Komentarz do artykułu Można (na razie) biegać

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
irq
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 44
Rejestracja: 14 wrz 2011, 13:11
Życiówka na 10k: 00:44:20
Życiówka w maratonie: 4:04:00

Nieprzeczytany post

Jan123 pisze:Czy ktoś wie na na jakiej podstawie podjęli decyzję aby poluzować restrykcje?
Kończą się pieniądze w budżecie. Ludzie muszą pracować, żeby płacić podatki.
New Balance but biegowy
irq
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 44
Rejestracja: 14 wrz 2011, 13:11
Życiówka na 10k: 00:44:20
Życiówka w maratonie: 4:04:00

Nieprzeczytany post

zztrawy pisze:Trzeba uszyć ale właśnie nie z firanki, tylko sztywną, tak by przy ściągnięciu jej z nosa w stronę brody odstawała od ust dając miejsce powietrzu do cyrkulacji. W razie patrolu szybko mozna ja poprawić.)
Ale czyż nie ma w Rozporządzeniu furtki w postaci wyjątku dla osób, które mają trudności z oddychaniem? Wszak przy tętnie > 70% każdemu jakikolwiek szalik na twarzy taką trudność sprawi (choć przyznam, że mówię za siebie).
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Bez glejtu od lekarza nie przejdzie.
Jan123 pisze:Czy ktoś wie na na jakiej podstawie podjęli decyzję aby poluzować restrykcje?
Co było można osiągnąć w takim chaosie organizacyjnym i braku przygotowania, jeśli chodzi o ten trzeciorzędny dla partii temat zwany Covidem-19, to już osiągnęliśmy. Teraz jak wyżej, bo kasa dawno pusta. Kilka zdrowasiek i "jakoś to będzie".
roberturbanski pisze:Sluchajac premiera wnioskuje, ze od poniedzialku z zachowaniem srodkow ostroznosci mozna bedzie pobiegac :spoczko:
Ja z kolei słuchając go wnioskuję, że w Szczecinie buduje się promy, w Polsce powstają samochody elektryczne a Arrinera Hussarya to nie jest tylko skorupa, którą właściciel wytacza z garażu co jakiś czas, żeby pospekulować na akcjach swojej spółki :hahaha:
bosak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1083
Rejestracja: 10 lut 2012, 17:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

"Czy ktoś wie na na jakiej podstawie podjęli decyzję aby poluzować restrykcje?"

To jest właśnie skandal, bo nie ma żadnego przepisu na to :hejhej:
Podejrzewam, że to podpucha obywateli...
Fenomen
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 362
Rejestracja: 22 lut 2020, 08:40
Życiówka na 10k: 42:00
Życiówka w maratonie: 3:28:00

Nieprzeczytany post

irq pisze:Narzekacie na maseczki, a bieganie w masce to tak jak trening wysokogórski. Więcej optymizmu! :usmiech:
Eh te maseczki maseczki, nowa rzeczywistośc nadchodzi, jak ktos ti ladnie powiedział z rzadu.

I zaden trening wysokogórski to nie będzie, chcesz taki trening, to smigaj w gory.



zztrawy pisze:
Jan123 pisze:Czy ktoś wie na na jakiej podstawie podjęli decyzję aby poluzować restrykcje?

Restrykcje wprowadzane były jak mieliśmy ponad 200 przypadków dziennie teraz mamy ponad 300 to moim zdaniem restrykcje powinny być utrzymane , bo nic nie wskazuje aby mniej było.

Czy powodem było to ,że już kasy nie ma na pomoc pracodawcom ?

Czy dlatego ,że wybory i trzeba poprawić psychikę wyborców ?
I w tym właśnie sęk, jak mówił klasyk.
Calkowicie sie zgadzam, ze żadne dane nie tłumaczą poluzowania. Z wyborami moze być cos na rzeczy. Wczoraj czytałam sondaż, który dla Andrzeja D. nie wygląda dobrze. Ale ja myślę (mam nadzieję) że jednak zaczęli dostrzegać coraz większą ilość krytycznych opinii prawników, psychologow, ekspertów. Nawet dziennikarze w końcu zaczęli drążyć w pytaniach o sens i samowolę policjantów. I mnóstwo negatywnych komentarzy pod wiadomościami w intrenecie.

Ale nie pytaj na jakiej podstawie. Jakiekolwiek wytłumaczenie decyzji do tej pory nie padło. Argumentacja podejmowania decyzji jest ciągle - "bo inaczej będzie złe". A zresztą czy my mamy dane do podejmowania decyzji? Zobaczcie na onecie korelacje krzywej zachorowan z krzywa robienia testów. Ktoś jest zdziwiony ze jeśli więcej testujemy to więcej wykrywamy? Wiec nie ma czym tłumaczyć decyzji.
Podobno eksperci z poznania wynaleźli nowy sposob testowania na covid 19.

@ a po za tym, zaden test nie daje 100% pewnosci, większość jak sie nie ma korony to i tak jest positive, czyli chory, a chorym sie nie jest, tak to dziala. A potem izolacja, kwarantanna.


Wysłane z mojego DUK-L09 .
zozur
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 302
Rejestracja: 03 gru 2018, 05:06

Nieprzeczytany post

Kangoor5 pisze:Bez glejtu od lekarza nie przejdzie.
Nieprawda, przeczytaj rozporządzenie, jest info, że zaświadczenie nie jest wymagane
zozur
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 302
Rejestracja: 03 gru 2018, 05:06

Nieprzeczytany post

Kangoor5 pisze:Bez glejtu od lekarza nie przejdzie.
Nieprawda, przeczytaj rozporządzenie, jest info, że zaświadczenie nie jest wymagane

"Osoby, która nie może zakrywać ust lub nosa z powodu stanu zdrowia, całościowych zaburzeń rozwoju, nie-
pełnosprawności intelektualnej w stopniu umiarkowanym albo głębokim lub niesamodzielności; okazanie
orzeczenia lub zaświadczenia w tym zakresie nie jest wymagane;"
bosak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1083
Rejestracja: 10 lut 2012, 17:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Co nie oznacza, że nie zostanie to sprawdzone. Jedynie okazanie na miejscu nie jest wymagane. Ale dzielnicowy może sprawdzić ;)
irq
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 44
Rejestracja: 14 wrz 2011, 13:11
Życiówka na 10k: 00:44:20
Życiówka w maratonie: 4:04:00

Nieprzeczytany post

Fenomen pisze:
irq pisze:Narzekacie na maseczki, a bieganie w masce to tak jak trening wysokogórski. Więcej optymizmu! :usmiech:
Eh te maseczki maseczki, nowa rzeczywistośc nadchodzi, jak ktos ti ladnie powiedział z rzadu.

I zaden trening wysokogórski to nie będzie, chcesz taki trening, to smigaj w gory.
W czystej postaci na pewno nie. Takie ... prawie, co robi różnicę. Linku nie podam, ale przecież czytałem gdzieś o maskach do biegania - substytutach wyprawy w góry. A i widziałem na siłce bywalca w takiej masce napierającego na bieżni. Tak, to nie taka maska jak te na wirusa.
Zresztą, przecież się nie znam (ale się wypowiem :ble:). Nie próbowałem żadnej. W ogóle, posłusznie nie wychylam się z domu, czuję jak mi boczki rosną, a zamiast biegania przeszedłem na bieganie zdalne, czyli wizytę na dawno nieodwiedzanym forum. Też fajnie.
irq
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 44
Rejestracja: 14 wrz 2011, 13:11
Życiówka na 10k: 00:44:20
Życiówka w maratonie: 4:04:00

Nieprzeczytany post

bosak pisze:Co nie oznacza, że nie zostanie to sprawdzone. Jedynie okazanie na miejscu nie jest wymagane. Ale dzielnicowy może sprawdzić ;)
A wy myślicie że każdy chory ma taki glejt gotowy do okazania? Co tam ma napisane? Że gdyby przyszedł COVID, a potem rozporządzenie, a w tym rozporządzeniu byłby zakaz, to nie dla niego? Gdzie pacjent będzie teraz lekarza szukał, żeby mu zaświadczenie wystawił dla dzielnicowego?
bosak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1083
Rejestracja: 10 lut 2012, 17:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

takie "zaświadczenie" powinieneś mieć już od dawna. Jakaś historii choroby itp. Każdy może w ten sposób udawać niepełnosprawnego intelektualnie. Ale na to trzeba mieć odpowiednie orzeczenia. Ale widzę ty z tych mundrych... Kombinuj kombinuj to zaistniejesz jak Paulinka w sieci :hejhej:
irq
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 44
Rejestracja: 14 wrz 2011, 13:11
Życiówka na 10k: 00:44:20
Życiówka w maratonie: 4:04:00

Nieprzeczytany post

czy biegnie z nami lekarz?
tkobos
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 644
Rejestracja: 28 lis 2011, 20:41
Życiówka na 10k: 35:17
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jan123 pisze:Czy ktoś wie na na jakiej podstawie podjęli decyzję aby poluzować restrykcje?

Restrykcje wprowadzane były jak mieliśmy ponad 200 przypadków dziennie teraz mamy ponad 300 to moim zdaniem restrykcje powinny być utrzymane , bo nic nie wskazuje aby mniej było.

Czy powodem było to ,że już kasy nie ma na pomoc pracodawcom ?

Czy dlatego ,że wybory i trzeba poprawić psychikę wyborców ?
Po pierwsze, to w Polsce na razie zostają poluzowane jedynie te restrykcje, które i tak nigdy nie miały żadnego realnego wpływu na rozwój epidemii - czyli lasy, parki i możliwość indywidualnego poruszania się w celu rekreacji. Więc nawet jak nie ma podstaw, żeby coś luzować, to akurat z tych obostrzeń i tak można spokojnie zrezygnować. Pytanie brzmi po co w ogóle były te zakazy. Po drugie, efekt luzowania restrykcji ma być w teorii jakoś zrównoważony przez obowiązek noszenia maseczek - nie wiem, może statystycznie jakiś sens to ma. Po trzecie, podstawą do ewentualnego znoszenia obostrzeń powinno być dynamika wzrostu zachorowań, bardziej niż sama bezwzględna wartość dziennych przypadków. Jeśli dane, które udostępnia rząd są mniej więcej prawidłowe, to tutaj rzeczywiście widać spowolnienie, tzn. nie przyrasta to wcale szybko. Po czwarte, kiedy przybywa na świecie przypadków, przybywa również danych o wirusie, w szczególności o tym, w jakich sytuacjach najczęściej dochodzi do transmisji. Na przykład, znane jest ileś przypadków masowej transmisji w okolicznościach związanych ze śpiewem/tańcem: msze, chóry, karnawały itp. Taka wiedza może prowadzić do bardziej inteligentnego i selektywnego wprowadzania ograniczeń, które pozwolą na uniknięcie takich masowych transmisji, a jednocześnie nie będą uprzykrzać niepotrzebnie innych obszarów funkcjonowania. Przynajmniej tyle w teorii.
irq
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 44
Rejestracja: 14 wrz 2011, 13:11
Życiówka na 10k: 00:44:20
Życiówka w maratonie: 4:04:00

Nieprzeczytany post

no dobra, muszę kończyć, bo piwko czeka, a lepiej go nie mieszać z internetem. :sss:
Żeby jeszcze poistnieć, wrzucę taki link (choć na pewno żaden ze mnie odkrywca):
https://www.google.pl/search?q=china+ru ... 01&bih=815
Fenomen
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 362
Rejestracja: 22 lut 2020, 08:40
Życiówka na 10k: 42:00
Życiówka w maratonie: 3:28:00

Nieprzeczytany post

irq pisze:
Fenomen pisze:
irq pisze:Narzekacie na maseczki, a bieganie w masce to tak jak trening wysokogórski. Więcej optymizmu! :usmiech:
Eh te maseczki maseczki, nowa rzeczywistośc nadchodzi, jak ktos ti ladnie powiedział z rzadu.

I zaden trening wysokogórski to nie będzie, chcesz taki trening, to smigaj w gory.
W czystej postaci na pewno nie. Takie ... prawie, co robi różnicę. Linku nie podam, ale przecież czytałem gdzieś o maskach do biegania - substytutach wyprawy w góry. A i widziałem na siłce bywalca w takiej masce napierającego na bieżni. Tak, to nie taka maska jak te na wirusa.
Zresztą, przecież się nie znam (ale się wypowiem :ble:). Nie próbowałem żadnej. W ogóle, posłusznie nie wychylam się z domu, czuję jak mi boczki rosną, a zamiast biegania przeszedłem na bieganie zdalne, czyli wizytę na dawno nieodwiedzanym forum. Też fajnie.
Ja ci mowie, ze bieganie w masce treningowej to nie to samo.
Mam dwie takie maski i biegałem kilka lat w tych maskach, to wiem o co w tym chodzi.jedynie fajnie wyglada na twarzy.




irq pisze:no dobra, muszę kończyć, bo piwko czeka, a lepiej go nie mieszać z internetem. :sss:
Żeby jeszcze poistnieć, wrzucę taki link (choć na pewno żaden ze mnie odkrywca):
https://www.google.pl/search?q=china+ru ... 01&bih=815
A linki czemu nie sprawdzisz czy dziala po napisaniu postu, nawet jak edytowales go?

Wysłane z mojego DUK-L09 .
Zablokowany