Tokyo Marathon
Birhanu Legese powraca do Tokio z nadzieją na poprawienie rekordu trasy, a nawet bieg poniżej 2:03. Ostatni rok był dla niego przełomowy. W marcu pierwszy raz wygrał maraton z serii Majors, gdzie mimo złych warunków pogodowych udało mu się dobiec do mety z czasem 2:04:48. Po kolejnych kilku miesiącach przygotowań powrócił silniejszy do Berlina gdzie miał zmierzyć się z żywą legendą biegów długodystansowych - Kenenisą Bekele. W okolicach 30km Birhanu odłączył się od grupy i wyszedł na prowadzenie, ale po 7 kolejnych kilometrach Bekele go wyprzedził nie oddał już prowadzenia. Legese mimo przegranej walki o pierwsze miejsce mógł świętować nowy rekord życiowy - 2:02:48. Czy jego pozycja w rankingu najszybszych maratończyków jest zagrożona? Dotrzymać mu kroku będzie próbował tajemniczy
Getenah Molla. Etiopczyk w maratonie startował tylko raz i było to w styczniu zeszłego roku, w Dubaju. Zaskoczył wtedy bardzo wiele osób przecinając linię mety z nowym rekordem trasy i najszybszym czasem dla debiutanta na tym dystansie, 2:03:38. Później zaliczył dobry wynik w półmaratonie w Bahrajnie, 60:26. Kolejne miesiące zmagał się z kontuzją co na pewno odbije się na jego jutrzej formie. Na konferencji prasowej sam powiedział, że w zeszłym roku w Dubaju był chyba w lepszej formie niż teraz. Do Etiopskiego trio dołącza
Sisay Lemma, który podobnie jak Getenah nie może pochwalić się systematycznym prezentowaniem wysokiej formy. W kwietniu w Bostonie zakończył na 30 miejscu z rozczarowującym czasem, 2:22:08. Na szczęście na maraton Berliński przygotował się już solidnie, żeby skończyć na 3 miejscu z nową życiówką 2:03:36.
U kobiet również zapowiada się emocjonujący pojedynek.
Ruti Aga wraca bronić swojego tytułu. Etiopka regularnie pokazuje, że jest w wysokiej formie. W ciągu ostatnich 2 lat startowała 4 razy w Majorsach i za każdym razym była na podium. W zeszłym miesiącu sprawdziła się na półmaratonie w Houston, kończąc z wynikiem 1:08:25.
Birhane Dibaba też wygrywała w tym maratonie dwukrotnie w 2015 i w 2018 roku. Jej ostatni start był nietypowo w grudniu w Walencji i udało jej się tam poprawić swój rekord życiowy na 2:18:46. Czy 2 maratony w 3 miesiące to nie będzie za dużo. Kolejną zawodniczką z dużymi szansami na podium jest Kenijka
Valary Jemeli. Jej największym osiągnięciem było na razie pierwsze miejsce na maratonie we Frankfurcie w zeszłym roku, gdzie ustanowiła nowy rekord trasy i rekord życiowy z 2:19:10. Na konferencji prasowej wspominała, że w tym miesiącu przydarzyła się jej kontuzja, ale wierzy, że podczas jutrzejszego biegu wszystko będzie dobrze.
Do tego szykuje nam się walka o miejsce w japońskiej reprezentacji na IO. Jeśli któremuś z Japończyków uda się pobić rekord kraju (2:05:50) to wtedy będzie mógł wystartować na igrzyskach. Obecny rekordzista Japonii
Suguru Osako, zmierzy się z byłym rekordzistą
Yutą Shitarą.
Listy startowe
M
Birhanu Legese (ETH) 2:02:48
Getaneh Molla (ETH) 2:03:34
Sisay Lemma (ETH) 2:03:36
Asefa Mengstu (ETH) 2:04:06
Dickson Chumba (KEN) 2:04:32
Hayle Lemi (ETH) 2:04:33
El Hassan El Abbassi (BRN) 2:04:43
Titus Ekiru (KEN) 2:04:46
Amos Kipruto (KEN) 2:05:43
Suguru Osako (JPN) 2:05:50
Bedan Karoki (KEN) 2:05:53
Yuta Shitara (JPN) 2:06:11
Bashir Abdi (BEL) 2:06:14
Hiroto Inoue (JPN) 2:06:54
Kenji Yamamoto (JPN) 2:08:42
Kenta Murayama (JPN) 2:08:56
Yuki Sato (JPN) 2:08:58
Hayato Sonoda (JPN) 2:09:34
Daichi Kamino (JPN) 2:10:18
Kensuke Horio (JPN) 2:10:21
Daiji Kawai (JPN) 2:10:50
K
Ruti Aga (ETH) 2:18:34
Birhane Dibaba (ETH) 2:18:46
Valary Aiyabei (KEN) 2:19:10
Lonah Chemtai Salpeter (ISR) 2:19:46
Tigist Girma (ETH) 2:19:52
Azmera Gebru (ETH) 2:20:48
Shure Demise (ETH) 2:20:59
Selly Chepyego (KEN) 2:21:06
Shitaye Eshete (BRN) 2:21:33
Marta Lema (ETH) 2:22:35
Sutume Asefa Kebede (ETH) 2:23:31
Senbere Teferi (ETH) 2:24:11
Andrea Deelstra (NED) 2:26:46
Rachel Cliff (CAN) 2:26:56
Haruka Yamaguchi (JPN) 2:27:39
Risa Noguchi (JPN) 2:28:09
Kaori Yoshida (JPN) 2:28:24
Yurie Doi (JPN) 2:29:49
Start biegu o 1:05 (czasu polskiego) w niedzielę 1 marca.
Transmisja:
https://youtu.be/GFH4hyK_PzI
Birhanu Legese
Napisałem że mam nadzieję że wygra z Kipchoge
odwołania imprezy