keiw pisze:To próbkowanie to też w przypadku VV mały problem bo on długo trzyma i nie ma co się przejmować.
Jeśli sprzęt ci nie pasuje to chyba możesz odesłać? Gorzej jak kupiłaś stacjonarnie.
Kupiłam w x-komie z odbiorem osobistym w salonie, nie wiem czy używany można oddać. Pasa nie używałam bo mam stary (kupowałam z H10 w zestawie).
No własnie GPSa to ja olewam z racji biegania ze Strydem i w M430 miałam ustawione na oszczędzanie baterii, w zupełności wystarczały mazaje w okolicy gdzie biegałam :D.
Sławcio, mi chodzi o bardzo słaby kontrast na tym wyświetlaczu, te cyferki są naprawdę tak słabo widoczne że wczoraj mało co się nie zabiłam na interwałach żeby zobaczyć ile jeszcze mi zostało do końca. I biegłam po asfalcie, tyle że trochę dziurawym.
Dziś było lepiej bo był Bees to zablokowalam strefę tętna i wibrował jak wychodziłam, ale zauważyłam że czasami w ogóle nie pokazuje tętna, tak jakby go gubił, w polu HR nie było żadnej cyfry. Oczywiście biegałam z pasem i H10.
A Ignite ma lepszy wyświetlacz niż VV? Pewnie i tak IPSa brak
. Btw, on i tak nie dla mnie bo na bank nie współpracuje ze strydem.
Co do tego topornego chodzenia przycisków, to też miałam takie odczucie i myśli, jak ja manual lapa złapię, ale na szczęście ten środkowy przycisk łapię bez problemu. Największy mam z prawym górnym i dolnym, muszę rękę wykręcić żeby wcisnąć te guziki.
A co do pauzy, ja jej bardzo często używam, na światłach to wiadomo (mam co najmniej 4 po drodze:/), jak mam "sprawność" między kolejnymi fazami no i między interwałami jeśli nie używam timera interwałów w zegarku. Oprócz Flow używam jeszcze runalyze a akurat on świetnie radzi sobie z pauzami i nawet je pokazuje fizycznie na tracku co jest fajne bo widać gdzie kończę/zaczynam interwał.