To mój blog

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
Awatar użytkownika
Ojla
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2043
Rejestracja: 24 gru 2002, 07:36
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 3:43:37
Lokalizacja: Warszawa - Gocław
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Tak wyszło, że w tym bieganiu zostałam sama. Trudno jest samej być grupą biegową :(. Nie chciałabym jednak, aby wszystko rozeszło sie po kościach. Spróbuję przetrwać ten ciężki czas tutaj :). Jeśli znajdą się osoby chętne do wspólnego biegania to oczywiście coś się zmontuje. Mam zamiar biegać przede wszystkim na Gocławiu, choć nie wykluczam wypadów np na SBBP, czy gdzie indziej. Dla potomnych wstawiam linki do dotychczasowych wątków i ...... biegam dalej :).
Nasze dotychczasowe wątki to:
6.W Parku Skaryszewskim Biegamy
5.w Parku Skaryszewskim Biegamy
4. w Parku Skaryszewskim Biegają;
3. Park Skaryszewski Biega;
2. Gocław, Park Skaryszewski i okolice;
1. Bieganie na Gocławiu.
Aha, ciągnęłam jeszcze taki wątek Dookoła Balatonu (jeziorka na Gocławiu).
Jola
Pozdrawiam, Jola
PKO
Awatar użytkownika
Arti
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4522
Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

Trzymaj się ! Liczę ,że będą chętni a może Ty przyłączysz się do jakiejś lokalnej grupy?
[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
Awatar użytkownika
Ojla
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2043
Rejestracja: 24 gru 2002, 07:36
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 3:43:37
Lokalizacja: Warszawa - Gocław
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Dzięki Arti :).
Jola
Pozdrawiam, Jola
Awatar użytkownika
romek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1859
Rejestracja: 27 kwie 2003, 20:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

:ech:

jakieś głębsze przemyślenia życiowe też tu będą?

No i gdzie raport z wczorajszego biegania?
Awatar użytkownika
ours brun
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 922
Rejestracja: 17 lip 2002, 20:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa-Bielany

Nieprzeczytany post

Romek, czy  już nie współtworzysz PSB w związku z umieszczeniem Ciebie w zaszczytnej galerii SBBP?

A może przystałeś do grupy "bieganie na podbeskidziu"?

o co chodzi ze zbiegiem z tej góry?
Awatar użytkownika
romek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1859
Rejestracja: 27 kwie 2003, 20:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Też chciałbym wiedzieć - chyba mnie wykluczyli za brak składek albo za słaby doping na przedostatnim PSB.

Na podbeskidziu bym pobiegał, ale straszny szmat drogi :(.


(Jakiś czas temu zbiegałem do Doliny Małej Łąki w butach zdecydowanie nie biegowych - głupi pomysł)
Awatar użytkownika
Ojla
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2043
Rejestracja: 24 gru 2002, 07:36
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 3:43:37
Lokalizacja: Warszawa - Gocław
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Przemyślenia życiowe będą :). Oto raport z wczorajszego biegania.
19-ta z minutami, tak to jest dobra godzina, ale 10 na plusie? Rany! W co się ubrać? Zrezygnowałam z rajstop. Dawno nie robiłam pętelki gocławskiej. Trasa biegnie nieopodal Pakera (tam ostatnio dwóch napakowali - kulkami), ale teraz chyba tam już jest spokojnie? Biegnę. Koło Pakera jakiś tłumek młodzieży. Przez okna jak na dłoni widać ćwiczących. Jakieś popularne miejsce się zrobiło! Może ten spożywczy obok zlikwidują i klub jakiś powstanie (kultowy oczywiście :) )? Biegnę. Różne myśli biegną razem ze mną. O kurcze, nie zdążyłam na zielone :(. A niech tam, wydłużę trasę i pobiegnę sobie dookoła na tym skrzyżowaniu!Ciepło! Drugie okrążenie. O ... jakiś biegacz przebiegł w przeciwnym kierunku! W krótkich spodenkach i podkoszulku! Za szybko się minęliśmy. Zaskoczona nie zdażyłam go pozdrowić. Właściwie, to jest mi za gorąco, ale bez przesady - krótkie spodenki i podkoszulek - zamarzła bym. Klakson! Przecież biegnę po chodniku! A, to znudzony taksówkarz na postoju przyuważył, że drugi raz tu przebiegam. No nie! Jakiś niefart! Znowu czerwone! Kiepski czas będzie :(. Zaraz, przecież ja się z nikim nie ścigam. No to zwolnię :). Właściwie, to samemu biegać jest całkiem przyjemnie. Nikt mi tempa nie dyktuje. Jestem więc dyrektorką własnej imprezy biegowej! No dobra, koniec tych dywagacji, trzeba wracać do domu. W końcu dziecko chore czeka a ja wyrodna matka sobie biegam i jeszcze o trzecim kółku myślę. Już jestem pod klateczką. To jak wyszło? Jakieś 7,5 km i czas 47 minut. Ujdzie (czyli bez rewelacji :)). A może jutro też bym się przeleciała? W końcu nie muszę nigdzie dojeżdżać :). Same plusy :).
Jola
Pozdrawiam, Jola
Awatar użytkownika
Karola
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 883
Rejestracja: 31 sie 2001, 09:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

Ojla, a ja nie żałuję że biegam najczęściej sama. To tak jak przy jakiejś mechanicznej pracy typu mycie okien (ja mam 7 to trochę czasu to zajmuje) nareszcie mam czas przemyśleć wiele spraw. Biegnę i  myślę. Układam plan na najbliższe chwile, na następne dni, miesiące...
Czasem wszystko dzieje się tak szybko, na wszystko brak czasu, a w czasie biegu mózg mi się dotlenia i jaśniej myślę.
Zazdroszczę Ci wczorajszego biegania, ja najwcześniej jutro pobiegnę :)

Karola
____________________________________________
GG 243909
Awatar użytkownika
Rudzik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 328
Rejestracja: 30 sie 2003, 00:16
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

Nieprzeczytany post

oj szkoda ze tak wyszlo ale nie ma tego zlego :) pewnie za jakis czas znowu powiekszy Ci sie towarzystwo do biegania. Ja lubie pobiegac sama ...mam wtedy cudowny zastoj umyslowy zupelna pustka pelen luzik czekam na ralacje i przemyslenia ...w sumie jestesmy grupa biegowa tyle ze wirtualna ;) Ja dzis biegalam Virtualnie z Martynab siedzialam i marudzilam przy kompie ona tez i decyzja zapadla ona biagala u siebie ja u siebie ale dopingowalysmy sie dzielnie (i zupelnie bez umawiania sie przebieglysmy 40 min co zreszta jest moim nowym super osiagnieciem) pozdrawiam
gg 46090
Awatar użytkownika
Ojla
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2043
Rejestracja: 24 gru 2002, 07:36
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 3:43:37
Lokalizacja: Warszawa - Gocław
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Strasznie Wam dziewczyny dziękuję za ciepłe słowa :). Tak chyba musi być po prostu, nieformalna grupka osób zawsze może się rozpaść z byle przyczyny. Co tu daleko patrzeć - nawet formalne układy (np małżeństwo) tez się rozpadają. Nie należy popadać z tego powodu w jakąs frustrację, czy coś takiego. Kiedy to sobie uświadomiłam, postanowiłam po prostu biegać, a nie próbować być "spoiwem". Jeśli coś ma się rozlecieć, to i tak się rozleci :(. To, co obie podkreślacie, ten specyficzny stan umysłu podczas samotnego biegania jest niesamowity! Ja mam czasami wrażenie, że rozmawiam z jakąś drugą ja. I rzadko mamy takie same poglądy :). No zobaczymy jak to będzie. Wirtualnie biegam z Ulką z Tych, która była razem z Joy babskim komitetem powitalnym mojej skromnej osoby w świecie biegaczy. Tak wyszło, że również nawzajem dopingujemy się :). Może kiedyś poznamy się osobiście?  W końcu przy takiej mobilizacji środowiska biegaczy (a temu służą chyba te grupy) to znajdą się organizatorzy babskiego biegu :). Czego Wam miłe biegaczki i sobie życzę :). Zatem na razie do kolejnego postu, a w spodziewanej niedalekiej przyszłości - do zobaczenia :)
Jola
Aha, to nie jest feministyczny wątek - panowie również mogą (jak chcą :)) się wypowiadać :)
Pozdrawiam, Jola
Awatar użytkownika
marcin70
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 845
Rejestracja: 19 cze 2001, 16:17
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: okolice Opola
Kontakt:

Nieprzeczytany post

a wg Ciebie, gdzie taki "babski" bieg miałby się odbyć? Bo pomysł jest super. I wart jest zrealizowania. Na całym świecie są biegi Avonu, można to pociągnąć i u nas. Prawda?
Biegaj Ojla, biegaj.
[b]I run till it hurts, till my head starts pounding, my legs start burning and my stomach starts chuming.
Then...I turn around and run home.[/b]
www.biegajznami.pl
joycat
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3301
Rejestracja: 01 cze 2002, 00:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Nieprzeczytany post

Quote: from Ojla 1 on 8:14 am on Nov. 6, 2003
Tak chyba musi byæ po prostu, nieformalna grupka osób zawsze mo¿e siê rozpa¶æ z byle przyczyny. Co tu daleko patrzeæ - nawet formalne uk³ady (np ma³¿eñstwo) tez siê rozpadaj±.
Ojla, wydaje mi siê, ¿e oddajesz sprawê walkowerem :) Przecie¿ nie mog³o siê nic rozpa¶æ, skoro nie by³o ¿adnego formalnego tworu. PSB to grupa znajomych biegaczy, którzy je¿eli mieli czas to spotykali siê z sob±, aby wspólnie potruchtaæ. Latem by³o Wam ³atwiej, dzieñ by³ d³ugi, by³o ciep³o. Teraz jest niesprzyjaj±cy sezon, wiêc pewnie nie ka¿demu chce siê biegaæ. To raz. A dwa: wszyscy mamy swoje drugie "niebiegowe" ¿ycie. Praca, dom, rodzina, inne hobby. Nic dziwnego, ¿e na bieganie czasami nie starcza czasu.
Ja my¶lê, ¿e zamiast obwieszczaæ ¶mieræ PSB, powinna¶ podej¶æ do tego na luzie i ze spokojem: PSB zapad³a chwilowo w sen zimowy, ale na pewno siê odrodzi - co do tego nie mam najmniejszych w±tpliwo¶ci. W tym wszystkim i tak najwa¿niejsze jest nie to, czy biega siê z kim¶, tylko - ¿e siê w ogóle biega. Co w³a¶nie systematycznie zaczê³a¶ robiæ.
¯eby Ciê pocieszyæ powiem jeszcze, ¿e ja te¿ w tygodniu sama biegam, po ciemku, po ró¿nych dziwnych zakamarkach wolsko-bemowskich i wcale nie p³aczê, ani siê nie bojê. S³ucham sobie muzyki, biegnê i nic wiêcej mnie nie obchodzi.
Ojla, g³owa do góry! :)
PAwel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3390
Rejestracja: 19 cze 2001, 09:55
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa/Kabaty

Nieprzeczytany post

ja chętnie częściej bym biegał w grupie, ale tak jak w małżeństwie chodzi o odpowiednie dopasowanie. Ale po maratonie chętnie wpadnę poczłapać noga za nogę tu i tam.
ENTRE.PL Team
Awatar użytkownika
Ojla
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2043
Rejestracja: 24 gru 2002, 07:36
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 3:43:37
Lokalizacja: Warszawa - Gocław
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Marcin 70 - oczywiście, biorąc pod uwagę centralne położenie i dojazd widziałabym Warszawę :), ale jeśli Ty zorganizujesz specjalnie dla Nas taką imprezę u siebie, to nie będziemy mogły Ci odmówić :).
Joy - nie wiem, czy mnie pocieszasz, czy pokrzykujesz na mnie. Zrobiłam tylko głośno badanie celowości mojego pojawiania się w Parku Skaryszewskim i tyle. Jeśli łzawie to zabrzmiało, to przepraszam, nie było to moim celem :).
PAwle  - nie wyobrażam sobie Ciebie człapiącego :).
A wczoraj wieczorem, biegnąc, wyłączyłam myślenie :).
Jola
Czy będzie jakieś wspólne bieganie 9-tego?
Pozdrawiam, Jola
Awatar użytkownika
marcin70
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 845
Rejestracja: 19 cze 2001, 16:17
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: okolice Opola
Kontakt:

Nieprzeczytany post

:), podpuszczaj mnie, podpuszczaj!! Boję się tylko jednego, że ktokolwiek by to zrobił może spotkac się na starcie z małą ilością startujących..
a swoją drogą, odwiedzałaś naszą stronę www.biegajznami.pl, spójrz na galerię, u nas startowały całe rodziny!!!
[b]I run till it hurts, till my head starts pounding, my legs start burning and my stomach starts chuming.
Then...I turn around and run home.[/b]
www.biegajznami.pl
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ