zegarek z gps, bluetooth pulsometr w nadgarstku

[bialyracing]

Panowie, minelo okolo 3,5 roku od założenia tematu.
W miedzy czasie kupilem Samsung Gear sport, ktory niestety podczas biegania blednie mierzy puls. (taka przypadlosc tego modelu, zegarek byl dwa razy w serwisie, ale to podobno standart w tym modelu).
Czy ktoś coś może pomóc w tej sprawie?
Wyszedł jakiś nowy model spelniajacy moje kryteria?

[bialyracing]

czy ktoś może testował takie urządzenia jak:
- Huawei GT badz gt Active
- Amazfit gt pace
- Xiaomi stratos??

[tomv123]

Jeśli chodzi o GT 2 to mogę porównać do Garmina 735: pulsometr bez większych różnic, Garmin ma możliwość exportu danych, GT ma lepszy wyświetlacz i jest bardziej czytelny. Natomiast Garmin bije go na głowę przy dokładności GPS. Zatem zdecydowanie dla biegacza Garmin będzie lepszy.

[Slawcio]

Natomiast Garmin bije go na głowę przy dokładności GPS. Zatem zdecydowanie dla biegacza Garmin będzie lepszy.

Nie oceniam tego który lepszy bo ich nie znam. Ale napisałeś powszechnie obowiązujące przekonanie jakoby jakość GPS-a miała znaczenie.
Owszem ma, jak będziesz za pięć lat oglądał swój bieg na mapie, to będziesz wiedział z której strony drogi biegłeś. O takie znaczeni ci chodziło?

[LoveBeer]

mysle, ze o znaczenie takie, ze albo lepiej miec dobry gps albo jesli idziemy takim tropem - to po co w ogole gps? to jest podstawowa rzecz w tego typu zegarkach, ja zapytam - po co ci wyswietlacz, skoro bedzie wyswietlal glupoty? albo nadgarstkowy pulsometr, zeby za 10 lat dziwic sie czemu mialo sie takie wysokie tetno na jakims biegu?

[mpruchni]

Nie oceniam tego który lepszy bo ich nie znam. Ale napisałeś powszechnie obowiązujące przekonanie jakoby jakość GPS-a miała znaczenie.

Bo ma podstawowe. Główną zaletą zegarków z GPSem jest (ta-da!) GPS, który informuje o dystansie i przybliżonej prędkości. Po co komu zegarek z GPS, bez wiarygodnego pomiaru danych? To już lepiej biegać bez zegarka.

[tomv123]

Uściślę swoja opinie bo naprawdę mocno porównywałem. Pomiar tętna +-2 % wiec nie ma to znaczenia. Podczas biegu jak ktoś starszy ( jak ja) i w dodatku spocony to wyświetlacz GT2 jest rewaluacyjne. Natomiast bolączką jest GPS. W terenie średnio zabudowanym na 10 km przekłamanie jest 100-200 merów ( tu nie ma dramatu) ale w terenie z drzewkami to już na każdym kilometrze robi się 200 metrów. Niby ma dwa systemy lokalizacji ale coś jest nie tak. Ślad GPS odchyla się znacząco i wydłuża dystans co powoduje przekłamanie również w innych danych ( długość kroku, Vo2max)

[Slawcio]

Panowie, kiedyś tak było, producenci zegarków podawali nam prawie surowe dane z GPS-ów, więc jego jakość miała bardzo duże znaczenie.

Ale dziś już tak nie jest, producenci zegarków nauczyli się, że GPS-em nie da się osiągnąć zadowalających efektów.
Więc mieszają te dane z danymi z akcelerometrów i ruchu nadgarstka.
Dziś tempo, dystans bardziej zależy od oprogramowania w zegarku, niż zastosowanego chipsetu GPS.

Jestem przekonany że trzech głównych graczy to robi.

[mpruchni]

Nieważne, skąd się biorą dane, ważne, żeby były wiarygodne. Ta wiarygodność, niezależnie od metody uzyskiwania, jak dla mnie, póki jest prawidłowa, może w 99% powstawać z wyliczania zmian położenia ręki, albo z przepowiedni jasnowidza, jest podstawowym parametrem zegarka z GPS i dla uproszczenia dyskusji określa się ją, jako dokładność GPS.

[Slawcio]

dla uproszczenia dyskusji określa się ją, jako dokładność GPS.

Można tak to uprościć, ale później większość ludzi ogląda ścieżkę biegu na mapie i marudzą że nie z tej strony drogi biegł. W związku z tym zegarek do dup... a w tym samy poście pisze, że w sumie to mu dystans wyszedł taki jak zwykle.