Komentarz do artykułu Kiedy bieganie „na mocy” może być lepsze niż „na tempie”?
- bieganie.pl
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1739
- Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29
Skomentuj artykuł Kiedy bieganie „na mocy” może być lepsze niż „na tempie”?
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12927
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Czy to kwestia tłumaczenia oryginalnego tekstu, czy dopowiedzenie autora?niższy ECOR oznacza, że działasz wydajniej, a zatem możesz biegać szybciej. Tak naprawdę, każdy biegacz powinien spróbować obniżyć swój ECOR. Niestety nie możemy zmienić postawy ciała (...)
Jak widać zmierza to w jasnym kierunku, czyli biegania w tempie około 4'/km z kadencją około 200, oscylacjami około 5cm i długością kroku około 1m. Wniosek: najlepszy ECOR mają chodziarze sportowi, dlatego im może przydać się "bieganie" na mocy.
Szukajcie wsparcia w środowisku chodu sportowego. Tam mają obcykane różne parametry dynamiki biego-chodu.Mamy nadzieję, że wielu czytelników dołączy do nas w tym wysiłku. Podzielmy się naszymi danymi i wnioskami, w jaki sposób możemy poprawić nasz ECOR. Jesteśmy ciekawi reakcji i doświadczeń czytelników, zapraszamy do podzielenia się nimi na naszych łamach.
- mmalisz1976
- Rozgrzewający Się
- Posty: 2
- Rejestracja: 16 maja 2020, 16:38
- Życiówka na 10k: 37:12
- Życiówka w maratonie: brak
Droga Redakcjo,
W opracowaniu polskiej wersji artykułu pominięto istotne wątpliwości autora, którymi podzielił się w części Dyskusja i Wnioski zaczynając od słów (Of course, there are still number of buts..." (Oczywiście, wciąż jest wiele ale...), przez co mam wrażenie, że tekst nabiera raczej charakteru promocyjnego niż rzetelnej próby pochylenia się nad omawianym zagadnieniem.
Pozdrawiam,
W opracowaniu polskiej wersji artykułu pominięto istotne wątpliwości autora, którymi podzielił się w części Dyskusja i Wnioski zaczynając od słów (Of course, there are still number of buts..." (Oczywiście, wciąż jest wiele ale...), przez co mam wrażenie, że tekst nabiera raczej charakteru promocyjnego niż rzetelnej próby pochylenia się nad omawianym zagadnieniem.
Pozdrawiam,
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12927
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Tak, to nie będzie łatwe. Zwłaszcza gdy weźmiemy na warsztat wykresy zaprezentowane w linkowanym materiale i będziemy próbować wyznaczać linie trendu w dążeniu do ECOR na poziomie 0,9, który wg autorów odpowiada biegaczom elity.Zdajemy sobie sprawę, że nie będzie to łatwe, ponieważ dla nas - i dla większości ludzi - forma biegania jest związana z przyzwyczajeniami i nabytymi przez wiele lat biegania. Nie będziemy mogli tego zmienić z dnia na dzień. Ale z czasem i dzięki konkretnym danym rejestrowanym przez czujniki mocy, jesteśmy przekonani, że będziemy w stanie uzyskać pewną poprawę.
Elitę biegaczy długodystansowych cechuje raczej większa niż mniejsza oscylacja oraz zdecydowanie dłuższy niż krótszy krok. Jeżeli więc przyjęlibyśmy, że istotnie ich ECOR jest na poziomie 0,9, to poniższe, rozszerzone wykresy ujawniają problem interpretacyjny. Jak poprowadzić linie trendu przez czerwone punkty?Ogólnie uważa się, że ECOR wysoko wydajnych elitarnych biegaczy może wynosić nawet 0,90 kJ / kg / km
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 6
- Rejestracja: 04 sty 2020, 17:56
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
W tekście tłumaczonym przeze mnie nie znalazłem frazy, którą Pan przytoczył . Być może chodzi o jakiś fragment książki The Secret of Running , który pojawił się w sieci lub artykuł z innego źródła. Natomiast to, że są zawsze jakieś ale to racja, na szczęście nikt nie ma patentu na głoszenie prawdy objawionejmmalisz1976 pisze:Droga Redakcjo,
W opracowaniu polskiej wersji artykułu pominięto istotne wątpliwości autora, którymi podzielił się w części Dyskusja i Wnioski zaczynając od słów (Of course, there are still number of buts..." (Oczywiście, wciąż jest wiele ale...), przez co mam wrażenie, że tekst nabiera raczej charakteru promocyjnego niż rzetelnej próby pochylenia się nad omawianym zagadnieniem.
Pozdrawiam,
Pozdrawiam serdecznie
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 6
- Rejestracja: 04 sty 2020, 17:56
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Co do frazy nie możemy niestety zmienić postawy ciała w oryginale brzmi to tak:yacool pisze:Czy to kwestia tłumaczenia oryginalnego tekstu, czy dopowiedzenie autora?niższy ECOR oznacza, że działasz wydajniej, a zatem możesz biegać szybciej. Tak naprawdę, każdy biegacz powinien spróbować obniżyć swój ECOR. Niestety nie możemy zmienić postawy ciała (...)
Jak widać zmierza to w jasnym kierunku, czyli biegania w tempie około 4'/km z kadencją około 200, oscylacjami około 5cm i długością kroku około 1m. Wniosek: najlepszy ECOR mają chodziarze sportowi, dlatego im może przydać się "bieganie" na mocy.
Szukajcie wsparcia w środowisku chodu sportowego. Tam mają obcykane różne parametry dynamiki biego-chodu.Mamy nadzieję, że wielu czytelników dołączy do nas w tym wysiłku. Podzielmy się naszymi danymi i wnioskami, w jaki sposób możemy poprawić nasz ECOR. Jesteśmy ciekawi reakcji i doświadczeń czytelników, zapraszamy do podzielenia się nimi na naszych łamach.
"Unfortunately, we cannot change our body
posture (apart from shedding excess body fat) and the fuel mix in our muscles... "
Trudno mi sie odnieść do Pana sugestii dotyczącej ECOR u chodziarzy, jest to jednak zupełnie inna dyscyplina i mechanika ruchu. Swoją drogą to bardzo ciekawe spostrzeżenie i porównanie tych dwóch sposobów ruchu w aspekcie wskazań czujnika mocy mogłoby być bardzo ciekawym eksperymentem.
Pozdrawiam serdecznie
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12927
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
To może warto wczytać się bardziej w linkowane artykuły. Strona trzecia u dołu: "Of course, there are still a number of buts… ". Nie chodzi tu o patent na prawdę, ale o zwykłą rzetelność dziennikarską. I chyba o to tylko chodziło przedmówcy.PJC pisze:W tekście tłumaczonym przeze mnie nie znalazłem frazy, którą Pan przytoczył . Być może chodzi o jakiś fragment książki The Secret of Running , który pojawił się w sieci lub artykuł z innego źródła. Natomiast to, że są zawsze jakieś ale to racja, na szczęście nikt nie ma patentu na głoszenie prawdy objawionej
Pozdrawiam serdecznie
Natomiast kwestia mechaniki biego-chodu jaki zdaje się być promowany przez stryda, dryfuje w tym samym kierunku, który wytyczył garmin.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 6
- Rejestracja: 04 sty 2020, 17:56
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
PJC pisze:Co do frazy nie możemy niestety zmienić postawy ciała w oryginale brzmi to tak:yacool pisze:Czy to kwestia tłumaczenia oryginalnego tekstu, czy dopowiedzenie autora?niższy ECOR oznacza, że działasz wydajniej, a zatem możesz biegać szybciej. Tak naprawdę, każdy biegacz powinien spróbować obniżyć swój ECOR. Niestety nie możemy zmienić postawy ciała (...)
Jak widać zmierza to w jasnym kierunku, czyli biegania w tempie około 4'/km z kadencją około 200, oscylacjami około 5cm i długością kroku około 1m. Wniosek: najlepszy ECOR mają chodziarze sportowi, dlatego im może przydać się "bieganie" na mocy.
Szukajcie wsparcia w środowisku chodu sportowego. Tam mają obcykane różne parametry dynamiki biego-chodu.Mamy nadzieję, że wielu czytelników dołączy do nas w tym wysiłku. Podzielmy się naszymi danymi i wnioskami, w jaki sposób możemy poprawić nasz ECOR. Jesteśmy ciekawi reakcji i doświadczeń czytelników, zapraszamy do podzielenia się nimi na naszych łamach.
"Unfortunately, we cannot change our body
posture (apart from shedding excess body fat) and the fuel mix in our muscles... "
Trudno mi sie odnieść do Pana sugestii dotyczącej ECOR u chodziarzy, jest to jednak zupełnie inna dyscyplina i mechanika ruchu. Swoją drogą to bardzo ciekawe spostrzeżenie i porównanie tych dwóch sposobów ruchu w aspekcie wskazań czujnika mocy mogłoby być bardzo ciekawym eksperymentem.
Pozdrawiam serdecznie
PJC pisze:Co do frazy nie możemy niestety zmienić postawy ciała w oryginale brzmi to tak:yacool pisze:Czy to kwestia tłumaczenia oryginalnego tekstu, czy dopowiedzenie autora?niższy ECOR oznacza, że działasz wydajniej, a zatem możesz biegać szybciej. Tak naprawdę, każdy biegacz powinien spróbować obniżyć swój ECOR. Niestety nie możemy zmienić postawy ciała (...)
Jak widać zmierza to w jasnym kierunku, czyli biegania w tempie około 4'/km z kadencją około 200, oscylacjami około 5cm i długością kroku około 1m. Wniosek: najlepszy ECOR mają chodziarze sportowi, dlatego im może przydać się "bieganie" na mocy.
Szukajcie wsparcia w środowisku chodu sportowego. Tam mają obcykane różne parametry dynamiki biego-chodu.Mamy nadzieję, że wielu czytelników dołączy do nas w tym wysiłku. Podzielmy się naszymi danymi i wnioskami, w jaki sposób możemy poprawić nasz ECOR. Jesteśmy ciekawi reakcji i doświadczeń czytelników, zapraszamy do podzielenia się nimi na naszych łamach.
"Unfortunately, we cannot change our body
posture (apart from shedding excess body fat) and the fuel mix in our muscles... "
Trudno mi sie odnieść do Pana sugestii dotyczącej ECOR u chodziarzy, jest to jednak zupełnie inna dyscyplina i mechanika ruchu. Swoją drogą to bardzo ciekawe spostrzeżenie i porównanie tych dwóch sposobów ruchu w aspekcie wskazań czujnika mocy mogłoby być bardzo ciekawym eksperymentem.
Pozdrawiam serdecznie
PJC pisze:Co do frazy nie możemy niestety zmienić postawy ciała w oryginale brzmi to tak:yacool pisze:Czy to kwestia tłumaczenia oryginalnego tekstu, czy dopowiedzenie autora?niższy ECOR oznacza, że działasz wydajniej, a zatem możesz biegać szybciej. Tak naprawdę, każdy biegacz powinien spróbować obniżyć swój ECOR. Niestety nie możemy zmienić postawy ciała (...)
Jak widać zmierza to w jasnym kierunku, czyli biegania w tempie około 4'/km z kadencją około 200, oscylacjami około 5cm i długością kroku około 1m. Wniosek: najlepszy ECOR mają chodziarze sportowi, dlatego im może przydać się "bieganie" na mocy.
Szukajcie wsparcia w środowisku chodu sportowego. Tam mają obcykane różne parametry dynamiki biego-chodu.Mamy nadzieję, że wielu czytelników dołączy do nas w tym wysiłku. Podzielmy się naszymi danymi i wnioskami, w jaki sposób możemy poprawić nasz ECOR. Jesteśmy ciekawi reakcji i doświadczeń czytelników, zapraszamy do podzielenia się nimi na naszych łamach.
"Unfortunately, we cannot change our body
posture (apart from shedding excess body fat) and the fuel mix in our muscles... "
Trudno mi sie odnieść do Pana sugestii dotyczącej ECOR u chodziarzy, jest to jednak zupełnie inna dyscyplina i mechanika ruchu. Swoją drogą to bardzo ciekawe spostrzeżenie i porównanie tych dwóch sposobów ruchu w aspekcie wskazań czujnika mocy mogłoby być bardzo ciekawym eksperymentem.
Pozdrawiam serdecznie
PJC pisze:Co do frazy nie możemy niestety zmienić postawy ciała w oryginale brzmi to tak:yacool pisze:Czy to kwestia tłumaczenia oryginalnego tekstu, czy dopowiedzenie autora?niższy ECOR oznacza, że działasz wydajniej, a zatem możesz biegać szybciej. Tak naprawdę, każdy biegacz powinien spróbować obniżyć swój ECOR. Niestety nie możemy zmienić postawy ciała (...)
Jak widać zmierza to w jasnym kierunku, czyli biegania w tempie około 4'/km z kadencją około 200, oscylacjami około 5cm i długością kroku około 1m. Wniosek: najlepszy ECOR mają chodziarze sportowi, dlatego im może przydać się "bieganie" na mocy.
Szukajcie wsparcia w środowisku chodu sportowego. Tam mają obcykane różne parametry dynamiki biego-chodu.Mamy nadzieję, że wielu czytelników dołączy do nas w tym wysiłku. Podzielmy się naszymi danymi i wnioskami, w jaki sposób możemy poprawić nasz ECOR. Jesteśmy ciekawi reakcji i doświadczeń czytelników, zapraszamy do podzielenia się nimi na naszych łamach.
"Unfortunately, we cannot change our body
posture (apart from shedding excess body fat) and the fuel mix in our muscles... "
Trudno mi sie odnieść do Pana sugestii dotyczącej ECOR u chodziarzy, jest to jednak zupełnie inna dyscyplina i mechanika ruchu. Swoją drogą to bardzo ciekawe spostrzeżenie i porównanie tych dwóch sposobów ruchu w aspekcie wskazań czujnika mocy mogłoby być bardzo ciekawym eksperymentem.
Pozdrawiam serdecznie
PJC pisze:Co do frazy nie możemy niestety zmienić postawy ciała w oryginale brzmi to tak:yacool pisze:Czy to kwestia tłumaczenia oryginalnego tekstu, czy dopowiedzenie autora?niższy ECOR oznacza, że działasz wydajniej, a zatem możesz biegać szybciej. Tak naprawdę, każdy biegacz powinien spróbować obniżyć swój ECOR. Niestety nie możemy zmienić postawy ciała (...)
Jak widać zmierza to w jasnym kierunku, czyli biegania w tempie około 4'/km z kadencją około 200, oscylacjami około 5cm i długością kroku około 1m. Wniosek: najlepszy ECOR mają chodziarze sportowi, dlatego im może przydać się "bieganie" na mocy.
Szukajcie wsparcia w środowisku chodu sportowego. Tam mają obcykane różne parametry dynamiki biego-chodu.Mamy nadzieję, że wielu czytelników dołączy do nas w tym wysiłku. Podzielmy się naszymi danymi i wnioskami, w jaki sposób możemy poprawić nasz ECOR. Jesteśmy ciekawi reakcji i doświadczeń czytelników, zapraszamy do podzielenia się nimi na naszych łamach.
"Unfortunately, we cannot change our body
posture (apart from shedding excess body fat) and the fuel mix in our muscles... "
Trudno mi sie odnieść do Pana sugestii dotyczącej ECOR u chodziarzy, jest to jednak zupełnie inna dyscyplina i mechanika ruchu. Swoją drogą to bardzo ciekawe spostrzeżenie i porównanie tych dwóch sposobów ruchu w aspekcie wskazań czujnika mocy mogłoby być bardzo ciekawym eksperymentem.
Pozdrawiam serdecznie
PJC pisze:Co do frazy nie możemy niestety zmienić postawy ciała w oryginale brzmi to tak:yacool pisze:Czy to kwestia tłumaczenia oryginalnego tekstu, czy dopowiedzenie autora?niższy ECOR oznacza, że działasz wydajniej, a zatem możesz biegać szybciej. Tak naprawdę, każdy biegacz powinien spróbować obniżyć swój ECOR. Niestety nie możemy zmienić postawy ciała (...)
Jak widać zmierza to w jasnym kierunku, czyli biegania w tempie około 4'/km z kadencją około 200, oscylacjami około 5cm i długością kroku około 1m. Wniosek: najlepszy ECOR mają chodziarze sportowi, dlatego im może przydać się "bieganie" na mocy.
Szukajcie wsparcia w środowisku chodu sportowego. Tam mają obcykane różne parametry dynamiki biego-chodu.Mamy nadzieję, że wielu czytelników dołączy do nas w tym wysiłku. Podzielmy się naszymi danymi i wnioskami, w jaki sposób możemy poprawić nasz ECOR. Jesteśmy ciekawi reakcji i doświadczeń czytelników, zapraszamy do podzielenia się nimi na naszych łamach.
"Unfortunately, we cannot change our body
posture (apart from shedding excess body fat) and the fuel mix in our muscles... "
Trudno mi sie odnieść do Pana sugestii dotyczącej ECOR u chodziarzy, jest to jednak zupełnie inna dyscyplina i mechanika ruchu. Swoją drogą to bardzo ciekawe spostrzeżenie i porównanie tych dwóch sposobów ruchu w aspekcie wskazań czujnika mocy mogłoby być bardzo ciekawym eksperymentem.
Pozdrawiam serdecznie
PJC pisze:Co do frazy nie możemy niestety zmienić postawy ciała w oryginale brzmi to tak:yacool pisze:Czy to kwestia tłumaczenia oryginalnego tekstu, czy dopowiedzenie autora?niższy ECOR oznacza, że działasz wydajniej, a zatem możesz biegać szybciej. Tak naprawdę, każdy biegacz powinien spróbować obniżyć swój ECOR. Niestety nie możemy zmienić postawy ciała (...)
Jak widać zmierza to w jasnym kierunku, czyli biegania w tempie około 4'/km z kadencją około 200, oscylacjami około 5cm i długością kroku około 1m. Wniosek: najlepszy ECOR mają chodziarze sportowi, dlatego im może przydać się "bieganie" na mocy.
Szukajcie wsparcia w środowisku chodu sportowego. Tam mają obcykane różne parametry dynamiki biego-chodu.Mamy nadzieję, że wielu czytelników dołączy do nas w tym wysiłku. Podzielmy się naszymi danymi i wnioskami, w jaki sposób możemy poprawić nasz ECOR. Jesteśmy ciekawi reakcji i doświadczeń czytelników, zapraszamy do podzielenia się nimi na naszych łamach.
"Unfortunately, we cannot change our body
posture (apart from shedding excess body fat) and the fuel mix in our muscles... "
Trudno mi sie odnieść do Pana sugestii dotyczącej ECOR u chodziarzy, jest to jednak zupełnie inna dyscyplina i mechanika ruchu. Swoją drogą to bardzo ciekawe spostrzeżenie i porównanie tych dwóch sposobów ruchu w aspekcie wskazań czujnika mocy mogłoby być bardzo ciekawym eksperymentem.
Pozdrawiam serdecznie
yacool pisze:To może warto wczytać się bardziej w linkowane artykuły. Strona trzecia u dołu: "Of course, there are still a number of buts… ". Nie chodzi tu o patent na prawdę, ale o zwykłą rzetelność dziennikarską. I chyba o to tylko chodziło przedmówcy.PJC pisze:W tekście tłumaczonym przeze mnie nie znalazłem frazy, którą Pan przytoczył . Być może chodzi o jakiś fragment książki The Secret of Running , który pojawił się w sieci lub artykuł z innego źródła. Natomiast to, że są zawsze jakieś ale to racja, na szczęście nikt nie ma patentu na głoszenie prawdy objawionej
Pozdrawiam serdecznie
Natomiast kwestia mechaniki biego-chodu jaki zdaje się być promowany przez stryda, dryfuje w tym samym kierunku, który wytyczył garmin.
PJC pisze:Co do frazy nie możemy niestety zmienić postawy ciała w oryginale brzmi to tak:yacool pisze:Czy to kwestia tłumaczenia oryginalnego tekstu, czy dopowiedzenie autora?niższy ECOR oznacza, że działasz wydajniej, a zatem możesz biegać szybciej. Tak naprawdę, każdy biegacz powinien spróbować obniżyć swój ECOR. Niestety nie możemy zmienić postawy ciała (...)
Jak widać zmierza to w jasnym kierunku, czyli biegania w tempie około 4'/km z kadencją około 200, oscylacjami około 5cm i długością kroku około 1m. Wniosek: najlepszy ECOR mają chodziarze sportowi, dlatego im może przydać się "bieganie" na mocy.
Szukajcie wsparcia w środowisku chodu sportowego. Tam mają obcykane różne parametry dynamiki biego-chodu.Mamy nadzieję, że wielu czytelników dołączy do nas w tym wysiłku. Podzielmy się naszymi danymi i wnioskami, w jaki sposób możemy poprawić nasz ECOR. Jesteśmy ciekawi reakcji i doświadczeń czytelników, zapraszamy do podzielenia się nimi na naszych łamach.
"Unfortunately, we cannot change our body
posture (apart from shedding excess body fat) and the fuel mix in our muscles... "
Trudno mi sie odnieść do Pana sugestii dotyczącej ECOR u chodziarzy, jest to jednak zupełnie inna dyscyplina i mechanika ruchu. Swoją drogą to bardzo ciekawe spostrzeżenie i porównanie tych dwóch sposobów ruchu w aspekcie wskazań czujnika mocy mogłoby być bardzo ciekawym eksperymentem.
Pozdrawiam serdecznie
PJC pisze:Co do frazy nie możemy niestety zmienić postawy ciała w oryginale brzmi to tak:yacool pisze:Czy to kwestia tłumaczenia oryginalnego tekstu, czy dopowiedzenie autora?niższy ECOR oznacza, że działasz wydajniej, a zatem możesz biegać szybciej. Tak naprawdę, każdy biegacz powinien spróbować obniżyć swój ECOR. Niestety nie możemy zmienić postawy ciała (...)
Jak widać zmierza to w jasnym kierunku, czyli biegania w tempie około 4'/km z kadencją około 200, oscylacjami około 5cm i długością kroku około 1m. Wniosek: najlepszy ECOR mają chodziarze sportowi, dlatego im może przydać się "bieganie" na mocy.
Szukajcie wsparcia w środowisku chodu sportowego. Tam mają obcykane różne parametry dynamiki biego-chodu.Mamy nadzieję, że wielu czytelników dołączy do nas w tym wysiłku. Podzielmy się naszymi danymi i wnioskami, w jaki sposób możemy poprawić nasz ECOR. Jesteśmy ciekawi reakcji i doświadczeń czytelników, zapraszamy do podzielenia się nimi na naszych łamach.
"Unfortunately, we cannot change our body
posture (apart from shedding excess body fat) and the fuel mix in our muscles... "
Trudno mi sie odnieść do Pana sugestii dotyczącej ECOR u chodziarzy, jest to jednak zupełnie inna dyscyplina i mechanika ruchu. Swoją drogą to bardzo ciekawe spostrzeżenie i porównanie tych dwóch sposobów ruchu w aspekcie wskazań czujnika mocy mogłoby być bardzo ciekawym eksperymentem.
Pozdrawiam serdecznie
PJC pisze:Co do frazy nie możemy niestety zmienić postawy ciała w oryginale brzmi to tak:yacool pisze:Czy to kwestia tłumaczenia oryginalnego tekstu, czy dopowiedzenie autora?niższy ECOR oznacza, że działasz wydajniej, a zatem możesz biegać szybciej. Tak naprawdę, każdy biegacz powinien spróbować obniżyć swój ECOR. Niestety nie możemy zmienić postawy ciała (...)
Jak widać zmierza to w jasnym kierunku, czyli biegania w tempie około 4'/km z kadencją około 200, oscylacjami około 5cm i długością kroku około 1m. Wniosek: najlepszy ECOR mają chodziarze sportowi, dlatego im może przydać się "bieganie" na mocy.
Szukajcie wsparcia w środowisku chodu sportowego. Tam mają obcykane różne parametry dynamiki biego-chodu.Mamy nadzieję, że wielu czytelników dołączy do nas w tym wysiłku. Podzielmy się naszymi danymi i wnioskami, w jaki sposób możemy poprawić nasz ECOR. Jesteśmy ciekawi reakcji i doświadczeń czytelników, zapraszamy do podzielenia się nimi na naszych łamach.
"Unfortunately, we cannot change our body
posture (apart from shedding excess body fat) and the fuel mix in our muscles... "
Trudno mi sie odnieść do Pana sugestii dotyczącej ECOR u chodziarzy, jest to jednak zupełnie inna dyscyplina i mechanika ruchu. Swoją drogą to bardzo ciekawe spostrzeżenie i porównanie tych dwóch sposobów ruchu w aspekcie wskazań czujnika mocy mogłoby być bardzo ciekawym eksperymentem.
Pozdrawiam serdecznie
PJC pisze:Co do frazy nie możemy niestety zmienić postawy ciała w oryginale brzmi to tak:yacool pisze:Czy to kwestia tłumaczenia oryginalnego tekstu, czy dopowiedzenie autora?niższy ECOR oznacza, że działasz wydajniej, a zatem możesz biegać szybciej. Tak naprawdę, każdy biegacz powinien spróbować obniżyć swój ECOR. Niestety nie możemy zmienić postawy ciała (...)
Jak widać zmierza to w jasnym kierunku, czyli biegania w tempie około 4'/km z kadencją około 200, oscylacjami około 5cm i długością kroku około 1m. Wniosek: najlepszy ECOR mają chodziarze sportowi, dlatego im może przydać się "bieganie" na mocy.
Szukajcie wsparcia w środowisku chodu sportowego. Tam mają obcykane różne parametry dynamiki biego-chodu.Mamy nadzieję, że wielu czytelników dołączy do nas w tym wysiłku. Podzielmy się naszymi danymi i wnioskami, w jaki sposób możemy poprawić nasz ECOR. Jesteśmy ciekawi reakcji i doświadczeń czytelników, zapraszamy do podzielenia się nimi na naszych łamach.
"Unfortunately, we cannot change our body
posture (apart from shedding excess body fat) and the fuel mix in our muscles... "
Trudno mi sie odnieść do Pana sugestii dotyczącej ECOR u chodziarzy, jest to jednak zupełnie inna dyscyplina i mechanika ruchu. Swoją drogą to bardzo ciekawe spostrzeżenie i porównanie tych dwóch sposobów ruchu w aspekcie wskazań czujnika mocy mogłoby być bardzo ciekawym eksperymentem.
Pozdrawiam serdecznie
PJC pisze:Co do frazy nie możemy niestety zmienić postawy ciała w oryginale brzmi to tak:yacool pisze:Czy to kwestia tłumaczenia oryginalnego tekstu, czy dopowiedzenie autora?niższy ECOR oznacza, że działasz wydajniej, a zatem możesz biegać szybciej. Tak naprawdę, każdy biegacz powinien spróbować obniżyć swój ECOR. Niestety nie możemy zmienić postawy ciała (...)
Jak widać zmierza to w jasnym kierunku, czyli biegania w tempie około 4'/km z kadencją około 200, oscylacjami około 5cm i długością kroku około 1m. Wniosek: najlepszy ECOR mają chodziarze sportowi, dlatego im może przydać się "bieganie" na mocy.
Szukajcie wsparcia w środowisku chodu sportowego. Tam mają obcykane różne parametry dynamiki biego-chodu.Mamy nadzieję, że wielu czytelników dołączy do nas w tym wysiłku. Podzielmy się naszymi danymi i wnioskami, w jaki sposób możemy poprawić nasz ECOR. Jesteśmy ciekawi reakcji i doświadczeń czytelników, zapraszamy do podzielenia się nimi na naszych łamach.
"Unfortunately, we cannot change our body
posture (apart from shedding excess body fat) and the fuel mix in our muscles... "
Trudno mi sie odnieść do Pana sugestii dotyczącej ECOR u chodziarzy, jest to jednak zupełnie inna dyscyplina i mechanika ruchu. Swoją drogą to bardzo ciekawe spostrzeżenie i porównanie tych dwóch sposobów ruchu w aspekcie wskazań czujnika mocy mogłoby być bardzo ciekawym eksperymentem.
Pozdrawiam serdecznie
PJC pisze:Co do frazy nie możemy niestety zmienić postawy ciała w oryginale brzmi to tak:yacool pisze:Czy to kwestia tłumaczenia oryginalnego tekstu, czy dopowiedzenie autora?niższy ECOR oznacza, że działasz wydajniej, a zatem możesz biegać szybciej. Tak naprawdę, każdy biegacz powinien spróbować obniżyć swój ECOR. Niestety nie możemy zmienić postawy ciała (...)
Jak widać zmierza to w jasnym kierunku, czyli biegania w tempie około 4'/km z kadencją około 200, oscylacjami około 5cm i długością kroku około 1m. Wniosek: najlepszy ECOR mają chodziarze sportowi, dlatego im może przydać się "bieganie" na mocy.
Szukajcie wsparcia w środowisku chodu sportowego. Tam mają obcykane różne parametry dynamiki biego-chodu.Mamy nadzieję, że wielu czytelników dołączy do nas w tym wysiłku. Podzielmy się naszymi danymi i wnioskami, w jaki sposób możemy poprawić nasz ECOR. Jesteśmy ciekawi reakcji i doświadczeń czytelników, zapraszamy do podzielenia się nimi na naszych łamach.
"Unfortunately, we cannot change our body
posture (apart from shedding excess body fat) and the fuel mix in our muscles... "
Trudno mi sie odnieść do Pana sugestii dotyczącej ECOR u chodziarzy, jest to jednak zupełnie inna dyscyplina i mechanika ruchu. Swoją drogą to bardzo ciekawe spostrzeżenie i porównanie tych dwóch sposobów ruchu w aspekcie wskazań czujnika mocy mogłoby być bardzo ciekawym eksperymentem.
Pozdrawiam serdecznie
yacool pisze:To może warto wczytać się bardziej w linkowane artykuły. Strona trzecia u dołu: "Of course, there are still a number of buts… ". Nie chodzi tu o patent na prawdę, ale o zwykłą rzetelność dziennikarską. I chyba o to tylko chodziło przedmówcy.PJC pisze:W tekście tłumaczonym przeze mnie nie znalazłem frazy, którą Pan przytoczył . Być może chodzi o jakiś fragment książki The Secret of Running , który pojawił się w sieci lub artykuł z innego źródła. Natomiast to, że są zawsze jakieś ale to racja, na szczęście nikt nie ma patentu na głoszenie prawdy objawionej
Pozdrawiam serdecznie
Natomiast kwestia mechaniki biego-chodu jaki zdaje się być promowany przez stryda, dryfuje w tym samym kierunku, który wytyczył garmin.
yacool pisze:To może warto wczytać się bardziej w linkowane artykuły. Strona trzecia u dołu: "Of course, there are still a number of buts… ". Nie chodzi tu o patent na prawdę, ale o zwykłą rzetelność dziennikarską. I chyba o to tylko chodziło przedmówcy.PJC pisze:W tekście tłumaczonym przeze mnie nie znalazłem frazy, którą Pan przytoczył . Być może chodzi o jakiś fragment książki The Secret of Running , który pojawił się w sieci lub artykuł z innego źródła. Natomiast to, że są zawsze jakieś ale to racja, na szczęście nikt nie ma patentu na głoszenie prawdy objawionej
Pozdrawiam serdecznie
Natomiast kwestia mechaniki biego-chodu jaki zdaje się być promowany przez stryda, dryfuje w tym samym kierunku, który wytyczył garmin.
yacool pisze:To może warto wczytać się bardziej w linkowane artykuły. Strona trzecia u dołu: "Of course, there are still a number of buts… ". Nie chodzi tu o patent na prawdę, ale o zwykłą rzetelność dziennikarską. I chyba o to tylko chodziło przedmówcy.PJC pisze:W tekście tłumaczonym przeze mnie nie znalazłem frazy, którą Pan przytoczył . Być może chodzi o jakiś fragment książki The Secret of Running , który pojawił się w sieci lub artykuł z innego źródła. Natomiast to, że są zawsze jakieś ale to racja, na szczęście nikt nie ma patentu na głoszenie prawdy objawionej
Pozdrawiam serdecznie
Natomiast kwestia mechaniki biego-chodu jaki zdaje się być promowany przez stryda, dryfuje w tym samym kierunku, który wytyczył garmin.
yacool pisze:Natomiast kwestia mechaniki biego-chodu jaki zdaje się być promowany przez stryda, dryfuje w tym samym kierunku, który wytyczył garmin.
yacool pisze:To może warto wczytać się bardziej w linkowane artykuły. Strona trzecia u dołu: "Of course, there are still a number of buts… ". Nie chodzi tu o patent na prawdę, ale o zwykłą rzetelność dziennikarską. I chyba o to tylko chodziło przedmówcy.PJC pisze:W tekście tłumaczonym przeze mnie nie znalazłem frazy, którą Pan przytoczył . Być może chodzi o jakiś fragment książki The Secret of Running , który pojawił się w sieci lub artykuł z innego źródła. Natomiast to, że są zawsze jakieś ale to racja, na szczęście nikt nie ma patentu na głoszenie prawdy objawionej
Pozdrawiam serdecznie
Natomiast kwestia mechaniki biego-chodu jaki zdaje się być promowany przez stryda, dryfuje w tym samym kierunku, który wytyczył garmin.
yacool pisze:To może warto wczytać się bardziej w linkowane artykuły. Strona trzecia u dołu: "Of course, there are still a number of buts… ". Nie chodzi tu o patent na prawdę, ale o zwykłą rzetelność dziennikarską. I chyba o to tylko chodziło przedmówcy.PJC pisze:W tekście tłumaczonym przeze mnie nie znalazłem frazy, którą Pan przytoczył . Być może chodzi o jakiś fragment książki The Secret of Running , który pojawił się w sieci lub artykuł z innego źródła. Natomiast to, że są zawsze jakieś ale to racja, na szczęście nikt nie ma patentu na głoszenie prawdy objawionej
Pozdrawiam serdecznie
Natomiast kwestia mechaniki biego-chodu jaki zdaje się być promowany przez stryda, dryfuje w tym samym kierunku, który wytyczył garmin.
yacool pisze:To może warto wczytać się bardziej w linkowane artykuły. Strona trzecia u dołu: "Of course, there are still a number of buts… ". Nie chodzi tu o patent na prawdę, ale o zwykłą rzetelność dziennikarską. I chyba o to tylko chodziło przedmówcy.PJC pisze:W tekście tłumaczonym przeze mnie nie znalazłem frazy, którą Pan przytoczył . Być może chodzi o jakiś fragment książki The Secret of Running , który pojawił się w sieci lub artykuł z innego źródła. Natomiast to, że są zawsze jakieś ale to racja, na szczęście nikt nie ma patentu na głoszenie prawdy objawionej
Pozdrawiam serdecznie
Natomiast kwestia mechaniki biego-chodu jaki zdaje się być promowany przez stryda, dryfuje w tym samym kierunku, który wytyczył garmin.
yacool pisze:To może warto wczytać się bardziej w linkowane artykuły. Strona trzecia u dołu: "Of course, there are still a number of buts… ". Nie chodzi tu o patent na prawdę, ale o zwykłą rzetelność dziennikarską. I chyba o to tylko chodziło przedmówcy.PJC pisze:W tekście tłumaczonym przeze mnie nie znalazłem frazy, którą Pan przytoczył . Być może chodzi o jakiś fragment książki The Secret of Running , który pojawił się w sieci lub artykuł z innego źródła. Natomiast to, że są zawsze jakieś ale to racja, na szczęście nikt nie ma patentu na głoszenie prawdy objawionej
Pozdrawiam serdecznie
Natomiast kwestia mechaniki biego-chodu jaki zdaje się być promowany przez stryda, dryfuje w tym samym kierunku, który wytyczył garmin.
yacool pisze:To może warto wczytać się bardziej w linkowane artykuły. Strona trzecia u dołu: "Of course, there are still a number of buts… ". Nie chodzi tu o patent na prawdę, ale o zwykłą rzetelność dziennikarską. I chyba o to tylko chodziło przedmówcy.PJC pisze:W tekście tłumaczonym przeze mnie nie znalazłem frazy, którą Pan przytoczył . Być może chodzi o jakiś fragment książki The Secret of Running , który pojawił się w sieci lub artykuł z innego źródła. Natomiast to, że są zawsze jakieś ale to racja, na szczęście nikt nie ma patentu na głoszenie prawdy objawionej
Pozdrawiam serdecznie
Natomiast kwestia mechaniki biego-chodu jaki zdaje się być promowany przez stryda, dryfuje w tym samym kierunku, który wytyczył garmin.
Rozumiem, że odnosi się Pan do podlinkowanych treści, które nie były przedmiotem tłumaczenia. Każda zainteresowana osoba może oczywiście przeczytać podlinkowane teksty ale niniejszy artykuł ma właśnie taką formę i starałem sie zachować ją w wersji jaką przedstawili autorzy artykułu.yacool pisze:To może warto wczytać się bardziej w linkowane artykuły. Strona trzecia u dołu: "Of course, there are still a number of buts… ". Nie chodzi tu o patent na prawdę, ale o zwykłą rzetelność dziennikarską. I chyba o to tylko chodziło przedmówcy.PJC pisze:W tekście tłumaczonym przeze mnie nie znalazłem frazy, którą Pan przytoczył . Być może chodzi o jakiś fragment książki The Secret of Running , który pojawił się w sieci lub artykuł z innego źródła. Natomiast to, że są zawsze jakieś ale to racja, na szczęście nikt nie ma patentu na głoszenie prawdy objawionej
Pozdrawiam serdecznie
Natomiast kwestia mechaniki biego-chodu jaki zdaje się być promowany przez stryda, dryfuje w tym samym kierunku, który wytyczył garmin.
Pozdrawiam serdecznie
yacool pisze:To może warto wczytać się bardziej w linkowane artykuły. Strona trzecia u dołu: "Of course, there are still a number of buts… ". Nie chodzi tu o patent na prawdę, ale o zwykłą rzetelność dziennikarską. I chyba o to tylko chodziło przedmówcy.PJC pisze:W tekście tłumaczonym przeze mnie nie znalazłem frazy, którą Pan przytoczył . Być może chodzi o jakiś fragment książki The Secret of Running , który pojawił się w sieci lub artykuł z innego źródła. Natomiast to, że są zawsze jakieś ale to racja, na szczęście nikt nie ma patentu na głoszenie prawdy objawionej
Pozdrawiam serdecznie
Natomiast kwestia mechaniki biego-chodu jaki zdaje się być promowany przez stryda, dryfuje w tym samym kierunku, który wytyczył garmin.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12927
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Autorzy artykułu przykładowo pisali o:PJC pisze:Rozumiem, że odnosi się Pan do podlinkowanych treści, które nie były przedmiotem tłumaczenia. Każda zainteresowana osoba może oczywiście przeczytać podlinkowane teksty ale niniejszy artykuł ma właśnie taką formę i starałem sie zachować ją w wersji jaką przedstawili autorzy artykułu.
Pozdrawiam serdecznie
1. "Unfortunately, we cannot change our body posture (apart from shedding excess body fat) and the fuel mix in our muscles..."
jak i
2. "Of course, there are still a number of buts… ".
Pierwsze zostało przetłumaczone, a drugie nie. Nie każdy zna angielski, dlatego czytelnik ma prawo zapytać o pełną wersję, którą przedstawili autorzy artykułu, a która nie została przetłumaczona.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12927
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Podrążę jeszcze trochę temat, bo jest zaledwie muśnięty po wierzchu.
Przez krótki czas testowaliśmy stryda i byliśmy w stanie bawić się parametrem LSS uzyskując wartości nawet powyżej 15kN/m (oczywiście musiał wtedy szybować w górę VO i długość kroku, inaczej nie da się zwiększyć LSS), ale co to właściwie oznacza w praktyce? Niestety nie znamy wartości LSS zawodników wyczynowych. W zasadzie nic nie wiemy, bo nie mamy danych ze świata wyczynu. Z całym szacunkiem dla Hansa i jego poszukiwań optymalizacji ECOR, to jednak w swoich badaniach powinien bazować na wysokiej klasy zawodnikach. Inaczej wychodzą z tego problematyczne relacje prowadzące do karkołomnych wniosków.
Może warto pochylić się nad parametrem LSS, który tylko zaznaczony jest w tabeli na końcu pierwszej strony. Średnie LSS 8,7 kN/m dla średniego tempa 4:48 niewiele mówi, bo też nikt nie zwraca uwagi na to czym jest LSS, czyli Leg Spring Stiffness. Jaki jest wpływ LSS na ECOR i czy LSS zależy od VO, GCT i długości kroku? Może właśnie te zależności byłyby rozwojowe dla całego tego projektu. Jak na razie słabo to wygląda, gdyż sztuczne skracanie kroku, zwiększanie kadencji i tłamszenie oscylacji prowadzi wprost do mechaniki biego-chodu.(...) wpływ ECOR na prawidłowe tempo autora (FTP 250 Watt, masa ciała 58 kg, P = 4,31 Watt / .kg). Oczywiście Hans mógłby biec znacznie szybciej, gdyby mógł obniżyć swój ECOR do 0,90 kJ / kg / km. Szczerze mówiąc, nie znaleźliśmy odpowiedzi, jak mógłby to osiągnąć…
Przez krótki czas testowaliśmy stryda i byliśmy w stanie bawić się parametrem LSS uzyskując wartości nawet powyżej 15kN/m (oczywiście musiał wtedy szybować w górę VO i długość kroku, inaczej nie da się zwiększyć LSS), ale co to właściwie oznacza w praktyce? Niestety nie znamy wartości LSS zawodników wyczynowych. W zasadzie nic nie wiemy, bo nie mamy danych ze świata wyczynu. Z całym szacunkiem dla Hansa i jego poszukiwań optymalizacji ECOR, to jednak w swoich badaniach powinien bazować na wysokiej klasy zawodnikach. Inaczej wychodzą z tego problematyczne relacje prowadzące do karkołomnych wniosków.
- Poranny Biegacz
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 414
- Rejestracja: 26 sie 2013, 12:10
- Życiówka na 10k: 34:41
- Życiówka w maratonie: 2:37:41
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Artykuł jest momentami wręcz obraźliwie lakoniczniny:
Wpływ wiatru na tempo w min/km - tutaj mam tylko swoje subiektywne doświadczanie, ale sorry - wiatr 15km/h i mam zwalniać o 26 sek/km? Taki wiaterek wieje prawie codziennie i jest prawie nieodczuwalny. Zwolnienie aż o tyle wydaje się grubą przesadą.
No ale dalej to już są perełki
Możemy, zmieniamy i to na wiele sposobów.
Nie deprecjonuję całkowicie idei biegania na mocy. Niech sobie kwitnie, natamiast sposób przedstawiania jej użycia w praktyce uważam za zbyt siermiężny.
Choćby przyjmimy na chwilę że rzeczywiście "Najlepiej biegać ze stałą mocą"
Mam dzień konia a przede mną ciężki trening. Mam trzymać się sztywno "swojej" mocy czy popuścić cugle i !@#$% do pieca?
Biegnę maraton na wynik 2:40, niestety stryd zmierzył prędkość wiatru 15km/h i wg wskazań mam zwolnić do 4:30?
A na zbiegu? Czuję euforię, wiatr we włosach, hurra - ale stop - Garmin wibruje że zbiegam za szybko - mam zwolnić, choć nie czuję tekiej potrzeby?
Mam wrażenie, że w założeniach tej teorii mocowej jak i jej celem jest bardzo "rowerowy" model ruchu. W kolarstwie trening na moc sprawdza się świetnie - bo przecież tam ruchu zmienić się nie da. W serii tych artukułów widzę nieudolną próbę pokazania że z ciałem ludzkim jest podobnie, a najlepiej zamienić je w rower.
Co się zmniejsza/zwiększa? Podniesienie mocy? o co tu chodzi?Podniesienie wymaganej mocy zwiększa się na podbiegu, a przy biegu z góry zmniejsza się w wyniku działania siły ciężkości
Prawda objawiona. Szkoda czasu na dyskusję z taką teząPonieważ zawsze najlepiej jest biegać ze stałą mocą
Wpływ wiatru na tempo w min/km - tutaj mam tylko swoje subiektywne doświadczanie, ale sorry - wiatr 15km/h i mam zwalniać o 26 sek/km? Taki wiaterek wieje prawie codziennie i jest prawie nieodczuwalny. Zwolnienie aż o tyle wydaje się grubą przesadą.
No ale dalej to już są perełki
Fizjoterapeuci go home. You are useless.Niestety nie możemy zmienić postawy ciała
Możemy, zmieniamy i to na wiele sposobów.
Wielu ludzi ma bezłydkowie, nie tylko kenijczycy. Mobilność bioder można wypracować. Tak więc nie tylko forma.Biegacze elity z Kenii mają wiele zalet, takich jak szczupłe łydki, elastyczne biodra i (stosunkowo) długie nogi [...] Tak więc jedynym czynnikiem, który my możemy spróbować zoptymalizować, jest nasza forma biegania
Nie deprecjonuję całkowicie idei biegania na mocy. Niech sobie kwitnie, natamiast sposób przedstawiania jej użycia w praktyce uważam za zbyt siermiężny.
Choćby przyjmimy na chwilę że rzeczywiście "Najlepiej biegać ze stałą mocą"
Mam dzień konia a przede mną ciężki trening. Mam trzymać się sztywno "swojej" mocy czy popuścić cugle i !@#$% do pieca?
Biegnę maraton na wynik 2:40, niestety stryd zmierzył prędkość wiatru 15km/h i wg wskazań mam zwolnić do 4:30?
A na zbiegu? Czuję euforię, wiatr we włosach, hurra - ale stop - Garmin wibruje że zbiegam za szybko - mam zwolnić, choć nie czuję tekiej potrzeby?
Mam wrażenie, że w założeniach tej teorii mocowej jak i jej celem jest bardzo "rowerowy" model ruchu. W kolarstwie trening na moc sprawdza się świetnie - bo przecież tam ruchu zmienić się nie da. W serii tych artukułów widzę nieudolną próbę pokazania że z ciałem ludzkim jest podobnie, a najlepiej zamienić je w rower.