Zimne piciu
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 5
- Rejestracja: 08 maja 2019, 14:07
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Cześć! Chciałbym zapytać Was, jak radzicie sobie z lodowatym napojem w bidonie, bukłaku, flasku w porach, kiedy temperatura spada bardzo nisko. Przykład z dnia wczorajszego (około 2-3 st): ciepłą wodę nalałem do bukłaka, ten do plecaka. Rurka poprowadzone na zewnątrz. Już pierwsze łyki wody i temperatura lodowata. Dalej również to samo, bo woda ochładza się w rurce. Jest jakiś sposób, czy trzeba się z tym pogodzić? Za 2 tygodnie GUR w Gdańsku, w lutym Zimowy Janosik i tak myślę
- katekate
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
jak dolejesz alkoholu, to ci woda nie zamarżnie
a przed połknięciem ogrzej w ustach, chyba nie ma innej recepty
a przed połknięciem ogrzej w ustach, chyba nie ma innej recepty
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4947
- Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Nie lubię bukłaków i używam butelek, które jednak mają kawałek rurki i ustnik jak bukłak.
Patent 1: rurki są w takiej neoprenowej osłonce, co trochę spowalnia zamarzanie. Widziałem kiedyś, że do rurki z bukłaka można to dokupić.
Patent 2: Po napiciu się wdmuchać płyn z rurki do butelki/bukłaka, żeby nie zamarzł w rurce.
Patent 3: pić na tyle często, żeby woda w ustniku nie zamarzła.
W tym wszystkim ujawniają się kolejne przewagi butelek nad bukłakami: mniej trzeba przedmuchiwać, mamy dwa ustniki, więc jeden można trzymać "suchy" tak długo, jak się da a w ostateczności jak już wszystko pozamarza, to łatwiej się napić wprost z butelki niż wprost z bukłaka.
Patent 1: rurki są w takiej neoprenowej osłonce, co trochę spowalnia zamarzanie. Widziałem kiedyś, że do rurki z bukłaka można to dokupić.
Patent 2: Po napiciu się wdmuchać płyn z rurki do butelki/bukłaka, żeby nie zamarzł w rurce.
Patent 3: pić na tyle często, żeby woda w ustniku nie zamarzła.
W tym wszystkim ujawniają się kolejne przewagi butelek nad bukłakami: mniej trzeba przedmuchiwać, mamy dwa ustniki, więc jeden można trzymać "suchy" tak długo, jak się da a w ostateczności jak już wszystko pozamarza, to łatwiej się napić wprost z butelki niż wprost z bukłaka.
- j.nalew
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 737
- Rejestracja: 31 gru 2015, 09:24
- Życiówka na 10k: 42:49
- Życiówka w maratonie: 3:35:01
- Lokalizacja: Wrocław
A może jakieś pokrowce termoizolacyjne na bukłaki, butelki?
Sama zimą nic takiego nie używam, bo póki co mam na tyle krótkie treningi, że radzę sobie bez picia.
Jeśli woda zimna w rurce, to bym po prostu ją wypluła a napiła się tej cieplejszej z bukłaka.
Sama zimą nic takiego nie używam, bo póki co mam na tyle krótkie treningi, że radzę sobie bez picia.
Jeśli woda zimna w rurce, to bym po prostu ją wypluła a napiła się tej cieplejszej z bukłaka.
IG jnalew
www.strava.com/athletes/19149633
Blog viewtopic.php?f=57&t=56963
Blog - komentarze viewtopic.php?f=28&t=56993
5km 20:11, 2018
10km 42:49 2018
HM 1:37:29, 2023
M 3:35:01, 2023
www.strava.com/athletes/19149633
Blog viewtopic.php?f=57&t=56963
Blog - komentarze viewtopic.php?f=28&t=56993
5km 20:11, 2018
10km 42:49 2018
HM 1:37:29, 2023
M 3:35:01, 2023
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 2
- Rejestracja: 14 sty 2014, 11:54
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Dobre... jednak alkohol podczas treningów nie jest wskazany.katekate pisze:jak dolejesz alkoholu, to ci woda nie zamarżnie
a przed połknięciem ogrzej w ustach, chyba nie ma innej recepty
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4947
- Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Są takie pokrowce. Podczas biegania na mrozie nie spodziewał bym się jednak jakiejś zauważalnej skuteczności. Chyba że nalać ciepłej wody (fuj) do bukłaka i wtedy do pokrowca. Inna sprawa, że w tym roku z mrozem bieda.j.nalew pisze:A może jakieś pokrowce termoizolacyjne na bukłaki, butelki?
Cytując klasyka: jak jest zima to musi być zimno. Picie zimnego nie zaszkodzi bardziej niż samo oddychanie zimnym powietrzem. Problemem jest tylko ewentualne zamarzanie.j.nalew pisze:Jeśli woda zimna w rurce, to bym po prostu ją wypluła a napiła się tej cieplejszej z bukłaka.