Pij mleko, będziesz...

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
PAwel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3390
Rejestracja: 19 cze 2001, 09:55
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa/Kabaty

Nieprzeczytany post

a'propos jaj, czy słyszeliście o "zimnej sterylizacji"
ENTRE.PL Team
PKO
Awatar użytkownika
Mikael
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1221
Rejestracja: 29 sty 2003, 09:09

Nieprzeczytany post

:orany:
Któż jak Bóg!
Awatar użytkownika
Ula
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 373
Rejestracja: 21 lut 2003, 20:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

pije mleko, i to prawie codziennie, podgrzewane bo płatki rano jem sobie na śniadnko..robie tak od wielu lat bo mi smakuje. Nie mam żadnych kłopotów z piciem mleka, czasem zdarza mi sie otworzyc karton "sielskiej doliny 2.0" i wypic ot tak poprostu..i co? umieram? nie. Mam alergie ale na sierść a nie od mleka. Fakt faktem ze mleko PROSTO od krowy ktore pije jak jestem na wsi jest o wiele lepsze od tego co kupuje w selgrosie ale co z tego, jak ja nie mam mozliwosci miec codziennie swiezego mleka od Mućki??

Objawów typu wymioty, nudności i takie tam nigdy nie miałam. werccz przeciwnie jak nie dostałam mleka jak bylam mała czy to z kaszka manna czy z kakao czy poprostu tak aby sie napic to rodzinka miała sajgonek w domku. Takie grzeczne ze mnie dziecko było i zdrowe!!
Olek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1865
Rejestracja: 18 cze 2001, 18:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Quote: from Ula
Objawów typu wymioty, nudności i takie tam nigdy nie miałam. werccz przeciwnie
Widzę, że na forum jest silne lobby mleczne. Co do objawów to ja po piciu mleka mam "takie tam". Lubiłem i piłem mleko dziecięciem będąc bodaj po lata studenckie. A później szlaban mleczny, chyba że jakieś przetwory, np. jogurt.
biegowa recydywa
Awatar użytkownika
Ula
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 373
Rejestracja: 21 lut 2003, 20:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

zadne lobby mleczne..ja poprostu lubie mleko. Pamietam jak w jednym roku mowili ze jedzenie salaty jest bardzo niezdrowe bo ma wiele tych srodkow chemicznych i to samo tyczylo sie ogorka..a juz w nastepnym zachwalali pozywtywne aspekty jedzenia tych warzyw. wiec troche sceptycznie podchodze o tego wszystkiego.
Teraz nie ma co ukrywac nasze jedzenie jest az naszpikowane jest chemikaliami..i nic nie poradzimy chyba..a przynajmniej ci co mieszkaja w miescie. Nie mamy zadnego wplywu na to jak sie robi i z czego to co jemy!

Teraz mi sie prztpomnialo zeja wlasciwie w zeszlym roku zaczelam pic 2.0 mleko bo wczesniej 3.2 ale ze wzgledu na to ze jakies strasznie tłuste w smaku mi sie wydawalo czy cos takiego, i niezbyt dobre w smaku...co dziwne mleko prosto od krowy ktore jest o wiele bardziej tluste nie wydaje mi sie takie tluste w smaku. No nie wiem, ale fakt faktem mleka nie przestane pic bo chyba bym umarła bez niego. :)
Awatar użytkownika
Murat
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 424
Rejestracja: 18 paź 2003, 18:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lubin

Nieprzeczytany post

Mleko jest w praktyce jedynym łatwo dostępnym pokarmem dostareczającym wapnia organizmowi,picie mleka w dzieciństwie i "młodości" plus aktywny tryb życia to najlepszy sposób na zdobycie wysokiej szczytowej masy kostnej i ustrzeżenia sie osteoporozy.
A całe tak modne obecnie /i drogie/ leczenie osteoporozy przynosi bardzo skromne efekty i nabija głownie portfele firm farmaceutycznych!
Awatar użytkownika
Jarro
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 233
Rejestracja: 07 maja 2002, 23:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Tak całkiem serio to mleko ludzie piją w kraju nad Wisłą, albo przynajmniej w tym miejscu od kilku tysięcy lat, a moze i dłużej. Generalnie nie narzekali, mnożyli się, a i kości jakie takie mieli. Rzekłbym - produkt nieżle sprawdzony. Nie ma specjalnie o czym dyskutowac.
   Jest za to problem marnych dziennikarzy i dziennikarek, ktorzy gdzieś coś usłyszeli, wyjęli jakieś zdanie z kontekstu, nie zrozumieli o co tak naprawdę chodzi i piszą brednie, a co gorsza powołują się bezprawnie na naukowe autotytety. Pełno tych rewelacji tu i tam.
     Niestety czasami trafiają się także opętani jakąś ideą lekarze, naukowcy, albo szarlatani węszący szmal. W końcu, jak mawiał poeta, głupich nie sieją......  , a   statystyka im sprzyja.
Jarro
Awatar użytkownika
Marcos
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 655
Rejestracja: 12 wrz 2002, 11:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Maszewo, Stargard Szczeciński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Mleko? – To jest to?
Woda, białko, laktoza, sole mineralne!! Mnie w piciu mleka ogranicza tylko jego ilość w lodówce :)  a pije mleko od gospodarza który je rozwozi u nas.
Prosto od krowy nawet nie gotuje, ani nie zbieram śmietanki! Pycha!!!!
Problem mam np. z Musli bo mój organizm nie trawi niektórych ziaren zbóż i z porannej porcji płatków niestety musiałem zrezygnować.
Kartony też popijam :) maja swój niepowtarzalny smak i lepiej zabielają kawę..
www.kolarstwo.z.pl
deckard
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 808
Rejestracja: 04 lip 2003, 11:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa, Żoliborz

Nieprzeczytany post

Quote: from Ula on 9:09 pm on Oct. 21, 2003
No nie wiem, ale fakt faktem mleka nie przestane pic bo chyba bym umarła bez niego. :)
pokrewna dusza.. :)
SBBP.WAW.PL
Awatar użytkownika
Leon Zawodowiec
Wyga
Wyga
Posty: 68
Rejestracja: 03 wrz 2003, 13:53

Nieprzeczytany post

Zamknął bym tych chorych pseudonaukowców w zakładzie dla obłąkanych i poił krowim mlekiem do momentu aż by nie wyzdrowieli, na śniadanie mleczko, na obiad mleczko, na kolację też. Pij mleko będziesz wielki...Mleko prosto od krowy via kozy rullleeeezzzzz;)
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ