Cześć,
Drugi trening z rzędu zaczyna boleć przy ok. 4-5 km (spokojne tempo) wewnętrzna zaznaczona część kolana (ta wystająca kostka).
Boli również przy rozciąganiu (to nie ja na zdjęciu).
Ostatnio trochę więcej jeżdżę na rowerze szosowym z siodełkiem wysuniętym w przód (pozycja triathlonowa) - może za bardzo?
Proszę o wskazówkę, restować, siodełko w tył?
co boli w kolanie?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1083
- Rejestracja: 10 lut 2012, 17:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Gęsia stopka. Siodełko ma być ustawione właściwie.
To dość poważne zapalenie. Na pewno przerwa od sportu. Masz czas poczytać internety i ustawić siodełko jak należy, a nie jak jeżdżą triatloniści.
To dość poważne zapalenie. Na pewno przerwa od sportu. Masz czas poczytać internety i ustawić siodełko jak należy, a nie jak jeżdżą triatloniści.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 22
- Rejestracja: 17 wrz 2017, 20:06
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Dzięki.
Doprecyzuję, że to ta wystająca kostka poniżej szpary przyśrodkowej.
I dodam, że przy jeździe na rowerze nie boli.
Oraz, że mam trochę szpotawe kolana i tzw kaczy chód, czyli stopy kieruję na zewnatrz (choć stawiam w miarę neutralnie).
Biegam ogólnie niewiele (3x w tygodniu, łącznie 30-35 km/tydzień) właśnie dlatego że większe przebiegi bywają w moim przypadku kontuzjogenne. Ostatnio mniej biegam, więcej jeżdżę. Żeby znacznie poprawić rower i wzmocnić nogi, co mam nadzieję pozwoli również więcej biegać:). Jestem lekki.
Czytam dalej. I widzę że chyba bike fitting będzie konieczny.
Doprecyzuję, że to ta wystająca kostka poniżej szpary przyśrodkowej.
I dodam, że przy jeździe na rowerze nie boli.
Oraz, że mam trochę szpotawe kolana i tzw kaczy chód, czyli stopy kieruję na zewnatrz (choć stawiam w miarę neutralnie).
Biegam ogólnie niewiele (3x w tygodniu, łącznie 30-35 km/tydzień) właśnie dlatego że większe przebiegi bywają w moim przypadku kontuzjogenne. Ostatnio mniej biegam, więcej jeżdżę. Żeby znacznie poprawić rower i wzmocnić nogi, co mam nadzieję pozwoli również więcej biegać:). Jestem lekki.
Czytam dalej. I widzę że chyba bike fitting będzie konieczny.