ZACZYNAM ....z niczym;)
Moderator: beata
- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6509
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
Moja mama też coś tam uszyła, ale ja tam mogę i w szaliku, w końcu nie lubię, gdy mi wieje .
Te wszystkie zakazy u nas są tak niejasno i niekonsekwentnie wprowadzane, i w sposób tak nieprzemyślany, że to szkoda gadać. Skoro maseczki, no to od dziś, po co mamy czekać do czwartku? Przypominam, że ten sam minister jeszcze tydzień temu mówił, "wytrzymajmy do świąt" ... Pewnie, że rozwoju epidemii nikt nie przewidzi, ale skoro już się coś wprowadza, jakieś środki, no to od zaraz i tyle. I zamiast na samym początku, nawet 10 marca wprowadzić ostre obostrzenia, i stosować się do nich przez te 2 czy nawet 3 tyg., a teraz powoli odpuszczać, to u nas jest dokładnie odwrotnie, wbrew wszelkiej logice ...
Te wszystkie zakazy u nas są tak niejasno i niekonsekwentnie wprowadzane, i w sposób tak nieprzemyślany, że to szkoda gadać. Skoro maseczki, no to od dziś, po co mamy czekać do czwartku? Przypominam, że ten sam minister jeszcze tydzień temu mówił, "wytrzymajmy do świąt" ... Pewnie, że rozwoju epidemii nikt nie przewidzi, ale skoro już się coś wprowadza, jakieś środki, no to od zaraz i tyle. I zamiast na samym początku, nawet 10 marca wprowadzić ostre obostrzenia, i stosować się do nich przez te 2 czy nawet 3 tyg., a teraz powoli odpuszczać, to u nas jest dokładnie odwrotnie, wbrew wszelkiej logice ...
- katekate
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
Może związane jest to z zaopatrywaniem się w maski? Nie mam pojęcia.
Przed chwilą mignął mi film, jak to Szumowski 26 lutego opowiadał, że maski nie chronią przed wirusem i on nie wie, czemu je ludzie noszą...hehe
Przed chwilą mignął mi film, jak to Szumowski 26 lutego opowiadał, że maski nie chronią przed wirusem i on nie wie, czemu je ludzie noszą...hehe
- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6509
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
Ale to nie ma sensu, po prostu.
Skoro sam powiedział że może być chusta, to co to ma wspólnego z zaopatrywaniem się w maski?
Ciekawe, czy ktoś zrobił może jakąś kompilację z różnych wypowiedzi różnych ministrów, które od połowy lutego padają ... mogłaby być zabawna.
Skoro sam powiedział że może być chusta, to co to ma wspólnego z zaopatrywaniem się w maski?
Ciekawe, czy ktoś zrobił może jakąś kompilację z różnych wypowiedzi różnych ministrów, które od połowy lutego padają ... mogłaby być zabawna.
- katekate
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
https://www.facebook.com/14540867893426 ... 103075873/
- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6509
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
Katekate, dzięki, poprawiło mi to humor z rana, bo chyba inaczej tego nie można traktować .
- katekate
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
A co innego nam pozostało
Niektóre memy są mistrzowskie :D śmiech podobno podnosi odporność
Niektóre memy są mistrzowskie :D śmiech podobno podnosi odporność
- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6509
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
Dziękujemy i wzajemnie
A to Wielkanocny kurczaczek zza mojego okna .
A to Wielkanocny kurczaczek zza mojego okna .
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- katekate
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
Zdrowi, aż nadto :D
Też dziś biegałam z samego rana, puste ulice, przyjemnie, tylko ten lodowaty wiatr!
Też dziś biegałam z samego rana, puste ulice, przyjemnie, tylko ten lodowaty wiatr!
- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6509
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
Ja to nawet jestem zmęczona ... bieganiem i ćwiczeniem w domu ... Zrobiłam sobie mały obóz sportowy .
A dziś to miałam nadzieję, w końcu, na deszcz, a tu nic, zachmurzyło się, powiało zimnem, spadły dwie krople i dalej sucho ...
A dziś to miałam nadzieję, w końcu, na deszcz, a tu nic, zachmurzyło się, powiało zimnem, spadły dwie krople i dalej sucho ...
- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6509
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
Sucho tragicznie. Powtarza się scenariusz z ub. roku, kiedy przez cały kwiecień było zimno, sucho i wiały wiar, który jeszcze bardziej wszystko wysuszał. Pamiętam, że później w maju trochę popadało.
Ja właśnie wróciłam ze spaceru, szłam ścieżką przez podmokłe łąki (ze swej natury, bo właśnie przestały być podmokłymi), ścieżka się uginała, owszem, ale kiedyś suchą stopą nie można było tamtędy przejść, a teraz miejscami widać piach.
Dramat.
Na razie deszczu w perspektywie 10 dni nie widać ...
Ja właśnie wróciłam ze spaceru, szłam ścieżką przez podmokłe łąki (ze swej natury, bo właśnie przestały być podmokłymi), ścieżka się uginała, owszem, ale kiedyś suchą stopą nie można było tamtędy przejść, a teraz miejscami widać piach.
Dramat.
Na razie deszczu w perspektywie 10 dni nie widać ...
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 901
- Rejestracja: 18 wrz 2019, 21:23
- Życiówka na 10k: 47:47
- Życiówka w maratonie: - - -
- Lokalizacja: wieś na Mazowszu
Z tą suszą to tragedia. Nie mogę biegać w lesie kabackim ani na stadionie, ani na trawie na wielkim placu zabaw,więc by nie biegać ciągle na twardym asfalcie, zacząłem biegać na ścieżkach między polami, by było bardziej miękko dla stóp. Normalnie często jest tam błoto. Teraz ziemia sucha, popękana i wręcz twarda jak asfalt więc gdzie mogę zbiegam na niską trawę.
Wiem, że wiele z was ma tu koty, pewnie i psy, uważajcie teraz. Ostatnio gdzieś w sieci był artykuł, by nie wypuszczać teraz kotów, bo ... mogą przenosić korona wirusa. Nawet nie chce tych bredni komentować.
Natomiast na pewno teraz mogą przynieść kleszcze. Nasza biała kota uciekła nam kilka dni temu wieczorkiem i wróciła po 3 godzinach. Na futrze łaziły jej kleszcze, na szczęście na białym czarne dobrze widać, złapaliśmy 7! sztuk. Co ciekawe, ma już prawie 8 lat, wcześniej wychodziła dużo więcej i częściej i zdarzały się pojedyncze sztuki. Zimy prawie nie było, pewnie i komarów będzie więcej.
Wiem, że wiele z was ma tu koty, pewnie i psy, uważajcie teraz. Ostatnio gdzieś w sieci był artykuł, by nie wypuszczać teraz kotów, bo ... mogą przenosić korona wirusa. Nawet nie chce tych bredni komentować.
Natomiast na pewno teraz mogą przynieść kleszcze. Nasza biała kota uciekła nam kilka dni temu wieczorkiem i wróciła po 3 godzinach. Na futrze łaziły jej kleszcze, na szczęście na białym czarne dobrze widać, złapaliśmy 7! sztuk. Co ciekawe, ma już prawie 8 lat, wcześniej wychodziła dużo więcej i częściej i zdarzały się pojedyncze sztuki. Zimy prawie nie było, pewnie i komarów będzie więcej.
- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6509
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
Nie, jeśli dalej tak będzie sucho, to komarów nie będzie, bo komarom potrzebna woda - ich larwy rozwijają się w wodzie. W ub. roku trochę było, bo maj był mokry, ale później latem już drugiego pojawu nie było.50latek pisze:Zimy prawie nie było, pewnie i komarów będzie więcej.
Co do kleszczy to różnie mówią, jedni, że ciepła zima im sprzyja, inni - odwrotnie, bo wtedy rozwijają się różne pasożyty, które im zagrażają. Ale i tak z roku na rok ich więcej. Ja się kleszczy nie boję, nie zbieram ich, a moje koty wychodzą tylko na balkon.