Ja stosuję przed startami w maratonie (przez 3 dni przed startem), ale też dzień przed cięższymi/dłuższymi treningami - wszystko po jednej saszetce. Kiedyś też stosowałem w trakcie treningów i startów jednak to vitargo jest ciężkie i czuć na bebechach jak się za dużo wypije. Dlatego bardziej warto stosować przed treningiem/startem jako typowe ładowanie energią. Co do apetytu to chyba właśnie z tego wynika, że jest ciężkie, chociaż to też pewnie kwestia przyzwyczajenia.21km10km pisze:Mam pytanko,czy ktoś stosuje to vitargo? Przed czy po treningu i w jakich proporcjach? Nie ukrywam że dążę do wagi startowej więc nie wiem czy korzystać? Czy vitargo hamuje apetyt jak to gdzieś wyczytałem? Proszę o porady.
Vitargo Carboloader
-
- Stary Wyga
- Posty: 245
- Rejestracja: 07 mar 2019, 18:54
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- ragozd
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 625
- Rejestracja: 23 paź 2015, 00:35
- Życiówka na 10k: 34:57
- Życiówka w maratonie: 2:45:28
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Ja korzystam - przed po i w trakcie mocnych akcentów i startów. Sypię na oko, raczej mniej niż definiują
www.facebook.com/WarszawskiScyzoryk - mistrz Polski i vicemistrz dzielnicy 
M45 PB: 5km 17:10, 10km 34:57 HM 1:16:34 M 2:45:28

M45 PB: 5km 17:10, 10km 34:57 HM 1:16:34 M 2:45:28