Jacek, komentarze

[infernal]

Siedlak, robiłeś sobie ten test na bieżni co Cię podłączają do wszystkiego?

[sultangurde]

zobacz jak mi kwas zostaje. 6 minut od zakończenia osiągnął maks. Przez kolejne 6 minut nic, stały poziom.
Kierownik laboratorium był w małym szoku

A no zastanawiałem się co to r3, r6, a to rest 6 minut maksymalna wartość. Faktycznie ciekawe.

[Siedlak1975]

Siedlak, robiłeś sobie ten test na bieżni co Cię podłączają do wszystkiego?

4 grudzień 2019. Na mechaniku, co 3 minuty krew z palca

[Siedlak1975]

W temacie pasa do pomiaru pulsu.
Jarek kiedyś puszczał linka do pasa w cenie około 50zł jeśli dobrze pamiętam.
Któryś z chłopaków(Wojtek?, Przemek?) z forum zamówił. Jeśli będziesz zwracał uwagę na puls to warto biegać z pasem.
Biegłem z pomiarem puslu z nadgarstka z moim 735xt i bzdury były. Może w lepszych modelach lepiej to wygląda ale ty masz równie stary model jak mój

[Dariush]

Prostym do zrealizowania, niejako domowym sposobem do określenia progu przemian anaerobowych jest test Conconiego. Może wtedy bez laboratorium określić "próg mleczanowy".
Maraton na jesień czy na wiosnę?

Wysłane z mojego SM-T585 .

[keiw]

W temacie pasa do pomiaru pulsu.
Jarek kiedyś puszczał linka do pasa w cenie około 50zł jeśli dobrze pamiętam.

Tak dawałem linka i kilka osób go kupiło, ostatnio chyba kupił Wojtek @sultangurde

To pas Magene Mover H64:
https://pl.aliexpress.com/item/32853534009.html
https://pl.aliexpress.com/item/4000570210358.html

Droższy trochę niż 50 zł

[jacekww]

Ten test Conconiego to niezły wyryp, a jeszcze trzeba pilnować odcinków i temp. Już zdecydowanie wolałbym Friela zrobić. Tak czy tak, wpierw trzeba by nabyć jakiś pas. Może być ten chiński, skoro działa u chłopaków.
Maraton na początku października, równo za dwa tygodnie ruszam z pierwszym treningiem.

[przemekEm]

Ostatnio chciałem footpoda sobie kupić. Wyszukałem w necie, że ten firmowany przez Adidasa, to ten sam sprzęt, co Garmin.

Kupiłem na Allegro ten zestaw: https://allegro.pl/oferta/adidas-micoac ... 9276319579
przy okazji mam pas tętna. Zarówno pas jak i footpod działają u mnie naprawdę sprawnie. Jako opcja budżetowa polecam, nie trzeba się w przesyłki z Chin bawić.

[jacekww]

Dzięki, widzę można i za 110zł kupić, niewiele drożej niż z Chin a wiele szybciej, chyba się skuszę.

[b@rto]

Ogólnie to te wszystkie pasy (Magene, Adidas, itd) niewiele będą się różniły od starych garminowskich (HRM-Run3 - ostatni z odpinanym czujnikiem z Garmina). Podobno dopiero HRM-Run4 wnosi dużo lepszą jakość i stabilność pomiarów, ale weź 3 stówy wydaj na pasek... 1/3 wartości zegarka.

[jacekww]

Garminowskie miałem dwa, sztywny ala gumowy i ten z odpinanym czujnikiem. Z tego co pamiętam to jednym jak i drugim zachwycony nie byłem. Często wykres był mocno szarpany lub normował się dopiero po jakimś czasie, albo nie łapał od początku, zwalałem też na archaiczny zegarek Forerunner 210. Choć bieżący też jest stary 235. A że treningowo z tętna nie korzystałem, bardziej jako ciekawostka na zawodach, więc głównie leżały i oddałem je bez żalu. Teraz pod maraton okazuje się, że może warto to skontrolować i przydał by się pas, skoro z nadgarstka taka niedokładność, choć czy ja wiem w longach, ew. WB2.

[Sikor]

Garminowe HRM-Run i HRM-Tri sa super stabilne jesli chodzi o moje doswiadczenia.
Zadnych anomalii nie zarejestrowalem. Jestem absolutnie zadowolony i polecam.
Sa drogie, ale moj HRM-Run ma juz 4 lata (pierwsza aktywnosc 07.07.2016) i jak do tej pory bez problemow.

Mowie o tych czujnikach:

[Siedlak1975]

Mam ten czujnik HRM-run co Sikor. Kupiłem w komplecie z zegarkiem, dzięki temu koszt był około 200zł a nie 300zł za kupowany solo.
Nie ma z nim żadnych problemów. Super działa

[cichy70]

jednego nie rozumiem bo żeby biegać na jakiś wynik trzeba mieć jednak jakieś założenia.
jakbyć napisał, że akcenty biegasz na tętno, czy jak ja zacząłem teraz na moc i patrzymy co wyjdzie to ok.
ale Ty masz konkretnie rozpisane tempa, więc czegoś sie jednak musisz trzymać.
a rozrzut 2:59 do 3;29 ciutkę duży jest.
więc mów konkretnie w co celujesz

[b@rto]

Jacek, sporo uciąłeś kilometrów... Maraton to jednak głównie wybiegane kilometry właśnie, przyzwyczajenie do obciążenia i jednoczesne regenerowanie tego.
Jest tylko jedno ale... Ty bez planu biegałeś bardzo fajne wyniki, więc znając życie to 3:15 nabiegasz, a może i lepiej.