KENIJSKOŚĆ

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
DaB
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1137
Rejestracja: 25 wrz 2002, 15:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ja wroce na chwile do biegania na nartach. W dziewiecdziesiatych latach, kiedy wlasciwie wszystkie mozliwe dystanse wygrywal Daehlie (a czesto bywalo, ze w pierwszej dziesiatce bylo szesciu Norwegow) tez pojawialy sie glosy, ze skoro facet wygrywa prawie wszystko i jest mu bez roznicy czy biegnie przodem czy tylem to moze nalezaloby rozgrywac zawody w innej formule i na wybrane zawody rozgrywac bez norweskiej reprezentacji, albo jakos inaczej organizowac biegi. Dzis sytuacja sie zmienila i Norwegia nie jest juz tak silna, a o pomyslach zapomniano.
Pomijajac niedorzecznosc tych projektow ciekaw jestem jednak jak konkretnie mialyby one wygladac?
Jestem rowniez ciekaw jak mianowicie mialoby wygladac "rownanie szans" w kwestii ktora nas interesuje. Moze nalezaloby wszystkich zawodnikow poddawac identycznym treningom w identycznych warunkach i przy tej samej diecie. Czy jak? Bo jednak troche nie chwytam sedna problemu.
Mysle, ze takie kombinacje nie wyszlyby biegom dlugodystansowym na dobre. Od pierwszych starozytnych olimpiad sprawa jest ustalona startuja wszyscy bez wzgledu na tryb zycia, lokalna kulture w ktorej sie urodzili i zyja. Wygrywa najlepszy i tyle.
[url=http://www.grupatrojmiasto.digimer.pl]Grupa Trójmiasto[/url]
PKO
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

No to poczekajmy co najbliższe lata i Kenijczycy nam przyniosą.

Ja bym sie chętnie tam kiedyś przejechał - Kenia, Etiopia.

Pit - byłes tam - jak się tam dostałeś? Kto to organizował?
Ziut
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 684
Rejestracja: 19 cze 2001, 10:56
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 2:58:00
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Myślę Fredziu, że gdyby wprowadzić zrównoważenie wagowe to walka nie straciłaby na atrakcyjnosci. Kryterium to można zastosowac w bieganiu w celu doprowadzenia wagi zawodników do jakiegos poziomu np. 70kg.
Niby sztuczne, ale stosuje się to przecież w wyścigach konnych, w wioślarstwie. Nie dziwią Ciebie przecież kategorie wagowe w boksie, zapasach i judo?

A w sumo nie ma kategorii wagowych. Czy sprawiedliwe, że Akebono (280kg) staje do walki z Taro (cienias ma tylko 110 kg). Ten pierwszy został  obdażony takimi warunkami, że ma naturalny handicap.

Kenijczycy są raczej drobni. Gdyby dostali na biodra 5kg mogłoby to ich naturalne predyspozycje tonować i być może w przedziale wagowym 70 - 75 kg sytuacja byłaby inna niz obecnie z korzyścią dla innych europejskich nacji.
Awatar użytkownika
Pit
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1350
Rejestracja: 27 wrz 2002, 09:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa okolice Agrykoli

Nieprzeczytany post

http://www.africaline.pl/
Byłem tam z biurem Africa line. Są dobrzy i jeźdża na cały swiat prawie. Gdzieś tam im po głowach chodziła wyprawa w wersji rowerowej ale na razie chyba nie doszło do skutku. O obozach biegowych nie wspominali:) Na Etiopię to ja tez mam jeszcze ochotę. A jak się zbierze kilka osób to mozna kazać sobie dopasować program do indywidualnych wymagań. To jest najlepsza opcja.
biec goniąc marzenia
[url=http://www.sbbp.pl][b]SBBP.PL[/b][/url]
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

A moze to wszystko wyglada tak:

Kilka lat temu, mafia rosyjska, stwierdziła, że z biegania też jest niezła kaska - tylko trezba do niej dotrzeć.
Zatrudniła tego Włocha (zapomniałem jak się nazywa ten główny guru od treningu Kenijczyków) i powiedziała mu: Panie Włoch. Zrób Pan coś żebyśmy zgarniali wszystkie nagrody na wszystkich największych Maratonach.
No i razem z Włochem wymyślili, że w Kenni są dobre warunki naturalne, oprócz tego ludność przyjacielska i łatwo akceptuje niewolnictwo - i założyli niewolnicze obozy biegowe - Kenijczycy mają biegać i biegać, kasę przywozić a że po kilku latach będą wrakiem człowieka to nie ważne - będą następni - każdy z nich dodstaje 5% wygranej i jest szczęśliwy.

Teoria Spisku to się nazywa.
PAwel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3390
Rejestracja: 19 cze 2001, 09:55
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa/Kabaty

Nieprzeczytany post

Fredzio to nie mafia Rosyjska. Ona chciała przejąć "athletics indystry" jak to tam nazywają zaraz po rozpadzie CCCP, ale się nieudało mimo przyjacielskich stosunków między władzami Kanii i CCCP (bratnie narody). Ale nie mylisz się zbytnio. Znany trener opowiadał mi, ze obozy treningowe w Kenii to nie zabawa w sport tylko rygory jak w GUŁAGu (stara szkoła radziecka). Wszyscy zawodnicy podpisują umowę dożywotnią z tzw. managerami, którzy tak naprawdę swoją funkcją przypominają kapo (stara szkoła niemiecka) i muszą trenować jak woły robocze. A potem jeżdżą po świecie i zgarniają nagrody. Ale czy dla siebie? Podział łupów jest następujący: właściciele ośrodków zgarniają 72%, Ministerstwo Sportu Kenii 20%, Ministerstwo Spraw Wewn. 5%, zawodnik 3%. MSW Kenii dostaje pieniądze za prowadzenie odpowiedniej polityki paszportowej. Żeby zawodnik nie uciekł, to jego najbliższa rodzina ma w praktyce zakaz opuszczania kraju, bo nie dostaje paszportu (stara szkoła polska). Zdarzały się przypadki represjonowania członków rodziny zawodnika, który nie powrócił z zawodów. Czy czytaliście o głośnym przypadku Josephata Kipkemboi, który żalił się, że za "brak dyscypliny" podczas wyjazdu na maraton Karamoto w Japoni (po zawodach poszedł na kolację z członkami ekipy USA) dostał dożywotni zakaz opuszczania Kenii.

Mój znajomy trener też myślał, że Kenia to mekka biegaczy długodystansowych i tam pojechał. I przekonał się na własne oczy jak tam jest. Zresztą zobaczcie jak krótkie są kariery Kenijczyków - to są efekty niewolniczego treningu i repesji paszportowych wobec zawodników, którzy dopuścili się "niesubordynacji"

No i czy warto zazdrościć Kenijczykom. Moi zdaniem to problem dla Amnesty International i władz IAAF, które nabrały wody w usta.

(Edited by PAwel at 12:34 pm on Oct. 13, 2003)
ENTRE.PL Team
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

No własnie.

I co z tego, że Grzegorz Gajdus pobiegł wynik do jakiego przez całe życie sie przygotowywał, jak i tak był czwarty za trójką Kenijczyków.
grek
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 172
Rejestracja: 30 kwie 2003, 12:22
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Trzciana k/Rzeszowa

Nieprzeczytany post

Artykuł w Maratonach Polskich (fragment):
"...opowiedziała mi o maratonie bodajże w Keni czy Tanzanii, gdzie startowało tylko 10 białych, a reszta czarnoskórzy.Wszyscy murzyni przybiegli na metę w czasach od 2:15:00 do 2:20:00, a potem długo, dłuuuuugo, dłuuuuuuuugo nic i dopiero niedobitki białych w tym pan Grzegorz, z drugim Polakiem i kilku Amerykanów."
Nasz ci On, pan Grzegorz K.
:) :) :)
grek
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

A ja metode Zanussiego wprowadzil bym system rotacji .
A wiec Lance Armstrong - won z Tdf ! Teraz zapierniczaj maratony ! Rower oddaj Keniolowi .
W koncu to sprawiedliwe - obydwie konkurencje sa wytrzymalosciowe a murzyni nie blyszcza na rowerach glownie z powodow socjalnych .
A w baseball niech graja Eskimosi! Sniezkami !
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
DaB
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1137
Rejestracja: 25 wrz 2002, 15:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Nieprzeczytany post

TAK! Wojtek ma racje, to jest swietna mysl. Ciezarowcy niech biegna maraton, bokserzy na hale gimnastyczna, kolarze niech rzucaja dyskiem, a biegacze niech sie wezma za zapasy w stylu wolnym. No to by nam wyrownalo szanse, dostaliby czarni od od bialych jak sie patrzy.
[url=http://www.grupatrojmiasto.digimer.pl]Grupa Trójmiasto[/url]
Awatar użytkownika
krzycho
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2397
Rejestracja: 20 cze 2001, 10:36
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Tak jest! Ja chcę pływać synchronicznie. Mam idealne warunki...
;)

(Edited by krzycho at 2:20 pm on Oct. 13, 2003)
[i]i taaak warrrto żyć[/i]
k
deckard
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 808
Rejestracja: 04 lip 2003, 11:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa, Żoliborz

Nieprzeczytany post

dlaczego w bieganiu wprowadzać kategorie wagowe? moze lepszym pomysłem, bardziej specyficznym byłby np poziom hemoglobiny?
SBBP.WAW.PL
PAwel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3390
Rejestracja: 19 cze 2001, 09:55
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa/Kabaty

Nieprzeczytany post

Ale ja jednak rozumiem Fredzia. W Europie i USA mistrz sportu jest idolem dla ludzi lubiących sport. Taki Carl Lewis, Korzeniowski, Linford Christie, Paula Radclif, Edwards, Bubka to postaci, które znamy i wiemy o nich wiele, również o ich życiu prywatnym - o futrach dla żony Bubki, o muzyce Lewisa itp. Maja swoje fan kluby i strony internetowe. A biegacze Kenijscy są jak bezimienna masa, pojawiają się dziesiątkami robią rewelacyjne wyniki i znikają w zapomnieniu, bo ich panowanie jest albo chwilowe, albo znikają gdzieś i nikt się nimi z publiki nie interesuje. W zasadzie poza organizatorami biegów pewnie nikt ich nazwisk nie pamięta. Owszem są wyjątki, ale nieliczne.
ENTRE.PL Team
wirek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 447
Rejestracja: 21 paź 2002, 11:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Ciekawe, jak zareagujecie, gdy ktoś wprowadzi dla Polaków zakaz skakania na nartach? A propozycja wykluczenia Murzynów z olimpiady padła chyba w 1936 w Berlinie
wirek
DaB
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1137
Rejestracja: 25 wrz 2002, 15:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Quote: from krzycho on 2:18 pm on Oct. 13, 2003
Tak jest! Ja chcę pływać synchronicznie. Mam idealne warunki...
;)

Krzycho, idea bylaby taka, ze duza role gralby tu lut szczescia przy losowaniu. Jedziesz na olimpiade i jestes przygotowany na plywanie synchroniczne (no bo jak piszesz masz warunki ;) ). I teraz losujesz. Jak wylosujesz to plywanie, to fajnie, ale rownie dobrze mozesz wylosowac lucznictwo albo WKKW. I musisz sobie poradzic :hejhej:

(Edited by DaB at 2:30 pm on Oct. 13, 2003)
[url=http://www.grupatrojmiasto.digimer.pl]Grupa Trójmiasto[/url]
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ