturalnie achilles dolega mniej bo to juz praktycznie miesiąc bez żadnego sportu ale nie mineła jego bolesność więc wyglada, ze bez zmian. No i po prostu musze poczekać do końca cyklu i potem bardzo powoli zacząć. A akurat tak sie ułozy, że 1 lutego bedę pracował wiec i następna sobota też mi na pewno przepadnie. Jednym słowem u mnie dalej pauza.
biec goniąc marzenia
[url=http://www.sbbp.pl][b]SBBP.PL[/b][/url]
[url=http://www.sbbp.pl][b]SBBP.PL[/b][/url]
- Ojla
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2043
- Rejestracja: 24 gru 2002, 07:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 3:43:37
- Lokalizacja: Warszawa - Gocław
- Kontakt:
Kingeri ! Proszę, zacznij! Praga Południe jest na tym forum bardzo kiepsko reprezentowana! Co mają robić Ci, którzy za jakieś 2 miesiące chcieliby podjąć to wyzwanie (bieganie i rzucanie palenia)? Zupełnie nie znam, tras możliwych do wykorzystania. Rozumiem, że Skaryszewski, ale czy znasz jakieś trasy na początek bliżej Gocławia? Będę wdzięczna. Ojla
Pozdrawiam, Jola
- Deck
- Ekspert/Fizjologia
- Posty: 1269
- Rejestracja: 20 cze 2002, 12:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
ja bede, chyba ze niebo spadnie mi na glowe