Logadin [komentarze]

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
Logadin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3296
Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

No znienawidzone pudełka przynoszą efekty. 2tyg na tym szajsie i na wadze z rana -1kg. Fakt, że picia dalej sporo za to zdarza mi się nie otwierać niektórych pudełek. Dodatkowo ładnie przetrwałem weekend. Sobota cąły dzień na jednym kebabie, po którym poleciałem to 24km. Niedziela na jednym granderze z KFC i trening po. Więc same te dwa dni to niezły minus kcal.
Dzisiaj jeszcze dzień dyspensy. Od jutra znów 2tyg. pudełek z przerwą pojutrze, bo otwarcie Max Burgera koło mnie, a jeszcze nie miałem okazji spróbować skandynawskiej odp. na Złote Arkady :)
Przy okazji lękam się środowego biegania...
Dodatkowo udało się załapać na TatraFest Bieg :)) Przy opłacaniu biegu musiałem sobie 'zapomnieć' jak się męczyłem tam dwa lata temu, by jednak ręka nie anulowała zapłaty XD
Ostatnio zmieniony 27 sty 2020, 16:26 przez Logadin, łącznie zmieniany 1 raz.
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
bezuszny
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1540
Rejestracja: 06 wrz 2017, 21:23
Życiówka na 10k: 39:51
Życiówka w maratonie: 3:13:48
Lokalizacja: Holandia

Nieprzeczytany post

O, ja tez biegne w Rotterdamie! Teraz mieszkam jakas niecala godzine jazdy stamtad, wiec moze uda sie zrobic mini zlot ;)
5 - 19:20 (Amsterdam, 17.10.2020)
10 - 39:51 (Leiden Marathon, 10.10.2021)
HM - 1:29:27 (Berliner Halbmarathon, 03.04.2022)
M - 3:13:48 (Rotterdam Marathon, 24.10.2021)
Siedlak1975
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4871
Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
Życiówka na 10k: 37:59
Życiówka w maratonie: 2:59:13
Lokalizacja: Tychy

Nieprzeczytany post

Czy ja widzę 30km longa na niedzielę w treningu pod 10km czy mi weekendowe browary w oczach mącą? :hej:
Awatar użytkownika
Logadin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3296
Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

bezuszny - ano ekipa nam się kroi :)
Siedlak - dokładnie! Też to cholera widzę! XD Ależ będą nudy.
Siedlak1975
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4871
Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
Życiówka na 10k: 37:59
Życiówka w maratonie: 2:59:13
Lokalizacja: Tychy

Nieprzeczytany post

Pomyśl ile kalorii spalisz. Będzie kebab i kilka browarów z czystym sumieniem :hej: :hej: :hej:
Awatar użytkownika
Logadin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3296
Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Możliwe, że w Olsztynie to będę biegał, to chociaż po lasach i przy jeziorach :)
Awatar użytkownika
b@rto
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3107
Rejestracja: 06 sty 2015, 23:07
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Krystian, w kwestii diety i jak ona na bieganie wpływa to serio możesz być jakimś akademickim obiektem badań. :hahaha:
Awatar użytkownika
Logadin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3296
Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

A to fakt XD Rozbierdziel w niej jest niesamowity.
Awatar użytkownika
Logadin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3296
Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Ależ wczoraj koszmar treningowy był...
sebastian899

Nieprzeczytany post

a co biegałeś ? koszmarny wiatr był , też robiłem akcent 8 km w t 21 i pierwsze 3 km wiatr w twarz .
Awatar użytkownika
Logadin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3296
Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Właśnie przez to jak pogoda byłą zjebana polazłem pod dach i tam po prostu ścięło i to straszliwie, a nie powinno nic, a nic.
Sewer
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 223
Rejestracja: 05 mar 2015, 21:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Miałem dokładnie tak samo wczoraj. Niby łatwy trening, bo 5x2'/1' + 7x1'/1' a wyszła z tego zajezdnia. Krystian Ty biegasz dawna na bieżni, często wychodzi taka rzeźnia na akcencie przez tę duchotę?
1000m: 2:59,0 (IX 2020), 3000m:9:57 (IX 2020), 5km: 17:25 (V 2018), 10km: 35:54 (IX 2019), HM: 1:20:31 (III 2020)

https://www.endomondo.com/profile/20382960
Blog: viewtopic.php?f=27&t=60771
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60772
Awatar użytkownika
Logadin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3296
Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Od czasu jak nie ruszam temp ale biegam na nachyleniu 1% to zawsze zło. Każde tempo z ulicy czuję mocniej na mechaniku. A im rzadziej tam chodzę to tym bardziej. Bo np. 6 dni ciurkiem biegam przy +1-5stC aż tu nagle dzień 7 aplikuję +25stC i duchotę. I po prostu ścina. Sam trucht to już nawet mimo pulsu, odczuciowo jest męczący tempowo.
Sewer
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 223
Rejestracja: 05 mar 2015, 21:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Słabo. Liczyłem, że przy kiepskich warunkach na zewnątrz będzie można w miarę komfortowo akcenty robić, w pełni kontrolując tempo. Cały misterny plan w pizdu.
1000m: 2:59,0 (IX 2020), 3000m:9:57 (IX 2020), 5km: 17:25 (V 2018), 10km: 35:54 (IX 2019), HM: 1:20:31 (III 2020)

https://www.endomondo.com/profile/20382960
Blog: viewtopic.php?f=27&t=60771
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60772
Awatar użytkownika
Logadin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3296
Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Dać się da ale z cierpieniem w pakiecie XD Jak zostawisz nachylenie na 0% to też będzie przyjemnie ale to jest wtedy duże uproszczenie. Dodatkowo jak 90% treningów byś robił na bieżni pod dachem to też idzie przywyknąć - możesz poczytać moje przygotowania do wiosny 2018, tam właśnie miałem 90% pod dachem, tempa nawet - 6sek od tego co trener kazał ale nachylenie 0% i wchodziło piknie.
ODPOWIEDZ