ZACZYNAM ....z niczym;)

Dziewczyny - to nasze miejsce.

Moderator: beata

Awatar użytkownika
Svolken
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2276
Rejestracja: 29 sie 2009, 15:48
Życiówka na 10k: 46:08
Życiówka w maratonie: 3:51:50
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Teraz farelka i kocie grzanie :taktak:
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

Pozdro od kota
A gdzie reszta?
ASK? charm sto lat nie było...
Obrazek
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6509
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Oj, katekate, jakie piękne zdjęcie! :taktak: I ten ogon zakręcony jak ślimak ;)

Tak, koty zawsze pędzą do słońca. U mnie jesienią i zimą słońce, o ile w ogóle jest, to w dzień jest na stole, więc tam są również moje koty :bum: ;)

O ASK to nawet dziś myślałam, może w Lasówce już biało? Wiem, że w Beskidzie Niskim już zima.

A mi zimno, więc co tu pisać ... :ojoj:
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

dzięki ;-)

mnie też zimno, ale uparłam się i wychodzę z domu biegać, na razie było to szumne 4 razy, ale myślę, że będzie coraz lepiej, rower już odstawiony, wichura...
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6509
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Super, katekate, że biegasz :taktak:
Ja też biegam, w czwartek nawet zrobiłam całe 16k, ale po prostu nie jest to przyjemne ... (czy jesteśmy jeszcze normalni ??? ... :hahaha: )
Awatar użytkownika
keiw
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9050
Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

Zapewne jak i ja ..... nie jesteście :bum:

Wysłane z mojego SM-G950F .
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze

Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6509
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Keiw, dlatego napisałam "normalni", a nie "normalne", bo przypuszczam, że jest nas więcej :bum: ;).
No nic, oby do wiosny - kiedyś znowu nadejdzie! :taktak:
50latek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 901
Rejestracja: 18 wrz 2019, 21:23
Życiówka na 10k: 47:47
Życiówka w maratonie: - - -
Lokalizacja: wieś na Mazowszu

Nieprzeczytany post

koty_drapak.jpg
Piękne wszystkie wasze koty.
Pozdrowienia dla kotów i kociarzy (i nie tylko) od mojej biało-czarnej parki.
Co do biegania, to ja wolę zimno niż upały. Lepiej mi się biega.
W czwartek przetruchtałem na treningu swój pierwszy półmaraton. Zacząłem truchtać w sierpniu, a do 15 listopada ledwo biegałem 10 km, więc jestem megazadowolony. Chciałbym przebiec w 2020 maraton i tylko żal, że te warszawskie są w czasie , gdy temperatura jest zdecydowanie powyżej 15' .
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6509
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

50latek, ale fajne sierściuchy! :taktak:
Ten biały (biała?) skojarzył mi się z rolką papieru toaletowego ;).
Fajny drapak, mój już się rozwala, może poszukam więc podobnego, jak Twój, też z uchwytem na rolkę papieru :hahaha: . Jeden z moich kotów też jest trochę biały (a trochę czarny), więc jak tam się ulokuje, to wyglądał będzie podobnie ;).
Awatar użytkownika
longtom
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 491
Rejestracja: 19 kwie 2016, 13:34
Życiówka na 10k: 47'24"
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: wlkp

Nieprzeczytany post

katekate pisze:Pozdro od kota
A gdzie reszta?
...
Ja się mniej odzywam, bo...

nie mam kota. :hejhej:

A co do śniegu to leży od tygodnia w Budapeszcie.

pzdr :usmiech:
Awatar użytkownika
Svolken
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2276
Rejestracja: 29 sie 2009, 15:48
Życiówka na 10k: 46:08
Życiówka w maratonie: 3:51:50
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

A propos drapaków to u mnie sprawdza się ten prosty, gruby. Wysokość 220cm :) Obrazek
Awatar użytkownika
keiw
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9050
Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

Svolken pisze:..Wysokość 220cm :)
U ciebie w domu to Beata mogłaby wspinaczkę ćwiczyć :bum:
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze

Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Hehe, antresola. Też mam. Do sufitu jakieś 5,5m. Ostatnio padł pomysł żeby w salonie dzieciakom ściankę zrobić na jednej ścianie :bum:

Wysłane z mojego A5_Pro .
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6509
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Svolken, najfajniejsze to te zwisające ogony :hahaha:
keiw pisze:
Svolken pisze:..Wysokość 220cm :)
U ciebie w domu to Beata mogłaby wspinaczkę ćwiczyć :bum:
Heh, no to prawda, spokojnie ;)

Swoją drogą, żeby zrobić dobry trening wspinaczkowy, nie potrzeba niewiadomo czego, można sobie zrobić w piwnicy albo w garażu lekko przewieszony panel 2x2,5m z chwytami i klepać obwody, coś jak interwały na stadionie. Ja zresztą trenuję tylko w ten sposób, solo na bulderze.
Awatar użytkownika
kojer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1757
Rejestracja: 26 lip 2013, 11:09
Życiówka na 10k: 46:03
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

beata pisze:O, ale brygada! :) Piękne i dostojne.

Żwirek ma drewniany. O kukurydzianym nie słyszałam, to jakaś ciekawostka - poszukam. Nie no, mój żwirek jest ok, ale się po prostu trochę roznosi na łapach. Ale to nie problem, ja przywykłam, gości w zasadzie nie miewam. A jak ktoś już przyjdzie to też musi przywyknąć ;).
My ostatnio przerzuciliśmy się ze żwirkiem na:

Obrazek

Trochę roznoszą, ale grubszy drewniany ignorowały (znaczy omijały kuwete w którą nasypaliśmy testowo :)).

Za to na roznoszenie pomaga taka kuweta

Obrazek

I docelowo zamierzamy wszystkie na takie wymienić :)

PS. W sumie dawno mnie nie było, ale w zasadzie nie biegam ;)
PPS. I obowiązkowy kotek ;)

Obrazek
ODPOWIEDZ