Rozcięgno podeszwowe

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Kordyt
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 405
Rejestracja: 20 lis 2016, 18:22
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Otóż to.
Mimo wszystko odpuscilem te fale bo nie pomoglo to. Natomiast stosuje się do zaleceń fizjoterapeuty czyli robie ćwiczenia na wykluczenie pronacji bo ponoć to jest w moim przypadku przyczyną tej i innych kontuzji. Teraz więc pracuję nad właściwą postawą stawu skokowego.
Poczatkowo nie umialem stanąć na jednej nodze z prostym stawem skokowym. Teraz robie juz przysoady na kednej nodze i kazda okazje marszu wykorzystuję do cwiczenia prawidlowego ukladania stopy.
5km - 18:41 (1.12.2018)
HM - 1:28:18 (14.10.2018)
M - 3:08:32 (6.10.2019)
New Balance but biegowy
matti775
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 312
Rejestracja: 10 cze 2015, 22:52
Życiówka na 10k: 38:!2
Życiówka w maratonie: 3:10:31

Nieprzeczytany post

Fali uderzeniowej trzeba wziąć 5-10 zabiegów, aby to dało efekt. Gdzieś tu był o tym temat, lepiej wygooglaj, bo nie chcę przekręcić szczegółów. :P Ja brałem około 8-10, nie pamiętam, ale efekt był jakoś chwilę po zakończeniu ostatniego zabiegu (2-3 tygodnie pewnie)
marius-p
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 160
Rejestracja: 30 lis 2010, 11:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Cześć,
zapalenie rozcięgna przechodzę już drugi raz, najpierw w lewej nodze teraz w prawej.
Żadne fale, lasery i inne elektrowstrząsy mi nie pomogły a brałem tego po 10, co kilka dni.
Fizjo i masowanie pomagało jak najbardziej ale chwilowo na kilka dni, o bieganiu nie ma wogóle mowy.
Rano oraz po całym dniu pięta dalej cholernie bolała. Dopiero po zastrzyku w bolącą piętę/ ałłłł !!!- niech Pan tak nie krzyczy bo mi pacjentów wystraszy ;) / przeszło- normalnie chodzę i powoli zaczynam wracać do truchtania.
Z perspektywy patrząc to kilka rzeczy się złożyło:
- rozciąganie
- buty
- masowanie a raczej jego brak

Z biegowym pozdrowieniem
keep it going
bosak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1083
Rejestracja: 10 lut 2012, 17:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Bo pewnie zastrzyk ze składnikiem przeciwbólowym. A od tego " nie przechodzi" ...
JFP
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 375
Rejestracja: 29 gru 2016, 14:21
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Nieprzeczytany post

marius-p pisze:Cześć,
zapalenie rozcięgna przechodzę już drugi raz, najpierw w lewej nodze teraz w prawej.
Żadne fale, lasery i inne elektrowstrząsy mi nie pomogły a brałem tego po 10, co kilka dni.
Fizjo i masowanie pomagało jak najbardziej ale chwilowo na kilka dni, o bieganiu nie ma wogóle mowy.
Rano oraz po całym dniu pięta dalej cholernie bolała. Dopiero po zastrzyku w bolącą piętę/ ałłłł !!!- niech Pan tak nie krzyczy bo mi pacjentów wystraszy ;) / przeszło- normalnie chodzę i powoli zaczynam wracać do truchtania.
Z perspektywy patrząc to kilka rzeczy się złożyło:
- rozciąganie
- buty
- masowanie a raczej jego brak

Z biegowym pozdrowieniem
keep it going
Od kilku miesięcy walczę z tym cholerstwem; na razie samodzielnie, ale w tygodniu wybieram się pierwszy raz do fizjo. Do tej pory najbardziej pomagają mi "kompresy lodowe". Od chirurga szczękowego dostałem torebkę z żelem silikonowym. Trzymam ją w zamrażarce i jak mam tylko taką możliwość, to kładę się pod TV, a stopę kładę na tym żelu. Trzymam tak ok. 20 min. Trzeba to robić kilka razy dziennie. Pomaga na tyle, że zaczynam chodzić, ale o bieganiu nie mam mowy!
Mój syn ma dokładnie ten sam problem, ale już od ponad roku. Ponieważ w tym czasie zaczął biegać w butach Altra, a ja od niego się nimi "zaraziłem", więc zaczynam się zastanawiać nad tym, czy przypadkiem to nie w nich tkwi przyczyna?!?!
ODPOWIEDZ