Koronawirus Covid 19
- Tomaszrunning
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1121
- Rejestracja: 11 lip 2013, 18:33
- Życiówka na 10k: 42:48
- Życiówka w maratonie: 3:36:08
To prawda. Tzw Czerwona Strefa
Ja na szczęście mieszkam w Liguri
Ja na szczęście mieszkam w Liguri
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4947
- Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Mądrej głowie dość dwie słowie.
Ale że przysłowie nie dotyczy wszystkich:
EDIT: to jest pytanie retoryczne.
Ale że przysłowie nie dotyczy wszystkich:
Kogo ci się wydaje, że obchodzi co ty ostatnio pisałeś?marek301 pisze:Co to ja ostatnio pisałem?
A.... no właśnie:
EDIT: to jest pytanie retoryczne.
- Tomaszrunning
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1121
- Rejestracja: 11 lip 2013, 18:33
- Życiówka na 10k: 42:48
- Życiówka w maratonie: 3:36:08
Setki mieszkańców Mediolanu i okolic wpychają się do pociągów w stronę południa. Bez biletów. Chcą zapłacić jakąkolwiek sumę, aby tylko wydostać się z Red Zone
Wielu na tam rodziny
Problem w tym, że jak wirus rozpanuje się w Neapolu czy Bari albo gdzieś w Calabria, ti będzie masakra. Według pielęgniarzy nie ma tam ani jednego centra przystosowanego na epidemię
Trzeci świat prawi
To wszystko przestaje być zabawn
Wielu na tam rodziny
Problem w tym, że jak wirus rozpanuje się w Neapolu czy Bari albo gdzieś w Calabria, ti będzie masakra. Według pielęgniarzy nie ma tam ani jednego centra przystosowanego na epidemię
Trzeci świat prawi
To wszystko przestaje być zabawn
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13589
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
O tym pisali juz właśnie niektórzy naukowcy przed tygodniem. Jeżeli zacznie sie blokować i zakazywać, będzie pandemia nieunikniona. Nikt nie bedzie współpracował z urzędami i klinikami, tylko każdy będzie chciał ratować swoja skore. Wtedy nic nie będzie można kontrolować.Tomaszrunning pisze:Setki mieszkańców Mediolanu i okolic wpychają się do pociągów w stronę południa. Bez biletów. Chcą zapłacić jakąkolwiek sumę, aby tylko wydostać się z Red Zone
Wielu na tam rodziny
Problem w tym, że jak wirus rozpanuje się w Neapolu czy Bari albo gdzieś w Calabria, ti będzie masakra. Według pielęgniarzy nie ma tam ani jednego centra przystosowanego na epidemię
Trzeci świat prawi
To wszystko przestaje być zabawn
Tylko tak dalej niecudaczni politycy. Dalej!!!
Acha: przemilczanie i utajnianie i okłamywanie, jak rząd w Polsce, tez nic nie pomoże.
- marek301
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 719
- Rejestracja: 14 mar 2007, 22:55
Nawiązując do linku, który wkleił Tomasz, chcę jeszcze raz przypomnieć,Tomaszrunning pisze:How Can You Safely Run a Marathon Amidst Coronavirus Fears? We Did the Math
https://www.popularmechanics.com/scienc ... irus-math/
o ważnym fenomenie dotyczącym nas Biegaczy!
Co prawda pisałem już o tym wcześniej, ale zostałem wyśmiany przez
"nawykowych czepialskich", dlatego przytoczę analogiczne spostrzeżenia,
płynące od bardziej utytułowanego kolegi po fachu.
Profesor Medycyny David Nieman, Dr.PH., ze "Appalachian State University and director of the Human Performance Lab at the North Carolina Research Campus", powiedział w wywiadzie udzielonym Runner's World:
https://www.runnersworld.com/news/a3064 ... ronavirus/
1.)
“...In general, for runners who are going through their normal training—and not overtraining—the training program enhances the ability of the immune system to detect and deal with pathogens. Runners are, in fact, less likely to get ill with an upper respiratory tract infection like coronavirus,...”
2.)
“...When you get to the high end of training and/or a postrace situation, then you are more vulnerable to infection,” he said. “For example, after a marathon, runners are six times more likely to get ill with a respiratory infection than in people who didn’t race, because in a race you will always push harder than you would in training. This causes a lot of stress to your immune system, which increases your risk of coming down with an infection in the coming weeks...”
Dlaczego nie warto iść po "rozum do głowy"?
Czy warto być "niedemokratycznym"?
Ostatnio zmieniony 08 mar 2020, 12:53 przez marek301, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4947
- Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Jarjan, ten troll nie rozumie nawet jak się do niego pisze wprost, co dopiero jakieś aluzje.
Jak unieszkodliwić trolla:
1. Klikasz "Panel użytkownika" w prawym górnym rogu.
2.W menu po lewej wybierasz "Przyjaciele i wrogowie"
3. Teraz wybierasz "Wrogowie"
4. W okienku "Dodaj wroga" wpisujesz tekst: marek301
5. Klikasz "Wyślij".
6. Od teraz nie dostajesz powiadomień o nowych postach trolla a zobaczysz możesz je tylko wtedy, gdy je celowo odsłonisz na stronie dyskusji
Jak unieszkodliwić trolla:
1. Klikasz "Panel użytkownika" w prawym górnym rogu.
2.W menu po lewej wybierasz "Przyjaciele i wrogowie"
3. Teraz wybierasz "Wrogowie"
4. W okienku "Dodaj wroga" wpisujesz tekst: marek301
5. Klikasz "Wyślij".
6. Od teraz nie dostajesz powiadomień o nowych postach trolla a zobaczysz możesz je tylko wtedy, gdy je celowo odsłonisz na stronie dyskusji
- b@rto
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3107
- Rejestracja: 06 sty 2015, 23:07
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: brak
Ale właściwie Kangoor5, czemu tak na niego najeżdżasz w tej chwili? Nie jestem na bieżąco ze wszystkim na forum, ale tutaj akurat Marek wrzuca wartościowe(?), a przynajmniej dotyczące biegaczy artykuły - poza tym, to ogólny wątek i chyba nie jest to zakazane. A że to banialuki takie trochę to inna sprawa - nie jest niczym odkrywczym, że starzy i chorzy ludzie mają większą szansę śmierci po zakażeniu i nie jest także niczym odkrywczym, że osoby wysportowane, dbające o siebie po prostu - też mają większą szansę na przetrwanie.
-
- Wyga
- Posty: 124
- Rejestracja: 26 mar 2019, 21:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ja wiem czy od razu troll? W sumie nic głupiego marek301 nie pisze.
Jak chodzi o "overtraining" to jest kwestia osobnicza i pewnie wielu z forumowiczów, biegających już dobrych parę lat, miało styczność z "okienkiem" (po mocnych treningach czy zawodach), w trakcie którego łatwiej jest złapać różnego rodzaju infekcje.
IMHO temat koronawirusa jest poważny i ja np. zdecydowałem się zrezygnować z dwóch biegów, w których miałem wziąć udział w marcu i kwietniu (inna sprawa czy by mi tych biegów nie odwołano, no ale na chwilę obecną żadnej takiej informacji nie ma).
Z jednej strony trochę mi szkoda, bo: a) plan Bartoszaka na łamanie 40min na dyszkę wchodził mi bardzo fajnie, ostatnio wszystkie akcenty robiłem poniżej (lub znacznie poniżej) zakładanych w planie prędkości, b) nigdy nie biegałem "płaskiej" dychy, więc byłem jej bardzo ciekaw, c) kupiłem sobie fajne buty na asfalt i jeszcze dobrze się nie zdążyłem nimi nacieszyć
ale z drugiej strony - są rzeczy ważne i ważniejsze.
W każdym razie przez najbliższe dwa tygodnie zamierzam zluzować z treningami, biegać z dwa, trzy razy na tydzień wyłącznie BSy (albo i w ogóle zrobię sobie z tydzień przerwy, w sumie dawno nie miałem) i obserwować jak się sytuacja będzie rozwijać.
Jak chodzi o "overtraining" to jest kwestia osobnicza i pewnie wielu z forumowiczów, biegających już dobrych parę lat, miało styczność z "okienkiem" (po mocnych treningach czy zawodach), w trakcie którego łatwiej jest złapać różnego rodzaju infekcje.
IMHO temat koronawirusa jest poważny i ja np. zdecydowałem się zrezygnować z dwóch biegów, w których miałem wziąć udział w marcu i kwietniu (inna sprawa czy by mi tych biegów nie odwołano, no ale na chwilę obecną żadnej takiej informacji nie ma).
Z jednej strony trochę mi szkoda, bo: a) plan Bartoszaka na łamanie 40min na dyszkę wchodził mi bardzo fajnie, ostatnio wszystkie akcenty robiłem poniżej (lub znacznie poniżej) zakładanych w planie prędkości, b) nigdy nie biegałem "płaskiej" dychy, więc byłem jej bardzo ciekaw, c) kupiłem sobie fajne buty na asfalt i jeszcze dobrze się nie zdążyłem nimi nacieszyć
ale z drugiej strony - są rzeczy ważne i ważniejsze.
W każdym razie przez najbliższe dwa tygodnie zamierzam zluzować z treningami, biegać z dwa, trzy razy na tydzień wyłącznie BSy (albo i w ogóle zrobię sobie z tydzień przerwy, w sumie dawno nie miałem) i obserwować jak się sytuacja będzie rozwijać.
- marek301
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 719
- Rejestracja: 14 mar 2007, 22:55
Jarjan, Twoje "rozterki" nie są tak trudne do ogarnięcia.jarjan pisze:teraz wystarczy jeszcze tylko ustalić, jak odróżnić: "normal training" od "overtraining" - i będziemy mieli pełną jasność.
Biegacze typu "Maximum Life", nie mają w zasadzie problemu.
Zupełnie w innej sytuacji są biegający typu, "kto pierwszy ten lepszy".
Paradoksalnie, Ci drudzy mają najwięcej do ugrania.
Recepta jest prosta i zrozumiała dla każdego chcącego:
Każdy "pożeracz maratonów" niech zawiesi czasowo, uprawianie swojego "nałogu",
jednocześnie dodatkowo, niech zredukuje obciążenie treningowe o 30% do 50%,
plus poprawi choć o 20% odżywianie i regenerację(sen).
Te proste i wykonalne w 100% zalecenia, praktycznie gwarantują bezpieczeństwo.
Odpowiedź organizmu na wirusa COVID-19, będzie łagodna, analogiczna jak u dziecka.
Moim zdaniem jesteśmy jako Biegacze w bardzo uprzywilejowanej sytuacji,
może nawet bardziej od tych nielicznych, którzy posiadają miliardy na kontach,
prywatne odrzutowce, pomagające w ucieczce od miejsc, demokratycznie siejącego spustoszenie wirusa.
No ale........
skoro wolimy być "kanguropodobnymi" to: .........
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4947
- Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
A nie mógłby wrzucić tych wartościowych rzeczy raz, zamiast wrzucać je (prawie) codziennie z komentarzem, że jesteśmy głupi bo nie zrozumieliśmy co wrzucił i dalej się obawiamy następstw rozprzestrzeniania wirusa?b@rto pisze:ale tutaj akurat Marek wrzuca wartościowe(?), a przynajmniej dotyczące biegaczy artykuły
Dla mnie to ta sama sprawa, bo najbardziej irytującą manierą jest ta, że nie trzeba się przejmować gdy nie jest się w żadnej ze statystycznie bardziej zagrożonych grup. Pisałem o tym wcześniej i nie chcę powtarzać. Typ nie czyta albo nie rozumie co się do niego pisze, ale co rusz wkleja ten sam, nieco inaczej zredagowany tekst z bardziej lub mniej zaznaczonym podtekstem, że poprzednim razem tego nie zrozumieliśmy.b@rto pisze:A że to banialuki takie trochę to inna sprawa - nie jest niczym odkrywczym, że starzy i chorzy ludzie mają większą szansę śmierci po zakażeniu i nie jest także niczym odkrywczym
Może mam po prostu większą alergię na samolubów niż inni. Tym niemniej polecam metodę z poprzedniego posta
- jarjan
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1665
- Rejestracja: 23 lis 2008, 20:56
A "training" zredukowany o 30 do 50% - to jest jeszcze jakikolwiek training?marek301 pisze:Każdy "pożeracz maratonów" niech zawiesi czasowo, uprawianie swojego "nałogu", jednocześnie dodatkowo, niech zredukuje obciążenie treningowe o 30% do 50%,
plus poprawi choć o 20% odżywianie i regenerację(sen).
Biegam, więc jestem. :)
pozdrawiam
Jarosław
pozdrawiam
Jarosław
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4947
- Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ja w ogóle mało biegam, więc stawiam głównie na drugą część zaleceń:
Zdaję sobie sprawę, że kolega Marek nie da mi już pełnej gwarancji, ale i tak jestem w tej uprzywilejowanej grupie, więc 66,6667% gwarancji mi wystarczy. (A może 50% gwarancji, to niech rozstrzygnie nasz ekspert najwyższej klasy).
I włączam do diety dziennej 6. pączek i godzinę snu więcej.plus poprawi choć o 20% odżywianie i regenerację(sen)
Zdaję sobie sprawę, że kolega Marek nie da mi już pełnej gwarancji, ale i tak jestem w tej uprzywilejowanej grupie, więc 66,6667% gwarancji mi wystarczy. (A może 50% gwarancji, to niech rozstrzygnie nasz ekspert najwyższej klasy).