Pierwsze zawody. Pomoc w doborze treningów -ostatnie 12 dni.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 908
- Rejestracja: 24 cze 2018, 16:34
- Życiówka na 10k: 44:09
- Życiówka w maratonie: 4:11:10
To znaczy, że masz bardzo zbite mięśnie. Z czasem rolowanie przestanie boleć.
Biegam od lipca 2017
5 km - 21:10 (IX 2019)
10 km - 44:09 (III 2020)
HM - 1:42:42 (VI 2019)
M - 4:11:10 (IX 2019)
5 km - 21:10 (IX 2019)
10 km - 44:09 (III 2020)
HM - 1:42:42 (VI 2019)
M - 4:11:10 (IX 2019)
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 23
- Rejestracja: 28 sie 2019, 14:48
- Życiówka na 10k: 49,10
- Życiówka w maratonie: brak
Hej,
Jestem po wizycie u fizjoterapeuty. Diagnoza - blizna na mięśniu. Nic groźnego, ale bywa uciążliwe. Wymasowane, ponakłuwane, potraktowane laserem. Mogę biegać
. Rolowanie jak najbardziej ok. Jakby nawracalo i przeszkadzało, to znów fizjo.
Jestem po wizycie u fizjoterapeuty. Diagnoza - blizna na mięśniu. Nic groźnego, ale bywa uciążliwe. Wymasowane, ponakłuwane, potraktowane laserem. Mogę biegać

-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 11
- Rejestracja: 13 lis 2019, 17:16
- Życiówka na 10k: 44:55
- Życiówka w maratonie: brak
Wczoraj biegłem półmaraton w Toruniu i jestem całkiem zadowolony z czasu. 01:42:33
!
Bardzo mnie cieszy, bo nie spałem za dobrze i źle się czułem. Dlatego przed startem zmieniłem cel na po prostu dobiegnięcie. Tym bardziej mam frajdę z pobicia życiówki - to był mój drugi bieg na tym dystansie, pierwszy ukończyłem ok. 01:50:00.
Co do realizacji planu - po tym fajnym, szybkim treningu (10x250m na przerwie 250 m truchtu) dochodziłem do siebie przez kilka dni, więc pozostałe treningi były spokojnymi wybieganiami, tak jak zawsze, czasami z mocniejszym ostatnim kilometrem. Muszę się przyzwyczaić do innych obciążeń (a do tego jestem ostatnio mocno zmęczony pracą).
Pozdrowienia!

Bardzo mnie cieszy, bo nie spałem za dobrze i źle się czułem. Dlatego przed startem zmieniłem cel na po prostu dobiegnięcie. Tym bardziej mam frajdę z pobicia życiówki - to był mój drugi bieg na tym dystansie, pierwszy ukończyłem ok. 01:50:00.
Co do realizacji planu - po tym fajnym, szybkim treningu (10x250m na przerwie 250 m truchtu) dochodziłem do siebie przez kilka dni, więc pozostałe treningi były spokojnymi wybieganiami, tak jak zawsze, czasami z mocniejszym ostatnim kilometrem. Muszę się przyzwyczaić do innych obciążeń (a do tego jestem ostatnio mocno zmęczony pracą).
Pozdrowienia!
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 908
- Rejestracja: 24 cze 2018, 16:34
- Życiówka na 10k: 44:09
- Życiówka w maratonie: 4:11:10
Gratki! 1h42min to już całkiem fajny czas. Bardziej usystematyzowany trening i możesz powalczyć o więcej 

Biegam od lipca 2017
5 km - 21:10 (IX 2019)
10 km - 44:09 (III 2020)
HM - 1:42:42 (VI 2019)
M - 4:11:10 (IX 2019)
5 km - 21:10 (IX 2019)
10 km - 44:09 (III 2020)
HM - 1:42:42 (VI 2019)
M - 4:11:10 (IX 2019)
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 11
- Rejestracja: 13 lis 2019, 17:16
- Życiówka na 10k: 44:55
- Życiówka w maratonie: brak
Dzięki
! Zobaczę jak to wszystko będzie u mnie wyglądało, za ok. półtora miesiąca powiększy mi się rodzina (pierwsze dziecko).
Mam nadzieję, że będę w stanie dobrze planować treningi (i że będę miał na nie czas
).
Pozdrowienia!
PS. Wstępnie myślę o półmaratonie w Poznaniu i może jeszcze gdzieś zagranicą.
PS2. Jeżeli macie jakieś sugestie odnośnie treningu, to chętnie sprawdzę i może uda mi się dostosować w całości, nie tylko wybiórczo!

Mam nadzieję, że będę w stanie dobrze planować treningi (i że będę miał na nie czas

Pozdrowienia!
PS. Wstępnie myślę o półmaratonie w Poznaniu i może jeszcze gdzieś zagranicą.
PS2. Jeżeli macie jakieś sugestie odnośnie treningu, to chętnie sprawdzę i może uda mi się dostosować w całości, nie tylko wybiórczo!
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 908
- Rejestracja: 24 cze 2018, 16:34
- Życiówka na 10k: 44:09
- Życiówka w maratonie: 4:11:10
Jesteśmy na podobnym poziomie, więc wkleję ci mój plan pod dyszkę, który przy drobnej modyfikacji (dwa wybiegania po 15-16 km zamiast jednego oraz wydłużenie BNP do 12 km) spokojnie nada się pod połówkę. Bardzo fajny półmaraton jest we Wrocławiu na początku kwietnia (H2O Półmaraton) - płaska malownicza trasa, względnie mało uczestników (600-800) i zwykle idealne pogoda.
Moje plany to 5 km poniżej 20 min, 10 km poniżej 42 min i połówka poniżej 1h39min.
Tydzień 1
pn - 1,5-2 km rozbiegania w tempie 5.20-5.40 plus sprinty 10x250m, na przerwie 250m truchtem (łącznie 6,5-7 km)
śr - 8 km biegu ciągłego tempem w okolicach 5.30 + biegi po schodach 4 razy na 6 piętro, na przerwie chodem w dół.
sob - 10 km BNP z podziałem 3/3/2/2 - tempo 5.30/5.10/4.30/4.00-4.10
Tydzień 2
pn - 1,5-2 km rozbiegania w tempie 5.20-5.40 plus sprinty 10x250m, na przerwie 250m truchtem (łącznie 6,5-7 km)
śr - 1 km rozbiegania + 7 km BC II tempem 5.00-5.10
sob - 12 km rozbiegania
Tydzień 3
pn - 1,5-2 km rozbiegania w tempie 5.20-5.40 plus sprinty 5x500m, na przerwie do 500 m truchtem (łącznie ok. 6,5-7 km)
śr - 2 km rozbiegania, potem 5x500m podbiegu na przerwie 500 metrów po płaskim
sob - 10 km BNP z podziałem 3/3/2/2 - tempo 5.30/5.10/4.30/4.00-4.10
Tydzień 4
pn - 2 km rozbiegania w tempie 5.20-5.40 plus sprinty 10x250m, na przerwie 250m truchtem (łącznie 6,5 km)
śr - 1 km rozbiegania w tempie 5:40 + tempówki 4x1km tempem 3.55, na przerwie wolny trucht ok. 2-3 min, 1 km truchtu na ochłodzenie
sob - 15 km rozbiegania
Moje plany to 5 km poniżej 20 min, 10 km poniżej 42 min i połówka poniżej 1h39min.
Tydzień 1
pn - 1,5-2 km rozbiegania w tempie 5.20-5.40 plus sprinty 10x250m, na przerwie 250m truchtem (łącznie 6,5-7 km)
śr - 8 km biegu ciągłego tempem w okolicach 5.30 + biegi po schodach 4 razy na 6 piętro, na przerwie chodem w dół.
sob - 10 km BNP z podziałem 3/3/2/2 - tempo 5.30/5.10/4.30/4.00-4.10
Tydzień 2
pn - 1,5-2 km rozbiegania w tempie 5.20-5.40 plus sprinty 10x250m, na przerwie 250m truchtem (łącznie 6,5-7 km)
śr - 1 km rozbiegania + 7 km BC II tempem 5.00-5.10
sob - 12 km rozbiegania
Tydzień 3
pn - 1,5-2 km rozbiegania w tempie 5.20-5.40 plus sprinty 5x500m, na przerwie do 500 m truchtem (łącznie ok. 6,5-7 km)
śr - 2 km rozbiegania, potem 5x500m podbiegu na przerwie 500 metrów po płaskim
sob - 10 km BNP z podziałem 3/3/2/2 - tempo 5.30/5.10/4.30/4.00-4.10
Tydzień 4
pn - 2 km rozbiegania w tempie 5.20-5.40 plus sprinty 10x250m, na przerwie 250m truchtem (łącznie 6,5 km)
śr - 1 km rozbiegania w tempie 5:40 + tempówki 4x1km tempem 3.55, na przerwie wolny trucht ok. 2-3 min, 1 km truchtu na ochłodzenie
sob - 15 km rozbiegania
Biegam od lipca 2017
5 km - 21:10 (IX 2019)
10 km - 44:09 (III 2020)
HM - 1:42:42 (VI 2019)
M - 4:11:10 (IX 2019)
5 km - 21:10 (IX 2019)
10 km - 44:09 (III 2020)
HM - 1:42:42 (VI 2019)
M - 4:11:10 (IX 2019)
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 11
- Rejestracja: 13 lis 2019, 17:16
- Życiówka na 10k: 44:55
- Życiówka w maratonie: brak
Dzięki serdeczne! Na spokojnie sobie przeanalizuję.
Prawda, widziałem stopkę i zauważyłem, że mamy podobny czas na połówkę.
Ale 10km masz dużo lepsze, ja minimalnie złamałem 45min rok temu. Moim marzeniem jest złamać 40min, ale w tej chwili to nierealne i bardzo cieszyłbym się, gdybym był na Twoim poziomie.
A na 5km w zasadzie nigdy nie biegałem - tzn. kiedyś kilka razy mi się zdarzyło, ale to było tyle lat temu, że nawet nie wiem jaki miałem czas. A teraz nigdy nie biegam tego dystansu, jedynie czasami podczas treningów mam szybsze kilometrówki, właśnie widzę, że rok temu w czasie jednego z nich pobiegłem 21:59 (pewnie to był jogging na 8-10km).
Prawda, widziałem stopkę i zauważyłem, że mamy podobny czas na połówkę.
Ale 10km masz dużo lepsze, ja minimalnie złamałem 45min rok temu. Moim marzeniem jest złamać 40min, ale w tej chwili to nierealne i bardzo cieszyłbym się, gdybym był na Twoim poziomie.
A na 5km w zasadzie nigdy nie biegałem - tzn. kiedyś kilka razy mi się zdarzyło, ale to było tyle lat temu, że nawet nie wiem jaki miałem czas. A teraz nigdy nie biegam tego dystansu, jedynie czasami podczas treningów mam szybsze kilometrówki, właśnie widzę, że rok temu w czasie jednego z nich pobiegłem 21:59 (pewnie to był jogging na 8-10km).
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 908
- Rejestracja: 24 cze 2018, 16:34
- Życiówka na 10k: 44:09
- Życiówka w maratonie: 4:11:10
Ta dyszka to lekko naciagana. Wprawdzie zawody, ale organizator musial zmoenic trasę w ostatniej chwili i nie było atestu. Mialem wrażenie, ze do 10km braklo z 200-300 metrow. Realnie byloby z 43.30.
Zapraszam do Wro, ja na pewno będę biegł, bo to swietna polowka na zyciowke.
Zapraszam do Wro, ja na pewno będę biegł, bo to swietna polowka na zyciowke.
Biegam od lipca 2017
5 km - 21:10 (IX 2019)
10 km - 44:09 (III 2020)
HM - 1:42:42 (VI 2019)
M - 4:11:10 (IX 2019)
5 km - 21:10 (IX 2019)
10 km - 44:09 (III 2020)
HM - 1:42:42 (VI 2019)
M - 4:11:10 (IX 2019)
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 447
- Rejestracja: 25 sty 2018, 12:49
- Życiówka na 10k: 40:10
- Lokalizacja: miasto100mostów
I taki naciągany wynik uznajesz za swój PB i w stopce sobie zapodałeś?Pixa pisze:Ta dyszka to lekko naciagana. Wprawdzie zawody, ale organizator musial zmoenic trasę w ostatniej chwili i nie było atestu. Mialem wrażenie, ze do 10km braklo z 200-300 metrow. Realnie byloby z 43.30.
.
H2O jest bardzo przyjemny, choć w 2018 mocno wiało. A wiatr ma tam gdzie się rozhulać.
Ale ja polecam. Na 2 razy była 2 razy konkretna życiówka i zrealizowany cel.
Jedyna wada - jak biegniesz poniżej 1h30 to nie ma z kim biec.
37:52 1:25:24 3:12:11
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 908
- Rejestracja: 24 cze 2018, 16:34
- Życiówka na 10k: 44:09
- Życiówka w maratonie: 4:11:10
Tak, w zasadzie z kilku powodów - organizator twierdzi, że trasa miała 10 km to raz, dwa, że moje wskazanie z zegarka (na którym było ~9,800 metrów) nie jest żadnym dowodem - było sporo zakrętów, a Gamrin lubi ścinać trasę. Trzy - mam nadzieję, że w grudniu na biegu sylwestrowym przynajmniej się zrównam z 42,24 i będę mógł zmienić stopkękrabul pisze:I taki naciągany wynik uznajesz za swój PB i w stopce sobie zapodałeś?.Pixa pisze:Ta dyszka to lekko naciagana. Wprawdzie zawody, ale organizator musial zmoenic trasę w ostatniej chwili i nie było atestu. Mialem wrażenie, ze do 10km braklo z 200-300 metrow. Realnie byloby z 43.30.
.

Fakt, w 2018 wiało - ale raz w twarz, raz w plecy, więc wyszło na zero. Za to w 2019 było bajeczniekrabul pisze:H2O jest bardzo przyjemny, choć w 2018 mocno wiało. A wiatr ma tam gdzie się rozhulać.
Ale ja polecam. Na 2 razy była 2 razy konkretna życiówka i zrealizowany cel.
Jedyna wada - jak biegniesz poniżej 1h30 to nie ma z kim biec.

Biegam od lipca 2017
5 km - 21:10 (IX 2019)
10 km - 44:09 (III 2020)
HM - 1:42:42 (VI 2019)
M - 4:11:10 (IX 2019)
5 km - 21:10 (IX 2019)
10 km - 44:09 (III 2020)
HM - 1:42:42 (VI 2019)
M - 4:11:10 (IX 2019)
- Logadin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3295
- Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
- Lokalizacja: Warszawa
Jeżeli zegarek niedoszacował aż 200m i wykres z trasy nie jest mocno pojebany to... nie ma opcji trasa nie miała 10km 

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 447
- Rejestracja: 25 sty 2018, 12:49
- Życiówka na 10k: 40:10
- Lokalizacja: miasto100mostów
Takie coś nigdy nie wychodzi na 0, tylko akurat mieliśmy takie szczęście, że wiatr był południowo-wschodni i pierwsza część trasy była pod wiatr ale w zabudowaniach, a potem na wolnej przestrzeni nad Odrą było z wiatrem. Dodatkowo wzmagał sie wtedy w ciągu dnia. Ale jak przed samą metą skręciłem w Okólną, na południe to złapałem taki podmuch w twarz, że mnie w miejscu postawiło. Pamiętam do doskonale bo walczyłem o sub90. Miałem nawet przyzwoity zapas a ledwo dowiozłem, o 10s.Pixa pisze: Fakt, w 2018 wiało - ale raz w twarz, raz w plecy, więc wyszło na zero.
37:52 1:25:24 3:12:11