Maraton w 2:45 przed 45 - komentarze

[Sewer]

Na razie to powinieneś skupić się tylko na bieganiu BC1 tak, żeby to było względnie easy, a nie, że po każdym treningu brak sił. Jak chcesz coś szybszego to tylko przebieżki albo podbiegi sprintem, ale na pewno nie żadne interwały na takim etapie. I tak nie pobiegniesz ich dobrze, a będziesz się ciągle zajeżdżał i frustrował, że nie idzie. Buduj spokojnie bazę względnie luźnym bieganiem, a z czasem coś dokładaj, ale nie od razu interwały. Takie moje zdanie.

[DKrunner]

No dokładnie. Ja tez uważam ze pierwsze minimum 4 tygodnie to powinny być jedynie spokojne rozbiegania. Zawsze tak robiłem. Ale tym razem postanowiłem przetestować plan Polara do półmaratonu i wykonuję dokładnie to co mam zaplanowane.
Jednak, jeśli jeszcze kiedyś będę korzystał z planów Polara, najpierw zrobię 4 tygodnie samych rozbiegań a dopiero później uruchomię plan. Bo budowanie bazy zaproponowane przez Polara słabo wyglada.

[yaaceek]

Może z tym planem jest jak z książki "Maraton zaawansowany". Gdzie pierwszy tydzień to już 107km. Ale można się tam doczytać, że nie polecają by tak od razu wejść w plan . Tylko w tydzień poprzedzający nabiegać już co najmniej z 88km. No to 88km tak od razu to też dużo i trzeba się do tego wprowadzić. Co ciekawe, polecają by przed rozpoczęciem realizacji planu, wykonać w 'przetarciu' bieg długi o podobnej długości co występuje w pierwszym tygodniu. Czyli do 27 km
Dotyczy planu 113 - 137km.

[DKrunner]

Uuu, ja tak dużo nie biegam. Teraz to jest koło 50-60 km a najwiecej wyjdzie mi pewnie koło 90 km.

[DKrunner]

Dziś oficjalnie żegnam się z planem Polara. Być może jest on dobry ale na pewno należałoby go poprzedzić etapem normalnej budowy bazy czyli spokojnymi rozbieganiami. Plan Polara natomiast od razu na etapie budowania bazy proponuje biegi w II zakresie i to 2 razy w tygodniu oraz interwały. Dziś znów miałem wykonać interwały 4 x 6'. Niestety podczas pierwszego akcentu, w piątej minucie poczułem olbrzymi ból w kolanie i trening natychmiast się skończył. Mam nadzieję, że to tylko znak od organizmu, że jest zbyt mocno jak na początek przygotowań, a nie dłuższa kontuzja.
Prawdopodobnie wrócę do Trainasone albo sam spróbuję przygotować sobie jakiś plan. Na razie, do końca grudnia wykonywał będę tylko same rozbiegania, a potem zobaczę co dalej. Z planu Polara pożyczę sobie jedynie trening uzupełniający. Ewentualnie skorzystam z FitSparka i jego propozycji treningu uzupełniającego kiedy już pojawi się w zegarku Vantage.

[kris_brazylia]

Zycze powodzenia w dazeniu do celu! Bede zagladal na Twój blog regularnie. Sam wracam pomalu do biegania I Chcialbym kiedys zejsc do 40min na dyszke. No zobaczymy. Trzymaj sie

[DKrunner]

Dzięki. Trzymam kciuki za złamanie 40 minut.
Pozdrawiam.

[kasza_manna]

Świetny cel, ale mega ambitny. Będę trzymać kciuki! Nie strasz tym kryzysem wieku średniego, mi jeszcze 7 lat brakuje do 40, ale tak sobie tego nie wyobrażam

[DKrunner]

Heheh, to był żarcik z tym kryzysem :-P

[yaaceek]

Możesz mi przypomnieć Twój HRmax, rezerwę tętna, czy wg czego wyznaczasz swoje BC1.
Jak dla mnie, wysoki ten średni hr
Economy Run: 5' rozgrz. (@5:52) + 55' BC1 (@4:59) Śr. tętno: 155
Często widzę w Twoim treningu takie śr. tętno: 152 - 155, nawet 160.

[DKrunner]

HRmax wyznaczyłem sobie powiedzmy "na oko" podczas zawodów na 10km, gdzie finiszowałem dość mocno, chociaż nie na maxa, nie traciłem przytomności na mecie. Wbiegając na metę miałem 194, przyjąłem zatem, że mogłbym podbić to jeszcze o 2 uderzenia, więc wyznaczyłem HRmax na 196. Strefy wyznaczyłem sobie używając jeszcze Garmina, według progu mleczanowego, Garmin wskazał próg na tętnie 178 i wyznaczył na podstawie tego strefy. Pokrywa się to mniej więcej z danymi z platformy Trainasone, która na podstawie testu też wyznacza tętna na których należy biegać progi. Wskazała ona mój próg na poziomie 179, więc dość podobnie. Oczywiście wiem, że takie wyznaczanie nie daje pewności iż zrobiłem to dobrze, może kiedyś zrobię badania, choć czy ja wiem czy będą mi aż tak bardzo potrzebne? Nie zamierzam biegać na poziomie 2:20 w maratonie. Biegam jedynie dla siebie. Strefy wyznaczone zegarkiem pokrywają się też mniej więcej z moim odczuciem oraz testem konwersacji w czasie biegu, dlatego wydaje mi się, że mniej więcej są trafione.
I zakres mam do 157 teoretycznie, choć czasami jak średnie wynosi 155 to na pewno chwilowe kilka razy musiało przekroczyć I zakres i faktycznie tak się zdarza, choćby kiedy biegnę pod górkę, których trochę w miejscu gdzie biegam jest. Wtedy nie jestem w stanie utrzymać I zakresu bo musiałbym przejść do spaceru.
Niestety w stosunku do zeszłego sezonu, tętno mam trochę wyższe. W zeszłym sezonie na tętnie 155 biegałem tempem 4:40 Ale jest jeszcze trochę czasu, może wrócę do tego poziomu

[Siedlak1975]

Jeśli mogę spytać, to ile takie cacko kosztuje?

[DKrunner]

2900 zl

[Logadin]

Szkoda, że jednak nie Łódź maraton, będzie tam nas spora grupa na sub3.

[DKrunner]

Chętnie pobiegłbym w Łodzi ale wrzesień to trochę za wcześnie. Na wrzesień planuję jakąś dychę.