Gdzie nam do nich

[go]

troche ponarzekalismy ale twardym trza byc a nie mietkim i przepedzc spacerowiczow ze sciezek i psy z parkow i robic swoje, bo jak my nie bedziemy biegac to kto bedzie?
a dzieci z wadami postawy to chyba produkowane sa w podstwowkach - kiedy musza nosic tornistry ze sporym  zapasem ksiazek i zeszytów... ja pamietam ze oprocz tego nosilam jeszcze torbe z dresem i butami na trening.  

[paulina]

"a dzieci z wadami postawy to chyba produkowane sa w podstwowkach"


A moze dopiszmy do tego: przed telewizorem i KOMPUTEREM.
Z reszta sie zgadzam. I wcale nie wspominam milo tych za malych krzeselek i krzywych lawek. No i te lekcje WF, gdzie sie wpajalo dzieciom jedna opinie: sport NIE JEST przyjemny.

[go]

ja mialam to szczescie ze wpajano mi co innego. dzieki temu nie mialam czasu na telewizor (ani na odrabianie lekcji).

[feito]

A ja widze ze istnienie takiego tematu zawsze spotyka sie z wielki odzewem i duza iloscia postow. Smiem twierdzic ze "Gdzie nam do nich" odnosi sie takze do tego, ze My       k o c h a m y    sobie ponarzekac i polakac ze nam do Nich daleko, ale z robota to juz gorzej.

Im za to jest daleko do Nas w naszym pedzie do narzekania i biadolenia
nie prawdaz?

[go]

jes jes jesss trzeba byc przodownikiem w swojej dziedzinie

[Jarro]

Te dzieci z wadami postawy nie są wcale produkowane w podstawówkach. One są wytwarzane niestarannie, ale w domach.

[Olek]

Quote: from Jarro on 9:57 pm on Sep. 4, 2003
Te dzieci z wadami postawy nie są wcale produkowane w podstawówkach. One są wytwarzane niestarannie, ale w domach.

     

No, teraz to sugeruje przenieść te dyskuję do wątku humorystycznego.

[GiganT]

Jarro, mógłbyś sprecyzować co masz na myśli.

[Jarro]

Naturalnie. Mam oczywiście na myśli brak zainteresowania rodziców rozwojem fizycznym swoich dzieci. A o czym Ty myślałeś GiganCie ?.