Pij mleko, będziesz...
- Ula
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 373
- Rejestracja: 21 lut 2003, 20:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Szczecin
pije mleko, i to prawie codziennie, podgrzewane bo płatki rano jem sobie na śniadnko..robie tak od wielu lat bo mi smakuje. Nie mam żadnych kłopotów z piciem mleka, czasem zdarza mi sie otworzyc karton "sielskiej doliny 2.0" i wypic ot tak poprostu..i co? umieram? nie. Mam alergie ale na sierść a nie od mleka. Fakt faktem ze mleko PROSTO od krowy ktore pije jak jestem na wsi jest o wiele lepsze od tego co kupuje w selgrosie ale co z tego, jak ja nie mam mozliwosci miec codziennie swiezego mleka od Mućki??
Objawów typu wymioty, nudności i takie tam nigdy nie miałam. werccz przeciwnie jak nie dostałam mleka jak bylam mała czy to z kaszka manna czy z kakao czy poprostu tak aby sie napic to rodzinka miała sajgonek w domku. Takie grzeczne ze mnie dziecko było i zdrowe!!
Objawów typu wymioty, nudności i takie tam nigdy nie miałam. werccz przeciwnie jak nie dostałam mleka jak bylam mała czy to z kaszka manna czy z kakao czy poprostu tak aby sie napic to rodzinka miała sajgonek w domku. Takie grzeczne ze mnie dziecko było i zdrowe!!
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1865
- Rejestracja: 18 cze 2001, 18:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Widzę, że na forum jest silne lobby mleczne. Co do objawów to ja po piciu mleka mam "takie tam". Lubiłem i piłem mleko dziecięciem będąc bodaj po lata studenckie. A później szlaban mleczny, chyba że jakieś przetwory, np. jogurt.Quote: from Ula
Objawów typu wymioty, nudności i takie tam nigdy nie miałam. werccz przeciwnie
biegowa recydywa
- Ula
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 373
- Rejestracja: 21 lut 2003, 20:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Szczecin
zadne lobby mleczne..ja poprostu lubie mleko. Pamietam jak w jednym roku mowili ze jedzenie salaty jest bardzo niezdrowe bo ma wiele tych srodkow chemicznych i to samo tyczylo sie ogorka..a juz w nastepnym zachwalali pozywtywne aspekty jedzenia tych warzyw. wiec troche sceptycznie podchodze o tego wszystkiego.
Teraz nie ma co ukrywac nasze jedzenie jest az naszpikowane jest chemikaliami..i nic nie poradzimy chyba..a przynajmniej ci co mieszkaja w miescie. Nie mamy zadnego wplywu na to jak sie robi i z czego to co jemy!
Teraz mi sie prztpomnialo zeja wlasciwie w zeszlym roku zaczelam pic 2.0 mleko bo wczesniej 3.2 ale ze wzgledu na to ze jakies strasznie tłuste w smaku mi sie wydawalo czy cos takiego, i niezbyt dobre w smaku...co dziwne mleko prosto od krowy ktore jest o wiele bardziej tluste nie wydaje mi sie takie tluste w smaku. No nie wiem, ale fakt faktem mleka nie przestane pic bo chyba bym umarła bez niego.
Teraz nie ma co ukrywac nasze jedzenie jest az naszpikowane jest chemikaliami..i nic nie poradzimy chyba..a przynajmniej ci co mieszkaja w miescie. Nie mamy zadnego wplywu na to jak sie robi i z czego to co jemy!
Teraz mi sie prztpomnialo zeja wlasciwie w zeszlym roku zaczelam pic 2.0 mleko bo wczesniej 3.2 ale ze wzgledu na to ze jakies strasznie tłuste w smaku mi sie wydawalo czy cos takiego, i niezbyt dobre w smaku...co dziwne mleko prosto od krowy ktore jest o wiele bardziej tluste nie wydaje mi sie takie tluste w smaku. No nie wiem, ale fakt faktem mleka nie przestane pic bo chyba bym umarła bez niego.

- Murat
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 424
- Rejestracja: 18 paź 2003, 18:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lubin
Mleko jest w praktyce jedynym łatwo dostępnym pokarmem dostareczającym wapnia organizmowi,picie mleka w dzieciństwie i "młodości" plus aktywny tryb życia to najlepszy sposób na zdobycie wysokiej szczytowej masy kostnej i ustrzeżenia sie osteoporozy.
A całe tak modne obecnie /i drogie/ leczenie osteoporozy przynosi bardzo skromne efekty i nabija głownie portfele firm farmaceutycznych!
A całe tak modne obecnie /i drogie/ leczenie osteoporozy przynosi bardzo skromne efekty i nabija głownie portfele firm farmaceutycznych!
- Jarro
- Stary Wyga
- Posty: 233
- Rejestracja: 07 maja 2002, 23:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Tak całkiem serio to mleko ludzie piją w kraju nad Wisłą, albo przynajmniej w tym miejscu od kilku tysięcy lat, a moze i dłużej. Generalnie nie narzekali, mnożyli się, a i kości jakie takie mieli. Rzekłbym - produkt nieżle sprawdzony. Nie ma specjalnie o czym dyskutowac.
Jest za to problem marnych dziennikarzy i dziennikarek, ktorzy gdzieś coś usłyszeli, wyjęli jakieś zdanie z kontekstu, nie zrozumieli o co tak naprawdę chodzi i piszą brednie, a co gorsza powołują się bezprawnie na naukowe autotytety. Pełno tych rewelacji tu i tam.
Niestety czasami trafiają się także opętani jakąś ideą lekarze, naukowcy, albo szarlatani węszący szmal. W końcu, jak mawiał poeta, głupich nie sieją...... , a statystyka im sprzyja.
Jest za to problem marnych dziennikarzy i dziennikarek, ktorzy gdzieś coś usłyszeli, wyjęli jakieś zdanie z kontekstu, nie zrozumieli o co tak naprawdę chodzi i piszą brednie, a co gorsza powołują się bezprawnie na naukowe autotytety. Pełno tych rewelacji tu i tam.
Niestety czasami trafiają się także opętani jakąś ideą lekarze, naukowcy, albo szarlatani węszący szmal. W końcu, jak mawiał poeta, głupich nie sieją...... , a statystyka im sprzyja.
Jarro
- Marcos
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 655
- Rejestracja: 12 wrz 2002, 11:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Maszewo, Stargard Szczeciński
- Kontakt:
Mleko? – To jest to?
Woda, białko, laktoza, sole mineralne!! Mnie w piciu mleka ogranicza tylko jego ilość w lodówce
a pije mleko od gospodarza który je rozwozi u nas.
Prosto od krowy nawet nie gotuje, ani nie zbieram śmietanki! Pycha!!!!
Problem mam np. z Musli bo mój organizm nie trawi niektórych ziaren zbóż i z porannej porcji płatków niestety musiałem zrezygnować.
Kartony też popijam
maja swój niepowtarzalny smak i lepiej zabielają kawę..
Woda, białko, laktoza, sole mineralne!! Mnie w piciu mleka ogranicza tylko jego ilość w lodówce

Prosto od krowy nawet nie gotuje, ani nie zbieram śmietanki! Pycha!!!!
Problem mam np. z Musli bo mój organizm nie trawi niektórych ziaren zbóż i z porannej porcji płatków niestety musiałem zrezygnować.
Kartony też popijam

www.kolarstwo.z.pl
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 808
- Rejestracja: 04 lip 2003, 11:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa, Żoliborz
pokrewna dusza..Quote: from Ula on 9:09 pm on Oct. 21, 2003
No nie wiem, ale fakt faktem mleka nie przestane pic bo chyba bym umarła bez niego.![]()

SBBP.WAW.PL
- Leon Zawodowiec
- Wyga
- Posty: 68
- Rejestracja: 03 wrz 2003, 13:53
Zamknął bym tych chorych pseudonaukowców w zakładzie dla obłąkanych i poił krowim mlekiem do momentu aż by nie wyzdrowieli, na śniadanie mleczko, na obiad mleczko, na kolację też. Pij mleko będziesz wielki...Mleko prosto od krowy via kozy rullleeeezzzzz;)