Koronawirus Covid 19

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
mpruchni
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 526
Rejestracja: 13 gru 2013, 08:51
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Rolli pisze:
Rolli pisze:
mpruchni pisze: Niezależnie od różnych czynników, cały ten huk (bo nie szum) medialny mnie trochę śmieszy.
Zmienisz zdanie, jak jutro powiedzą TV ze w twoim mieście juz jest i będziesz widział ze nagle sa sklepy wykupione.
Niekiedy nienawidzę miec zawsze racje... :hej:
Ależ dalej mnie śmieszy :hej:
czyli sytuacja win-win. Chociaż właściwie, jak widać, to tak do końca nie miałeś racji.

Pewnie zmienię zdanie dopiero jak zapłacimy za obecną histerię megarecesją, a tysiące ton ryżu, kaszy, makaronów, gorących kubków, fasoli itp wylądują na śmietnikach.
Te góry papieru toaletowego, to jak rozumiem z myślą o tym, że teraz spróbują to wszystko, co kupili zjeść.

Co do braku octu na półkach - za komuny było lepiej, co mądrzy ludzie stwierdzili już lata temu - ocet zawsze był.
New Balance but biegowy
Fenomen
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 362
Rejestracja: 22 lut 2020, 08:40
Życiówka na 10k: 42:00
Życiówka w maratonie: 3:28:00

Nieprzeczytany post

paweu92 pisze:
Adam Klein pisze:Wyszedłem dzisiaj biegać, pierwszy raz od dawna. I odczuwałem jakąś specyficzną "wolność", bo dla biegacza praktycznie nic się nie zmienia (nie mówię o takim biegaczy, który startuje w imprezach masowych). Ruch na świeżym powietrzu jest wskazany, w samotności, nie w klubach fitnes, nie na basenach. Bieganie jest najlepszym ze sportów na te trudne czasy. :)

A ja właśnie odwrotnie, czułem dziwny wzrok ludzi na sobie typu: "Mają siedzieć w domu na dupie to sobie chodzą biegać" ;p
Temu ja biegam wtedy kiedy ludzie śpią, grubo o świcie, 3-5h nad ranem.

Badz jade gleboko do lasu.
Wysłane z mojego DUK-L09 .
Jan123

Nieprzeczytany post

Biegacza może koronowirus nie dogoni
Awatar użytkownika
Tomaszrunning
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1121
Rejestracja: 11 lip 2013, 18:33
Życiówka na 10k: 42:48
Życiówka w maratonie: 3:36:08

Nieprzeczytany post

Biegłem sobie i widzę strażnika miejskiego, który idzie w moją stronę.
Odwracam się i przyspieszam a on za mną.
Po 2 minutach zwalniam i czekam, aż dogoni. Jak tylko się zbliża, przyspieszam przez 2 minuty. I tak przez osiem razy.
Na koniec mu krzyczę: dzięki za interwały, jutro o tej samej porze na bieg ciągły, może być?

To oczywiście żart, aby zdramatyzować sytuację biegaczy w Bergamo, który odbija się poprzez Whatsapp

Kto nie jest biegaczem nie zrozumie
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Mijają dokładnie 3 tygodnie od czasu, gdy Tomaszrunning założył ten temat ze swoim pytaniem. To dobry czas żeby powrócić do początku tego wątku i przypomnieć sobie, co wtedy (zaledwie 3 tygodnie temu!) myśleliśmy, co pisaliśmy, jak reagowaliśmy na tę sytuację. Fajnie (a może strasznie) jest popatrzeć, jak się zmieniliśmy w każdym względzie od tego czasu i jak się jeszcze zmienimy w najbliższym czasie. Może pozwoli to nam inaczej popatrzeć na tych, których różne traumatyczne sytuacje dopadły już wcześniej, a my nie potrafiliśmy zrozumieć motywacji tych ludzi. Dobrze będzie też sobie uświadomić, jak chcielibyśmy się zmienić w najbliższym czasie. Może to pozwoli obronić się przed manipulacjami, jakie zapewne różne grupy interesów będą próbowały na nas stosować z wykorzystaniem różnych kanałów dostępu. Dobrze będzie zwrócić uwagę na ludzi w naszym otoczeniu, którzy może są słabiej przygotowani na ten trudny czas.

Nie piszę o nikim konkretnie i nie ma tu żadnych podtekstów. Ja miałem taką refleksję wczoraj. Przeczytanie swoich wypowiedzi tutaj sprzed 3. tygodni pozwoliło mi zrozumieć, ile się zmieniło i jak ja mnie to zmieniło.
Jan123

Nieprzeczytany post

Kangoor5 pisze:Mijają dokładnie 3 tygodnie od czasu, gdy Tomaszrunning założył ten temat ze swoim pytaniem. To dobry czas żeby powrócić do początku tego wątku i przypomnieć sobie, co wtedy (zaledwie 3 tygodnie temu!) myśleliśmy, co pisaliśmy, jak reagowaliśmy na tę sytuację. Fajnie (a może strasznie) jest popatrzeć, jak się zmieniliśmy w każdym względzie od tego czasu i jak się jeszcze zmienimy w najbliższym czasie. Może pozwoli to nam inaczej popatrzeć na tych, których różne traumatyczne sytuacje dopadły już wcześniej, a my nie potrafiliśmy zrozumieć motywacji tych ludzi. Dobrze będzie też sobie uświadomić, jak chcielibyśmy się zmienić w najbliższym czasie. Może to pozwoli obronić się przed manipulacjami, jakie zapewne różne grupy interesów będą próbowały na nas stosować z wykorzystaniem różnych kanałów dostępu. Dobrze będzie zwrócić uwagę na ludzi w naszym otoczeniu, którzy może są słabiej przygotowani na ten trudny czas.

Nie piszę o nikim konkretnie i nie ma tu żadnych podtekstów. Ja miałem taką refleksję wczoraj. Przeczytanie swoich wypowiedzi tutaj sprzed 3. tygodni pozwoliło mi zrozumieć, ile się zmieniło i jak ja mnie to zmieniło.

Czyli sugerujesz aby nie wychodzic i nie biegac?
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Napisałem, że nie ma żadnych podtekstów ;-)

Przypominam najważniejsze
Slawcio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1519
Rejestracja: 10 lip 2017, 06:06
Życiówka na 10k: 36:14
Życiówka w maratonie: 2:46:06
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Panowie i panie.

Jestem coraz bardziej przekonany, że trwa właśnie globalna operacja
eliminacji fizycznej gotówki

edycja: Oczywiście nie zlikwidują, wystarczy wprowadzić zakaz sprzedaży produktów za gotówkę. Wtedy sama zacznie znikać z naszego życia.

Przypominam, spójrzcie na dane o śmiertelności wirusa
https://www.worldometers.info/coronavir ... ographics/
PB: 17:17, 36:14, 1:22:28, 2:46:06
Fotoblog+ https://bieganie.org/
Awatar użytkownika
Tomaszrunning
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1121
Rejestracja: 11 lip 2013, 18:33
Życiówka na 10k: 42:48
Życiówka w maratonie: 3:36:08

Nieprzeczytany post

Oto świstek, który musimy mieć przy sobie wychodząc z domu:
Oczywiście wypełniony przez kogoś w sposób sarkastyczny....
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Fenomen
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 362
Rejestracja: 22 lut 2020, 08:40
Życiówka na 10k: 42:00
Życiówka w maratonie: 3:28:00

Nieprzeczytany post

https://medium.com/@biesiadmichal/koron ... 539a6383bf

Wysłane z mojego DUK-L09 .
Fenomen
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 362
Rejestracja: 22 lut 2020, 08:40
Życiówka na 10k: 42:00
Życiówka w maratonie: 3:28:00

Nieprzeczytany post

To prawda, ze zwloki leza w kościołach, na ulicach we wloszech?

Wysłane z mojego DUK-L09 .
Fenomen
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 362
Rejestracja: 22 lut 2020, 08:40
Życiówka na 10k: 42:00
Życiówka w maratonie: 3:28:00

Nieprzeczytany post

Jak Tajwan opanowa sars covid 19

https://jamanetwork.com/journals/jama/f ... le/2762689

Wysłane z mojego DUK-L09 .
Awatar użytkownika
Tomaszrunning
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1121
Rejestracja: 11 lip 2013, 18:33
Życiówka na 10k: 42:48
Życiówka w maratonie: 3:36:08

Nieprzeczytany post

Fenomen pisze:To prawda, ze zwloki leza w kościołach, na ulicach we wloszech?

Wysłane z mojego DUK-L09 .
Nie prawda
Prawdą jest, że od wielu miesięcy brakuje miejsc pogrzebowych w dużych miastach i zwłoki leżą w kostnicy (w lodówce) do puki nie wykopią nagrobka. Kremacja nie jest jeszcze bardzo popularna.
Wieńczysław
Wyga
Wyga
Posty: 124
Rejestracja: 26 mar 2019, 21:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Slawcio pisze:Panowie i panie.

Przypominam, spójrzcie na dane o śmiertelności wirusa
https://www.worldometers.info/coronavir ... ographics/
To są akurat dane opublikowane przez Chińczyków, do których należy podchodzić z dużym dystansem.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13602
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Tomasz, możesz w ogole wyjść i biegać. Albo wyjechać do lasu i tam sam pobiegać? Co jest w klubach lekkiej? Moga tam sie spotykać i trenować?
ODPOWIEDZ