Jacek, komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Siedlak1975
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4871
Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
Życiówka na 10k: 37:59
Życiówka w maratonie: 2:59:13
Lokalizacja: Tychy

Nieprzeczytany post

No i dobrze ci żona powiedziała. Nie masz być szybki tylko wytrzymały :hejhej:
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
infernal
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3330
Rejestracja: 04 wrz 2017, 08:33
Życiówka na 10k: 38:36
Życiówka w maratonie: 3:42
Lokalizacja: Kalisz

Nieprzeczytany post

Nie od razu Rzym zbudowano :taktak: Step by step Jacku!
Never say never, because limits, like fears, are often just an illusion.

Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
Furman
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 177
Rejestracja: 24 wrz 2013, 16:36
Życiówka na 10k: 43:29
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Cel 3:00 na maraton aktualny?
Blog: viewtopic.php?f=27&t=59926
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=59927
Awatar użytkownika
infernal
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3330
Rejestracja: 04 wrz 2017, 08:33
Życiówka na 10k: 38:36
Życiówka w maratonie: 3:42
Lokalizacja: Kalisz

Nieprzeczytany post

Co to za sadomaso :szok: To już książkowy Daniels mówi chyba by biegać 2-2,5h maksymalnie. Szacun Jacku :taktak:
Never say never, because limits, like fears, are often just an illusion.

Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
krabul
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 447
Rejestracja: 25 sty 2018, 12:49
Życiówka na 10k: 40:10
Lokalizacja: miasto100mostów

Nieprzeczytany post

Wow, to już bym sobie chyba dokręcił tę piątkę żeby sobie licznik maratonów zinkrementować.
37:52 1:25:24 3:12:11
Awatar użytkownika
sochers
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3431
Rejestracja: 16 sty 2014, 10:35
Życiówka na 10k: 44:15
Życiówka w maratonie: 3:48:12
Lokalizacja: Woodge aka Uć

Nieprzeczytany post

Dokładnie - wtedy wiesz, że dałeś radę bez treningu specyficznego, więc wiesz ile możesz rzeźbić. Ale fantazja ułańska :bum:

Co do słuchania - polecam Ci apkę Castbox - ja na przykład czasem odpalę jakiś podcast i jak się kończy jeden odcinek, automatycznie odpala się kolejny. I nie przerzuca Cię na makijaże. Boję się pytać, ale czemu Cię z Tlove przerzuciło na makijaż? :orany:
BLOG: viewtopic.php?f=27&t=40946&start=435
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680

PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
Awatar użytkownika
jacekww
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2333
Rejestracja: 08 wrz 2015, 14:56
Życiówka na 10k: 38:27
Życiówka w maratonie: 3:53:44
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Furman pisze:Cel 3:00 na maraton aktualny?
Zawsze był bardzo daleko i jest nadal. Ale nie chcę psuć sobie zabawy i nastawienia już teraz. Choć każdy widzi jakie są szanse i ja też.
infernal pisze:Co to za sadomaso :szok: To już książkowy Daniels mówi chyba by biegać 2-2,5h maksymalnie. Szacun Jacku :taktak:
Trzeba jakiś podkład pod ten maraton zrobić, a zaraz zacznie się sezon, starty co dwa tygodnie i nie będzie czasu na takie eskapady.
Zresztą dziś w życiu bym nie powiedział, że jakieś dłuższe bieganko wczoraj wpadło. Jedynie korzonki bolą, ale to już taka moja przypadłość nie związana z bieganiem.
krabul pisze:Wow, to już bym sobie chyba dokręcił tę piątkę żeby sobie licznik maratonów zinkrementować.
Wiesz, tak z boku to tylko trzy słowa; bym sobie dokręcił, czy zrobił nową życiówkę. A na tym 37km trzeba sporo popracować głową, by w czyn to przełożyć.
Z drugiej strony też dziwnie czuł bym się z tym, bo niby życiówka znacznie poprawiona, ale tak z GPS-u wyliczona. Taki temat, to tylko w ateście dla mnie, zresztą stara mnie nie uwiera.
Awatar użytkownika
Sikor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4980
Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
Życiówka na 10k: 40:35
Życiówka w maratonie: 3:13:29
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Respekt :szok:

Moze i za dlugi/za ciezki taki trening, ale na pewno pozytywnie moze podzialac na psyche,
a to czasem nawet wazniejsze niz cialo :taktak:
Awatar użytkownika
infernal
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3330
Rejestracja: 04 wrz 2017, 08:33
Życiówka na 10k: 38:36
Życiówka w maratonie: 3:42
Lokalizacja: Kalisz

Nieprzeczytany post

jacekww pisze:Trzeba jakiś podkład pod ten maraton zrobić, a zaraz zacznie się sezon, starty co dwa tygodnie i nie będzie czasu na takie eskapady.
Zresztą dziś w życiu bym nie powiedział, że jakieś dłuższe bieganko wczoraj wpadło. Jedynie korzonki bolą, ale to już taka moja przypadłość nie związana z bieganiem.
Czyli może faktycznie to dla Ciebie, jak już nic po tym przebiegu nie czujesz :oczko:
A daleko ten cel nie jest. Jestem przekonany, że gdybyś skupił się wyłącznie treningowo pod maraton to szybko by się zbliżył pod cel 3h. Może nie od razu byś osiągnął, ale zbliżyłbyś się znacząco. No i zobacz jak długo np. Andrzej Witek dąży do swojego 140min. Don't give up :taktak:
Never say never, because limits, like fears, are often just an illusion.

Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
Awatar użytkownika
jacekww
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2333
Rejestracja: 08 wrz 2015, 14:56
Życiówka na 10k: 38:27
Życiówka w maratonie: 3:53:44
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

ziko303 pisze:Dobijam te Brooksy wersja 4. Pozytywne odczucia, ale raczej nie do szybkiego biegania. Bostony są pod tym względem lepsze. Chociaż może te 6 są inne.
Jeszcze nie biegałem, ale wydaje mi się butem neutralnym, wielozadaniowym. Nie jest lekki ale i nie ciężki, też nie twardy ani miękki. Mając jedną parę, można by wszystko w nim obskoczyć, choć oczywiście lepiej mieć wybór, głowa wtedy lepiej pracuje na zawodach :oczko:. Trochę dziwne jedynie, że dość masywny, a jest klasyfikowany bodaj jako najmniej amortyzowany u tego producenta.
Pobiegam to się przekonam.
sochers pisze:Dokładnie - wtedy wiesz, że dałeś radę bez treningu specyficznego, więc wiesz ile możesz rzeźbić. Ale fantazja ułańska :bum:

Co do słuchania - polecam Ci apkę Castbox - ja na przykład czasem odpalę jakiś podcast i jak się kończy jeden odcinek, automatycznie odpala się kolejny. I nie przerzuca Cię na makijaże. Boję się pytać, ale czemu Cię z Tlove przerzuciło na makijaż? :orany:
Dokładnie - maratony najlepiej biega się na fantazji, zwłaszcza pierwszy :bum:

Apkę wypróbuję.
Sikor pisze:Respekt :szok:

Moze i za dlugi/za ciezki taki trening, ale na pewno pozytywnie moze podzialac na psyche,
a to czasem nawet wazniejsze niz cialo :taktak:
Nie lekki, ale żeby zebrać odpowiednie doświadczenie musi być ciężko. Trzeba obserwować jak nadchodzi zmęczenie i czym się objawia, by później wiedzieć kiedy i jak reagować w czasie próby. Dla mnie to dopiero był czwarty bieg w życiu ponad 30-stu kilometrowy i każdy jakąś tam wiedzę zostawił.

infernal pisze:
jacekww pisze:Trzeba jakiś podkład pod ten maraton zrobić, a zaraz zacznie się sezon, starty co dwa tygodnie i nie będzie czasu na takie eskapady.
Zresztą dziś w życiu bym nie powiedział, że jakieś dłuższe bieganko wczoraj wpadło. Jedynie korzonki bolą, ale to już taka moja przypadłość nie związana z bieganiem.
Czyli może faktycznie to dla Ciebie, jak już nic po tym przebiegu nie czujesz :oczko:
A daleko ten cel nie jest. Jestem przekonany, że gdybyś skupił się wyłącznie treningowo pod maraton to szybko by się zbliżył pod cel 3h. Może nie od razu byś osiągnął, ale zbliżyłbyś się znacząco. No i zobacz jak długo np. Andrzej Witek dąży do swojego 140min. Don't give up :taktak:
Chcę wytrenować tyle ile zdołam i pobiec na to co wytrenuję, wtedy będę happy z wyniku.


A dziś to rzeczywiście już nic nie czuję, czasem piątka na zawodach bardziej mięśnie rozbije. Ale to przez to, że tempo było wolne i krótki krok nie powodował przeciążeń. Choć jestem pozytywnie zdziwiony, że tak nic zupełnie, zero zakwasów, naciągnięć czy innych objawów. Miałem dziś nie biegać, zawinąłem jednak 7,5km zobaczyć jak to w ruchu wygląda, nawet ostatnie 1600 zrobiłem po 4:12/km i nadal nic.
Awatar użytkownika
infernal
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3330
Rejestracja: 04 wrz 2017, 08:33
Życiówka na 10k: 38:36
Życiówka w maratonie: 3:42
Lokalizacja: Kalisz

Nieprzeczytany post

Ostre, mocne 16k :taktak:
Never say never, because limits, like fears, are often just an illusion.

Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
Awatar użytkownika
jacekww
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2333
Rejestracja: 08 wrz 2015, 14:56
Życiówka na 10k: 38:27
Życiówka w maratonie: 3:53:44
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

infernal pisze:Ostre, mocne 16k :taktak:
Tak, ostatnie km już wymagające były. Sezon tuż, tuż, trzeba częściej dotykać mocniejszych jednostek.
Awatar użytkownika
infernal
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3330
Rejestracja: 04 wrz 2017, 08:33
Życiówka na 10k: 38:36
Życiówka w maratonie: 3:42
Lokalizacja: Kalisz

Nieprzeczytany post

Na którą masz godzine masz przewidziany start? Może transmisja na YT będzie.
Never say never, because limits, like fears, are often just an illusion.

Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
Awatar użytkownika
ziko303
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2420
Rejestracja: 13 gru 2013, 12:08
Życiówka na 10k: 45:16
Życiówka w maratonie: 3:48:40
Lokalizacja: Wro

Nieprzeczytany post

Powodzenia, znając Ciebie będzie dobrze :spoczko:
Blog

Komentarze

5k 21:55 (2018) / 10k 45:16 (2020) / HM 1:40:34 (2017)/ M 3:48:40 (2016)

Obrazek
ZbyszekP
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 206
Rejestracja: 02 cze 2017, 10:16

Nieprzeczytany post

Solidne 16km wyszło, wchodzisz na wyższe obroty - powodzenia na zawodach
5 km 18:07 10 km 38:40 HM 1.22.41 M 3.09.37
komentarze
viewtopic.php?f=28&t=59245

blog
viewtopic.php?f=27&t=59239
ODPOWIEDZ