

Moderator: infernal
Po locie u mnie na szczescie zazwyczaj spoko, ale po dluzszej jezdzie samochodem to juz nomen omen wyzsza szkola jazdy.Ja raz wyszedłem pobiegać po 3 czy 4h w samochodzie - jak nie na swoich nogach
Moge Cie podprowadzic jak chcesz na zyciowke przez 10km lub troszke wiecej. Ja biegne treningowo ale nic mi nie zaszkodzi pomocbezuszny pisze:Zaczne tempem na zyciowke czyli 4:20. Jak bedzie z czego atakowac i nie bedzie mega wiatru to moze cos jeszcze uda sie ugrac.
Patrzac na moja ostatnia 5ke, to stac mnie na wynik ponizej 1:32.
Ponizej 1:31 bylbym juz bardzo zadowolony, a sub 1:30 to bylaby bajka, ale jeszcze raczej nie teraz.
Runalyze pokazuje 1:29, ale mu nie wierze. :D Trzeba co najmniej 1-2 minuty dolozyc do tego.
Ja miałem biec 4:30 pierwsze 10km i 4:35 drugie 10 ale pomoge Ci z tym wiatrembezuszny pisze:Haha Michal, teraz cos czuje, ze role by sie odwrocily. Ale fakt, lubie bieganie narastajacym tempem i dlugie finisze, to jest moj zywiol.
Susanoo, dzieki, dobry pomysl, bardzo chetnie sie zgadam.![]()
Pewnie pierwsza czesc trasy to bedzie walka z wiatrem jak znam zycie, wiec wsparcie tym bardziej sie przyda.
Jaki masz plan na ten Twoj "treningowy" bieg? :D Jakies zalozenia czasowe?