Skoor - sala tortur
Moderator: infernal
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1490
- Rejestracja: 12 lip 2017, 22:48
- Życiówka na 10k: -
- Życiówka w maratonie: -
18:29
- cichy70
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4209
- Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: zewszont.
wróżbita normalnie.Logadin pisze:18:41
18:41 zrobił.
komenty : viewtopic.php?f=28&t=64974
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Tak, Krystian trafił w punkt. Wygrywa.
Bieg nie do końca udany, ale to na blogu później opiszę.
Bieg nie do końca udany, ale to na blogu później opiszę.
- infernal
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3330
- Rejestracja: 04 wrz 2017, 08:33
- Życiówka na 10k: 38:36
- Życiówka w maratonie: 3:42
- Lokalizacja: Kalisz
Fajnie Cię zobaczyć
Brawo za walkę do końca i wynik
Krystian, w nagrodę zamiast dwóch dzisiaj strzeli sobie pięć piwek
Brawo za walkę do końca i wynik
Krystian, w nagrodę zamiast dwóch dzisiaj strzeli sobie pięć piwek
Never say never, because limits, like fears, are often just an illusion.
Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13614
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Gratulacje... Wyszło prawie bardzo dobrze.
Małymi kroczkami...
Moze, jakby była inna fryzura, to tez byś urwał z 2s.
Szybkość jest, szybkość będzie dalej!
Jutro 8-10km luźno + 4x60m żeby nogi sie rozluźniły. We wtorek wolne, a potem nowy plan.
Małymi kroczkami...
To mi trochę na przeziębienie wygląda... uważaj. A maluchy, jak maluch, do sportowego planu tez nalezą.Plecy bolą, nogi sztywne i generalnie tak nie bardzo...
Efekt noszenia młodego przez ostatnie 3dni i niedosypiania.
Moze, jakby była inna fryzura, to tez byś urwał z 2s.
Szybkość jest, szybkość będzie dalej!
Jutro 8-10km luźno + 4x60m żeby nogi sie rozluźniły. We wtorek wolne, a potem nowy plan.
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Nie czuję się przeziębiony, ot zmęczony jakiś, ale będę się miał na baczności
Co do włosów, one już rok mają, jak je mam to mi się dobrze biega, jak zetne to się wszystko pójdzie j...ć ale już mnie wkurzają mimo, że fajnie powiewają przy biegu
Co do włosów, one już rok mają, jak je mam to mi się dobrze biega, jak zetne to się wszystko pójdzie j...ć ale już mnie wkurzają mimo, że fajnie powiewają przy biegu
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13614
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Hohoho!
Tak jest na MD. Ladnie wyszło. To było pierwsze zadanie MD i mam nadzieje ze będzie jeszcze szybciej. Wyszło bardzo dobrze. To była jednostka z kategorii "spróbować".
Jutro na wyczucie, ale powinno wyjść.
Tak jest na MD. Ladnie wyszło. To było pierwsze zadanie MD i mam nadzieje ze będzie jeszcze szybciej. Wyszło bardzo dobrze. To była jednostka z kategorii "spróbować".
Jutro na wyczucie, ale powinno wyjść.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1490
- Rejestracja: 12 lip 2017, 22:48
- Życiówka na 10k: -
- Życiówka w maratonie: -
Fajne te Twoje cuda. Takie nie za lekkie
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13614
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
To jest takie nowe TWL... nie moje ale profesora Ronnestad. Na razie tylko 10x żeby podciągnąć do testowego 1000m a potem będzie 13x. Zobaczymy jaka będzie reakcja. To sie biega na wyczucie, obojętnie co wyjdzie. Mnie trochę dziwi, ze dales rade pobiec te szybkie jeszcze w 3:15-3:20. Ja miałem z tym problemy i było bardzo ciężko zejść poniżej 3:20. Teraz tych jednostek będzie trochę więcej.
Druga zmiana to podwójne jednostki treningowe z dłuższą przerwa miedzy tymi akcentami. Takie podejscie jest dla Ciebie lepsze, ponieważ nie czuć takiego zmęczenia na drugi dzien, ale za to jutro... jutro będą nogi bardzo ciężkie.
Druga zmiana to podwójne jednostki treningowe z dłuższą przerwa miedzy tymi akcentami. Takie podejscie jest dla Ciebie lepsze, ponieważ nie czuć takiego zmęczenia na drugi dzien, ale za to jutro... jutro będą nogi bardzo ciężkie.
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Właśnie domyślam się że jutro nogi z betonu będą bo już dzisiaj to czuję. Generalnie żeby się dojechać to bardzo fajny trening, widać w trakcie bramy piekieł Dobrze, że to się na wyczucie biega bo zamknąć w mocnym tempie i konkretnym czasie byłoby chyba niemożliwe.
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Co zabawne, dziś wcale tak źle z nogami nie jest. Owszem czuje je trochę, ale dalekie to jest od betonowych nóg, pytanie czy beton nie wyszedłby w trakcie biegu
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13614
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Po prostu mistrz!!Skoor pisze:Co zabawne, dziś wcale tak źle z nogami nie jest. Owszem czuje je trochę, ale dalekie to jest od betonowych nóg, pytanie czy beton nie wyszedłby w trakcie biegu
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13614
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Kiedyś chciałem zobaczyć, ile zniesie taki jeden 19-latek, syn rolnika.
Robil przez 2 tygodnie 10 akcentów, i to nie byle jakich.
Na koniec sie go pytam... "i jak"... "Ciężko, ale nie az tak ciężko, można by było więcej".(sic!!!) nie do zdarcia!
A potem czytasz na bieganie.pl: "1-2 akcenty w tygodniu bo karetka przyjedzie."
Robil przez 2 tygodnie 10 akcentów, i to nie byle jakich.
Na koniec sie go pytam... "i jak"... "Ciężko, ale nie az tak ciężko, można by było więcej".(sic!!!) nie do zdarcia!
A potem czytasz na bieganie.pl: "1-2 akcenty w tygodniu bo karetka przyjedzie."
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4871
- Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
- Życiówka na 10k: 37:59
- Życiówka w maratonie: 2:59:13
- Lokalizacja: Tychy
Jak miałem 19 lat to znosiłem 3 akcenty...dziennie Pewnie są osoby na forum, które znosiły jeszcze więcej.Rolli pisze:Kiedyś chciałem zobaczyć, ile zniesie taki jeden 19-latek, syn rolnika.
Robil przez 2 tygodnie 10 akcentów, i to nie byle jakich.
Na koniec sie go pytam... "i jak"... "Ciężko, ale nie az tak ciężko, można by było więcej".(sic!!!) nie do zdarcia!
A potem czytasz na bieganie.pl: "1-2 akcenty w tygodniu bo karetka przyjedzie."
viewtopic.php?f=28&t=58398 Komentarze
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Roland, piszę o tym jako info na przyszłość. Po ostatnim tygodniu który miał być taki ciężki, ten przed testem na 5km też czułem się bardzo dobrze w jego trakcie a tam w zasadzie były same akcenty, słabiej się zacząłem czuć podczas tygodnia luzowania. Może to było związane z "życiem" a może ja muszę być cały czas "stresowały"?