Koronawirus Covid 19
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12928
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Demokracja bezpośrednia jest możliwa jak nigdy wcześniej, dzięki internetowi. Ale sama możliwość nowych technologii wyborczych nie załatwia kwestii wyedukowania społeczeństwa w nowoczesny sposób, czyli z wykorzystaniem wiedzy na temat ludzkiego mózgu, strategii postępowania i kładzenia akcentów na inne metody nauczanie. Postępująca automatyzacja i rozwój sztucznej inteligencji wymaga też innego podejścia i innych priorytetów. Zwalnia z wielu uciążliwych schematów jak choćby uczenie pamięciowe. Instytucja szkoły jako czegoś stałego, takiego budynku w realu - zaczyna trącać myszką. Krytycy postępowych idei wrzucania edukacji do chmury mogą mieć na względzie czynnik socjalizacyjny. Bo przecież gdzie jak nie w szkole młody człowiek ma nauczyć się relacji z innymi ludźmi. Tyle, że jak powiem - sprawdzam, to te relacje takie jakby słabe są.
Czekam na statystyki samobójstw wśród uczniów, biznesmenów i bezrobotnych. Może się okazać, że ta liczba będzie znacznie wyższa od statystyk ofiar wirusa. System się zawiesił, a my musimy szybko uczyć się myśleć i współpracować. Nie będzie łatwo.
Czekam na statystyki samobójstw wśród uczniów, biznesmenów i bezrobotnych. Może się okazać, że ta liczba będzie znacznie wyższa od statystyk ofiar wirusa. System się zawiesił, a my musimy szybko uczyć się myśleć i współpracować. Nie będzie łatwo.
-
- Dyskutant
- Posty: 36
- Rejestracja: 21 cze 2015, 06:38
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Kangoor, referenda, jako dodatek, byłaby namiastką demokracji bezpośredniej. A nie o to chodzi. Organizowanie spotkań na poziomie lokalnym, połączonych z debatami i głosowaniami nad wyborem przedstawicieli do zgromadzeń na wyższym szczeblu, mogłoby być niezłym modelem.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13600
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Widze ze moje tłumaczenie nie dotarło.Kangoor5 pisze:Antelope: Demokracja bezpośrednia tak. Ale nie należy jej mylić z powszechnymi referendami. Z referendami skutek mógłby być jak z tym 500+, gdzie sam Rolli nie może się zdecydować, czy ludzie wybrali świadomie czy byli zmanipulowani.
Jeszcze raz dla powolnych:
Polityk 1: Chce osiągnąć XYZ, trochę pomanipuluje i zaproponuje 500+
Wyborca 1: A co mi tam jego XYZ, ja chce 500+.
Polityk 2: Chce osiągnąć ZYX wiec pomanipuluje i powie ze 500+ to zadłużenie dzieci.
Wyborcy 2: Co mi tam z jego ZXY, 500+ zadłuża dzieci!
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12928
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
To zabiera czas, którego przeciętny obywatel nie ma, bo chodzi do pracy, a po pracy jest zmęczony i woli wypić piwo. Taki model sprawowania władzy jest dla pokolenia 2050, jeśli nie 2100, gdy zrozumiemy wreszcie, że człowiek nie nadaje się do pracy tylko do zabawy, a dochód gwarantowany nie rozleniwia społeczeństwa, tylko stwarza możliwości samorozwoju. Dziś wirus powoduje namiastkę takiego życia bez pracy. Tyle, że nie daje w zamian zabawy, bo za wcześnie się urodziliśmy.antelope pisze:Organizowanie spotkań na poziomie lokalnym, połączonych z debatami i głosowaniami nad wyborem przedstawicieli do zgromadzeń na wyższym szczeblu, mogłoby być niezłym modelem.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4947
- Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Yacool, jeśli chodzi o rzeczy ważne, to jest to model dla pokolenia 2000. Jeśli decydenci chcą skonsultować z mieszkańcami sposób zamknięcia ich dotychczasowego miejsca pracy i centrum życia lokalnej społeczności (np. kopalni), wraz z działaniami zapobiegającymi negatywnym skutkom. Jeśli chcą skonsultować lokalizację i zasady otwarcia nowej kopalni / elektrowni jądrowej / farmy wiatrowej / zapory wodnej, to zawsze znajdą się przedstawiciele społeczeństwa, którzy będą mieli na to czas. Dlaczego nie mieli by się znaleźć przedstawiciele, którzy znajdą czas na konsultacje szerzej rozumianych polityk państwa? Oczywiście to zadanie powinni pełnić politycy, tylko wielu z nich za bardzo odkleiło, więc może było by lepiej gdyby zajęli się tylko wykonywaniem ustaleń.
Ale zdajesz sobie sprawę, że w rzeczywistości to albo pochodzi z pożyczek, albo nie pochodzi z pożyczek, dlatego albo polityk 1 manipuluje nie mówiąc o pochodzeniu tych pieniędzy, albo kłamie i manipuluje polityk 2? Tymczasem we wcześniejszym wpisie stwierdziłeś: "wszyscy politycy są manipulatorami".Rolli pisze:Widze ze moje tłumaczenie nie dotarło.Kangoor5 pisze:Antelope: Demokracja bezpośrednia tak. Ale nie należy jej mylić z powszechnymi referendami. Z referendami skutek mógłby być jak z tym 500+, gdzie sam Rolli nie może się zdecydować, czy ludzie wybrali świadomie czy byli zmanipulowani.
Jeszcze raz dla powolnych:
Polityk 1: Chce osiągnąć XYZ, trochę pomanipuluje i zaproponuje 500+
Wyborca 1: A co mi tam jego XYZ, ja chce 500+.
Polityk 2: Chce osiągnąć ZYX wiec pomanipuluje i powie ze 500+ to zadłużenie dzieci.
Wyborcy 2: Co mi tam z jego ZXY, 500+ zadłuża dzieci!
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12928
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Byłoby to wówczas bardzo nudne zajęcie. Nie wymagałoby charyzmy, polotu, dobrego wyglądu. Coś w sam raz dla dobrze skonfigurowanego humanoida.Kangoor5 pisze:Oczywiście to zadanie powinni pełnić politycy, tylko wielu z nich za bardzo odkleiło, więc może było by lepiej gdyby zajęli się tylko wykonywaniem ustaleń.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13600
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Stoje trochę z boku wiec oglądam to bardziej bezemocjonalnie jak ty.Kangoor5 pisze: Ale zdajesz sobie sprawę, że w rzeczywistości to albo pochodzi z pożyczek, albo nie pochodzi z pożyczek, dlatego albo polityk 1 manipuluje nie mówiąc o pochodzeniu tych pieniędzy, albo kłamie i manipuluje polityk 2? Tymczasem we wcześniejszym wpisie stwierdziłeś: "wszyscy politycy są manipulatorami".
Wiec: oczywiście ze polityk 2 tez manipuluje mówiąc ze 500+ obciąża nasze dzieci... bo sam, w razie wyboru, wydaje na inne prezenty/projekty. A 500+ jest dla niego tylko plakatowe obwinianie innych.
Naszym zadaniem jest wybrać mniejszych szkodników/manipulatorów.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 362
- Rejestracja: 22 lut 2020, 08:40
- Życiówka na 10k: 42:00
- Życiówka w maratonie: 3:28:00
Jakies tam badanie nic nie mówiące o niczym.
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/15118911
"CZY POWINNIŚMY BYC GOTOWI NA POWRÓT SARS?
......
Nie mam artykulu, ale bibliografię podaje.
Bibliografia - Vincent C. C. Cheng, Susanna K. P. Lau, Patrick C. Y. Woo, Kwok Yung Yuen - Severe Acute Respiratory Syndrome Coronavirus as an Agent of Emerging and Reemerging Infection
Wysłane z mojego DUK-L09 .
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/15118911
"CZY POWINNIŚMY BYC GOTOWI NA POWRÓT SARS?
......
Nie mam artykulu, ale bibliografię podaje.
Bibliografia - Vincent C. C. Cheng, Susanna K. P. Lau, Patrick C. Y. Woo, Kwok Yung Yuen - Severe Acute Respiratory Syndrome Coronavirus as an Agent of Emerging and Reemerging Infection
Wysłane z mojego DUK-L09 .
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4947
- Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ech ten żelazny argument: za bardzo kierujesz się emocjami.Rolli pisze:Stoje trochę z boku wiec oglądam to bardziej bezemocjonalnie jak ty.
Przypomina się ta typowa scena z filmów lat '80: https://youtu.be/N_J5ASIEYs8?t=6
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13600
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Niestety można to często wyczytać z twoich tekstów, co z drugiej strony rozumie.Kangoor5 pisze:Ech ten żelazny argument: za bardzo kierujesz się emocjami.Rolli pisze:Stoje trochę z boku wiec oglądam to bardziej bezemocjonalnie jak ty.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 362
- Rejestracja: 22 lut 2020, 08:40
- Życiówka na 10k: 42:00
- Życiówka w maratonie: 3:28:00
A czemu masz zamiar przestać biegać?Jan123 pisze:Jest tu jakiś biegacz co z nowymi ograniczeniami ma zamiar nie biegać?
Kazdy ma potrzebe przewietrzenia sie na swiezym powietrzu.
Wysłane z mojego DUK-L09 .
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 362
- Rejestracja: 22 lut 2020, 08:40
- Życiówka na 10k: 42:00
- Życiówka w maratonie: 3:28:00
Posluchajcie tego:
https://youtu.be/MfvUx3gElg0
https://youtu.be/sjM92sb7270
Wysłane z mojego DUK-L09 .
https://youtu.be/MfvUx3gElg0
https://youtu.be/sjM92sb7270
Wysłane z mojego DUK-L09 .
- ASK
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1733
- Rejestracja: 02 gru 2013, 08:51
- Życiówka na 10k: 50:08
- Życiówka w maratonie: 4:43:44
- Lokalizacja: Wroclaw
Statystyki samobójstw stawiają Pl w TOP 10 na Świecie. Abstrahując od dowodów antystatycznych: nie znam nikogo, kto jest chory na korno, ale w styczniu maż mojej koleżanki zabił się rzucając się z okna. Chorych n cukrzycę znam wielu. Na nowotwory umarło wiele bliskich mi osób.yacool pisze: Czekam na statystyki samobójstw wśród uczniów, biznesmenów i bezrobotnych. Może się okazać, że ta liczba będzie znacznie wyższa od statystyk ofiar wirusa. System się zawiesił, a my musimy szybko uczyć się myśleć i współpracować. Nie będzie łatwo.
ale nic nie usprawiedliwia tego:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12928
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
No tak,
te śmieci na ulicach, na plażach w oceanach. Greta rzucająca z furią "hał der ju" itd. Wszystko to wygląda bardzo widowiskowo. Zastanawiam się jednak, czy w dobrą stronę patrzymy, szukając konkretnego winowajcy. Na przykład sprawa smogu. W takim Krakowie jest pozamiatane z tanich kopciuchów i kominków. Tymczasem ludzie zbiednieją, a tanio już się nie ogrzeją w przyszłym sezonie. Jakiś czas temu pojawił się szał na słomki, własne kubki do kawy, siatki na zakupy. Wszystko to jest ok, ale czy rzeczywiście to jest największym problemem dla środowiska, że żółwik miał słomkę w nosie, a wieloryb folię w brzuchu?
Mówi się o rabunkowej wycince lasu, ale przecież to jest tylko jeden z zasobów. Wielkie korporacje rabunkowo wykorzystują wszystkie zasoby planety. W imię ciągłego wzrostu gospodarczego na masową skalę uprawia się planowane postarzanie produktów, żeby nie dopuścić do nasycenia runku. Wszystko musi kręcić się w kółko, bo ludzie nie mogą utracić miejsc pracy. To jest mechanizm niszczący planetę. Naruszenie tego oznaczałoby przedefiniowanie całego modelu funkcjonowania świata zachodniego. Dużo łatwiej piętnować latanie samolotami i zmuszać do segregacji śmieci.
te śmieci na ulicach, na plażach w oceanach. Greta rzucająca z furią "hał der ju" itd. Wszystko to wygląda bardzo widowiskowo. Zastanawiam się jednak, czy w dobrą stronę patrzymy, szukając konkretnego winowajcy. Na przykład sprawa smogu. W takim Krakowie jest pozamiatane z tanich kopciuchów i kominków. Tymczasem ludzie zbiednieją, a tanio już się nie ogrzeją w przyszłym sezonie. Jakiś czas temu pojawił się szał na słomki, własne kubki do kawy, siatki na zakupy. Wszystko to jest ok, ale czy rzeczywiście to jest największym problemem dla środowiska, że żółwik miał słomkę w nosie, a wieloryb folię w brzuchu?
Mówi się o rabunkowej wycince lasu, ale przecież to jest tylko jeden z zasobów. Wielkie korporacje rabunkowo wykorzystują wszystkie zasoby planety. W imię ciągłego wzrostu gospodarczego na masową skalę uprawia się planowane postarzanie produktów, żeby nie dopuścić do nasycenia runku. Wszystko musi kręcić się w kółko, bo ludzie nie mogą utracić miejsc pracy. To jest mechanizm niszczący planetę. Naruszenie tego oznaczałoby przedefiniowanie całego modelu funkcjonowania świata zachodniego. Dużo łatwiej piętnować latanie samolotami i zmuszać do segregacji śmieci.