Komentarz do artykułu Czy istnieje uniwersalna dieta dla sportowców?

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Awatar użytkownika
bieganie.pl
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1739
Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29

Nieprzeczytany post

New Balance but biegowy
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Niesamowite marnotrawstwo słów. Dobrze, że przynajmniej udało się odpowiedzieć na pytanie postawione w tytule ;-)

Ale bardziej nurtuje mnie inne pytanie: kto to jest ta Ann z "Healthy Center by Ann"? Zakładam że ktoś znany, skoro sygnuje swoim imieniem? nazwiskiem? ksywką? jakieś "healthy center". Ale z kolei nie na tyle znana, żebym ja ją znał. Proszę więc autorkę o informację, gdyż ten pięcioliterowy człon w nazwie placówki ma zapewne za zadanie, abyśmy zapragnęli zakupu jej usług. Ale raczej nie zapragniemy, dopóki się nie dowiemy kto to jest Ann. :lalala:
dziki_rysio_997
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 718
Rejestracja: 08 maja 2019, 23:20
Życiówka na 10k: 35:42
Życiówka w maratonie: 2:47:03

Nieprzeczytany post

Pro tip: Wrzucasz w Google, klikasz w (prawdopodobnie) pierwszy wynik i masz odpowiedź na głównej czy w zakładce "o nas". :oczko:
10k: 35:42 | M: 2:47:03
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

No ale nie na tym chyba ma polegać siła reklamy, żeby było trzeba coś wrzucać w Google ;-)
Tym niemniej sprawdziłem. Na stronie jest jakaś Anna Lewandowska, pokrywają się pierwsze 3 litery imienia, więc to pewnie o nią chodzi. Jeśli ona jest jakimś znanym autorytetem to tym bardziej nie rozumiem, dlaczego nie komunikują jasno, że to o nią chodzi. Po przeczytaniu tekstu jak ten komentowany raczej nie ma się ochoty dalej sprawdzać, co to za jedni.
Wooki
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 199
Rejestracja: 21 mar 2018, 14:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

ByAnn to już rozpoznawalna marka. Ty po prostu nie jesteś w ich targecie.
[url=viewtopic.php?f=27&t=63661]BLOG[/url]
[url=viewtopic.php?f=27&t=63662]KOMENTARZE[/url]
Awatar użytkownika
Arasso
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 570
Rejestracja: 22 maja 2014, 17:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Najpierw:
Każdy z nas jest inny, ma inną budowę ciała, codzienne obowiązki, tolerancję na wysiłek fizyczny i upodobania kulinarne. Dlatego również dieta musi być dostosowana indywidualnie do każdego organizmu
Później:
... białka (...) Optymalna dawka to porcja około 20 gramów w posiłku po treningu
20g białka jest optymalne dla kogo skoro każdy jest inny? Szczupaka Kenijczyka czy biegającego rekreacyjnie wielkiego mięśniaka?
I po jakim treningu? Zarówno po sile biegowej jak i po luźnym wybieganiu?

Pani dietetyczka (lub copywriter który to pisał) mogła przynajmniej zastosować powszechnie stosowany wskaźnik ilość białka na kg masy ciała.
"Life can pull you down but running will always lift you up."
Awatar użytkownika
marek301
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 719
Rejestracja: 14 mar 2007, 22:55

Nieprzeczytany post

Podoba mi się ten artykuł. :hej:

Krytyczne głosy odbieram jako "nawykowe czepialstwo" :hahaha:

Bawi mnie postawa czytających, która zdradza powszechnie występujące "wymagania". Oto jak zwykle większość oczekuje konkretnych i najlepiej prostych i zrozumiałych dla ignoranta odpowiedzi i recept. Niestety(albo stety) tak się nie da.
Fizjologia człowieka a szczególnie fizjologia sportowca, to w zasadzie "masowe"
indywidualne przypadki, wymagające dynamicznego podejścia.

Przykładowo autor napisał już na samym początku (i miał 1000% racji):

"...Życie byłoby prostsze, gdyby istniała jedna, uniwersalna dieta. Dostosowana do każdego, spełniająca wszystkie potrzeby, gwarantująca dobre samopoczucie i sukcesy sportowe. Niestety jest to niemożliwe. Każdy z nas jest inny, ma inną budowę ciała, codzienne obowiązki, tolerancję na wysiłek fizyczny i upodobania kulinarne. Dlatego również dieta musi być dostosowana indywidualnie do każdego organizmu. To, co sprawdzi się u kilku osób, u kolejnej może być pomysłem nietrafionym i przynieść rezultaty odwrotne do oczekiwanych..."

Inteligentny człowiek bez problemu "ogarnie" przesłanie tego miłego artykułu.
Sugerowanie promocji "biznesiku", jest pewnego rodzaju aktem ... bezradności,
ze strony komentującego. :hahaha:

Ja osobiście wyczytałem tutaj intencje autora taką, że Ten naprawdę w prosty i przystępny sposób, usiłuje zwrócić uwagę na istniejący problem.

Problem który doprowadza trenujących do kontuzji, zajechania organizmu, pogorszenia zdrowia, czego konsekwencją może być skrócenia długości życia, itp.....


BTW
Ach te wszystkie "biegaczki wyczynowe" u których zatrzymują się miesiączki,
i wyglądają jak 60 letnie "babcie", mając zaledwie 30-tke w bieliźnie! :chlip: :hahaha:
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

marek301 pisze:Podoba mi się ten artykuł. :hej:
To gratuluję :hej:
marek301 pisze:Inteligentny człowiek bez problemu "ogarnie" przesłanie tego miłego artykułu.
Sugerowanie promocji "biznesiku", jest pewnego rodzaju aktem ... bezradności,
ze strony komentującego. :hahaha:
W takim razie nasuwa się pytanie, jak można nazwać człowieka nie ogarniającego, że tekst wzbudzający wątpliwości co do właściwego sposobu odżywiania, ale nie dający żadnej odpowiedzi, ani wskazówki gdzie szukać odpowiedzi, ma na celu nakłonienie czytelniczek, żeby zgłosiły się do jakiegoś tam, wymienionego z nazwy "Center"? Bo jak nie można nazwać takiego człowieka, to już napisałeś ;-)
Awatar użytkownika
marek301
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 719
Rejestracja: 14 mar 2007, 22:55

Nieprzeczytany post

Kangoor5 pisze: W takim razie nasuwa się pytanie, jak można nazwać człowieka nie ogarniającego, że tekst wzbudzający wątpliwości co do właściwego sposobu odżywiania, ale nie dający żadnej odpowiedzi, ani wskazówki gdzie szukać odpowiedzi, ma na celu nakłonienie czytelniczek, żeby zgłosiły się do jakiegoś tam, wymienionego z nazwy "Center"? Bo jak nie można nazwać takiego człowieka, to już napisałeś ;-)
Moim zdaniem tekst nie był pisany z planem serwowania, konkretnej "recepty".
Miał raczej na celu otwarcie "debaty" na ten temat. :taktak:

Obserwuje od dawna, jak na naszym forum kończą się takie próby debaty,
na temat odżywiania i regeneracji czy np "profilaktyki".

Najczęściej spotkać można ignorowanie tematu. Ludzie zachowują się tak,
jak by ten temat nie istniał. Większość chce uniknąć konfrontacji z tym tematem.
Dla takich ludzi bieganie to tylko liczby/cyferki.

Liczą się tylko czasy, uczestnictwo w masowych "spędach", plakietki, zawieszki, pamiątkowe gadżety, zdjęcia itp. :bum:

Ta "skrajna" część biegających zupełnie nie czuje tego, że nieodłącznym składnikiem biegania, to właśnie odżywianie, regeneracja(zawarty w tym pojęciu okres snu). :spoczko:

Skoro mamy biegać coraz lepsze czasy to musimy zajeżdżać cały organizm.
Jemy podłą karmę z marketu, nieprzesypiany nawet minimum czasu potrzebnego do regeneracji.

Ile to się naczytałem o wczesnym wstawaniu(w nocy) i porannym treningu, potem cały dzień w pracy....... i znowu treningu......
Potem kwękanie na forum o kontuzjach, wizytach w poradniach, rezygnacji,
.........albo wmawianiu sobie, że nic się takiego nie dzieje i kontynuacje tej "jedynie słusznej drogi". :hahaha: :hej:

Dyskusja na poważnie: "Czy istnieje uniwersalna dieta dla sportowców?"
ale jak to tak można z nami na takie tematy! :hahaha: :hej:

Najlepiej reagować "czepialstwem", czyli napisać, że autor promuje "interesiki",
tych którzy popierają autora zaatakować: że "bolduje", że zrobił błąd ortograficzny,
najlepiej domagać się "badań naukowych" na potwierdzenie tego, o czym
powinna wiedzieć już "higienistka szkolna" z podstawowych podręczników.
(nie wspominam już o nauczycielach wf, czy trenerach) :hahaha: :hej:

Dieta czyli jedzenie w swojej istocie, jest tak ważna,
że może jest ważniejsza od samego biegania? :niewiem: :hej:
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

marek301 pisze:Moim zdaniem tekst nie był pisany z planem serwowania, konkretnej "recepty".
Miał raczej na celu otwarcie "debaty" na ten temat. :taktak:
Nad czym tu debatować, skoro Arasso odniósł się już do wszystkich merytorycznych treści tekstu ;-)
Skoro chcesz jakiejś debaty, to ją otwórz w jakiś zachęcający sposób. To jest inaczej, niż przez stwierdzenie, że wiesz jak to zrobić najlepiej a wszyscy inni są głupi ;-)
marek301 pisze:Dyskusja na poważnie: "Czy istnieje uniwersalna dieta dla sportowców?"
ale jak to tak można z nami na takie tematy! :hahaha: :hej:
Na poważnie to nie zadaje się tak ... dziwnych pytań. To nie działa na inteligentnych ludzi. Tego typu tekst ma podobną siłę oddziaływania co zwrot "amerykańscy naukowcy odkryli".
kubawisniewski1
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 482
Rejestracja: 01 cze 2009, 12:49

Nieprzeczytany post

heja ho, Kangoor5, jakich wskazówek oczekujesz po tekstach z zakresu diety?
ODPOWIEDZ