Sikor - komentarze
Moderator: infernal
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4871
- Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
- Życiówka na 10k: 37:59
- Życiówka w maratonie: 2:59:13
- Lokalizacja: Tychy
Logadin napiernicza interwały na bieżni.
viewtopic.php?f=28&t=58398 Komentarze
- jacekww
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2333
- Rejestracja: 08 wrz 2015, 14:56
- Życiówka na 10k: 38:27
- Życiówka w maratonie: 3:53:44
- Lokalizacja: Łódź
Zgadza się, można nawet poszukać na jego blogu jakie to są jednostki, ale raczej wszelakie co pokazuje, że wykonać da się wszystko.
Blog - http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=55203
Komentarze - http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=55204
Biegam swoje, co nabiegam to moje.
Komentarze - http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=55204
Biegam swoje, co nabiegam to moje.
- Sikor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4980
- Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
- Życiówka na 10k: 40:35
- Życiówka w maratonie: 3:13:29
- Kontakt:
No wlasnie znam i dlatego zastanawiam sie czy to ma sens w moim przypadku.jacekww pisze:Bieżnia to ewidentnie bieganie głową, gdyż przyjemność tego znikoma, jeśli nie powiedzieć żadna. Niemniej daje alternatywę dla niesprzyjającej aury, ale to znasz Robert z trenażera.
W trenowaniu na zewnatrz wlasnie lubie to, ze sie okolica zmienia.
Juz sam stadion jest dla mnie psychicznie obciazajacy
U mnie w gre wchodza tylko i wylacznie wlasnie jakies szybkie/krotkie interwaly, typu 200-400m z lekka przerwa (chod, bezruch itp.)Natomiast co do treningu interwałowego ciężko mi się wypowiedzieć, bowiem nigdy takiej sesji nie przeprowadziłem. Raczej jednak wolę zwiększyć nachylenie, niźli podkręcać do już mało komfortowych/bezpiecznych dla mnie na elektryku okolic 3:50min/km. Zapewne jest to do oswojenia i jeśli miał bym, czy musiał taki trening z planu wykonać a na zewnątrz pogoda zdecydowanie nie pozwalała by na to, robił bym.
A o jakich w ogóle jednostkach mówisz Robert?
Reszte jednostek spoko zrobie na zewnatrz, byle nie bylo w nich przerw, bo sie momentalnie wychladzam i mogila potem.
- jacekww
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2333
- Rejestracja: 08 wrz 2015, 14:56
- Życiówka na 10k: 38:27
- Życiówka w maratonie: 3:53:44
- Lokalizacja: Łódź
O ciort, mówisz o takich prędkościach, musisz wziąć po uwagę że trochę trwa zanim bieżnia się rozpędzi i wychamuje. Więc albo biegniesz dodatkowo więcej (a wtedy to już nie jest ta jednostka co ma być) lub ew. wskakujesz i zeskakujesz, raczej jedno i drugie może sprawić trudność, mając na uwadze zmęczenie i szybkość taśmy. Tu już zdecydowanie zagai do Krystiana, ja nawet nie mam technicznych możliwości tego spróbować.Sikor pisze: U mnie w gre wchodza tylko i wylacznie wlasnie jakies szybkie/krotkie interwaly, typu 200-400m z lekka przerwa (chod, bezruch itp.)
Reszte jednostek spoko zrobie na zewnatrz, byle nie bylo w nich przerw, bo sie momentalnie wychladzam i mogila potem.
Blog - http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=55203
Komentarze - http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=55204
Biegam swoje, co nabiegam to moje.
Komentarze - http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=55204
Biegam swoje, co nabiegam to moje.
- Logadin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3296
- Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
- Lokalizacja: Warszawa
Przy 400-tkach jest ok z jedną bieżnią, do 200-tek najlepiej dwie.
Ustawienie to 1-2% nachylenia i identyczna prędkość jak na asfalcie.
W wypadku 400-tek jeżeli bieżnię mamy jedną to do długich odcinków doliczyć 10sekund(ew 0.2km by łatwiej było śledzić) na rozpędzanie bieżni, przy odpoczynku można doliczyć 5sek (bieżnia dużo szybciej zwalnia).
Przy 200-tkach jeżeli to są rytmy i nie chodzi o konkretne trzymanie sekundowe, to po prostu fuck it i biec +/-. Jeżeli istotne to najlepiej dwie bieżnie obok siebie i wskakiwać (nie jest to aż tak trudne). Jedną ustawić na bieg drugą na trucht do przeskoku doliczać 5sek i wio.
Niestety wiele tez zależy od ustawień serwisowych bieżni. Niektóre mają blokadę i jak nie czują ciężaru biegacza pod sobą to stają po parunastu sekundach i lipa.
Dodatkowo fajnie dodatkowy ręcznik brać i zarzucać na drugą bieżnię - mi się zdażyło, że trzy razy osoba niepatrząc wlazła sobie na moją bieżnię w ruchu
Ustawienie to 1-2% nachylenia i identyczna prędkość jak na asfalcie.
W wypadku 400-tek jeżeli bieżnię mamy jedną to do długich odcinków doliczyć 10sekund(ew 0.2km by łatwiej było śledzić) na rozpędzanie bieżni, przy odpoczynku można doliczyć 5sek (bieżnia dużo szybciej zwalnia).
Przy 200-tkach jeżeli to są rytmy i nie chodzi o konkretne trzymanie sekundowe, to po prostu fuck it i biec +/-. Jeżeli istotne to najlepiej dwie bieżnie obok siebie i wskakiwać (nie jest to aż tak trudne). Jedną ustawić na bieg drugą na trucht do przeskoku doliczać 5sek i wio.
Niestety wiele tez zależy od ustawień serwisowych bieżni. Niektóre mają blokadę i jak nie czują ciężaru biegacza pod sobą to stają po parunastu sekundach i lipa.
Dodatkowo fajnie dodatkowy ręcznik brać i zarzucać na drugą bieżnię - mi się zdażyło, że trzy razy osoba niepatrząc wlazła sobie na moją bieżnię w ruchu
- Sikor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4980
- Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
- Życiówka na 10k: 40:35
- Życiówka w maratonie: 3:13:29
- Kontakt:
Dzieki za praktyczne info
Na 2 bieznie, to ciezko mi to sobie wyobrazic, ale rozpedzanie sie mi nie przeszkadza.
Jak robie interwaly, to tez nie startuje nagla na maksa, tylko sie najpierw rozpedzam do semi-docelowej predkosci.
Zakladam tez, ze na takich sensownych biezniach mozna sobie w miare szybko zaprogramowac caly trening:
np. rozgrzewka 3km, potem 10x400m na przerwie 200m trucht i na koniec 3km schlodzenie?
Bo klikanie co interwal i zmiana predkosci jakos mi sie nie widzi
Na 2 bieznie, to ciezko mi to sobie wyobrazic, ale rozpedzanie sie mi nie przeszkadza.
Jak robie interwaly, to tez nie startuje nagla na maksa, tylko sie najpierw rozpedzam do semi-docelowej predkosci.
Zakladam tez, ze na takich sensownych biezniach mozna sobie w miare szybko zaprogramowac caly trening:
np. rozgrzewka 3km, potem 10x400m na przerwie 200m trucht i na koniec 3km schlodzenie?
Bo klikanie co interwal i zmiana predkosci jakos mi sie nie widzi
- Logadin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3296
- Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
- Lokalizacja: Warszawa
Nigdy nie programowałem. Ale pamiętaj, że prędkość możesz wpisać z palca W sensie klikasz na cyferkach 1+8+0+Enter i bieżnia sama już do tych 18km/h przyśpiesza. Więc taka zmiana trwa niespełna 2sek.
- Sikor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4980
- Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
- Życiówka na 10k: 40:35
- Życiówka w maratonie: 3:13:29
- Kontakt:
Ok, to dobra wiadomosc, dziekiLogadin pisze:Nigdy nie programowałem. Ale pamiętaj, że prędkość możesz wpisać z palca W sensie klikasz na cyferkach 1+8+0+Enter i bieżnia sama już do tych 18km/h przyśpiesza. Więc taka zmiana trwa niespełna 2sek.
Ale przy okazji druga gorsza: musze sobie tempa na predkosci poprzeliczac?
- Logadin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3296
- Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
- Lokalizacja: Warszawa
Trzeba
Ja zawsze jak robię rozgrzewkę to na tel. sprawdzam. W google jak dasz 'pace to km' od razu Ci wypluje fajny wynik -> https://www.depicus.com/swim-bike-run/p ... sion-chart
Ja zawsze jak robię rozgrzewkę to na tel. sprawdzam. W google jak dasz 'pace to km' od razu Ci wypluje fajny wynik -> https://www.depicus.com/swim-bike-run/p ... sion-chart
- Sikor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4980
- Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
- Życiówka na 10k: 40:35
- Życiówka w maratonie: 3:13:29
- Kontakt:
Jezeli do tego dojdzie, to sobie walne tabelke i ja zalaminujeLogadin pisze:Trzeba
He, he, apki to ja w telefonie ofc mamJa zawsze jak robię rozgrzewkę to na tel. sprawdzam. W google jak dasz 'pace to km' od razu Ci wypluje fajny wynik -> https://www.depicus.com/swim-bike-run/p ... sion-chart
Dzieki za link, przyda mi sie od czasu do czasu tak czy owak
- Logadin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3296
- Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
- Lokalizacja: Warszawa
Appki tez mam ale prawda taka, że szybcije mi odpalić tą tabelkę, bo nei trzeba w apce nic wpisywać :D
- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6509
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
A ja ostatnio dwa razy wyszłam na rower w plenerze. Niby raptem 25-28k, taki rozruch, ale, zawsze to trochę kręcenia na zewnątrz . Tylko wszędzie mokre liście, a najgorzej, jak leżą też na zakrętach, brr ...
Pod dachem nie biegam - uważam, że na treningu biegowym trzeba czasem zmarznąć, zmoknąć albo naszarpać się z wiatrem . Później człowiek jakiś taki zresetowany. Na chwilę .
Pod dachem nie biegam - uważam, że na treningu biegowym trzeba czasem zmarznąć, zmoknąć albo naszarpać się z wiatrem . Później człowiek jakiś taki zresetowany. Na chwilę .
- Sikor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4980
- Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
- Życiówka na 10k: 40:35
- Życiówka w maratonie: 3:13:29
- Kontakt:
Na rowerze dojezdzam tylko na basen. Niby tylko pare km, ale czesc wiedzie sciezka asflatowa, gdzie aktualnie nie widac asfaltu spod mokrych lisci.beata pisze:A ja ostatnio dwa razy wyszłam na rower w plenerze. Niby raptem 25-28k, taki rozruch, ale, zawsze to trochę kręcenia na zewnątrz . Tylko wszędzie mokre liście, a najgorzej, jak leżą też na zakrętach, brr ...
Jade ten kawalek juz po ciemku i aktualnie z dusza na ramieniu
Sie zgadzam generalnie, ale nie jesli trzeba robic 200-tki czy inne sprinty z wirazami.Pod dachem nie biegam - uważam, że na treningu biegowym trzeba czasem zmarznąć, zmoknąć albo naszarpać się z wiatrem . Później człowiek jakiś taki zresetowany. Na chwilę .
Czesty, niechciany kontakt z gleba jest jednak w czasie biegania niezbyt wskazany
- sochers
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3431
- Rejestracja: 16 sty 2014, 10:35
- Życiówka na 10k: 44:15
- Życiówka w maratonie: 3:48:12
- Lokalizacja: Woodge aka Uć
Gdzieś czytałem, że dwusetkę, a nawet czterysetkę da ogarnąć na prostym odcinku bez wiraży, o ile nie biegasz na ISS
BLOG: viewtopic.php?f=27&t=40946&start=435
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680
PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680
PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
- Logadin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3296
- Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
- Lokalizacja: Warszawa
Ale mentalnie to się inaczej biega :P Wiadomo, że można po ulicy sobie ładnie odmierzy ino w skrócie 'to nie to' :D
To jak np. z biegiem na 5/10km, który mówią, że jest odliczony co do cm ale jak nei ma atestu to jednak niesmak pozostaje :D
To jak np. z biegiem na 5/10km, który mówią, że jest odliczony co do cm ale jak nei ma atestu to jednak niesmak pozostaje :D