Bozar - komentarze do bloga.

[adam99]

Biegasz według jakiegoś gotowego planu czy sam kombinujesz?



Wysłane z iPhone .

[Bozar]

Sam kombinuję. Teraz po biegu niepodległości nie mam jakiegoś dlugofalowego rozplanowania tylko wymyślam z tygodnia na tydzień. Przed zaplanowanymi zawodami czasem brałem jakis plan z internetu (np przed półmaratonem we wrześniu robiłem plan Książkiewicza na 1:45). Tyle, że jak narazie w najbliższym czasie nie mam żadnego startu.

Właśnie dlatego, że kombinuję sam, założyłem bloga. Mam nadzieje, że jak będę robił jakieś duże błędy to ktoś to przy okazji wyłapie...

[adam99]

Tak z ciekawości tylko pytałem.
Ja raczej opieram się na gotowcach, modyfikując je w zależności od sytuacji. Z drugiej strony jak nie masz nic konkretnego w planach...


Wysłane z iPhone .

[sochers]

Krótki trening to od razu progowy, albo choć 2 zakres u mnie, jak jest z czego pocisnąć oczywiście

[infernal]

Przemyślenia: da się zrobić krótki dobry trening

Po krótkim acz intensywnym treningu często nogi bardziej dostaną, aniżeli po spokojnym bieganiu które nawet będzie trwało dwa razy dłużej

[Bozar]

I jeszcze do tego jaka satysfakcja, że się udało popracować na intensywnościach gdzie głowa mówi stop

[kasza_manna]

Ja również życzę wielu sukcesów biegowych, braku kontuzji i cierpliwości

Jakie plany na 2020? Jakieś konkretne biegi sobie wybrałeś?

[Bozar]

Cel na zimę postanowiłem sobie następujący: biegać regularnie i w miarę dobrze jakościowo. Nigdy do tej pory mi się to tak naprawdę nie udawało. Zdarzały się zimy z przerwami od biegania albo takie ze sporo mniejszym kilometrażem (a zejście z 30-40 km/tydzień do 10-20 to już lipa). A jak się udawało biegać to raczej rozbiegania. Tę zimę chcę jak najlepiej przepracować.

W trakcie roku na pewno ostrzę zęby na życiówki na dychę i w połówce. Ale konkretne cele czasowe postawie sobie po zimie. Są u mnie w mieście takie comiesięczne biegi na około 10 km. Pierwszy powinien być w kwietniu. Zobaczymy jak to wyjdzie.

A moje standardowe starty to:
- lipiec 10 km w Lęborku - tutaj o życiówkę bardzo ciężko rok w rok temperatury nie spadają poniżej 25 stopni
- wrzesień półmaraton w Słupsku
- listopad 10 km w Słupsku

Tak to wygląda ale pewnie coś jeszcze w międzyczasie wykombinuję ;P (na 100% nie maraton - jeszcze nie).

[adam99]

Z tymi startami u nas na jakiś "normalnych" dystansach to raczej słabo niestety...

[Bozar]

Adam, a w Ustce biegasz te comiesięczne biegi na około 10 km? Organizuje je od kwietnia do września OSIR. Fajnie wchodzą jako mocny trening

[adam99]

W Ustce (a w zasadzie bardziej do Ustki ) to biegłem tylko raz. W 2018 byłem na Półmaratonie Słowińskim.

W tym roku pewnie się na jakiś bieg/biegi wybiorę ale póki nie ogarnę problemów z nogami to wszystkie moje plany są mocno "patykiem pisane".

[sochers]

Jak masz gównianą pogodę, gówniane warunki, to się nie dziw, że nie szło interwały Danielsa to nie jest jakiś przyjemny trening, ale na równym, płaskim bezwietrznym znacznie lepiej by poszedł. Głowa go góry.

[Bozar]

No! I tej wersji się trzymajmy zobaczymy co pokażą następne treningi.

[adam99]

Widzę, że Półmaraton Słowiński coraz bardziej "zjeżdża" się terminem z słupskim Jantarem.
Szkoda, bo chyba oba biegi na tym tracą.

[Bozar]

No właśnie. Masz rację. Dla nas pewnie korzystniej byłoby gdyby jeden z nich odbywał się na jesień a jeden na wiosnę. Słowińskiego nie biegłem i moja opinia może być krzywdząca ale jakoś tak organizacyjnie Jantar przemawia do mnie bardziej. Naprawdę w zeszłym roku organizacja Jantara zrobiła na mnie dobre wrażenie.

A jak Twoje plany Adam? Zdrowie dopisuje? Moje najbliższe to:
- II Bieg Charytatywny na Powitanie Wiosny w Gminie Smołdzino - 21.03
- pierwszy bieg Grand Prix Ustki - 4.04