Znani, którzy biegają
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 297
- Rejestracja: 15 wrz 2003, 10:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Spędzam czas w ceglano-betonowym domu, bo nie stać mnie na mieszkanie w lesie/górach.
Poza tym nie podzielam Twojego radykalnego podejścia, że skoro nie las to beton jest naszym naturalnym środowiskiem. Nie wyganiam ludzi do lasu, sam kocham Warszawę, ale myślę, że jedną z przyjemności biegania jest np. ranne słońce w lesie albo nawet w parku. Jeśli można, ocalmy co się da.
Sam biegam w okolicach Wilanowa i wiem, że za kilka lat powstanie tu parę tysięcy (tak - tysięcy!) mieszkań na powierzchni równej powierzchni paru Pól Mokotowskich. Pięknie, prawda?
Poza tym nie podzielam Twojego radykalnego podejścia, że skoro nie las to beton jest naszym naturalnym środowiskiem. Nie wyganiam ludzi do lasu, sam kocham Warszawę, ale myślę, że jedną z przyjemności biegania jest np. ranne słońce w lesie albo nawet w parku. Jeśli można, ocalmy co się da.
Sam biegam w okolicach Wilanowa i wiem, że za kilka lat powstanie tu parę tysięcy (tak - tysięcy!) mieszkań na powierzchni równej powierzchni paru Pól Mokotowskich. Pięknie, prawda?
Turecki
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3390
- Rejestracja: 19 cze 2001, 09:55
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa/Kabaty
Hej Turecki, rzekłbym, że jesteś pesymistą - na tych nieużytkach między Wilanowem, a Powsinem i na wsch. od drogi do Wilanowa za 20 lat będziemy mieli piękne kilkusettysięczne miasto. A jeśli mnie to martwii to tylko z powodu większych korków na Wisłostradzie, bo kolejne władze miasta nie potrafią zrobić tak prostej sprawy jak budowa sieci metra.
dlaczego piszesz, że cię nie stać na życie w górach, przecież za mieszkanie w jaskini lub w szałasie i ogrzewanie się przy ognisku nie trzeba płacić?
dlaczego piszesz, że cię nie stać na życie w górach, przecież za mieszkanie w jaskini lub w szałasie i ogrzewanie się przy ognisku nie trzeba płacić?

ENTRE.PL Team
- PedziWiatr
- Wyga
- Posty: 115
- Rejestracja: 26 wrz 2003, 11:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gliwice
- Kontakt:
A opłata klimatyczna?:bleble:
Kto dogoni psa? Kto dogoni psa?
Może Ty, może on, może jednak ja!!!
[url]http://www.kcp.prv.pl[/url]
Może Ty, może on, może jednak ja!!!
[url]http://www.kcp.prv.pl[/url]
- Ojla
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2043
- Rejestracja: 24 gru 2002, 07:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 3:43:37
- Lokalizacja: Warszawa - Gocław
- Kontakt:
PAwle, dojazdy do pracy w Warszawie by Go wykończyły. Temat trochę się zmienił w międzyczasie
. To miasteczko biegaczy, to taka moja utopia, położone blisko świetnych terenów biegowych i ... zamieszkałe przez biegaczy! 
Jola


Jola
Pozdrawiam, Jola
- wojtek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 10535
- Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
- Życiówka na 10k: 30:59
- Życiówka w maratonie: 2:18
- Lokalizacja: lokalna
- Kontakt:
Szklane domy Baryki ? 

Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
- Ojla
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2043
- Rejestracja: 24 gru 2002, 07:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 3:43:37
- Lokalizacja: Warszawa - Gocław
- Kontakt:
Coś w tym stylu
.
Jola

Jola
Pozdrawiam, Jola
- Jarro
- Stary Wyga
- Posty: 233
- Rejestracja: 07 maja 2002, 23:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Paweł ma rację, że w dużym mieście nie maja racji bytu ogródki działkowe w centrum / szczególnie w naszym przaśnym wydaniu/. Ale nie ma racji, że powinny tam stanąć domy. Obojętne jakie.
To cud, że się jeszcze cokolwiek uchowało. To są znakomite miejsca na parki, boiska, trawniki. Tych kilka warszawskich enklaw nie załatwi przecież problemu braku terenów pod budowę eleganckich drapaczy ze szkła i aluminium, ale może poprawić jakość życia tysięcy mieszkańców, w tym biegaczy.
Jeżeli w mieście funkcjonuje przyzwoita i szybka kolejka, albo metro, jest obwodnica, są szerokie drogi dojazdowe z parkingami przy stacjach, trochę autobusów, to dojazd z odległości 30 km zajmuje 20 minut. Tyle jadę z Góry Kalwarii na Ursynów. Oczywiście pod warunkiem, że w Konstancinie lub Piasecznie nie trafię na korek.
Niestety w czasach peerelu nikt sobie takimi duperelami głowy nie zaprzątał. Budowano za to bez składu i ładu. Nikt z decydentów, po przyśpieszonych kursach maturalno-politycznych, nie miał zielonego pojęcia o regułach rządzących rozwojem aglomeracji. Walczono o pokój i socjalizm. Blokowisko plus autobus miało być panaceum na wszelkie potrzeby obywateli. Samochód osobowy?. Owszem z kierowcą dla władzy. Trochę ciężarówek systemu Star-27. Mosty, drogi szybkiego ruchu, odblokowanie lotniska, ścieżki rowerowe. Dla kogo, po co, kto tam i gdzie będzie latał?. Rowery?. No, może dla wsi importowane z ZSRR.
Taki mamy spadek po byłych wizjonerach powszechnego dobrobytu. Żeby teraz coś zmienić wypadałoby najpierw skierować do pracy pułk saperów i zacząć wswzystko od początku.
A jednak nie ma co płakać tylko wziąć mapę i zacząć rysować. A potem zgodnie z zasadą Żukowa, ewentualnie Napoleona B. skoncentrować posiadane środki na najważniejszym odcinku i atakować. Cel po celu.
Tego mi kurde brakuje, gdy patrzę na zadowoloną gębę Winietou. Na kapitalizm winy bym nie zwalał. Działa całkiem nieżle, tylko trzeba mieć instrukcję obsługi.
To cud, że się jeszcze cokolwiek uchowało. To są znakomite miejsca na parki, boiska, trawniki. Tych kilka warszawskich enklaw nie załatwi przecież problemu braku terenów pod budowę eleganckich drapaczy ze szkła i aluminium, ale może poprawić jakość życia tysięcy mieszkańców, w tym biegaczy.
Jeżeli w mieście funkcjonuje przyzwoita i szybka kolejka, albo metro, jest obwodnica, są szerokie drogi dojazdowe z parkingami przy stacjach, trochę autobusów, to dojazd z odległości 30 km zajmuje 20 minut. Tyle jadę z Góry Kalwarii na Ursynów. Oczywiście pod warunkiem, że w Konstancinie lub Piasecznie nie trafię na korek.
Niestety w czasach peerelu nikt sobie takimi duperelami głowy nie zaprzątał. Budowano za to bez składu i ładu. Nikt z decydentów, po przyśpieszonych kursach maturalno-politycznych, nie miał zielonego pojęcia o regułach rządzących rozwojem aglomeracji. Walczono o pokój i socjalizm. Blokowisko plus autobus miało być panaceum na wszelkie potrzeby obywateli. Samochód osobowy?. Owszem z kierowcą dla władzy. Trochę ciężarówek systemu Star-27. Mosty, drogi szybkiego ruchu, odblokowanie lotniska, ścieżki rowerowe. Dla kogo, po co, kto tam i gdzie będzie latał?. Rowery?. No, może dla wsi importowane z ZSRR.
Taki mamy spadek po byłych wizjonerach powszechnego dobrobytu. Żeby teraz coś zmienić wypadałoby najpierw skierować do pracy pułk saperów i zacząć wswzystko od początku.
A jednak nie ma co płakać tylko wziąć mapę i zacząć rysować. A potem zgodnie z zasadą Żukowa, ewentualnie Napoleona B. skoncentrować posiadane środki na najważniejszym odcinku i atakować. Cel po celu.
Tego mi kurde brakuje, gdy patrzę na zadowoloną gębę Winietou. Na kapitalizm winy bym nie zwalał. Działa całkiem nieżle, tylko trzeba mieć instrukcję obsługi.
Jarro
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3390
- Rejestracja: 19 cze 2001, 09:55
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa/Kabaty
co do kapitalizmu to powiedziałbym nawet, że to jest właśnie naturalne środowisko - niczego nie trzeba robić i działa. Przestaje dopiero, jak ktoś mądry w imię - a jakże - dobra powszechnego zaczyna w nim coś majstrować. Kapitalizm to nie system, socjalizm to system.
ENTRE.PL Team
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 297
- Rejestracja: 15 wrz 2003, 10:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Jasne. Wyrzućmy tylko tych, którzy przeszkadzają kapitalizmowi się rozwijać: starych, chorych i antyglobalistów - a potem zapanuje ogólna szczęśliwość i dla każdego po argentyńskim bigmacu. Proponuję zakończyć ten polityczny temat niebiegowy.
Turecki
- Jarro
- Stary Wyga
- Posty: 233
- Rejestracja: 07 maja 2002, 23:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Dzisiejszemu kapitalizmowi nie przeszkadzają ani starzy, ani chorzy, ani antyglobalisci. Potrafili na siebie zarobić i mają się nieżle. U nas do kapitalizmu droga daleka, chwilowo mamy problemy ze spadkiem odziedziczonym po minionej epoce.
To socjalizmowi potrzebni byli zawsze jacyś wrogowie, żeby wytłumaczyć swoje porażki. Choćby kapitaliści.
Mogliby nas ci wrogowie ze swoim kapitałem najechać. Najlepiej w dużej liczbie, oj mogliby.
To socjalizmowi potrzebni byli zawsze jacyś wrogowie, żeby wytłumaczyć swoje porażki. Choćby kapitaliści.
Mogliby nas ci wrogowie ze swoim kapitałem najechać. Najlepiej w dużej liczbie, oj mogliby.
Jarro
- wojtek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 10535
- Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
- Życiówka na 10k: 30:59
- Życiówka w maratonie: 2:18
- Lokalizacja: lokalna
- Kontakt:
Najlepiej by udzielic azyl Ben Ladenowi . Inwazja jak w banku 

Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3390
- Rejestracja: 19 cze 2001, 09:55
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa/Kabaty
Sorry Turecki, nie chciałem urazić.
Dyskusja między zwolennikami socjalizmu i kapitalizmu najczęściej wygląda tak, że zwolennik kapitalizmu idealny kapitalizm przeciwstawia realnemu socjalizmowi i na odwrót. A ideałów nigdzie nie uświadczysz, bo ludzie są ludźmi ze wszelkimi swoimi słabościami do władzy i pieniądza. Ja jednak zdecydowanie wolę realny kapitalizm od realnego socjalizmu.
Wojtek przypomniał mi pewną anegdotę z okresu szkolnego - najlepsza recepta na kłopoty gospodarcze Polski to wywołać woję USA i od razu się poddać...
(Edited by PAwel at 10:06 am on Nov. 2, 2003)
Dyskusja między zwolennikami socjalizmu i kapitalizmu najczęściej wygląda tak, że zwolennik kapitalizmu idealny kapitalizm przeciwstawia realnemu socjalizmowi i na odwrót. A ideałów nigdzie nie uświadczysz, bo ludzie są ludźmi ze wszelkimi swoimi słabościami do władzy i pieniądza. Ja jednak zdecydowanie wolę realny kapitalizm od realnego socjalizmu.

Wojtek przypomniał mi pewną anegdotę z okresu szkolnego - najlepsza recepta na kłopoty gospodarcze Polski to wywołać woję USA i od razu się poddać...
(Edited by PAwel at 10:06 am on Nov. 2, 2003)
ENTRE.PL Team
- Jarro
- Stary Wyga
- Posty: 233
- Rejestracja: 07 maja 2002, 23:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Ja też chciałem przeprosić wszystkich, którzy mogli poczuć się urażeni i wyjaśnić, że opowiadam się za rozsądkiem, wiedzą, uczciwością, pracowitością, zdrowiem oraz państwem, które w miarę swoich możliwości popiera te wartości.
System polityczno-społeczno-gospodarczy ma oczywiście z tym ścisły związek, ale jestem daleki od przeceniania jego roli.
Z pewnością cierpimy na małą aktywność społeczności lokalnych. Powinniśmy nie tylko narzekać, lub marzyć, ale starać się wywierać nacisk na decydentów w sprawie planów zagospodarowania osiedli, dzielnic, czy gmin.
Na więżnia ma przypadać zgodnie z ustawową normą bodajże minimum 4 m kw. celi. A ile metrów kw. parku, stadionu, basenu, lasu, ścieżki rowerowej powinno przypadać na 1000 mieszkańców dzielnicy, gminy ?.
Wiem, że w multipleksach i centrach handlowych jesteśmy już całkiem, całkiem.
System polityczno-społeczno-gospodarczy ma oczywiście z tym ścisły związek, ale jestem daleki od przeceniania jego roli.
Z pewnością cierpimy na małą aktywność społeczności lokalnych. Powinniśmy nie tylko narzekać, lub marzyć, ale starać się wywierać nacisk na decydentów w sprawie planów zagospodarowania osiedli, dzielnic, czy gmin.
Na więżnia ma przypadać zgodnie z ustawową normą bodajże minimum 4 m kw. celi. A ile metrów kw. parku, stadionu, basenu, lasu, ścieżki rowerowej powinno przypadać na 1000 mieszkańców dzielnicy, gminy ?.
Wiem, że w multipleksach i centrach handlowych jesteśmy już całkiem, całkiem.
Jarro
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 709
- Rejestracja: 12 wrz 2002, 00:43
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Wracam do tematu . Znany Pan , jest nawet prezydentem i biega
http://www.runnersworld.com/footnotes/gwbush/home.html
http://www.runnersworld.com/footnotes/gwbush/home.html
[i]swim - bike - run [/i]