iNFERNAL @2021 for SUB18 ☐ & SUB39 ☑
Moderator: infernal
- cichy70
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4207
- Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: zewszont.
coś biegasz ? jak samopoczucie ?
dawaj na bloga.
dawaj na bloga.
komenty : viewtopic.php?f=28&t=64974
- bezuszny
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1541
- Rejestracja: 06 wrz 2017, 21:23
- Życiówka na 10k: 39:51
- Życiówka w maratonie: 3:13:48
- Lokalizacja: Holandia
Widziałem na endo, że coś tam Michał biegał spokojnie po 12 km. Bardzo spokojnie, bo tempo 5:00, a ponoć BS to 4:40?
5 - 19:20 (Amsterdam, 17.10.2020)
10 - 39:51 (Leiden Marathon, 10.10.2021)
HM - 1:29:27 (Berliner Halbmarathon, 03.04.2022)
M - 3:13:48 (Rotterdam Marathon, 24.10.2021)
10 - 39:51 (Leiden Marathon, 10.10.2021)
HM - 1:29:27 (Berliner Halbmarathon, 03.04.2022)
M - 3:13:48 (Rotterdam Marathon, 24.10.2021)
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Regeneracja
- infernal
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3330
- Rejestracja: 04 wrz 2017, 08:33
- Życiówka na 10k: 38:36
- Życiówka w maratonie: 3:42
- Lokalizacja: Kalisz
Biegam, biegam. Chce napisać podsumowanie jakieś, a średnio mi się chce za nie zabrać. Postaram się coś ogarnąć na dniach.cichy70 pisze:coś biegasz ? jak samopoczucie ?
dawaj na bloga.
To tylko kwestia przyzwyczajenia. Mogę w dalszym ciągu tak biegać, tylko po co skoro nie ma efektów?bezuszny pisze:Widziałem na endo, że coś tam Michał biegał spokojnie po 12 km. Bardzo spokojnie, bo tempo 5:00, a ponoć BS to 4:40?
Byłaby gdybym w ogóle nie biegał. Mam inny zamysł, czas pokaże Ciśnij ten 1km w 3:00. Trzymam kciukiSkoor pisze:Regeneracja
Never say never, because limits, like fears, are often just an illusion.
Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Chwilowo nie mam jak. Taka przymusową przerwa.infernal pisze:Byłaby gdybym w ogóle nie biegał. Mam inny zamysł, czas pokaże Ciśnij ten 1km w 3:00. Trzymam kciuki
A regenerować się można biegając
- infernal
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3330
- Rejestracja: 04 wrz 2017, 08:33
- Życiówka na 10k: 38:36
- Życiówka w maratonie: 3:42
- Lokalizacja: Kalisz
Ahh czajeSkoor pisze: Chwilowo nie mam jak. Taka przymusową przerwa.
A regenerować się można biegając
No tak tak, masz rację. No ale tutaj inny zamysł liczę w tych biegach
Never say never, because limits, like fears, are often just an illusion.
Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
Szkoda że zrezygnowałeś z współpracy z Rolim, efekty pracy na pewno musiały by przyjść ( może zabrakło cierpliwości ) . Odnioszlem wrażenie z Twojego posta że złapałeś lekka depre :ech:Chyba najlepszym wyjściem teraz jest trochę odpocząć psychicznie i fizycznie od biegania i później na spokojnie wrócić i na początku nastawić się na to aby czerpać z tego radość , a z czasem moze sam zapragniesz powalczyć jeszcze o coś , sam dla siebie bez większego ciśnienia , chyba za bardzo chciałeś a to czasem niestety przynosi odwrotny skutek bo się za mocno spinamy i głowa tego nie wytrzymuje . Głowa do góry , wypoczywaj i wróć do biegania jak będziesz na to gotowy . Pozdro
- przemekEm
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 891
- Rejestracja: 04 wrz 2019, 12:45
- Lokalizacja: Warszawa
Taki czas obecnie, że się wszystkiego odechciewa. Najważniejsze, żeby być pewnym swojej decyzji. Ja czytałem twój blog zawsze uważnie, takie metody bardzo do mnie przemawiały, ja nie jestem miłośnikiem łupania kilometrów, ale jeżeli uważasz, że tego brakuje w uzyskaniu wyników, które cię interesują, to nie ma wyjścia.
- adam99
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1032
- Rejestracja: 11 lip 2016, 16:12
- Życiówka na 10k: 40'20"
- Życiówka w maratonie: 3:13:21
- Lokalizacja: Słupsk
Michał też uważam, że za szybko zrezygnowałeś ze współpracy z Rollim ale to Twoja decyzja.
Tak jak Sebastian pisze: daj sobie odpocząć i głowa do góry. Jeszcze będzie dobrze
Tak jak Sebastian pisze: daj sobie odpocząć i głowa do góry. Jeszcze będzie dobrze
5km - 20:02; 10km - 40:20; HM - 1:26:37; M - 3:13:21
"Wyniki nie przychodzą wtedy kiedy ich oczekujemy ale wtedy kiedy jesteśmy na nie gotowi"
Mój Blog
Komentarze
Garmin
"Coco jambo i do przodu..."
"Wyniki nie przychodzą wtedy kiedy ich oczekujemy ale wtedy kiedy jesteśmy na nie gotowi"
Mój Blog
Komentarze
Garmin
"Coco jambo i do przodu..."
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Jak się chce wyników z miesiąca na miesiąc to tak jest... Nie zawsze się jednak da z miesiąca na miesiąc i trzeba trochę cierpliwości. Tu jej brakło.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4871
- Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
- Życiówka na 10k: 37:59
- Życiówka w maratonie: 2:59:13
- Lokalizacja: Tychy
Dobrze zrobił!!!
Nic tak nie podbija formy na 5km i 10km jak 30km long a nie napieprzanie interwałów w nieskończoność
szkoda, bo projekt był bardzo ciekawy
Nic tak nie podbija formy na 5km i 10km jak 30km long a nie napieprzanie interwałów w nieskończoność
szkoda, bo projekt był bardzo ciekawy
viewtopic.php?f=28&t=58398 Komentarze
- bezuszny
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1541
- Rejestracja: 06 wrz 2017, 21:23
- Życiówka na 10k: 39:51
- Życiówka w maratonie: 3:13:48
- Lokalizacja: Holandia
Michał, ja tylko powiem, że mam nadzieję, że mimo wszystko dalej będziesz prowadził bloga, bo dobrze się czyta. I jestem ciekaw dalszych postępów, bo jestem pewien że jedną czy drugą metodą, na pewno się prędzej czy później pojawią.
5 - 19:20 (Amsterdam, 17.10.2020)
10 - 39:51 (Leiden Marathon, 10.10.2021)
HM - 1:29:27 (Berliner Halbmarathon, 03.04.2022)
M - 3:13:48 (Rotterdam Marathon, 24.10.2021)
10 - 39:51 (Leiden Marathon, 10.10.2021)
HM - 1:29:27 (Berliner Halbmarathon, 03.04.2022)
M - 3:13:48 (Rotterdam Marathon, 24.10.2021)
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13613
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Michał, nie opuszczaj głowy tylko dalej walcz. Ja ci na pewno życzę powodzenia. I nie wmawiaj sobie ze twój organizm czegoś tam nie chce.
Dalej uważam ze możesz dojść do 34/10km... ale na pewno nie w przyszłym tygodniu.
Dalej uważam ze możesz dojść do 34/10km... ale na pewno nie w przyszłym tygodniu.
- roberturbanski
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1311
- Rejestracja: 17 gru 2011, 08:10
- Życiówka na 10k: 47:11
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Nie znam się, ale pozwolę sobie napisać. Pomijając fakt, że okoliczności tego sprawdzianu były nie do końca sprzyjające, to może właśnie mogła to być również kwestia po prostu dnia Tak czy siak trzymam mocno kciuki za to co zrobisz dalej, bez względu na to co zrobisz dalejinfernal pisze: ......Tak odnośnie jeszcze tego tesu na dystansie 5 kilometrów - wcześniej, też pobiegłem test i nabiegałem 19:12. Więc, to nie był pierwszy test. Poprawiłem się na 5k, ale była to tak nieznaczna poprawa że mogła to być również kwestia po prostu dnia......
- infernal
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3330
- Rejestracja: 04 wrz 2017, 08:33
- Życiówka na 10k: 38:36
- Życiówka w maratonie: 3:42
- Lokalizacja: Kalisz
Tak wyszło, jak napisałem. Biegać biegam dalej, dalej chce walczyć ale innymi metodami. Będzie co będzie.sebastian899 pisze:Szkoda że zrezygnowałeś z współpracy z Rolim, efekty pracy na pewno musiały by przyjść ( może zabrakło cierpliwości ) . Odnioszlem wrażenie z Twojego posta że złapałeś lekka depre :ech:Chyba najlepszym wyjściem teraz jest trochę odpocząć psychicznie i fizycznie od biegania i później na spokojnie wrócić i na początku nastawić się na to aby czerpać z tego radość , a z czasem moze sam zapragniesz powalczyć jeszcze o coś , sam dla siebie bez większego ciśnienia , chyba za bardzo chciałeś a to czasem niestety przynosi odwrotny skutek bo się za mocno spinamy i głowa tego nie wytrzymuje . Głowa do góry , wypoczywaj i wróć do biegania jak będziesz na to gotowy . Pozdro
Próbuje wszystkiegoprzemekEm pisze:Taki czas obecnie, że się wszystkiego odechciewa. Najważniejsze, żeby być pewnym swojej decyzji. Ja czytałem twój blog zawsze uważnie, takie metody bardzo do mnie przemawiały, ja nie jestem miłośnikiem łupania kilometrów, ale jeżeli uważasz, że tego brakuje w uzyskaniu wyników, które cię interesują, to nie ma wyjścia.
Tak.Skoor pisze:Jak się chce wyników z miesiąca na miesiąc to tak jest... Nie zawsze się jednak da z miesiąca na miesiąc i trzeba trochę cierpliwości. Tu jej brakło.
Oby Michale, Oby hehebezuszny pisze:Michał, ja tylko powiem, że mam nadzieję, że mimo wszystko dalej będziesz prowadził bloga, bo dobrze się czyta. I jestem ciekaw dalszych postępów, bo jestem pewien że jedną czy drugą metodą, na pewno się prędzej czy później pojawią.
Poddawać się nie zamierzam. Za kilka lat nie wiem czy będę biegać.Rolli pisze:Michał, nie opuszczaj głowy tylko dalej walcz. Ja ci na pewno życzę powodzenia. I nie wmawiaj sobie ze twój organizm czegoś tam nie chce.
Dalej uważam ze możesz dojść do 34/10km... ale na pewno nie w przyszłym tygodniu.
Dlatego wykluczyłem to, wcześniejszym startem który miał miejsce w marcuroberturbanski pisze: Nie znam się, ale pozwolę sobie napisać. Pomijając fakt, że okoliczności tego sprawdzianu były nie do końca sprzyjające, to może właśnie mogła to być również kwestia po prostu dnia Tak czy siak trzymam mocno kciuki za to co zrobisz dalej, bez względu na to co zrobisz dalej
Never say never, because limits, like fears, are often just an illusion.
Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)