Koronawirus Covid 19

[Tomaszrunning]

Dla wielu ludzi Fake news to tak jak dwuminutowy klip na pornhubie...
Po jakimś czasie walenia kucyka strzyka się tylko powietrzem

[Fenomen]

https://youtu.be/h-XiOhJLcI8

Wysłane z mojego DUK-L09 .

[Fenomen]

Myślisz że Keiw wybiera się na dyskotekę?
Słuszne rzeczy postuluje ten gość z Instagrama (mam nadzieję, bo większość przewinąłem) ale problem z twoimi wpisami polega na tym, że oprócz rzeczy, z którymi nie sposób się nie zgodzić, wrzucasz wstawki o zakopywaniu ciał w ogródkach albo

Podobno w Moskwie spalił sie autobus z Chińczykami

Inaczej mówiąc, rozprzestrzeniasz FakeNewesy, co jest bardzo groźne i szkodliwe. Powstrzymaj się od takich tanich sensacji, to najprawdopodobniej twoje wpisy nie będą tu nikogo drażniły.

Ktos napisal tak na facebooku, wiec chcialby dowiedziec sie z innego źródła. Jaka jest prawda.

Wysłane z mojego DUK-L09 .

[Fenomen]

Myślisz że Keiw wybiera się na dyskotekę?
Słuszne rzeczy postuluje ten gość z Instagrama (mam nadzieję, bo większość przewinąłem) ale problem z twoimi wpisami polega na tym, że oprócz rzeczy, z którymi nie sposób się nie zgodzić, wrzucasz wstawki o zakopywaniu ciał w ogródkach albo

Podobno w Moskwie spalił sie autobus z Chińczykami

Inaczej mówiąc, rozprzestrzeniasz FakeNewesy, co jest bardzo groźne i szkodliwe. Powstrzymaj się od takich tanich sensacji, to najprawdopodobniej twoje wpisy nie będą tu nikogo drażniły.

Pod mikroskopem powiedzial, w takim razie to on zażartował z tego.
Obejrzales film ?

Wysłane z mojego DUK-L09 .

[Tomaszrunning]

Tymczasem w UK:

Wg mnie nie powinno się organizować Bat Half Marathon.
To właśnie nietoperze mogą być przyczyną całego tego covida! (Chociaż one wskazują palcem pangoliny... )

[Kangoor5]

Myślisz że Keiw wybiera się na dyskotekę?
Słuszne rzeczy postuluje ten gość z Instagrama (mam nadzieję, bo większość przewinąłem) ale problem z twoimi wpisami polega na tym, że oprócz rzeczy, z którymi nie sposób się nie zgodzić, wrzucasz wstawki o zakopywaniu ciał w ogródkach albo

Podobno w Moskwie spalił sie autobus z Chińczykami

Inaczej mówiąc, rozprzestrzeniasz FakeNewesy, co jest bardzo groźne i szkodliwe. Powstrzymaj się od takich tanich sensacji, to najprawdopodobniej twoje wpisy nie będą tu nikogo drażniły.

Pod mikroskopem powiedzial, w takim razie to on zażartował z tego.
Obejrzales film ?

Nie obejrzałem. Nie mam czasu oglądać wszystkich filmów. Nikt nie ma, dlatego pewnie większość czytających nie obejrzała. Dlatego jeśli już coś oglądam albo słucham a nie czytam, to są to dłuższe rozmowy ze specjalistami w danej branży albo materiały przekazywane przez dziennikarzy naukowych, do których mam zaufanie. W większości nie należą do nich jutuberzy, choć nie neguję wartości ich kanałów, bo jej nie znam. Na pewno niektóre są dobre.

To, że powiedział coś Pod mikroskopem lub ktoś inny, nie zwalnia nikogo z szeroko rozumianej odpowiedzialności za rozprzestrzenianie niesprawdzonych informacji.
Pzdr

[keiw]

Keiw, oberzyj sobie.

https://www.instagram.com/tv/B9uj9fGJs6 ... pxditsy3kk

W jakim celu celujesz to w moim kierunku?

Myślisz że Keiw wybiera się na dyskotekę?
Słuszne rzeczy postuluje ten gość z Instagrama (mam nadzieję, bo większość przewinąłem) ale problem z twoimi wpisami polega na tym, że oprócz rzeczy, z którymi nie sposób się nie zgodzić, wrzucasz wstawki o zakopywaniu ciał w ogródkach albo

Podobno w Moskwie spalił sie autobus z Chińczykami

Inaczej mówiąc, rozprzestrzeniasz FakeNewesy, co jest bardzo groźne i szkodliwe. Powstrzymaj się od takich tanich sensacji, to najprawdopodobniej twoje wpisy nie będą tu nikogo drażniły.

+1

[tkobos]

Strategia brytyjska, analizując to na chłodno i z punktu widzenia przetrwania gatunku, jest strategią wygrywającą.

1. Szkoły i zakłady pracy nie są wstrzymane, więc gospodarka ucierpi zdecydowanie mniej.
2. Umrze prawdopodobnie ok. 0,5 - 1 miliona ludzi, ale będą to w pierwszej kolejności osoby stare i schorowane - a więc te, które de facto trzeba utrzymywać. Ci którzy generują największy przychód dla gospodarki w znacznej większości przetrwają. Kiedy żadne działania prewencyjne nie są wdrożone, wirus rozprzestrzenia się dokładnie tak jak opisują to modele matematyczne, więc nie ma możliwości, żeby umarło mniej. Z całą pewnością to będą setki tysięcy. Co więcej, to się stanie szybko i żadna służba zdrowia na świecie nie będzie w stanie tego ogarnąć.
3. Kiedy całe społeczeństwo się zarazi, to potem nie będą się musieli obawiać zarażenia się od ludzi z innych państw, bo już będą mieli to za sobą.

Jestem oczywiście laikiem w temacie, tym niemniej mam spore wątpliwości odnośnie brytyjskiej koncepcji. Na tyle, że wydaje mi się, że nie jest to żadna strategia, a zwykłe uprzednie zbagatelizowanie problemu i próba sprzedania społeczeństwu, że wszystko jest w jak najlepszym porządku.

Ad 1. Kiedy ludzie zaczną masowo chorować, będą też masowo chodzić na L4, będzie zachodzić konieczność opieki nad starszymi i schorowanymi członkami rodziny - to i tak gospodarka ucierpi w dużym stopniu, będzie to nieuniknione. A do tego dochodzi poważne ryzyko niepokoi społecznych,

Ad 2. Są państwa, które były w stanie opanować rozprzestrzenianie się wirusa (Korea Płd, Singapur, Hongkong, Taiwan), niekoniecznie trzeba stać z założonymi rękami i zakładać, że i tak 60-70% społeczeństwa się zarazi (a przynajmniej można starać się maksymalnie rozłożyć to w czasie). IMHO podstawą jest agresywna diagnostyka i monitorowanie (na chwilę obecną największym problemem w Europie jest słaby dostęp do testów i na to chyba powinien być położony największy nacisk),

Ad 3. Na chwilę obecną nie ma jednoznacznych dowodów na to, żeby przechorowanie COVID-19 zwiększało na niego odporność, ciągle nawet epidemiolodzy zbyt mało wiedzą o tym wirusie. Nie dość, że były liczne przypadki powtórnych zarażeń, to i jeszcze wskazuje się, że u osób teoretycznie "wyleczonych" może dochodzić do nieodwracalnych zmian w płucach czy nerkach. A do tego dochodzi jeszcze ryzyko jakiejś wrednej mutacji.

Ja Brytyjczykom życzę jak najlepiej, ale mimo wszystko - na chwilę obecną - wydaje mi się, że "polskie" podejście jest lepsze (jakkolwiek zaznaczam, że fanem obecnej władzy nie jestem i nigdy nie byłem), być może zwyczajnie wymuszone katastrofalnym stanem polskiej służby zdrowia.

Mogę się rzecz jasna mylić, pewnie przekonamy się za jakiś czas.

Ja się zgadzam z Tobą oczywiście. A nawet gdybyś nie miał racji i to podejście okaże się jednak ekonomicznie najlepsze, to jednak nie zmienia to tego, że to jest makabryczne rozwiązanie. Z tych samych powodów, z których się nie strzela do starych i chorych, żeby już nam nie ciążyli, nie wysyła się tysięcy na pewną śmierć. Dlatego jestem przerażony tym pomysłem i też całym sercem popieram polskie podejście, nawet jeśli jest faktem, że jesteśmy totalnie nieprzygotowani i będzie bolało. Ciężko mi uwierzyć, żeby rząd brytyjski nie wiedział co się będzie działo i że to lekceważą. Może zwykli obywatele tak, ale rząd niestety to robi ze świadomością.

[Jan123]

W Teleexpress mówili przed chwilą ,że Włosi zamknęli parki i nie można spacerować i biegać.

Belgowie lekceważą zabronione chodzenie do barów i jeżdżą do Holandii.

[keiw]

Trzeba pamiętać, że to nie tylko starsze osoby są najbardziej narażone. Jeszcze bardziej będą narażone osoby z niską odpornością, osoby po chorobach płuc, nowotworach, itp. i to niezależnie od wieku.
Podobno palacze są również w grupie większego ryzyka.

Nie wiem jak w UK sytuacja się rozwinie, ale cieszę się, że tam nie przebywam.

[Sikor]

Widocznie dotknął oczu, nosa badz uat zanim umyl rece. Bo przez sam dotyk nie da sie zarazić covidem.

Fenomen - a pomyślałeś choć przez chwilę, ze on już był zarażony i to on naraził dziennikarzy i inne osoby?
Wypisujesz takie bzdury, że powinieneś dostać bana na forum i o to wnioskuję.

Byl czy nie byl, zrobil straszna glupote, to jest jasne. To nie jest czas na pajacowanie.
Jednak jesli chodzi o sposob zarazania, to akurat Fenomen sie nie myli. Sam dotyk nie wystarczy.
Problem w tym, ze w ciagu godziny srednio 25x dotykamy wlasnej twarzy (najczesciej nieswiadomie),
wiec po prostu nie sposob tego uniknac

[yaaceek]

Ale Wy wychodzicie z założenia, że działania zapobiegawcze spowodują, że jakaś część ludzi się zarazi. Wirusolodzy (niektórzy) mówią, że raczej wszyscy. Kwestia tylko by to nie było na raz i rozciągnięte w czasie.
Ten wywiad może też naświetlić taktykę brytyjską w podejściu do wirusa.
http://polskatimes.pl/dr-pawel-grzesiow ... 5-14853523
Przy okazji, jest wytłumaczenie, dlaczego mówienie o ogólnej umieralności na poziomie (tym między 3-5%) jest nieprecyzyjne (albo częściowo prawdziwe).
(To są procenty z poszczególnych krajów u osób zdiagnozowanych)
Co do podejść do innych krajów do wirusa. W dużej mierze kwestia mentalności i widzenia świata. Przykładowo. Czy u nas by przeszła eutanazja,...

[jarjan]

Przy okazji, jest wytłumaczenie, dlaczego mówienie o ogólnej umieralności na poziomie (tym między 3-5%) jest nieprecyzyjne (albo częściowo prawdziwe).
(To są procenty z poszczególnych krajów u osób zdiagnozowanych)

Dla każdego średnio rozgarniętego jest oczywiste, że te procenty odnoszą się do zdiagnozowanych, czyli jedynej znanej liczby, (a niby do jakiej innej grupy miałaby i mogły się odnosić?).

[tkobos]

To jest bardzo dobry wywiad, ale szczerze to nie widzę w nim nic, co by usprawiedliwiało lub tłumaczyło podejście Brytyjczyków. Raczej wręcz przeciwnie. Oczywiste jest, że jeżeli się zarazi 70% populacji w trakcie 3 miesięcy, to będzie znacznie więcej zgonów niż jeśli 70% populacji zarazi się w trakcie 3 lat. Jednak hospitalizacja i respiratory coś dają. Poza tym, to jest wyścig z czasem. Może za rok będzie już powszechna skuteczna szczepionka i jeśli za rok będzie zarażonych tylko 20-25% (jak sugeruje ekspert), to łatwo policzyć ile istnień, dzięki temu spowalnianiu, uda się uratować.

[Rolli]

To jest bardzo dobry wywiad, ale szczerze to nie widzę w nim nic, co by usprawiedliwiało lub tłumaczyło podejście Brytyjczyków. Raczej wręcz przeciwnie. Oczywiste jest, że jeżeli się zarazi 70% populacji w trakcie 3 miesięcy, to będzie znacznie więcej zgonów niż jeśli 70% populacji zarazi się w trakcie 3 lat. Jednak hospitalizacja i respiratory coś dają. Poza tym, to jest wyścig z czasem. Może za rok będzie już powszechna skuteczna szczepionka i jeśli za rok będzie zarażonych tylko 20-25% (jak sugeruje ekspert), to łatwo policzyć ile istnień, dzięki temu spowalnianiu, uda się uratować.

Z drugiej strony, jak to ma trwać ponad rok... 30-40-50-60% bezrobotnych? Całkowite załamanie gospodarki światowej? Wojna? Atom? 2-3-4-5-6 miliardów ginie.

OK, takie tam liczby wyssane z palca, ale tak samo jak liczby z innego kierunku rozwoju.