WYJAZD DO SZKLARSKIEJ PORĘBY

[Adam Klein]

Nareszcie, po miesiącach wytężonej pracy zawodowej - jadę na dwa tygodnie na wakacje.
Pomyslałem o Szklarskiej Porębie - żeby pobiegać przy okazji.

No i się okazuje, że tam w tym samym mniej więcej czasie będą dwaj biegacze z czołówki Bazy Życiówek: PAweł i Rysiek
Mam nadzieję, że wezma mnie czasem ze soba na bieganie.
Będę mieszkał tam gdzie joycat i kledzik mieszkali.
Wyjeżdżam w poniedziałek wieczorem, wracam rano 14-tego - tak więc na maraton zdążę - na kibicowanie.

[joycat]

No, wiêc jednak zdecydowa³e¶ siê u K³y¿ów mieszkaæ Bardzo fajnie.
Pozdrów ode mnie Molly.

[wojtek]

Nastepna osoba dowie sie pikantnych szczegolow z mojej biografii ...

[joycat]

No tak, bo w koñcu g³ównym tematem wszelkich rozmów z Leszkiem i Jol± K. jest Wojtek i pikantne szczegó³y z jego biografii...

[PAwel]

Ja dojeżdżam dopiero w środę, ale też będę dwa tygodnie.

[Adam Klein]

No - wprawdzie to że Joycat i Kledzik tam mieszkali to ważne, ale przecież to jest oczywisćie kultowe miejsce jeśli chodzi o pikantne szczegóły o Wojtku Wysockim.
Także - tez już się nie mogę doczekać kiedy tam będę. Nie wiem tylko czy tam będzie Leszek czy tylko Jola? Bo jeśli tylko Jola to podejrzewam, że wszystkiego może nie znać.

[wojtek]

Lesia koniecznie trzeba pilnowac ,zeby sie nie lenil do biegania

[Pebe]

Czy te pikantne szcegóły zostaną potem jakoś opublikowane?

[Adam Klein]

Ooo. To jest dobra myśl.
Tylko chyba będę musiał spisywać co nieco.
Joycat może coś będzie mogła dodać - ale nie wiem, czy Lesio jej jakieś takie znowu pikantne szczegóły opowiadał.

[joycat]

Oooch, ca³± masê pikantnych szczegó³ów z ¿ycia Wojtka znam.. Ale poniewa¿ dyskrecja to jedna z moich zalet, wiêc rozumiecie sami, nie mogê tak publicznie...

[PAwel]

W weekend w Szklarsiej będzie puchar Europy w rowerowej jeździe na orientację. Mówiąc krótko - biorę rower i kompas. Spodziewam sie dzięki temu poznac kilka nowych miejsc w okolicach Szklarskiej i Jakuszyc. No i bedą mieli aktualizowane w tym roku mapy.

[PAwel]

no, Fredzio, powiedz jak tam Fredzio?

[joycat]

No wiêc Fredzio dopiero wczoraj wieczorem dotar³ do Szklarskiej. Jest trochê chory (angina przywleczona z Warszawy), wiêc jeszcze nie biega³, zacznie chyba dopiero w sobotê. Pogoda "oficjalnie nieciekawa", ale dla Fredzia "jest OK".

Nastêpne meldunki wkrótce.

[Adam Klein]

No - to ja nadaję ze Szklarskiej.
Pogoda jest teraz ładna. Ja na razie nie biegam bo na gardle jeszcze kilka godzin temu miałem takie białe plamki ropne. Ale lokalny lekarz jak mi przepisywał lekarstwo jak sie go zapytałem:
- To co - oszczędzać się fizycznie?
- Eee, no Panie - jak sie Pan będziesz czuł - przeciez nie przyjechałes Tu Pan w domu siedzieć.

No więc może w niedziele ruszę na trasy. Paweł juz jedzie - ma być tu dziś wieczorem.
Joycat, Kledzik i Wojtek maja od Joli i Leszka pozdrowienia oczywiście.

Kiedyś, jak była dyskusja na tema tego, co daje nam bieganie, to chyba nie było napisane to co chce powiedzieć:

Przyjechałem tu przedwczoraj wieczorem, wczoraj pogoda była według oficjalnych kanonów nieciekawa - pochmurno, chłodno, nie padało - ale wygladało jakby za chwilę miało zaczać. No a bieganie daje zupełnie inną perspektywę patrzenia na takie rzeczy - nie ma własciwie złej pogody - jak się widzi pochmurne niebo to się raczej tylko myśli jak sie ubrać - a przecież w trakcie biegu i tak będzie fajnie - w dodatku w górach - tyle nowych miejsc, możliwych zdarzeń.

[joycat]

Cze¶æ Fredzio, mi³o Ciê widzieæ.
Ech, zazdroszczê Ci tej Szklarskiej... Pobieg³oby siê na Wysoki Kamieñ zamiast siedzieæ w tym biurze. Ostre ch³odne powietrze, cisza w lesie..
Jak tam sprawuje siê Fredzio, czy zaprzyja¼nil siê z Molly, czy wrêcz przeciwnie?

Pozdrów ode nas (P&Z) Leszka i Jolê