Koronawirus Covid 19

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12927
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Można wytyczyć też inne fronty. Skoro umiera więcej starych niż młodych, to mamy generation war. Umiera też więcej ofiar z chorobami towarzyszącymi niż bez nich, czyli health war?
Ostatnio zmieniony 16 maja 2020, 09:09 przez yacool, łącznie zmieniany 1 raz.
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6509
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Tylko co to jest "choroba towarzysząca? Za chwilę nawet alergia może się nią okazać. Myślę, że wieku 45+ prawie każdemu coś tam mniej lub bardziej dolega, no, ale jak to mawia mój kolega, "40 i do piachu". W końcu kiedyś tyle przeciętnie ludzie żyli.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12927
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Uśmiercanie alergików też może być dobrą pożywką dla amatorów teorii spiskowych. Mi w tej całej sytuacji podoba się fakt zmniejszenia ruchu drogowego i lepszych w związku z tym statystyk. Może warto dla nich dalej rozsiewać koronawirusa...
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6509
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

No tak, a co za tym idzie większa cisza nawet w miastach. Mi w sumie też się to podoba. A hałas - pośrednio - też przyczynia się do wielu chorób cywilizacyjnych ...
Awatar użytkownika
ragozd
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 624
Rejestracja: 23 paź 2015, 00:35
Życiówka na 10k: 34:57
Życiówka w maratonie: 2:45:28
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

yacool pisze:Uśmiercanie alergików też może być dobrą pożywką dla amatorów teorii spiskowych. Mi w tej całej sytuacji podoba się fakt zmniejszenia ruchu drogowego i lepszych w związku z tym statystyk. Może warto dla nich dalej rozsiewać koronawirusa...
Ale jakie statystyki są lepsze? Smogu tak, ofiar na drogach już niekoniecznie :( Mniej ruchu, ale szybciej
www.facebook.com/WarszawskiScyzoryk - mistrz Polski i vicemistrz dzielnicy :)
M45 PB: 5km 17:10, 10km 34:57 HM 1:16:34 M 2:45:28
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12927
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Myślę, że trzeba jeszcze poczekać na pełniejszy obraz. Na smog miały też wpływ cieplejsze miesiące w okresie grzewczym i przez to mniej palenia w piecach.
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Na smog w okresie grzewczym większy wpływ ma typ pogody, niż sama temperatura. Jeśli mamy typ inwersyjny, to zanieczyszczenia długo zalegają przy powierzchni ziemi i się kumulują. Zimą ten typ może występować z niskim zachmurzeniem, ale też be zachmurzenia. Smogu nie ma, albo jest mały przy cyrkulacji strefowej. (W Polsce jest niska świadomość tych zależności. W takich Czechach czy Słowacji prognozowany typ inwersyjny pogody jest jedną z podstawowych informacji w TV, bo to ma dla ludzi znaczenie a nie ile będzie jutro hektopaskali.)
Do tego przez cały rok w miastach występuje smog od komunikacji, którego zimą w Polsce nie dostrzegamy, bo jest całkowicie "przykrywany" dominującym smogiem z niskiej emisji. I to właśnie efekty zdrowotne zmniejszenia tego pierwszego teraz widzimy. Ostatnio słyszałem, że stężenie toksycznych tlenków azotu jest kilkukrotnie niższe niż normalnie. Tlenki azotu powstają podczas spalania, szczególnie podczas spalania w wysokiej temperaturze, emitowane są więc przez każdy silnik spalinowy (przez kotły też).
Tomaszrunning pisze:Jeśli
A/ powiadają w TV, że koronawirus to tak jak wojna
B/ ludzie o kolorowej skórze (przede wszystkim czarni) umierają 4x częściej niż biali...
To możemy mówić o Race War?!???
https://www.aa.com.tr/en/europe/uk-blac ... 19/1832433
https://www.pbs.org/wgbh/pages/frontlin ... plague/sa/
Mamy do czynienia z manipulacją faszystowską typu Project Coast?
Ty tak serio? Jak światowa pandemia z roku 2020 może się skojarzyć z działaniami apartheidu?
Tu jest ciekawa teoria odnośnie tego o czym piszesz, że oprócz średnio niższego statusu społecznego ciemnoskórych w tych społeczeństwach, rolę może odgrywać także częstszy niedobór wit.D
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6509
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Kangoor5 pisze:Na smog w okresie grzewczym większy wpływ ma typ pogody, niż sama temperatura.
Dokładnie, bo ja największy smog to czułam na przełomie marca i kwietnia, kiedy: ruch był znikomy a w piecach już nie palono aż tak intensywnie, zresztą w mojej okolicy pieców w domach za wiele nie ma. A niebo było czyste od wielu dni. Pamiętam, że otworzyłam kiedyś rano okno i do razu je zamknęłam ... a naprawdę rzadko u mnie jest tak, żebym czuła smog. Sprawdzałam później na mapach smogowych, i rzeczywiście były smogowe alerty w tym okresie.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12927
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Jeśli chodzi o świadomość i jej podnoszenie, to zawsze przy każdej nadarzającej się okazji warto promować poprawny sposób palenia w piecach i kominkach. Tzw. "palenie od góry". Wiedzą o tym sposobie Czesi, Niemcy i Skandynawowie. Ich kultura techniczna palenia paliw stałych jest na znacznym poziomie. Partycypują w tym lokalne społeczności, jest edukacja i współpraca producentów pieców. U nas jest to niestety tępione z poziomu samorządów. Przykład Krakowa jest dobitny. Krecią robotę robią tu alarmy smogowe. A złą sławę poprawnemu paleniu potrafi wyrządzać jedno nierzetelne badanie naukowców z instytutu obróbki węgla, którzy mają zwykły konflikt interesów. Wstyd. Niestety nie zawsze warto słuchać autorytetów naukowych, na które tak bezmyślnie powołują się alarmy smogowe. Zdarzają się czarne owce. Tymczasem już od zaraz mogłoby umierać mniej ludzi z powodu smogu.
Fotowoltaika to pieśń przyszłości. Termomodernizacja to koszt dla państwa chyba nie do udźwignięcia. Wymiana pieców na spełniające normy piątej klasy, to też konieczność wymiany komina, zastosowanie bufora ciepła itd. Te potencjalne koszty rosną. Mieszkający w miastach i podłączeni do cieplików eko-oszołomy nie ogarniają faktu, że wielu ludziom na wsiach może być zimą zimno w domach i dlatego zapewne na złość miastowym palą na potęgę w kotłowniach. Na pewno też palą oponami i wszelkiej maści syfem. Zieloni krzyczą i nawołują do zakazu palenia w ogóle. Proponują ludziom drogie rozwiązania, na które ich nie stać. Tymczasem wystarczy edukować, żeby zmniejszyć emisję o kilkadziesiąt procent. No ale to przecież za mało, bo ma być zero emisji, czyli tak jak sobie wymarzyli w swoich urojeniach.
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Edukacja nie jest modna a nawet jest uważana za niebezpieczną w krajach, w których masy są rządzone dekretami.
Palenie od góry zmniejsza emisję szkodliwych gazów, ale nie za bardzo wpływa na emisję pyłów.
Fotowoltaika nie jest na razie rozwiązaniem do ogrzewania domów i prawdopodobnie nigdy nie będzie. Jest za to dobra do zasilania klimatyzacji.
Termomodernizacja jest nieunikniona na poziomie nie tylko państwa, ale także każdego właściciela. Przy przesuwających się teraz strefach klimatycznych za kilka lat temperatura w starych domach (z lat PRL) latem będzie nie do zniesienia bez klimatyzacji albo przynajmniej dobrej izolacji i jakichś biernych metodach chłodzenia. Jest też najlepszą metodą oszczędzania nie tylko na paliwie do ogrzewania, jakiekolwiek by ono nie było, ale też zmniejsza koszt zakupu urządzeń grzewczych.
Jakieś 2 sezony wstecz doktor z politechniki gdańskiej albo szczecińskiej starał się wypromować tanie elektrofiltry do przydomowych kotłów. Niestety widać że nie miał wystarczającej siły przebicia.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12927
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Czyste ogrzewanie pisze:Niezależne badania z kilku ośrodków na świecie pokazują, że rozpalanie od góry w przebadanych piecach obniżało emisję pyłów o 50-80% a benzo-a-pirenu (badane tylko w jednym przypadku) o ~80%. LINK
"Każdy może palić bez dymu – czemu większość o tym nie wie?"
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dzięki za link, fajna strona edukacyjna ale pyłu w ten sposób nie wyeliminujesz. Z wykresów które podajesz wynika, że emisja zanieczyszczeń zależy głównie od konstrukcji kotła i od paliwa, potem od sposobu palenia. W starym kotle palenie przez cały dzień "od góry" nie jest wykonalne.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12927
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Jest wykonalne. Wejdź w zakładkę Jak palić w piecu. Znajdziesz tam kilka artykułów i propozycji rozwiązań technicznych (1, 2, 3). To kwestia wprawy palacza, modyfikacji załadunku, ale przede wszystkim świadomego kontrolowania przepuszczania dymu przez żar. Strona i blog są świetnym źródłem informacji. Gość robi naprawdę dobrą robotę.
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

No dobra, jest. Choć z przedstawionego diagramu widać, że przy starych kotłach jest to bardzo uciążliwe i zakładam, że 95% palaczy nie ogarnie albo mając do wyboru dużo dymu w kotłowni przy przeprowadzaniu tych operacji albo dużo dymu przez komin, to wybierze to drugie.
A z wykresów dalej widać, że to typ kotła decyduje przede wszystkim. Im nowszy, tym więcej da się zrobić. I o ile różnica między spalaniem takim czy owakim w tym samym kotle waha się w obrębie dwu krotności, to przy zmianie kotła na nowoczesny można zmniejszyć emisję o rząd wielkości.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12927
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Przed ponownym załadunkiem praktycznie nie ma w palenisku części lotnych. Można więc grzebać łopatą i przesuwać żar bez zadymienia kotłowni. Na stronie są też propozycje zmian konstrukcyjnych tzw. "górniaków" a przede wszystkim mieszańców, które są najgorszym rozwiązaniem konstrukcyjnym. Dokładanie palników z dolotem powietrza wtórnego, rur oddymiających przestrzeń nad załadunkiem itd. To są już trudniejsze kwestie, ale nie niemożliwe do ogarnięcia. Natomiast dla producentów pieców takie innowacje są wręcz banalne do wprowadzenia od zaraz. Nikomu na tym jednak nie zależy, bo biznes kwitnie na dotowanych kotłach V klasy. Tymczasem dobrze zaprojektowany, tani piec może mieć emisje na poziomie palnika retortowego.
ODPOWIEDZ