O to swietnie!
W zeszlym roku ten polmaraton w Hadze tez byl anulowany z powodu pogody...

Trzymam kciuki, aby teraz w marcu bylo lepiej z pogoda.
No wlasnie, taki wiatr to dobra okazja do treningu, zrobilem longa i odcinki pod wiatr to naprawde solidny trening dla glowy i nog.
Co do planu na maraton, to jeszcze nie wiem, zobacze najpierw, jak pojda mi dycha i polowka. Moze bede celowal w 3:25 albo 3:20, pozyjemy zobaczymy. Na polowce plan minimum to zejsc ponizej 1:35. Na zyciowke nie licze, ale gdybym udal sie pobiec w okolicach 1:32-1:33, to bede zadowolony.
